Jump to content
Dogomania

ossa98

Members
  • Posts

    1642
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by ossa98

  1. Szkoda, że ten wątek zamiera. Czy nikomu już nie zależy na losie Brutusa? Wizyta sprawdzająca po adopcji powinna być w standardzie. Zdjęcia nie wystarczą. Nie pokażą, jakie są relacje między psem, a nowymi właścicielami, czy pies jest zdrowy i bezpieczny. A może Brutus trafił do schroniska...bo Pani nie miała wystarczająco dużo determinacji w pracy nad jego zachowaniem?

  2. Szkoda, że ten wątek zamiera. Czy nikomu już nie zależy na losie Brutusa? Wizyta sprawdzająca po adopcji powinna być w standardzie. Zdjęcia nie wystarczą. Nie pokażą, jakie są relacje między psem, a nowymi właścicielami, czy pies jest zdrowy i bezpieczny. A moźe Brutus trafił do schroniska...bo Pani nie miała wystarczająco dużo determinacji w pracy nad jego zachowaniem?

  3. Ciotki i wujkowie,
    moja znajoma zdecydowała się na adopcję pieska - chciałaby znaleźć towarzysza dla siebie i swojej 13-letniej córki. Piesek ma być spokojny, zrównoważony, zdrowy, bezpieczny w kontaktach z dziećmi. Znajomość podstawowych komend byłaby dodatkowym atutem:smile:. Nie ma znaczenia czy będzie to suczka czy pies. Wiek - 2 lub 3 lata. Raczej z krótszą sierścią, ale nie jest to konieczny warunek. Wielkość - średni lub trochę większy (tak między 15 a 30 kg). Macie jakiś kandydatów w katowickim schronisku? Oglądałyśmy zdjęcia na stronie. W pierwszym rzucie spodobał się: 857, 534, 612, 622, 99/13 i Thomas. Opisy w miarę odpowiadały oczekiwaniom. Oczywiście, jeśli zarekomendujecie jakiegoś psiaka, chętnie podjedziemy i poznamy go osobiście. Serce już podpowie, którego zabrać do domu:-)

  4. [QUOTE]Napiszę w skrócie:
    - brak z mojej strony informacji dotyczącej zachowania Brutusa
    - pretensja o przekazanie pieniędzy ze skarbonki Brutusa na inne bezdomne psy w potrzebie, skoro były to pieniądze Brutusa ( a tak w ogóle to pieniądze zostały rozdysponowane po 4 miesiącach od wyjazdy psa do DS. Przy czym obiecane DS pieniądzę w dalszym ciągu czekają na opłacenie szkolenia Brutka)
    - nieodpowiedzialne pomaganie psom
    - udawana dobroczynność..[/QUOTE]

    Czy to jakiś żart?

    Pieniądze dla Rufusa pochodziły z naszych dobrowolnych datków. Skoro Brutus znalazł dom, mieliśmy prawo rozdysponować je inaczej, przekazać bardziej potrzebującym. Przecież to tak naprawdę były nasze pieniądze. Nowa Pani Rufuso - Brutusa chyba nie ma wystarczającego rozeznania w sytuacji. A tak w ogóle, dobrze by było, aby przesłała jakieś zdjęcie Brutusa, ale w "jasnych", nie budzących wątpliwości okolicznościach. Na podstawie tych, które były załączane do tej pory, nie można tak naprawdę dokładnie ocenić w jakim stanie jest pies i w jakich warunkach egzystuje. I to np. dla mnie jest podejrzane...
    Ja również przywiązałam się do Brutusa i interesują mnie bardzo jego dalsze losy.

×
×
  • Create New...