Jump to content
Dogomania

Ilonajot

Members
  • Posts

    1583
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ilonajot

  1. Toyota, brazowa polecila mi Ciebie jako specjalistke od podhalanow.

    zerknij prosze na te suczke ze schronu w starogardzie. czy to jest podhalanka, czy mix?

    http://a.imageshack.us/img843/2540/podhalanka.jpg

    http://img822.imageshack.us/i/podhalanka2.jpg/

    http://img180.imageshack.us/i/podhalanka3.jpg/

    http://img814.imageshack.us/i/podhalanka4.jpg/

    http://img196.imageshack.us/i/podhalanka6.jpg/

    http://img413.imageshack.us/i/podhalanka8.jpg/

    zalozylam jej watek:

    http://www.dogomania.pl/threads/190629-cudna-podhalanka-w-starogardzkim-schronie

    jest naprawde cudowna i potrzebuje szybkiego wyciagniecia ze schronu ... mozesz jakos pomoc???

  2. kochani, do schroniska w starogardzie gdańskim trafila mlodziutka podhalanka (albo mix) - niestety nie znam sie na tej rasie ... ma ok roku (moze troszke ponad rok). jest przecudnej urody, bardzo lagodnego charakteru. niestety jest psem do socjalizacji i musi wyjsc szybko ze schronu do MADRYCH ludzi. Panicznie boi sie smyczy i obrozy, nie umie chodzic na smyczy - jak ja wzielysmy na flexi, to sie okrecila w ataku paniki w powietrzu kilka razy, az spetana jak baleron w koncu wpadla do kaluzy (ostatnie zdjecie, czarna siersc) i przegryzla te nieszczesna linke. ale nie uciekla. przywarla do ziemi i tak na nas czekala. az serce sie kroilo na ten widok, takie przerazenie ... W kojcu jest z wieloma malymi pieskami i suczkami, nie jest do nich w najmniejszym stopniu agresywna, ale caly czas siedzi w budzie. Jest wychudzona. Nie wiedzic dlaczego nie moge tu na forum wstawiac fotek, ale podsylam linki. [URL]http://a.imageshack.us/img843/2540/podhalanka.jpg[/URL] [URL]http://img822.imageshack.us/i/podhalanka2.jpg/[/URL] [URL]http://img180.imageshack.us/i/podhalanka3.jpg/[/URL] [URL]http://img814.imageshack.us/i/podhalanka4.jpg/[/URL] [URL]http://img196.imageshack.us/i/podhalanka6.jpg/[/URL] [URL]http://img413.imageshack.us/i/podhalanka8.jpg/[/URL]
  3. Beczka (bo tak ma na imię piękna bernardynka) trafiła do schroniska w Starogardzie Gdańskim z interwencji. Błąkała się po ulicach bardzo wystraszona i wygłodzona. Nie narzucała się ludziom, lecz patrzyła na nich błagalnym wzrokiem, by podzieli się z nią czymś do jedzenia. Jest typowym bernardynem, któremu do szczęścia brakuje pełnej michy i kochającego człowieka. Ma około dwóch lat i przyjazny stosunek do otoczenia, gdyż cierpliwie znosi zabiegi pielęgnacyjne. Uwielbia spacery oraz przytulanie. Schronisko to nie miejsce dla niej, ona potrzebuje częstego kontaktu z człowiekiem. Pokaż Beczce, że ludzie nie są tacy źli i potrafią ją pokochać dając jej siebie. Ona nie pozostanie dłużna, zyskasz przyjaciela na całe życie. Kontakt: [B][B][B]58 56 099 31[/B][/B][/B]
  4. kochani, do schroniska w starogardzie gdańskim trafila mlodziutka podhalanka (albo mix) - niestety nie znam sie na tej rasie ... ma ok roku (moze troszke ponad rok). jest przecudnej urody, bardzo lagodnego charakteru. niestety jest psem do socjalizacji i musi wyjsc szybko ze schronu do MADRYCH ludzi. Panicznie boi sie smyczy i obrozy, nie umie chodzic na smyczy - jak ja wzielysmy na flexi, to sie okrecila w ataku paniki w powietrzu kilka razy, az spetana jak baleron w koncu wpadla do kaluzy (ostatnie zdjecie, czarna siersc) i przegryzla te nieszczesna linke. ale nie uciekla. przywarla do ziemi i tak na nas czekala. az serce sie kroilo na ten widok, takie przerazenie ... W kojcu jest z wieloma malymi pieskami i suczkami, nie jest do nich w najmniejszym stopniu agresywna, ale caly czas siedzi w budzie. Jest wychudzona. Nie wiedzic dlaczego nie moge tu na forum wstawiac fotek, ale podsylam linki. [url]http://a.imageshack.us/img843/2540/podhalanka.jpg[/url] [url]http://img822.imageshack.us/i/podhalanka2.jpg/[/url] [url]http://img180.imageshack.us/i/podhalanka3.jpg/[/url] [url]http://img814.imageshack.us/i/podhalanka4.jpg/[/url] [url]http://img196.imageshack.us/i/podhalanka6.jpg/[/url] [url]http://img413.imageshack.us/i/podhalanka8.jpg/[/url]
  5. szkoda ze ludzie nie mieli cierpliwosci do Duszki :( W sobote jak bylam w Starogardzie, to tez byla pani po staruszka Timo, 8 lat w schronie, jak wyszedl na zewnatrz to byl kompletnie bez kontaktu, bal sie wszystkiego, nie za bardzo radzil sobie na smyczy. I pani w placz, ze pies jej kompletnie nie akceptuje i w takim razie nici z adopcji. na nic nasze tlumaczenia ... Tu zacytuje Ole, ktora to skomentowala, ze ludzie jak biora psa ze schroniska to by chcieli, zeby on padl przed nimki na kolana. cos w tym jest. Przypominam, ze Saya moze jechac do Niemiec do Fundacji Nothilfe fuer Polarhunde na poczatku wrzesnia ;) gdyby ktos sie znowu rozmyslil ...
  6. ale na razie jeszcze nie bede sie spieszyc ze zdjeciem ogloszenia Sayi z tej niemieckiej stronki, dopoki Saya nie bedzie juz grzac doopki w nowym domku ;)
  7. to cudowne wiesci!!! jak bedzie dobry domek, to super. ja po prostu myslalam, ze jej bedzie ciezko znalezc domek i dlatego zwrocilam sie do Niemcow ;) ale jak tak, to sie ciesze razem z Wami i trzymam kciuki za Saye, ktora bardzo mi zapadla w serce
  8. Organizacja Nothilfe fuer Polarhunde z Wulfstorf k/Hamburga tez dala na swojej stronie internetowej ogloszenie o Sayi [url]http://www.nothilfe-polarhunde.com/start.html[/url] - i tam w zakladce "Hunde" na razie jednak cisza :(((
  9. wielkie dzieki, czekam zatem na info :) ciesze sie, ze tak szybko dostala termin u dr Garncarza
  10. dziewczyny chcialam zapytac o Saye. Czy nadal jest w schronisku i co z tym oczkiem?? co to konkretnie jest? akurat organizuje adopcje trudnego haszczaka ze Starogardu do Niemiec (Nothilfe fuer Polarhunde) i tak sobie pomyslalam, jak zobaczylam ogloszenie Sayi, ze moze tez by ja im zaprezentowac ... bo jesli potrzebuje jakiegos specjalistycznego leczenia, to tam bedzie je miala. ale zeby jej zrobic tam ogloszenie, musze wiedziec wiecej o tym oczku. Taka cudowna psina :)
  11. Kochani, Jumperek (chyba za czarodziejska rozdzka Pinkmoon :) ) poszedl wczoraj do domku!!!
  12. no nic jak inkarnacja poprzedniej Saby ;) Twoja corka ma z nia po prostu silny związek karmiczny hehe zobacz na [url]www.bokserywpotrzebie.pl[/url] - tam maja naprawde super fajne pieski :) powodzenia!
  13. ale fajnie dczn, ze tak sie to rozkrecilo, ze az ludzie dzwonia do Ciebie do pracy. Znaczy duch w narodzie nie zginal! I ze ten koles tam przychodzi ... a watku zamknac - NIE DAMY! hehe
  14. [quote name='moris74']Trudno więc ...... dzisiaj sprawdzałem jak się zachowuję moja boksia z inną suczką w domu - poprosiłem znajomą aby wpadła ze swoją sunią....i chyba jest coś w temacie. Sabka bardzo ładnie ją przyjęła, prawie mi dom rozniosły ale okazuje się że nie pozwala się zbliżyć do córeczki. Ciekawe to iż w domu bywały pieski wszak tylko samce 2 różne i nie było z tym problemu. Wszystko było by ok puki nie było dziecka w pobliżu chyba obudził się instynkt macierzyński w sumie moja boksia nie miała nigdy potomstwa i nie będzie miała, wiec nie wiem może dlatego tak się zachowuje ? Kurcze a już dzisiaj miałem jechać na spotkanie...... :-( nie wiem sam co teraz zrobić. Może tak miało być ? Może lepiej pomóc jakiemuś bokserowi w potrzebie .....[/QUOTE] oj to to, swiete slowa! A nie mowilysmy?! ;) wez chlopaka! bokser w potrzebie - super pomysl! zwlaszcza ze boksery do dzieci sa bardzo fajne
  15. [quote name='agnieszka32']Dczn- wielki szacunek dla Ciebie. A dogomanią się nie przejmuj, niestety, ma swoje plusy i minusy. Bardzo dobrze, że zajęłaś się tą sprawą, jeśli dzięki Tobie i innym osobom, którym los zamkniętych w piwnicy psów, nie karmionych regularnie, mieszkających w swoich szczochach i gównach (przepraszam za kolokwializm) - psiaki te będą miały regularne posiłki, spacery i posprzątane - JEST TO WASZA WIELKA ZASŁUGA. Ja osobiście bardzo Ci za to dziękuję. Gdyby wszyscy tak reagowali na krzywdę psów, mielibyśmy o połowę mnie psich tragedii i łez. Nie rozumiem również, dlaczego wątek ma być zamykany - chcemy wiedzieć jaki jest dalszy los tych psów, nawet jeśli mają właściciela.[/QUOTE] tak tak chcemy wiedziec!!! jak moga byc watki o psich tancach (!!!), ktore tez niekoniecznie zajmuja sie psami w potrzebie, to dlaczego uparlyscie sie , zeby ten zamknac? jakas sol w oku??
  16. ooo, pinkmoon ma swita racje :) [quote name='pinkmoon']Odpowiem szybciutko, zanim zamkną temat 8) Tak z czystej ciekawości - bez żadnych podtekstów, Kana i Natalia, mam jedno pytanko. Czy gdyby to nie były dwa obce psy, ale któreś z "waszych", które wydałyście X czasu temu do adopcji, a teraz ktoś daje wam sygnał że przebywają w takich a nie innych warunkach - też byłoby w porządku, bo psy mają [B]jako takie[/B] warunki? Gdybyście w identycznym miejscu odnalazły Vegę, Drixona, Linuxa, Legala, Fenixa...? Nie rozumiem, dlaczego wątek ma być zamknięty. - każdy przecież może skupić się na jakim psie ma tylko ochotę. Ludzie mają galerie swoich domowych psów i ich jakoś nikt nie zamyka, "bo trzeba się skupić na psach w potrzebie" ;) Tak jak pisałam wcześniej. Nie mówię że nie macie racji. Różnie się życie układa i faktycznie może być tak, że ten pan robi co może i dba o psy. Ale równie dobrze może być zupełnie odwrotnie. Inspektorzy którzy prowadzili tę sprawę nie muszą wchodzić na forum, ale skoro sprawa ma być monitorowana, to nie zabierze im za dużo czasu, żeby za jakiś czas szepnąć słówko której z was - "jest ok", wy napiszecie to tutaj, i uspokoicie tym samym wszystkie domysły i teorie spiskowe? Nie trzeba zaraz robić dymu, wszystko można przecież załatwić na spokojnie ;)[/QUOTE]
  17. [quote name='brazowa1']Moris,nie komplikuj sobie życia-nie bierz do bokserki suki owczarka.Bo zanim zdążysz zapoznać,juz będą wióry leciały.Chłopaka szukaj. Wam bedzie wygodniej,psom milej. A piękne psy są na Dabrówce,oj piękne![/QUOTE] no moje slowa! ale jak sie chlop uprze ;)
  18. A musi byc onek? nie moze byc bernardyn? [url]http://www.schronisko-dabrowka.pl/psy/pokaz/157[/url] albo zjawiskowy mc nowofunlanda? [url]http://www.schronisko-dabrowka.pl/psy/pokaz/134[/url] albo mix malamuta z huskim? [url]http://www.schronisko-dabrowka.pl/psy/pokaz/184[/url] albo podhalan (tez w Dabrowce, cudny pies, ale jeszcze nie ma jego fotek na stronce) zastanow sie dobrze :D
  19. Kochana dczn, ja jestem z Toba! Na pewno nie wszczelas z nudow zbednego alarmu! To dzieki TOBIE byla tam kontrola, cos sie zaczelo dziac i dziad na nowo zaczal sie interesowac psami. To wszystko TWOJA zasluga. Kana, do mnie za zaniedbaniem najbardziej przemawia fakt, ze byla taka ilosc odchodow w tym miejscu, gdzie przebywaja psy. Nie twierdze, ze Panu nie trzeba dac szansy i nie odsadzam go (jeszcze!) od czci i wiary, ale uwazam, ze nadal trzeba sytuacje kontrolowac. A to, ze los psow nie jest dczn obojetny i ze nie moze spac z tego powodu - absolutnie rozumiem! Po prostu jest DOBRA KOBIETA, ktorej los istot nie jest obojetny. Wiecej takich :) Howgh
  20. ja Ci absolutnie wierze, z tego co piszesz wynika, ze rzeczywiscie masz pojecie. fajnie, ze Kajka ma szanse na domek - to bardzo piekny i dumny pies!!! trzymam mocno zacisniete kciuki :)
  21. kochani, pozwole sie wtracic :) Moris zastanow sie dobrze nad wzieciem Kai. Ja jej co prawda dobrze nie poznalam, kilka razy widzialam w schronie, nigdy nie bylam z nia na spacerze. znam ja raczej z opowiesci Brazowej - i z tych opowiesci wynika, ze z Kaja i innymi psami roznie to bywalo ... A z wlasnego podworka opowiem Ci historyjke. Tez mialam dobra wole wziac cudowna owczarzyce Grubcie (tez z Dabrowki) na tymczas. W domu mam suczke mieszanca appenzellera, tak jak Twoja bokserka lagodna i przyjazna do innych psow. I dziecko. no i po niecalych dwoch dniach Grubcia musiala wrocic do Dabrowki. Na szczescie szybciutko znalazla fajny DS :) Grubcia tez mnie sobie wybrala na Pania i bronila mnie przed moim wlasnym psem! Tak jak robi to Kaja w DT ... Raz poszly prawie wiory, potem musialam je rozdzielic. A moja suczynka jej na poczatku przynosila zabaweczki do zabawy ... Wiec nie wiem, czy owczarki tak maja, ze bronia ZASOBU, czy co? Ale na Twoim miejscu uwazalabym. Zwlaszcza ze jest dziecko! Oczywiscie zycze Kai z serca super DS, ale bylaby wielka szkoda, gdyby nie wypalilo i gdyby musiala znowu sie tulac ...
  22. wiesz, ja to bym WLASNIE TERAZ tam chodzila. I codziennie robila fotki. Zeby naprawde zaobserwowac, co sie tam dzieje po tej interwencji ... czy koles sie jakos poprawil. I pisala tu codzienny raporcik w ramach dokumentacji. Zeby gdzies to wszystko bylo udokumentowane. Wystarczy raz dziennie przechodzic, nie jakos obsesyjnie. Wsparla bym Cie, gdybym nie miala SWOICH podopiecznych! Ale wierze, ze to co robisz, nie jest bezpodstawne. Wytrwaj jeszcze troche. Na moje oko to facet je bedzie zaniedbywal coraz bardziej, skoro juz przebakiwal o ALERGII DZIECKA. przeciez to totalnie wyswiechtany argument, juz chyba nikt w te bzdury nie wierzy! Wesolo sie zacznie, jak suczka dostanie cieczke i zajdzie w ciaze na tej opuszczonej posesji ...
×
×
  • Create New...