Jump to content
Dogomania

chomik

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by chomik

  1. Zdjęć nie mam, było to parę lat temu. Afganka - szkodnik wyjęła z szafek w kuchni wszystko co tam było, czyli mąka, sól, makarony, wszystko wymieszane i polane olejem z pogryzionej butelki. Zjedzony cały garnek zupy pomidorowej ,która stała na piecyku, jeszcze gorącej, ja nie wiem, jak to możliwe, żeby się nie poparzyć ? Kot sąsiadów przyszedł wieczorem do mojego ogrodu, ugrzać się na masce samochodu, słyszałam szczekanie Misia - azjaty, dopiero rano zauważyłam, że ściągał go z maski, skacząc na nią i zjeżdżając z wbitymi pazurami. To był roczny nissan almera srebrny metalik...
  2. Szczenię mogło urodzić się żywe, może suka nie wylizała z błon. Mogło urodzić się także martwe, na skutek działania genów letalnych. Wiek suki nie ma znaczenia. I pilnujcie suki w cieczce, bo do końca życia będzie ją miała , i do końca życia będzie rodzić, na drugi raz żywe, bo z innym samcem.
  3. Mrugasiewicz zwraca uwagę szczególnie na znajomego właściciela, wyłącznie organizatora lub tp. Za to jest się później proszonym na sędziowanie. Całkowity ignorant kynologiczny, pomimo - a może dlatego - 70 lat.
  4. Niesamowite ! O jaką rasę chodzi ? Piszcie, ku przestrodze. Wątpię, czy uda wam się uzyskać rodowód na nie zgłoszony miot, ale próbujcie, powodzenia.
  5. Jeśli zdjęcie zostało powtórzone w innej klinice i jego wynik ( szczególnie odczyt C, D ) potwierdzony przez inną, uprawnioną do tego osobę - na pewno masz rację.
  6. Sytuacja analogiczna do mojej - myślę, że HD-A. Na SGGW zauważyłam wyższość formy nad treścią (przeszkodziłam dr Narojkowi w śniadaniu :shake:). Nie sądzę, aby dr Siembieda narażał swój autorytet dla wpisania naciąganego wyniku obcemu psu. Po tej historii przeglądam tematy dotyczące odczytów - pomimo 2 uprawnionych osób w Warszawie do wpisu wyniku w rodowód, hodowcy wysyłają zdjęcia do Wrocławia do dr Siembiedy. Jak mogą być błędy w tak istotnych odczytach, jak kwalifikacja psa do hodowli? Wygląda, że prześwietlenie w kierunku dysplazji to fikcja - kosztem hodowców i właścicieli.
  7. Wierzyłam,że odczyt i wpis do rodowodu stopnia dysplazji są wiarygodne, odczytane z matematyczną dokładnością. Będąc z suką na SGGW w W-wie przy okazji poprosiłam o wykonanie zdjęcia na dysplazję i wpis do rodowodu przez dr Narojka. Opis-dysplazja stawów biodrowych, wobec czego NIE wpisze do rodowodu. Ponieważ suka miała tam wcześniej wykonany rtg w kierunku dysplazji z opisem "stawy biodrowe bez zmian",także przez dr Narojka, porównałam obydwa zdjęcia-niczym się nie różniły, przejrzałam zdjęcia w internecie-nijak odczyt D nie pasuje do tego zdjęcia, no, ale może się mylę, suka jest po rodzicach z A, ale wszystko może się zdarzyć. Dla pewności poszłam zrobić powtórnie rtg w kierunku dysplazji w Łodzi, zostawiając rodowód, który wraz ze zdjęciem miał być wysłany do Wrocławia do dr Siembiedy. W otrzymanym rodowodzie wpis "stwierdzono normalne stawy biodrowe - A". Dodam, że dr Degórska z SGGW, chirurg,ortopeda, stwierdziła kiedyś, że "nie ma w Polsce azjaty i labradora, które nie miałyby dysplazji"-czyżby wg tej tezy odczytywano zdjęcia w kierunku dysplazji? Rozumiem, może być różnica rzędu jednego stopnia w odczycie - ale z D do A, w przeciągu tygodnia? Nie wierzę,że psy biegające, skaczące, zwinne-z odczytem stopnia D faktycznie go mają, gdyby zrobić zdjęcie gdzie indziej, byłyby wolne od dysplazji. Tylko - dlaczego to wszystko tyle kosztuje ?
  8. Advocate na pewno nie zaszkodzi, to jest srodek na nuzence, swierzbowce itp, takze na grzybice. W przypadku mojego psa wymazy byly negatywne, zmiany lekcewazone przez weterynarzy, stan coraz gorszy z miesiaca na miesiac. Po kilku pipetkach advocate ustapily. Polecam.
  9. Stosuj advocate Bayera - krople wg wagi, tu pewnie te 10-25 kg,co 3 tyg., w sumie 3-4 pipetki. Po odwiedzeniu wielu lecznic, wraz z wędrówką do Warszawy do dermatologa Dembele, bezskutecznych, sama zastosowałam advocate dla jorki, z doskonałym skutkiem
  10. Zapomniałam dodać, że chodzi ci o sukę od Adamiaka, nie od Chabra. Właścicielka suk nie ma internetu i nie widziała zdjęć, które robiłam. Ania

  11. Myślę, że oswoi się z rottweilerką, te suki są łagodne, biedne i spragnione opieki, choć jedzenia im nie brak. Najlepiej porozmawiaj z właścicielką - Zofia Ciesielska, 604 930 286, 43 6754797 , ja tylko obiecałam rozgłosić temat.

    Możliwe, że Lajla prześle ci także namiary, będą 2x

  12. Nie mogę odczytać wiadomości, przez zmiany na Dogomanii, a to pilne -właśnie potwierdzili zerwane więzadło boczne. Spróbuję pojechać do Ostravy. Napisz, proszę, na pocztę : [email protected]. Z góry dziękuję, Ania

  13. Potrzebny pilnie namiar na ortopedę - zerwane boczne więzadło, taka diagnoza w Łodzi. Czy w Ostravie pomogą w odpowiedni sposób?
×
×
  • Create New...