caha

Witam,dziękuję za zaproszenie, na razie sobie tylko zapiszę wątek, psiak cudny!

nie będę Cię usprawiedliwiać, czujesz to co czujesz, może nie miałam na tymczasie tak długo zwierzaka, do każdego się jednak przywiązywałam, kilka niestety odeszło mi za TM, wiem co czułam i wiem co będę czuła do końca życia, zawsze będzie ta myśl czy mogłam zrobić lepiej, a może jakby nie trafił do mnie to dalej by żył itp. itd ja wiem, że dzięki Tobie Borys żył tak długo a szansę na dom w jego stanie zdrowotnym miał bardzo nikłą, może w schronisku dalej by żył a może tyle by nie przeżył, dla mnie najważniejsze, że go nie oddałaś, walczyłaś, KOCHAŁAŚ i on to czuł myśl sobie co chcesz ale ja mam swoje zdanie i jego nie zmienię, choćbyś nie wiem co pisała! nie zadręczaj się tym i wspominaj te szczęśliwe radosne chwile! ściskam mocno

działamy ponad 3 lata, więc większość już wie, gdzie jesteśmy, tak mniej więcej, resztę dopytają przez tel. np. bo chcą zobaczyć psa itp. ale Ci co podrzucają to jeszcze potrafią nieraz zadzwonić i sprawdzić czy nikogo nie ma w domu ehh ten ostatni psiak był mocno pokiereszowany, przez kilka dni koleżanka go łapała, bo strasznie się bał, obroża ze smyczą wisiała na drzewie obok bramy, a on się z niej zerwał jak tylko będę wiedziała o stanie zdrowia to napiszę, albo został tak pobity albo wpadł pod samochód :( muszę zrobić bazarek bo ostatnio już cienko z kasą, najgorzej, że zaczyna brakować nam sił na to wszystko,

Fraszka i Mentos poszły do nowych domów, oby już na stałe u nas kolejny psiak, przywiązany do drzewa pod bramą :(

wykrywko - płaczę razem z Tobą, mimo, że osobiście Boryska nie znałam, dałaś mu najlepsze lata życia, był KOCHANY!

bardzo, bardzo mi przykro :( ale już szczęśliwy i zdrowy biega za TM Borys wykrywko ściskam mocno

no i przyszły wakacje ehhh INKA MISIO

Bruno ma dom :) a tu Kajtek na festynie:

jeśli ktoś chce to poniżej petycja do podpisania: https://www.change.o...tibet-not-china

jeśli ktoś chce to poniżej petycja do podpisania: https://www.change.org/p/fci-f%C3%A9d%C3%A9ration-cynologique-internationale-we-belong-to-tibet-not-china

nie wiedziałam, gdzie umieścić ten wątek i tą sprawę, tak jak w temacie, rasy tybetańskie mają być zmienione na chińskie :( poniżej petycja do podpisania, jeśli ktoś się z tym nie zgadza https://www.change.org/p/fci-f%C3%A9d%C3%A9ration-cynologique-internationale-we-belong-to-tibet-not-china

hej Ewuś, no ciężko, co mi mój własny psiak nie zniszczył i wcześniejsze tymczasy to Mentos poprawia ;) na razie nie przyjmujemy kolejnych zwierzaków, bo ja już na oparach jadę, muszę trochę złapać oddechu bo się wykończę ehh sunia bez ogonka znalazła domek :)

Snoopy ma dom, ale po wielkich przejściach, niestety, kolejny przykład nieodpowiedzialności, pierwsza rodzina miała go przez kilka dni, znała i jak tylko do nas trafił to od początku tylko o niego się starała, niestety, po jakimś czasie telefon - zabierajcie by po kilku dniach - zostaje - i tak kilka razy, w końcu nasza decyzja stop, pies wraca do nas, w tej chwili jest już w nowym domu, oby to jego ostatni i najlepszy :) wszystkie szczeniaki po Mili mają już domy a u nas kolejny szczeniak znaleziony pod śmietnikiem, bez ogonka, sunia ok 2 miesięczna

aż mi łzy poleciały, musiało być bardzo emocjonalne spotkanie, cieszy fakt, że psy faktycznie pamiętają :) mam nadzieję, że tych lepszych dni Boryska będzie jak najwięcej!

Greta i Garbo przebywają w schronisku, nie daliśmy rady ich u siebie trzymać, szczególnie, że kojce są do generalnego remontu

Dakota i Snoopy też mają domy :)

matko nawet nie ma czasu napisać, Mentos u mnie w domu, a swego domownika musiałam wysłać na wakacje do rodziny, bo w kawalerce trzy psy to dla mnie zbyt ryzykowne ehh Kajtek kaleka, Mentos adhd i mój, mający już dosyć kolejnych tymczasowiczów za to chociaż szczeniaki mają już domy

wykrywko pisz jak tylko będziesz miała ochotę, nie znając przez nas Borysa czy nie widząc go w realu, możemy jedynie podtrzymywać na duchu i radzić, ale nie decydować czy komentować Borys ma najlepszą opiekunkę jaką sobie mógł tylko wymarzyć, spędził, spędza i oby jak najdłużej spędzał, swój czas otoczony miłością i opieką, niezapominaj o tym, cokolwiek się stanie uratowałaś mu życie, bo nie wiadomo co by było w schronisku za kratami trzymam za Was bardzo mocno kciuki!

Mentos wrócił w piątek, pani się bardzo spieszyło by go oddać i oczywiście musieliśmy po niego pojechać (a ja chwilowo bez auta, więc trzeba było kombinować), bo pani nie ma czym, nie ma jak i w ogóle, a oddała ot tak, jakby oddawała rzecz :(

jutro wraca też Mentos ehh

Dakota już u nas, przejechała ok 400 km

kot Wojtuś ma domek :)

kolejny młody psiak Snoopy

Zapraszamy :)

Kajtuś dziękuje cioteczce arim za karmę i puszki :D Kajtkowi ciężko zrobić zdjęcie bo jest w ciągłym ruchu, nie umie ustać chwili na miejscu ;)