Jump to content
Dogomania

Kava

Members
  • Posts

    2758
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kava

  1. ok. postaram sie .... zaczne od Piszczka.... 1.Piszczek, to piesek mlody, przebywa w przytulisku od szczeniaka... liczy sobie okolo 3 lata... Piszczek jest pieskiem bardzo ostroznym i nieufnym... nie pcha sie do przodu i nie zabiega o uwage....trzyma sie z dala od obcych... na wskutek niezaprzeczalnej urody zwraca na siebie uwage i juz kilkakrotnie byli chetni do jego adopcji... z ostatniej wrocil po krotkim pobycie spowrotem, gdyz piszczal i nie zaakceptowal nowego otoczenia... Sadze, ze w jego przypadku potrzebna bylaby pomoc behawiorysty,aby przelamac ta jego smutna izolacje i wyciagnac z tunelu strachu....
  2. [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/6791/128ohl.jpg[/IMG] Spajki....kolejny kandydat do adopcji.... [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/8536/053ui.jpg[/IMG] Picelka, byla bardzo skoltuniona... poczekamy az odrosnie futerko i nastrzelamy pieknych zdjec tej przecudnej suni... [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/3054/170si.jpg[/IMG] Peter, siedzi jak do tej pory jeszcze u mamusi na garnuszku.... pomozmy mu pojsc na swoje.... [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/4454/czrny.jpg[/IMG] Piszczek.... sliczny ale strachliwy i ostrozny....
  3. po wyjezdzie Matiego, sytuacja wsrod psiakow przebywajacych na podworku nieco sie odprezyla.... wplynelo to korzystnie na sytuacje Burego, ktory dzieki temu opuscil kojec i biega teraz caly dzien z cala ferajna... druga dobra wiadomosc, to ze takze Bartek opusicil kojec i zamieszkal w domu.... Dla przypomnienia, Bartek to ten ktory skacze po plotach jak kot i nie ma dla niego dosc wysokiej przeszkody... Tina, nasza sliczna slodka Tina zostala teraz sama w kojcu, ktory moze opuszczac tylko pod nadzorem, gdyz jest jak wiadomo zagrozeniem dla kotow oraz ptactwa biegajacego po gospodarstwie.... Zyczylibysmy sobie najbardziej, aby ona wlasnie znalazla odpowiedzialny domek... w ktorym moglaby spokojnie spedzac czas... Tine wyprowadzalam na 20 metrowej smyczy i bylo cudownie patrzec jak ona bryka i jednoczesnie nie jest zagrozeniem dla innej zwierzyny... po spacerkach siedziala grzeczniutko w kojcu , nie szczekala i myslami byla juz zapewne przy nastepnym spacerku... poza Tina sa jeszcze Berbelka i Bambo -psiaki rowniez przesiadujace w kojcach i uwielbiajace spacery... dla ktorych chcielibysmy bardzo znalesc nowe domy.To cudowne psiaki, Berbelka troszke ociezala biegnie spokojnie, nie szaleje tak jak Bambo, ktory ma chyba troche ADHD i bryka jak osiolek....nigdy mu nie dosyc biegania... byloby fajnie gdyby w pierwszej kolejnosci udalo sie znalezc nowe domy dla psiakow z kojcow...wolontariuszy jest zbyt malo i nie sa w stanie wyprowadzac czesciej i wszystkich psiakow... ciociu Ewelino.... proponowalabym jako nastepna poslac do dt te malenka Pucelke, ktora tak szpetnie ostrzyglam... to aniol nie pies.... lagodna, zrownowazona, milusia... nalezaloby ja tylko dac do fryzjera na poprawke... aby sie zaprezentowala z najlepszej strony...
  4. Witam wszystkich wiernych przyjaciol przytuliska..... witam ciocie Eweline, dzieki ktorej jeden z jego mieszkancow od srody przeniosl sie do wspanialego dt.... wbrew pierwotnym planom nie jest to jednak Perelka, zamiast niej pojechal Gasio... odstawilismy go na miejsce, a teraz chlopak pojechal najpierw na wakacje z nowa pania.... przytulisko opuscil takze Maciek, ktory trafil takze do dt , gdzie otrzyma odpowiednie przeszkolenie, gdyz bez tego nie ma ten zywiolowy energiczny psiak szans na staly domek... W przytulisku pozostalo wiec 37 pieskow, a w najblizszych dniach , prawdopodobnie do konca miesiaca opusci takze Bury swoja dotychczasowa przystan...
  5. witam po krotkiej przerwie, widze ze dziewczynka jeszcze z nami.... podskakuj malenka....
  6. ciotenki , Karla malutka... ... wybieram sie w odwiedziny do psiakow w przytulisku , a wiec nie bedzie mnie przez kilka dni... trzymajcie sie kochane i nie traccie nadzieji... czekamy nadal cierpliwie na domek dla malutkiej
  7. kochane, wpadam aby sie pozegnac... autko spakowane... mazulek wlasnie dopompowuje powietrze do kol, bo troche chyba siadl... raniutko wyruszam w dluga droge i jak dobrze pojdzie wieczorkiem powinnam juz byc w Debowej... nie moge sie doczekac, aby po wreszcie byc na miejscu... rece mnie swedza... do glaskania, pielegnowania, wyprowadzania, strzyzenia i golenia oraz co tam jeszcze... jak trzeba bedzie to i boxy sie bedzie czyscilo... nie wiem czy na miejscu bede miala mozliwosc uzywania internetu... trzymajcie sie ... i do uslyszenia
  8. witamy ciociu po dluzszej przerwie i zyczymy przyjemnej lektury... ja znikam na dwa dni...mam mnostwo pracy....
  9. dziewczyneczki , zmykam na dwa dni....mam mnostwo pracy uwazajcie na Karle i dajjcie znac, jakby co...
  10. witam po tej strasznej burzy i mam nadzieje, ze nie bales sie za bardzo... skrzyneczka znowu pusta dzis.... zobaczymy co nastepne dni przyniosa
  11. [quote name='mari23']wyniki nie są bardzo złe, tylko mocznik trochę wysoki (60) a kreatynina za niska, bilirubina w normie, jeden wątrobowy podwyższony, ale tylko kilka "oczek" Łatuś dostał kroplówkę dzisiaj i "anegdota domowa" dzisiaj powstała: wpadłam biegiem ( z pracy wyskoczyłam) po Łatusia,żeby go do wetki zabrać, dałam szeleczki mężowi mówiąc, by zapiął Łatusiowi czyli temu nowemu, a ja lecę do łazienki. Wracam - mąż bezradnie patrząc na Puszka i Łatka stoi z szelkami w dłoni i mówi: "który to w końcu, bo ja już nie wiem".... ech, faceci.... a jeśli chodzi o psie talenty - ogonku, dziekuję za zaproszenie mam wybitnie utalentowanego prawie-pinczerka::placz: niewidomy Dropsik słyszy chyba nawet muchę przelatującą nad moją ulicą i szczeka wszczynając "zadymę", bo reszta mu wtóruje....:mad::placz:[/QUOTE] cudne te twoje opowiesci Marysiu.... chetnie tu zagladam i wam towarzysze... pomysl z czerwona kokardka swietny... hahaha
  12. no wlasnie... ale juz jestesmy malutka i zagladamy .... jak tam bylo w weekend?
  13. [quote name='pikola']Madry koteczek:p no, i madrzejszy od moich kociambrow.... bo ciagle nadgryzaja mi worki z karma przygotowane dla przytuliska...przykrylam kocami i folia... ale one znajduja sobie dojscie... sklejam ponownie i zakrywam... itd. itd... ale za kilka dni skonczy im sie Eldorado.... w poniedzialek zaczynam pakowac auto i wio... kierunek Debowa Z pchlim targiem swietny pomysl![/QUOTE] a wiecie, ze spodobalo mi sie nawet na tym targu i postanowilam na przyszlosc czesciej robic takie akcje.. zapraszam jak ktora bedzie w okolicy...
  14. Znajdus, slyszysz co mowi ciocia yunona..... ?! a wiec biegusiem.... a ja lece do skrzynki ....
  15. pomoc przyszla... dwa worki karmy suchej zostaly wczoraj przezucone przez plot....przytuliska...poniewaz pana Bernarda nie bylo, zajal sie dostawa kotek.... usialdl sobie na woreczku i pilnowal alby nikt niepowolany sie do niego nie dobral.... dziekujemy Lukaszowi i Stelli
  16. hallo malenka.... pozdrow cioteczki odemnie jak je zobaczysz...
  17. rankiem zagladam i z nowa nadzieja lece zaraz do skrzynki adopcyjnej... a nuz.....
  18. [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/2879/003hmg.jpg[/IMG] zebralam bazarkowe gadzety i inne takie i ustawilam sie w sobote na pchlim targu dochod ze sprzedazy przeznaczam na skarpete sterylkowo-weterynaryjna na cele przytuliska
  19. [quote name='Isadora7']Ależ ja nie jestem za ukrywaniem. Ale chyba kazdy kto czyta ze pies ma 10 lat wie że nie młodziak, a jak przeczyta że wiek podeszły albo stary to inaczej sie to przyjmuje. Niby to samo a jednak inaczej. MAsz np pół szklanki wody i mozesz ... [LIST] [*]mam pół szklanki wody [*]brakuje mi pół szklanki wody [/LIST] Prawda że jest różnica. Podobnie ze stanem zdrowia. Nikt rozsadny nie oczekuje po 10-letnim psie idealnego zdrowia. I tu też taki mały sprawdzian bo jak zadzwoni może zapytac o zdrowie lub nie. Zapyta ma plus, nie zapyta jak dla mnie juz go trzeba bardziej prześwietlić. A widząc wpis [COLOR=#ff0000]Mimo wieku i stanu zdrowia [/COLOR]już zapala sie lampka w głowie, jak juz tak pisza to może byc kiespko... Tak działa to w 90% uwierz mi. Ogłaszanie psa to swoista reklama. W tej branzy tylko pozornie słowa tekstu sa przypadkowe. Starannie sie dobiera czy napisać takie słowo czy inne będące synonimem czy wyrazem blizkoznacznym. Firmy zatrudniają wręcz copyrighterów układajacych hasła, slogany, teksty reklamowe. Bo taki tekst czy slogan to połowa sukcesu. Cos o tym wiem po 25 latach pracy w branży. Zrobisz jak uważasz ja tylko podpowiedziałam, doradziłam - czy skorzystasz to juz Twoja sprawa :)[/QUOTE] wiem doskonale, ze masz 100 % racje, i bardzo ci dziekuje za te doskonale uwagi... ja w odroznieniu do ciebie, nie mam zadnej praktyki w tej dziedzinie co prawdopodobnie w tekscie jaki zredagowalam bylo natychmiast widoczne...niestety nie bylo nikogo pod reka, ktory by dobra rada posluzyl... osobiscie jetstem optymistka zyciowa ktora ma zawsze jeszcze pol szklanki wody i wedlug tej zasady proboje rozwiazywac problemy i zadania... [quote name='yunona']Tak Isadora ma rację, nie pisze się nieprawdy tylko całą prawdę odpowiednio podaną. To żadne oszustwo tylko umiejętne opisanie psa bez "walenia młotkiem w głowę". :evil_lol: Radzę posłuchac a Znajduś szybko znajdzie domeczek.:multi:[/QUOTE] obie cioteczki macie racje...i dziekuje wam za te uwagi... co do domeczku to jako optymistka powinnam wierzyc , ze pewnego dnia on sie dla Znajdusia znajdzie... a wiec wierze...
  20. [quote name='Isadora7']Odnalazłam watek i Znajdek na SOS [URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/784[/URL] zmieniłam nieco treść ogłoszenia wydaje mi się ze podkreślanie w ogłoszeniu Znajdek jamnikowaty, łagodny [COLOR=#ff0000]pan w podeszłym wieku[/COLOR]. z punktu odstręcza ludzi od wczytywania sie w ogłoszenie. Ja na SOS napisałąm [COLOR=#ff0000]w dojrzałym wieku[/COLOR] Z podobnych powodów usunełam zdanie [COLOR=#ff0000]Mimo wieku i stanu zdrowia[/COLOR] bo to od razu pokazanie że stary i chory. Podałam że ma 10 lat.[/QUOTE] dziekuje bardzo.... troche kosmetyki nigdy nie zaszkodzi, ale przed adopcja i tak trzeba rzetelnie podac te fakty ktore sa nam znane.... nie chcemy przeciez, aby adopcja stala sie niewypalem...i piesio kolejna porazke przezyl co do jego wieku, to i tak dokladnie i tak nie wiadomo, chory to on nie jest.... ma tylko problemy skorne... za tydzien wpadne do niego, to sie sama dokladnie przekonam co i jak... beda tez nowe zdjatka...
  21. znajudusiu niestety narazie nikt sie nie pytal o ciebie.... a moze dzisiejszy dzien przyniesie dobre nowinki....
×
×
  • Create New...