Jump to content
Dogomania

psiara34

Members
  • Posts

    109
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by psiara34

  1. hej Mariolaok widze ze znasz dobrze masfitki- uprzedzam ludzi jak wyglada sprawa, ze nie umie chodzic na smyczy, ze proba przetrzymania jej w bloku skonczyla sie jej pierunskim wyciem- bo tak winda na nia dziala,i sasiady nam chciali policje na leb sćignac:)....wiec mamy obawy i potencjalni blokowi ds tez mieli-czy dzadza rade, ale może twoj wpis ich uspokoi? poki co jutro sprawdzamy ds taki z domkiem- robimy tzw wjazd na chate:) ......oby wszytko pieknei sie udalo.....jak nie to tym paru niezdecydowanym blokowcom wyslemy twjego poscika jesli mozna:)
  2. [quote name='Malwi']jak gazowana to też dobrze .... ja zaliczyłam colę + piwo na komórkę ;) przeżyła na szczęście :D najważniejsze by nie włączać dopóki dobrze nie wyschnie....[/QUOTE] hahah tera mi to mowisz? ja juz 5 razy włączalam:) hahahha a stary grat sie mwoi trudno dobrze ze kamerka dziala, no nówka fumfel sztuka i szkoda by bylo, ledwo splacona:)
  3. wyslij mi kochana na priva konto- to cos tam kapne:( ucaluj ode mnie tego śliczniocha....cudny jest
  4. boszesz i co z tym malenswem bedzie? widzialam go w realu....takie slodkei malenstwo:(((((((((((((obolała bidunia:( poczytam na wątku pozdriawiam milo bylo mi cie poznać i Oskarka:(
  5. mam filmik z suńcią:)))))) ale mi sie nie śmiać ze mnie:(((( no chyba że do wewnątrz:) [url]http://www.youtube.com/watch?v=XDUP-Iroyng[/url]
  6. [quote name='Malwi']psiara - jeśli to była mineralka niegazowana i aparat nie był włączany po zalaniu to po wyschnięciu powinno być wszystko z nim ok - tylko odczekaj nawet tydzień żeby wyschnął porządnie :) a filmik na YT mogę wstawić ;) wyślij na maila - [email][email protected][/email][/QUOTE] loj kochana filmik ma 120 mb....ale juz przerabia mi chłop:) zaraz wrzuce:) hehehhe buduje napięcie wiecie:)
  7. gazoooowana:( wyłączony...zaraz sciagne zobaczez ile to wazy ten filmik tylko nei smiejjcie sie z mojego glupiego gadania:(
  8. ja to powiem tak co do tych torebek.....kupowalam wczesniej takie same- ale jakosc o wiele lepsza....te darmowe? tu ta szufelka z cienkiej tektury...moze to i dobre na male kupy....ale do duzych bobkow? to wiecej czlowiek sie upaprze, ta szufelka sie łamie wygina....narozciera tylko, nawącha.....sama mam duzego psiurka i uzywam teraz zwyklych malych torebek smieciowych....przez torebke biore bobka reka zawiazuje i sru do smietnika, te szufelki dobre na snieg...a do trawy?....malo funkcjonalne...wiecie co...porobilam jej fotki dzis...i wylalam wode mineralna w torebce....nie wiem co bedzie z tego aparatu-suszy sie...hahhahah, jeszcze filmik czekam az ktos mi przerobi na youtuba:( ale *******a dzien dobry ze mnie:(((((
  9. [quote name='andzia69']czy ona miała w koncu sterylkę? bo widzę, ze brzusio wygolony...ale szwu nie bardzo... w razie czego to mam dt na tydzień czasu za 23 zł/doba...[/QUOTE] dzieki za dt...oby sie nie przydał......miala sterylke...szew jest ale ładny i prosto na tej zmarszczce:)przez srodek brzucha co przechodzi, ladniutko malutka rana az jestem zdziwiona ze tak to ladnie wyglada
  10. dzieci? z tego co wiem miala kontakt z dziecmi w poprzednich wlascicieli(tfu niech im ziemia twardą bedzie) i na spacerku zauwazylam ze merda kitą do małych ludziów:)psy lubi no chyba ze jakies bardzo duze i jak do niej fikają to odfiknac umie:)potulne bydlątko tak wogole....właśnie wrocilam ze spacerku, znów glebę zaliczyłam....hahhah moje biedne dżiny zielone cale.....utyrała mnie ostro....matko jakie kupy wali? jak koń:)...zaraz poproszę vegaśke żeby załączyla nowe fotki z dzis, i filmik mam ino przerobie na youtubka:) pozdrowionka
  11. juz streszczam, jest w lecznicy, pieknei się goi, oczka cudo-łypie nimi na prawo i lewo:) brzuszek rośnie, jutro i pojutrze sytuacja z ds - bedzie przesądzona na tak albo nie(oby na tak bylo), więc prosze tak na wszelki wypadek szukac ds i dt...bo jak sie sprawa rypnie to nie mamy alternatywy za bardzo, do bloczku raczej sie nie nadaje z tego co widze..psika w koncu byla 4 lata w kojcu i na lancuchu:( srednio chodzi na smyczy...juz glebe przez nia zaliczylam jak chciala sie bawic z jakims psem:)...a jakies chucherko nie jestem.....skad taki chudy chory pies ma tyle siły? niezle tury te mastifcie:)
  12. [quote name='vega17']hehe no tak, coś za coś:) mnie wozi tyłeczek ale Ty masz obiadki :( eh jaki ten świat niesprawiedliwy :)[/QUOTE] heheh noo to ja nie moge narzekać, gotuje, wozi dupsko( nie moge o tej czesci ciala swego powiedziec niestety tyłeczek), znosił mnie przez te ostatnie dni, a to bylo bardzo cieżkie, pachniało rozwodem.....ale jak tak narzekacie to i ja sie czepne- no zero romantyzmu chlopina ma i obesrwuje u niego zespól aspergena- letko autystyczny jest w kontaktach personalnych...hahhahah.....no to żeśmy im "tyłeczki poobrabiały" hahhah
  13. nono:) slodka fota....śmieszna jest takto taki powazny zamyslony pies,...a a momencie ryp calym swoim cielskiem łubudu a z kości gruchoczą i sie tarzac zaczyna jak szczeniak, te fafle sobie przygryza no polewka...hehheheh
  14. nasikała w lecznicy:) heheh dobry madry piesek;) no niech tam się troche pogimnastykują troche, nie ma letko:) jutro jakies dobre foty jej porobie...pewnie jeszcze bedzie piekniej wygladac....coraz fajniej sie zachowuje, juz nei taka pokurczona ociemniała bida na skulonych łapach...oj za miesiąc to psa nei poznamy:) bo rozkwita w oczach:) dzieki ewcia za zainteresowanie:) dam ci od razu znac jak tylko bede wiedziec co i jak:)
  15. [quote name='ewab']Dziś osobiście poznałam Dorcie. Jest super:). Psiara34 wystraszyłaś się? - ktoś inny dziś spacerował z sunią:evil_lol:[/QUOTE] jaaaaaa niczego sie nie boje, cchoc by nieedżiwedź to ustoje;)hhhehehe pewnie że sie boje, ale nie o siebie tylko o te zwierzaki bo za bezdonmne zwierzeta powinien brac odpowiedzilosc kazdy kowalski, a spada to na garstke wariatow...wszystkich wariatow pozdrawiam
  16. ajAHA I JAKKIE WRAZENIE"? PODZIAL OBOWIZAKOW JEST koelzana wychodzi weczorem- ALE NIE uciekalam przed toba-cchoc moze powinnam sie bać? napewno chetnie se spotkam pod waruniem ze nie bedziesz mi "truła" ze dużo pale..bo mędzissz mi strasznie z tym ahahhahhah....tak ze lepiej cie poznalam na a dogo niz w realu ciotko...uwazaj kim sie zadajesz:)
  17. [quote name='kobix']oj,psiara34 chyba nieźle obrywasz od ludzi:evil_lol:[/QUOTE] nooooo bede ja pasła ostro teraz...bo ukamieniują mnie, albo widałmi zaciukają heheheh....ale waga to najmniejszy problem jak bedzie ladnie jadla- a apetyt ma, to brzucho bedzie rosło i sie szybciutko zaokragli, matwiłam sie najbardziej o brzuszek i oczyska....bo to byly jakies jedne wielkie zaropiałe kalafiory krwiste....i balam sie strasznie ze bedzie śllepa:(....molosowe dziewuszki mowią ze pikenie sie wet spisał z tymi ślepiami:) i tez jako molosowy laik sie ztym zgodze :) pozdrowionka:)
  18. witam was po krótkiej przerwie, podział obowazków musi byc- vegaska dobra w pisaniu i necie jam od kup i wetów:) własnie wrocilam ze spacerku z suńką, łokropnie chuda, bo wiadomo po operejszyn nie jadła....ale oczka?, brzuszek cudnie to wygląda spodziewałam sie gorszego stanu. z reszta co tu opowiadac fotki śiwadczą same za siebie, juz oczyma wyobraźni widze jakie to bedzie piękne bydlątko:)...inaczej sie zachowuje, pewnie widzi świat wreszcie po paru latach na nowo, juz inaczej sie zachowuje i łypie tymi oczyskami:) hahhaha. suchego nie chciala francusi piesek ale jak puche z miechem otworzylam to zjesc chciala z metalem:) ...może jutro jej kuraka jakiegos z marchewa ugotuje...:) juz niech jej tych kościów nie widać...bo ludzie na mnie patrzą z wyrzutem jak na morderce i sie tlumaczyc musze:( z miłych wiadomości tyle..... [B]uprosiłam weta zeby mogla zostać parę dni jeszcze, więc, jakis dt na krótko choć...a najlepiej ds ktos widział słyszał to bylo by extra:)...bo jak nam ten nadmorski namiar nie wypali to bedzie d.....a zbita....oki pozdrawiam was...podziwiajcie:) jej oczyska:) co za laska:)nie? [/B]o dzisas mada faka...nie umiem tu załączać fot vega ratuuuuj hehe zaraz ci wysle mailem
  19. [quote name='pokemon']super że tak szybko otrzymała DS.. należy jej się oaza spokoju i miłości po tym co wycierpiała ;) trzymam kciuki by wszystko wypaliło![/QUOTE] jak to mi moja dobra znajoma- mądra sowa powiedziła zebym bardziej ważyła słowa...ja z tych co w emocjach palną. to a propo DS- zamiast mamy dom, powinnam powiedzieć jest szansa na dom stały, poki co diagnoza i leczenia psa, i w miedzy czasie sprawdzenie i podpytanie ds- bo nie sprawdzony jeszcze, sorki też tak ........."wypalę, nie nabije" czasem....obiecje sie poprawić :) teraz juz tylko konkrety:)
  20. [quote name='marta9494']Dziewczyny ,podziwiam was,waszą determinację i chęć pomocy tym biednym psiulom,napiszcie,czy jest ktos chętny na zmarszczkę[/QUOTE] zmarszczke? heheh no koeniecznie trzeba jej zmienic imie, oby1!!!!!!!!!!! piecho byl do uratowania, i domek okazal sie trafiony, wtedy w końcu usne spokojnie...bo tak to, spać nei mogą a jak juz usnę mam ciagle jakies koszmary ...dzis mi sie np śnilo ze jestem kobietą z brodą i penstetą wyrywam sobie te chwasty- zaraz poszukam w senniku ...albo lepiej nie:).....heheh oby to nie byl sen proroczy:)
  21. [quote name='TERESA BORCZ']co za cudne wiadomości, widzę że juz hotelik na olbrzymie szczeęście nie będzie potrzebny. W nawale pracy psiowej zapomniałam że mam wiadomość od doty.. z prośbą pomoc w profilu, a nie wątek jak zwykle w subskrypcjach,, nie zapisał sie bo odpowiadałam na pw.odzyskałam link a tu takie wieści. transport oferuje ta pani od ds...ten problem nam odchodzi z główki...choć narazie wole jeszcze sie nie cieszyc....nie zapeszam, o stanie psa bede wiedziec dopiero popołudniu, bo rano jak bylam juz ktos z lecznicy z nia byl na spacerze, zamieszanie bo jeden lekarz tylko przyjmuje i jak dzwonilismy nikt kompetentny nie mogl podejsc do tel, po poludniu mam nadzieje ze bede juz cos wiecej wiedziec, i bede ich tam dusic zeby jak najszybciej zdiagnozowali i zajeli sie nia po bozemu, wtedy pogadamy z babeczka juz konkretnie , ta od ds
  22. no wiem, tez bym pewnie tak kminila.....ale zadnych zabiegów nie miala jeszcez przeprowadzanych...tez bylam zszokowana różnicą, bo wczesniej widzialam ja tylko na zdj....wiesz no z jednej strony cieszy- ze nie jest w ciązy, bo powstaja jakies moralne dylematy, a z drugiej martwi.....czemu tak ja wtedy wydeło, czy jakies organy nie funkcjanouja i ma problem z przyswajanie pozywienia.....ona wtedy tydz temu jak miala robioone fotki tez byla odrobaczona.....chce myslec ze to tylko robale:) pozdawiam:)...pije kawke i zaraz zasuwam do tego brudaska:)
  23. [quote name='andzia69']Kobix - jaka sterylka??? przecież ona w tym stanie to nei nadaje sie do niczego... dziewczyny - co z domami - bo ja już chyba o 2 słyszałam...możecie cokolwiek napisać? co, gdzie jak i kiedy? czy to domy sprawdzone? czy polecone? czy po prostu z ogłoszeń?[/QUOTE] witaj mamy ds w gdansku- oferuja sie po nic przyjechac- rozmawialam z pania- wydaje sie byc kochająco zwierzątkową osobą z domkiem i ogrodem.....pewnie sprawdzić trzeba- lepiej chuchac na zimne, rozmawialam z nia tak wstepnie,- jak jeszcze u nas psa nie bylo, więc czekam tez na diagnoze weta, i wtedy wypytam ja czy z jednej strony ona bedzie akceptowac stan psa, i ja wypytac o szceczgoly i dograc to wszystko.
  24. [quote name='kobix']dobrze choć,że sterylka bez problemów,bo ciąża zaawansowana nieco[/QUOTE] to napewno nie ciąza zobacz fotki z dzis...ona byla tak wydęta okropnie- a dzis jak ja zobaczylam to szkielet....nie bede sie tu bawić w weta, ale ciązy to tu napewno brak....na szczescie...bede pisac jak tylko cos bede wiedziec
  25. hej ewcia...padam dzis juz troche na twarz po tym dniu pelnym emocji, pol dnia zesmy tam z nia spacerkowaly, no zdjecia nie oddaja w pelni tego jak naprawde wyglada , widok ściska za krtań.....jest u weta, w 4rech lapach, dzis to wieczorkiem tylko ponoc miala miec robione badanie krwi, ale kolezanka ktora byla wiczorem z nia pospacerowac nie mogla sie tam dostac- wiesz jak to jest w niedziele....szalenstwo jak by za komuny rzucili majtki z importu. jtro ide tam przed poludniem- bede wyprowadzala suńke, jak dowiem sie cokolwiek to dam napewno wam znac....mam nadzieje ze jutro sie już nia zajmą tak pelna parą, bo chemy zeby byla tam jak najkrócej, warunki ssrednie tam w tym "hotelik" wisz jak jest mała klatka.....we 2wie musialysmy ja tam wkladac tak bida nie chciala:( no ale cóz poki co chyba tak musi być....oki pozdarwiam was wszytkich razem i osobno...oby ta historia miala happy end
×
×
  • Create New...