nicky71

To potrzebne dane osoby do kontaktu, imię, telefon, adres e-mail. Jutro lub pojutrze jak wygospodaruję czas to kilka mogę porobić. Tekst spróbuję wykorzystać ten który jest, po małych przeróbkach.

Piękny! Z takimi zdjęciami i urokiem osobistym szybko znajdzie domek, tylko czy ma gdzieś ogłoszenia?

Oj to będziemy trzymać kciuki za Montiego! Trudi też miała usuwany kieł, okazało sie, że się jej rusza, zgromadziła sie tam ropa i było dość nieciekawie, a wet zauważył to po kilku pierwszych wizytach, a do tego czasu Trudi wcinała kości i inne twarde smakołyki. Teraz sobie bez zebolka dobrze radzi, właśnie zjada kosteczke:D Monti super wygodnicki psiak, jak tam był u Kory w niedziele pobiegać na trawce? Bo nie doczytałam

Gdzie one mają ogłoszenia? Mari jakieś robiła? nic nie widzę, allegro mają?

Super akcja, myślę, że Rynek wrocławski to też dobre miejsce, bo oprócz Wrocławiaków, zagranicznych turystów itp. spacerują również mieszkańcy z okolicznych wiosek, jeśli doszedł przekaz choć do jednej osoby to się opłacało. Choć warto by było robić takie happeningi w mniejszych miejscowościach, tam powinno być więcej osób do których skierowana jest akcja...

Ale on jest przesłodki:loveu: siad z pupcią na torbie... przesłodki i przezabawny:) Moja Trudi po azylu też dużo spała, ale zostało jej to do dziś, może nie tak jak Mońciak, ale ogólnie leniuch z niej straszny:lol:

A ta suńka 2 letnia i ta mała mają jakieś ogłoszenia? Swój wątek?

[quote name='giselle4']Grafiku kochany tylko Kapsel był Ciebie odwiedzic? oj ,ciotki przybywajcie zobaczyc dzieciaka w domku ale juz:)[/QUOTE] Szczęśliwy Pycholek![IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/love.gif[/IMG] Ja zawsze gdzieś pogubię tematy, a częściej przeglądam dogo niezalogowana. Ale odwiedzam Grafcia i me serce się raduje widząc go szczęśliwego i jego szczęśliwą rodzinkę[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/new_multi.gif[/IMG]

Bądź szczęśliwy Faflaczku:)

Chudoby, gdzie zaginęła suczka i McDonald na Krakowskiej to dosłownie rzut beretem, więc jest nadzieja, że to ten piesek:)

Hej, ja też sie deklarowałam paroma złotymi, a nie dostałam jeszcze numeru konta

Jaka piękna i szczęśliwa psia dama! Zakochać się można:loveu: Cudne zdjęcia, napatrzeć się nie można, jaka cudna boksiołka:mdrmed: Moja Trudi pierwszy raz gdy została sama w domu, też karnisz zwaliła z firankami, kurtki z wieszaków pozrzucała... :evil_lol: Teraz gdy zostaje sama, to czasem zdarza jej się wywalić miskę z karmą, no i oczywiście robi sobie posłanie z mamy, a ostatnio z mojego łóżka... :mad: Rozkopuje kołdrę, poduszki, prześcieradło... Taka panna wygodnicka :lol: Mam nadzieję, ze już apatyt wrócił i zaokrągla się dziewczynka:) Kora78 jesteście z Martą wspaniałymi bokserkowatymi siostrami :D Czochranko dla Szelmy :eviltong:

Nie ładnie Bilbuniu warczeć na nową Pańcię:evil_lol: Obyś był szczęśliwy w nowym domeczku, życzę Ci dużo miłości, zawsze pełnej miski, kilometry spacerów i dużo dużo czochrania za uszkiem :loveu:

Martusiu strasznie mi przykro.................... :-( :-( :-( Czytałam regularnie wątek i trzymałam z całych sił kciuki za Was, za Gero, oby miał jeszcze szanse poznać te lepsze życie. Pozna, ale szkoda że dopiero za TM :placz: Trzymaj się kochana, zrobiłaś dla niego tak wiele, jesteś dobrym człowiekiem. Głowa do góry, jest teraz szczęśliwy, Ty też bądź myślą, że biega wesoły po tęczowych łąkach. Pewno hasa teraz z Hessem, bez zimna i bólu...

Oj tak, cierpliwie czekamy, tylko czemu to tak długo trwa hahaha:) Kora, ale szczęście od Ciebie bije :bigcool:

Marta, jesteś WIELKA :loveu: Gero będzie miał cudowną Pańcię a Ty cudownego przyjaciela :D Obyście cieszyli się sobą jak najdłużej, będę odwiedzać wątek i życzę mnóstwo mnóstwo powodzenia:)

Ależ piękna dama. W tym miechu mam dużo wydatków, ale jak będzie jakaś zbiórka, to 20 zł mogę przelać dla suni. Trzymaj się maleńka

[quote name='marta0731']PS: Nicky hihi a może zamieszkasz u mnie bo ja też nie mam warunków a tak bym chciała... I razem będziemy brać wszystkie boksie z całego świata:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: Takie wieczorne marzenia..............[/QUOTE] Hehehe, wszystkie boksie i jednego owczarka, będziemy łamać stereotypy i ewentualnie godzić ze sobą dwie cudne rasy:D Grafciu tak się cieszę, że jest szybki odzew z ogłoszeń:multi: Oby to był ten domek, będę mocno zaciskać kciuki:cool3: Moja Trudi też nie ma kilku przednich ząbków, a żyje i kostki zjada i suchą połyka w całości:lol:

Nie trzeba podsyłać, jestem nałogowym podczytywaczem :lol: Ojej Ciotki…. Proszę mi tu nie grać na uczuciach… [FONT=Wingdings]:mad:[/FONT] Śliczny i och i ach, i jeszcze bokser… :loveu: Ale po Saszy (mojej DONki z DT) moja mama już nie chce słyszeć o DT, ona się upaja tym, że tak fajnie i lekko wychodzi się na spacery z samą Trudi. Wcześniej był jeszcze tata, a teraz jesteśmy same, a mnie czasami naprawdę nie ma całymi dniami w domu. Tak więc spadłoby wszystko na mamę, i dlatego ona się nie zgadza[FONT=Wingdings]:shake:[/FONT] Ale za to mogę porobić kawalerowi ogłoszenia, Saszy robiłam coś na 20 portalach plus Allegro, więc mogę to powtórzyć w tym przypadku, jak tylko znajdę jutro/pojutrze czas:D On jest dumnym przedstawicielem swej rasy powinien szybciutko znaleźć dom… już się postaramy :cool3:

Ależ on rozkwitł w tym cudownym hoteliku, nie ten sam pies :loveu:

A gdzie tam nie lubią boksie owczarków, muszą je po prostu bliżej poznać, a wtedy się kochają:cool3: Z życia wzięte :D Szelka aleś Ty śliczna i też wywalasz jęzor w górę jak moja Trudi hihihi

A tu Pańcia rozgotowała ryż i baaardzo ciężko było z konsumpcją, ale i tak miska została wylizana do czysta:D [IMG]http://i36.tinypic.com/25koqc3.jpg[/IMG]

Trudi dochodzi do siebie po utracie najlepszej psiej przyjaciółki - znaczy moja DONka tymczasowiczka się wyprowadziła do nowego domu, a Trudi była smutna... A że innych psów nie lubi, to nawet na spacerach nie ma się z kim bawić. Ale już jest w porządku, wróciło wszystko do normy:)

Zdjęcia jeszcze z zapoznania: [IMG]http://i33.tinypic.com/6pba7c.jpg[/IMG] Siaaaad pieski;P [IMG]http://i38.tinypic.com/64gzk1.jpg[/IMG] Z podróży do nowego domku: [IMG]http://i33.tinypic.com/5zpgeg.jpg[/IMG] I spacer już w Świętochłowicach:D [IMG]http://i36.tinypic.com/10pvl9y.jpg[/IMG]

A więc Sasza od soboty w nowym domu:multi: Nowi Państwo to fantastyczni ludzie, powierzyłabym im każdego psiaka bez wahania:) Jak to przystało na tak fajnych ludzi, mają równie fajnego psa... :razz: Zapoznanie odbyło się na neutralnym terenie. Sasza oczywiście widziała tylko patyki i piłeczkę i na kolegę nie zwracała uwagi. Szaman trochę częściej biegł za Saszą, ale ta go olała, więc później nie szczególnie zawracał sobie nią głowę. Asia też teraz pisze, że nie są ze sobą szczególnie zaprzyjaźnieni, żyją ze sobą, ale bardziej obok, niż razem:) Szaman to psi gentelman, ustępuje Saszy miejsca przy misce z wodą, ale jeśli chodzi o jedzenie, to zjada je w ekspresowym tempie, a potem idzie zobaczyć czy Sasza ma coś lepszego... :evil_lol: Ale nie wpycha jej się do miski, tylko spokojnie czeka, aż się naje:) Na szczęście Sasza ma lżejsze początki niż u mnie, bo do tej pory nie było żadnych spięć, jak to bywało pomiędzy nią a moją zazdrośnicą bokserką :mad: Teraz za to Trudi już tęskni... Nowa Pani pisała, że jest już Saszą oczarowana i zakochana na zabój:) I też musi z rana chować się pod kołdrę, bo Sasza wcześnie wstaje i liże po twarzy z nadzieją że ktoś w końcu wstanie i się z nią pobawi/da żarełko/wyjdzie na spacer:evil_lol: Ja nad ranem zawsze spałam twarzą do ściany, aby zbyt szybko nie zostać zbudzoną ze snu:eviltong: A nazywać się będzie chyba Szyszka:lol: Ale co do tego nie jestem pewna, takie mieli na początku pomysły. Bo faktycznie trochę ciężko wymówić Sasza, Szaman jedno po drugim:eviltong: To na razie tyle, Saszeńka będzie na pewno tam bardzo szczęśliwa:) A ja już płaczę tylko ze szczęścia :loveu: