-
Posts
1642 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by ossa98
-
-
Wyczekuję kolejnych dobrych wieści:-). Brutek Rufusek zasługuje na wszystko, co najlepsze. Może na początek "spalenie miski" byłoby dobra propozycją dla Pani Ani na zdobywanie zaufania i zacieśnienie więzi?
-
Brutku, czujesz ten dreszcz emocji?
-
Ja również trzymam kciuki! Brutusku, życzę Ci żebyś w końcu doświadczył ludzkiej miłości i poczucia bezpieczeństwa - nie chwilowo, a na stałe.
-
Witaj Lisku nie chytrusku:-).
-
Ja się jeszcze nie cieszę, ale mam nadzieję, że to będzie ten wyśniony, wymarzony domek.
-
Dobry tekst. Może w końcu Lisio przykuje czyjąś uwagę.
-
[QUOTE]W jakis sposób trzeba Go oduczyć łapania za ręce..[/QUOTE]
Może nie powinnam porównywać, ale jednak to zrobię. Jak wiecie adoptowałam 2,5 roku temu ojca Brutusa. Chciałam zaznaczyć, że Guaro w domu jest ideałem, łagodny, potulny, nie narzuca się ze swoją obecnością, w stosunku do dzieci - od wieku niemowlęcego do nastolatków - anioł pełen cierpliwości i tolerancji. Na dworze, jak się maksymalnie rozbryka, głównie przy rzucaniu badyli i w zabawie "w berka", łapie za rękę. Zdarza mu się też skakać na człowieka. Robi to wyłącznie w zabawie ze mną, jeśli mu na to pozwolę. Kiedy szaleje z córką jest bardziej delikatny i stonowany. Poza tym łatwo go "ustawić do pionu" przerywając zabawę i wydając np. jakąś komendę. Wtedy zmienia się jego stan emocjonalny. Znika ekscytacja. Wycisza się, uspokaja. Ważny jest również mój nastrój. Pies elastycznie dostosowuje się do mojego usposobienia w zabawie, które przecież może być różne, w zależności od celu, jaki chcę osiągnąć.
Myślę, że z Brutkiem może być podobnie. Pies sam wyczuje na co, kiedy będzie mógł sobie pozwolić, jeśli nowy właściciel od razu wyznaczy granice i będzie konsekwentny. -
Zapisuję. W wolnej chwili poczytam.
-
Jakoś wcześniej nie doczytałam. Myślałam, że jest jeden - Pani, która miała doga i chciała teraz psa w typie, tyle, że trochę mniejszego.
Ale to dobrze, że są dwa - jest jakaś alternatywa. -
Ja również witam Liska ten piękny zimowy dzionek:-)
-
[QUOTE]Pani mieszka w starej kamienicy, furtka nie zawsze jest domknięta.. a obok jest b.ruchliwa ulica...[/QUOTE]
:shake: To niezbyt dobrze rokuje. Brutek, chyba nie jest przyzwyczajony do miejskiego zgiełku i ruchliwych ulic, a do najspokojniejszych nie należy.
[QUOTE]Jezeli mozna, uwazam ,ze trzeba sprawdzic oba ewentualne domk[/QUOTE]
To są dwa potencjalne domki? -
Czy wiemy coś więcej na temat Pani, która jest zainteresowana Brutuskiem, jej sytuacji mieszkaniowej, finansowej, dyspozycyjności, doświadczenia z psiakami, jej oczekiwań wobec psa, etc? Tym razem powinniśmy ją prześwietlić ekstremalnie szczegółowo. Nie wyobrażam sobie ponownego zwrotu i jego konsekwencji dla Brutka.
-
[QUOTE]urobione rece opadają, pralka chodzi 24h i ledwo dyszy od ubłoconych szmat..[/QUOTE]
Uuuuu, to współczuję, oby zimowa aura dotarła do Was jak najszybciej. U nas pięknie, biało... -
Od śmierci mojego Oskara minęły już 3 lata, a ja nadal za nim tęsknię. Ci wyjątkowi przyjaciele zostają w naszych sercach do końca...
-
[QUOTE]Dzwoniła Pani z Poznania. Powiedziała, że pojedzie dzisiaj obejrzeć Brutusa. Zobaczymy.[/QUOTE]
Wow, no to pięknie. Może coś z tego wyniknie... -
Wspaniałe wieści! rok dobrze się zaczął Brutkowi - może to zwiastun jeszcze lepszych wiadomości...
-
Ale szybko ten bazarek się zakończył...a liczyłam na łańcuszek. Cóż, może następnym razem się uda.
-
No, to czekamy:-). Mizianki dla Brutusia:glaszcze:
-
[QUOTE]Lecę zaksięgować i zaraz wystawię bazarek z łańcuszkami srebrnymi.[/QUOTE]
oooo, to czekam na bazarek z łańcuszkami -
Ach, ten Lisek! tyle uroku w sobie ma, tyle słodyczy!:-)
-
Wchodzę na wątek w Nowym Roku, a tu takie wieści:shake:.
Trzeba przekazać info dalej i zadziałać - przecież każdego z nas mogłaby spotkać taka tragedia... -
Lisku, dostałeś porcję świątecznych głasków? a kosteczkę na prezent?
[IMG]https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRhH8qa8HW-lOC5VoDWZFuiq0DEHpACXYCrGxcLcFSIeAgizn8J[/IMG] -
Ola P. to moja znajoma z pracy:-). Dzięki Olka za wsparcie!
Brutusku, mam nadzieję, że w te Święta ludzkie serca się w końcu przebudzą i pojawi się w Twoim życiu ktoś szczególny - Twój jedyny, wymarzony człowiek, Pan, przyjaciel i przewodnik w jednym!
[IMG]http://www.we-dwoje.pl/p/a/6/6/6/30150/c3/c3_idealny_prezent_dla_twojego_pupila.jpg[/IMG] -
Serdecznie dziękujemy za życzenia:-). Guaro ma się bardzo dobrze. Moja matulka, która codziennie przyjeżdża po Martynkę do szkoły, bardzo go rozpieściła.
Wszystkim cioteczkom życzymy magicznych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!
Lisio trzeci rok w hoteliku! Nie mamy za co opłacać DT - pomożcie!
in Już w nowym domu...
Posted
Lisku, jak mija poniedziałkowy poranek? U nas zimno, mokro i ślisko. Skrobania szyb w samochodzie było na 20 minut. Na drogach szklanka. Brrrrr.....