Jump to content
Dogomania

gremi&roki

Members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    Na potrzeby tego forum: panią mopsa i pekińczyka
  • Location
    Warszawa
  • Interests
    moje psiaki, a oprócz tego podróże, psychologia, kultura bliskiego wschodu

gremi&roki's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Macie pomysły na jakieś wyjazdy, w[FONT=Arial] ładne i ciekawe miejsca nie dalej niż 100 km od Warszawy, ale żeby można było zabrać psiaki? Większość dni w tygodniu są same, więc nie chcę im też tego robić w weekendy a chcę ciekawie spędzić czas. [/FONT] [FONT=Arial]W ten weekend planuję wybrać się do Kazimierza, ale zastanawiam się nad innymi wycieczkami.[/FONT] [FONT=Arial]Czy np. do parku w Żelazowej Woli można zabrać psa?[/FONT] [FONT=Arial]Będę wdzięczna za pomysły.[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial](chyba nie ma jeszcze podobnego tematu, jeśli tak to możecie mnie tam odesłać)[/FONT]
  2. [quote name='isabelle30'] dodam jeszcze ze moj pies jest kapany raz do roku. [/QUOTE] nie ma to jak higiena :/
  3. [quote name='isabelle30']Zapach psa to kwestia osbnicza ale przede wszystkim zdrowa skora. Jezeli skora nie jest ok wtedy mamy smierdzielka. jezeli skora jest zdrowa to i klaki sa zdrowe i wtedy bardzo latwo oczyscic je z brudu specjalnymi szczotkami i rekawicami do masazu[/QUOTE] zdrowa skóra długo nie myta tez zaczyna podśmierdywać. Człowiek też jak się długo nie myje to śmierdzi choćby był najzdrowszy. Poza tym łatwiej zachować zdrowie skóry jeśli psa kąpiesz
  4. wstawanie rano żeby wyprowadzić bestie na spacer, albo spacer po powrocie z pracy gdy marzysz tylko o tym żeby się walnąć przed czymś ogłupiającym w tv i czasem burdel w domu który potrafią bestie zrobić, wywabianie siuśków z dywanu np
  5. Przy waszych przykładach dochodzę do wniosku że moje dwa diabły to prawdziwe anioły ;)
  6. Niestety przeciętny właściciel domowego psa pracuje minimum 8 godzin, jeśli doliczysz dojazdy to wychodzi 9 albo więcej. To bardzo dużo czasu który psiak miałby spędzić w klatce. Jeśli chodzi o możliwość przegryzienia kabli to cóż, ale decydując się na zwierzę w domu odpowiedzialna osoba ten dom do obecności zwierzęcia przystosowuje a to obejmuje między innymi usunięcie kabli i innych niebezpiecznych przedmiotów z jego zasięgu.
  7. zaba ja poprostu nie wyobrażam sobie zamknięcia zwierzęcia w klatce, tym bardziej szczeniaka który jest żywy i energiczny. Żałujemy psów w schroniskach zamkniętych w ciasnych boksach, a sami zamykamy psiaki które kochamy w jeszcze mniejszych klatkach? Nie będę ci dowodzić że twój psiak się męczy, może nie, to twój psiak i ty go znasz, wiesz czego potrzebuje, zresztą można się przyzwyczaić do wszystkiego, to tyczy się też zwierząt. Myślę ze mój pekińczyk by to przebolał i jakoś w tej klatce wysiedział, pewnie by spał. Za to mopsiak ma totalne ADHD więc nie miałabym serca skazać go na klatkę
  8. Musisz koniecznie zamykać psa w klatce?? Nie masz możliwości zostawienia dla niego jakiejś przestrzeni w domu? U mnie sprawdza się zostawianie psiakom przedpokoju i kuchni, są to pomieszczenia które łatwo sprzątnąć jeśli zdarzy im się 'wypadek'. Z ewentualnym niszczeniem można poradzić sobie zostawiając psu gryzaki i zabawki które są bardziej absorbujące niż np narożniki szafek. W razie czego, jeśli upodobają sobie obgryzanie czegoś, można to coś spryskać preparatem który skutecznie je do tego zniechęci. A jeśli chodzi o siusianie to są takie specjalne maty do nauki szczeniaków czystości, może tam sobie siusiać. Moje to mają i jeśli już nie mogę wytrzymać to korzystają z tego wynalazku (na początku często, a teraz już przeważnie wytrzymują, a jeden z nich na nieco ponad 3 miesiące a drugi sześć i pół) Na myśl o psie zamkniętym przez kilka godzin w klatce przechodzą mi ciarki ze zgrozy.
  9. Jeśli pies mieszka na podwórku to rzeczywiście częste kąpiele nie są wskazane, bo potrzebuje naturalnej ochrony jaką jest wydzielany przez skórę łój. Ale jeśli mówimy o kanapowcu, który mieszka w domu to sorry, ale powinien być kąpany, chyba że ktoś lubi jak jego dom i kanapy walą jak psia buda. Jeśli kąpiemy psiaka szamponami przeznaczonymi dla psów to nie zrobimy mu krzywdy.
  10. [quote name='Daga & Maks']niestety takie jest prawo. Pies ma być na smyczy. Tylko że potem jest tyle problemów z agresywnymi psami, a duża część tych psów to po prostu niewybiegane czworonogi. Kolejne prawo w Polsce które przynosi wiele szkody.[/QUOTE] Nie sądzę żeby to prawo przynosiło szkodę, chodzi raczej o zapewnienie bezpieczeństwa. Wiele osób poprostu boi się psów i te osoby mają prawo bez lęku spacerować po ulicach. Inna kwestia to nieodpowiedzialni właściciele czworonogów, którzy nie mają nad swoim psem żadnej kontroli i którzy nie byliby w stanie go powstrzymać gdyby coś mu do łba strzeliło. Dla nas właścicieli nasze psy są najsłodsze i kochane ale to jednak zwierzęta i nie możemy na 100 % przewidzieć ich zachowania. Pomyślcie o konsekwencjach, kiedy psiak nawet przypadkiem kogoś dziabnie zębami. Lepiej więc unikać takich sytuacji i założyć kaganiec.
  11. Ja znam ten ból. Mój pekińczyk czesania poprostu nie cierpi. Wije mi się w rękach, ujada jakbym go obdzierała ze skóry. Staram się robić to delikatnie ale zdecydowanie, bo niestety przy rasach długowłosych czesania uniknąć się nie da i pies czy to lubi czy nie musi pogodzić się z nieuniknionym. Jest to jednak męczące bo to zajadła bestia, jak sobie coś postanowi to nie ma przebacz i nie jestem w stanie jej niczym zająć, więc ja robię swoje, czyli wyczesuję jej futerko, a ona ujada jak opętana. Mam nadzieję że sąsiedzi nie wezwą towarzystwa opieki nad zwierzętami za maltretowanie słodkiego szczeniaczka ;)
  12. No niestety ale zgodnie z prawem pies w mieście musi być wyprowadzany na smyczy i w kagańcu. Żeby się wyszalał możesz wyjechać za miasto. Można też psa na smycz i z nim biegać. Można też spuszczać ze smyczy ale wtedy trzeba liczyć się z mandatem.
  13. Ja do tej pory karmiłam suchą karmą zgodnie z zaleceniem weterynarza, wybierałam royal canin tak jak polecało mi trzech których z moimi psiakami odwiedziłam. Nie da się jednak ukryć że gabinety weterynaryjne obwieszone są od góry do dołu reklamami RC więc trudno się nie zastanowić czy polecanie RC jest tak poprostu bo naprawdę uważają ze jest najlepsze czy mają jakiś procencik u producenta. Ostatnio jednak czytałam o innej szkole karmienia. Mój mopsik ma częste problemy z brzuszkiem i zasugerowano mi spróbować gotowanego jedzenia. Psiaki wsuwały tak, że ogonki nie nadążaly machać ;) Kupki też po tym eksperymencie były ładne i zwarte. Teraz postanowiłam podawać im naprzemiennie suchą z gotowaną, tyle że jak już ktoś wcześniej napisał podając gotowane nie mam pewności że dostarczam im wszystkich niezbędnych witamin. Macie jakieś sugestie a propos ewentualnej suplementacji??
  14. Nie martw się na wyrost, niektóre psy naprawdę uwielbiają kąpiele. Najważniejsze to nie zrazić go na początku, czyli ostrożnie żeby nie zalać wodą uszków, oczek i noska. I oczywiście odpowiedni szampon dla szczeniaków będzie dobrze :)
×
×
  • Create New...