Jump to content
Dogomania

denta

Members
  • Posts

    124
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by denta

  1. Potwierdzam jeszcze tu na wątku,że stałą z Messiego przenoszę na Grafisia.Ma takie słodkie oczka,wróżę mu szybko dobry domek:lol:
  2. To czekamy na dobre wieści w poniedziałek,po ciachnięciu jajeczek
  3. Ja oczywiście też się zgadzam,z Waszymi ustaleniami co do kasy.Deklarowałam do lipca na Amora,a od lipca daję 20 stałej do końca roku dla Messiego.Może tak być Malwa?
  4. Witam serdecznie,mogę dołożyć na razie jedyne 20 zł na hotelik
  5. Witam,mogę zadeklarować stałą wpłate do lipca po 10zł
  6. Dobry szampon moja suczka po dwu krotnym użyciu tego specyfiku przestała się drapać
  7. Wie pani co (bo nigdy nie bylysmy na Ty) ma pani racje.Panię nie chca znac prawdy jaka wtedy byla to nie ja mam niezbite na to dowody,wiec jesli kiedys pani sie zdecyduje na prawde to prosze sie do mnie zgłosic.Żegnam z wielkim niesmakiem opuszczam to forum!!
  8. Odnalazłam właścicielke haskiego ktory byl u mnie chociaz nie bylo to latwe bo ja nie jestem z SB i je3j dane nie byly mi do niczego potrzebne wystarczylo ze pies ja poznal.Ale ok udalo mi sie i nawet zgodzila sie na spotkanie,jezeli pani sie zgadza to podam swoj numer na PW i sie umowimy............ale z Ta prokuratura to pani troszke przegiela zeby straszyc uczciwego czlowieka ale to widac norma w Polsce
  9. [quote name='Majaa']Kompletnie ignoruję i ignorować będę dyskusję kto z kim się i gdzie umówił! Kłóćcie się, jeśli o to wam dziewczynkom chodzi! Ale ........... jednego nie przepuszczę .......ze względu na okoliczności późniejsze i, jak widać na całe szczęście, nieujawniane Poniewaz jest to bzdura,co jest tu napisane przez osoby de facto nn, proszę je o przesłanie w trybie pilnym na PW, w terminie 3 dni, namiarów na tą potencjalną właścicielkę! Jesli ich nie otrzymam, uruchomie cala procedure zaczynajac od prokuratury![/QUOTE] Jest pani śmieszna,nie widze potrzeby podawania czyjegokolwiek adresu zamieszkania.Chyba ze dziewczyna ktora sie zglosila po psiaka wyrazi na to zgode.Tak trudno przyznac sie pani do klamstw na ten temat,ja nawet z pania nie rozmawialam tylko z kim innym skąd taka wybujala wyobraznia?A agresja która pani tak pieknie tu reprezentuje wcale nie zacheca do wspolpracy z Wami.TROCHE POKORY.Acha co do tej prokuratury zeby mnie pani nie musiala dlugo szukac,to mozemy sie spotkac pod tym feralnym sklepem
  10. [quote name='eliza_sk']Dziś zadzwoniła do mnie jakaś pani w Waszych okolic z pytaniem, czy zabieramy do swojego schroniska psy z okolic Starachowic :-( Chodziło jej o haszczaka, który błąka się od kilku dni - od słowa do słowa i okazało się, że pani była już umówiona na dziś z mr.ska - jaki ten świat mały ;) Ja ze swojej strony obiecałam psiakowi allegro jak będą zdjęcia i opis, bo co mogę więcej ...[/QUOTE] Od tego sie zaczeło, a Monika źle to ujeła.Nie bede sie wdawac z pania w pyskówke.Osoba,która dotyczy ta sprawa dokladnie wie o co mi chodzi.żeby nie bylo znowu nie chodzi o pania elize
  11. Gdybyście czytały drogie panie dokładnie wiedziałybyście że chodziło o schronisko w Jedrzejowie,dokładnie wiem ze te panie nie maja schroniska,zreszta nie o to tutaj chodzi.A na swojm podwórku i o wszem działamy razem z sąsiadami i równiez za własne pieniadze dokarmiamy zwierzaki.Tylko ze my działamy po cichu i bez poklasku
  12. [quote name='mrs.ka']dobrze chociaż,że ludzie szukają jakiejś pomocy dla tych psiaków. Co prawda ja od razu powiedziałam,że Jędrzejów żadnych psów nie przyjmuje,wręcz my mamy jednego(jedną;)) od Was,więc nie rozumiem po co jeszcze dzwoniła :razz: Psiak jest w tym samym miejscu skąd zabrałam Aliego,więc już mi sie to nie podoba bo kilku telefonach o tego haszczaka wygląda na to,że skoro zabrałąm boksera to przyjadę też po haszczaka i ... każdego nastepnego:mad: Ze zgłaszającą osobą nie udało mi się spotkać mimo,ze byłam tam o czasie,co prawda miłam potwierdzić telefonicznie ale osoba dzwoniła z zastrzeżonego numeru i kontakt się urwał.Czekam na rozwój sytuacji.[/QUOTE] "Byłam tam o czasie" przepraszam jakim czasie nie umawiałyśmy sie na zadna konkretna godzine,miala pani wstąpic do mnie po powrocie z miasta zreszta nie pytala pani nawet o adres,a ja nie podawalam bo jak pani pamieta to nasza rozmowa telefoniczna skończyła sie na tym ze mam isc do gminy i naglaśniac problem wałesajacych sie psow po gminie,ewentualnie zaoferowala pani szczepienie haskiego co bylo dla mnie bezsensem bo nie wiadomo bylo czy psiak nie byl szczepiony.Podsumowujac nie mialam zadnego interesu zeby sie z pania spotykac,na wlasna reke zaczelam poszukiwania osoby ktorej mogl sie zgubic pies i takową znalazlam.Mam nadzieje ze sprostuje pani informacje co to niby za pies sie wałęsał w chwili naszego niby spotkania,bo na pewno to nie byl haski(mieszkam nie daleko sklepu troche wysilku i odnalazlaby mnie pani.A mialam sie do pani zglosic czy nie potrzebna jest wolontariuszka ech życieee
  13. [quote name='Majaa']Tiaaaa ........ znam historię ............. tylko Pani zapomniała podać nr tel do siebie i adres, a pies nie jest u niej, tylko na ulicy dalej :angryy: Z tego co wiem mrs.ka widziała go kątem oka o godzinie, o której się umówiły, ale pod sklepem spod którego prysnął - zgłaszającej nie odnotowano - mimo poszukiwań :placz:[/QUOTE] Witam serdecznie Calkiem przypadkiem znalazłam dziś ten post,który mnie dotyczy i z którym nie mogę sie w żaden sposób zgodzić.Pies haski,którego znalazłam przebywał u mnie w domu przez trzy dni,po tym czasie znalazła się właścicielka i piesek wrócił do swojego domu.A co do Mrs ka to nie umawialam sie z nia pod zadnym sklepem.Jestem oburzona takim kłamstwami.Nie jestem w zadnej fundacji,sama pomagam bezpańskim piesom w miare mozliwosci i nie dam sie obrażać.
×
×
  • Create New...