Jump to content
Dogomania

Nastkak

Members
  • Posts

    260
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Nastkak

  1. [quote name='kameralna']Ja też tak myślę. Były jakieś telefony w sprawie pieska?[/QUOTE] Niestety nie :(
  2. Drejfus wrocil z adopcji,jest gluchy! Jest zupelnie rasowy!Ma nawet rodowod-ale zostal znaleziony,a tatuaz hodowlany(chyba tak to sie mowi) jest zamazany,nieczytelny.
  3. No wielka szkoda :-( :-(Aha,jak chcecie to zapraszam was na drugi watek(moj baner)->tam wiecej osob wchodzi
  4. [B] [/B] [INDENT] No niestety ,Dreyfus okazal się zupełnie głuchy i wraca do nas do schroniska. Pani nie jest w stanie sie nim opiekowac ,bo pies ma kiepski kontakt z otoczeniem i komunikuje jedynie potrzebe jedzenia.Zdecydowala ,ze Dreyfus powinnien miec kontakt z innymi psami . Przepraszam,ze odpisuje dopiero teraz,ale skupilam sie na jego drugim watku(w dziale kuj-pom) ,a nie wiadomo bylo od 3 dni jak sprawa sie rozwiaze. [/INDENT]
  5. No niestety ,Dreyfus okazal się zupełnie głuchy i wraca do nas do schroniska. Pani nie jest w stanie sie nim opiekowac ,bo pies ma kiepski kontakt z otoczeniem i komunikuje jedynie potrzebe jedzenia.Zdecydowala ,ze Dreyfus musi miec kontakt z innymi psami .
  6. Niestety, a Major juz w schronisku przeszlo rok.
  7. Ja nie wiem,czy ona nie chce go. A jak do nas wroci ,to bardzo prawdopodobne ze zostanie uspiony.Poza tym ciezko bedzie mu znalesc wlasciciela... Dreyfus sie podobal ,zanim mi napisano ,ze jest gluchy...
  8. Zaraz wejde na gg,moment. No napisala mi to co wyslalam i ,ze dziekuje i czeka na maila.
  9. Własnie nie wiem. To co opublikowalam to ta wiadomosc,ktora dostalam. Narazie dostalam tylko maila ,ze czeka na kolejne maile .Pani ,ktora do niej napisze ,bedzie probowala ja naklonic ,zeby zostawila psa -a co z tego wyniknie to nie wiem.
  10. Kobieta zgodzila sie na zrobienie zdjecia -nie mam pojecia ,czy zgodzila sie na publikowanie go w internecie.
  11. A co do zdjec- bez zgody tej babki,a nie wiemy ,czy ona sie na to zgodzila,przeciez nie mozna ich publikowac.Tak mi sie wydaje ,ze to zakazane..A teraz chyba nie ma co pytac o to,czy sie zgadza.
  12. Osoby,ktore zajmuja sie u nas sprawami zwiazanymi ze szkoleniem stwierdzily,ze pies nie ma byc zawieziony- bo skoro pani tak zalezy ,to moze po psa przyjechac i ja sie z tym zgadzam. Nie moglam jej napisac ,ze nie mozemy przyjechac z psem pociagiem,ale same to juz tak,zreszta wtedy pies,o ile zyje u niej w wzglednie dobrych watunkach zostaje u niej.Wydawalysmy psa we dwojke .A poki co napisala ,ze czeka na maila szkoleniowca ( ktory do niej napisze). [B]Aha- maila ,ze pani jedzie po psa dostalam ,kiedy bylam w schronisku,w zwiazku z tym przeczytalam go jak Dreyfus byl w domu.O tym,ze przyjedzie dowiedzialam sie od pracownikow.Pani zadzwonila ,zapytala i stwierdzila,ze jedzie po Dreyfusa i schronisko mialo obowiazek jej go wydac,bo nie prowadzi wizyt przedadopcyjnych. [/B]
  13. Weterynarz ,u ktorego bylismy bezposrednio przed adopcja z nowymi wlascielkami,mowil,ze pies slyszy kiepsko - mi sie wydaje ,ze tak jest,ale nie chce sie przekomarzac,pani twierdzi innaczej.Wydaje mi sie,ze on po prostu mogl nie przychodzic , bo nieraz tego nie robi .
  14. Jestem na wasze wezwanie ->wczesniej tu nie wchodzilam , ogolnie z Dreyfusem byly pewne problemy,ale pani pisala,ze ogolnie jest dobrze,pytala kiedy jadl ,jakie lubil zabawki itd. Ale wczoraj odpisala mi ,ze odkryla ,ze Dreyfus zupelnie nic nie slyszy. [COLOR=#000000][FONT=Arial]"...dzisiaj odkryłam, że on jest zupełnie głuchy!W sobotę wcześnie rano, wyszłam z nim na spacer. Było zupełnie cicho.Wyszliśmy na polną drogę. Spuściłam go ze smyczy.Biegł prosto drogą ,oglądał się za mną co kilkanaście metrów i biegł dalej. Usłyszałam jadący bardzo daleko ciągnik. Dreyfus nie słyszał biegł swobodnie dalej.Zaczęłam biec za nim, on się oglądał i biegł jeszcze szybciej, prosto w kierunku hałasu. Był już pod ciągnikiem, gdy kierowca zobaczył mnie i zaczął gwałtownie hamować.Oboje byliśmy o krok od śmierci. Nie opiszę już zachowania traktorzysty! Ja nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień, Dreyfus zachowywał się obojętnie, zupełnie bez emocji. [/FONT][/COLOR][COLOR=#717171][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=Arial]Zupełnie nie wiem co teraz zrobić,nie mogę się nim zająć! " Mysle co jej odpisac bo to ostatnie dostalam przed chwilka, chyba podam jej mail pani ,ktora prowadzi u nas szkolenia dla psow , wiec moze cos doradzi . Zobaczymy [/FONT][/COLOR]
  15. Ludziom .Zlapal jednego z pracujacych u nas wiezniow ,ktory wkladal go do boksu gwaltownie,przeciagajac go za skore na karku.
  16. Narazie nie wiem,czy ta pani jst w koncu zdecydowana ,czy nie.Napisze jak bede wiedziala:)
  17. Mysle,ze tak,bo Rufus musi isc pilnie do adopcji,bo juz niektorym podpadl...
×
×
  • Create New...