Jump to content
Dogomania

DORA1020

Members
  • Posts

    23201
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by DORA1020

  1. To kociolubny kocurek bardzo mi go szkoda,bo od dawna na dworze, bardzo garnie do ciepelka i jest śliczny,najlepsze jedzonko dla niego,ale to nie wystarczy,bo widze jak od chce do ciepła myśle,ze spokojnie odnalazłby sie w domu /raczej bez dotykania/ chociaz mnie udaje sie go delikatnie pogłaskać
  2. Ten biały kocurek to przyjaciel Czarnej Perełki,od kilku lat go karmie on potrzebuje domu tak jak Perełka ale jest dzikuskiem i napewno potrzebowałby czasu na oswojenie teraz śpi na działce koło śmietnika,jak było cieplo,spal na słońcu,podchodziłam blisko i nie słyszał,musiałam głośno ciciać ja mogę go pogłaskać,bo mnie zna,ale i tak jest bardzo czujny ten kocurek może miec ok.6-7 lat,zima będzie dla niego koszmarem,on potrzebuje ciepła,wygrzewanie sie przy kaloryferku i jest jeszcze problem karmienia bo jak nie pada to zostawiam karme obok tych kostek brukowych,a jak pada deszcz lub snieg,mam problem gdzie zostawic karme
  3. Dziekuje sharka za wstawienie fotek:) To kocię /chyba kocurek/ jest dzikuskiem,ale bardzo chce do domu leży przed drzwiami staruszki,było cieplo,więc drzwi były otwarte,z zaciekawieniem wchodzil do niej do sieni niestety idzie zima,kobieta napewno nie zaprosi go do domu,bardzo mi go szkoda:( zostawiem jej karme dla niego i jeszcze przychodza tam dwa kotki,bo wczesniej kobieta karmiła je gotowanymi ziemniakami ale juz mi zapowiedziała,że w zimie nosa z domu nie wyściubi,więc ja będę musiała je karmic
  4. Rudo-biały pojawił się na wiosnę,dla niego będę szukać domu,bo to miziaczek. Cały rudy tez daje sie pogłaskać,prawdopodobnie ma "właścicieli" ktorzy go nie karmia ,więc przychodzi na działkę,gdzie wie,ze jeśc dostanie za siatką jest trikolorka,blisko podchodzi,ale jest jeszcze nieufna,jej córeczke śliczną trikolorke złapałam w łapak,i malutka szuka domu pozostałe to dzikuski nie wszystkie sa na zdjęciach
  5. Nie wiem czy jest sens,zeby dalej cierpiała:( olej konopny nie wyleczy raka tak bardzo mi jej żal:( nie miała łatwego życia:( pomoc przyszła za pózno:(
  6. Niestety brakuje mi na wszystko czasu niedawno zadzwoniłam do DS Misia,bo w planach miałam wykonać ten tel juz dawno i zadzwonie do fundacji zapytam o kiciule,często o niej myślę,i jestem bezgranicznie wdzięczna fundacji za pomoc
  7. Krystynie,potrzebuje dla szczeniaczków i suczki może bardziej kocyków i poduszeczek,bo chodzi o to,ze te maluchy /10 / i ich mama musza na czymś spać.
  8. Ale niestety mam kolejne kotki :( to, że nigdy się nie skończy od dawna wiem.....ale dopóki sił starczy......... na wsi jest koteczka z małymi/było 5 ,chyba zostały juz 2 :(/ kotka nie jest zaniedbana,ani chuda, ludzie ,którzy maja tam działke przywieżli kotke,karmili ja dopóki byli,a teraz jak zrobiło sie zimniej wyjechali,a kotke z kociętami zostawili:(
  9. Bardzo dziękuję Ingrid:) Krystyna bardzo się ucieszyła:) na dogomaniaczki zawsze można liczyć:) to szczeniorki sobie podjedza:) jak już będa w dt będę miała fotki,bo i trzeba będzie domów szukac,bo nie można zostawic dt z tym problemem /szukania domów/
  10. Bardzo dziękuje Ingrid:) DT wstepnie chyba znalazłyśmy,ale musimy dostarczać karmę do czasu znalezienie dS a niestety wykarmic potrzeba będzie 11 psiaków /razem z sunia/ więc każde ziarnko karmy na wagę złota dziewczyny potrzebuja również kocyków,poduszeczek i innych takich rzeczy
  11. Myślę,ze dobrze,codziennie mam w planie zadzwonić.... a o adopcje nikt nie pyta.........
  12. Dziekuję terra za wstawienie fotek:) te maluszki szukaja domu w dwupaku,są ze sobą bardzo zżyte,dwie koteczki:)
  13. Nie pamietam,musze sprawdzic ale i tak Baltimoore juz wypłaciła pieniądze i przelała na konto weta /oprócz wpłaty Ingrid/ juz wysterylzowane zostalo kilka kotek,nie wiem dokładnie ile,musze zapytać i jedna suczka /w piatek/ wysterylizowana została równiez kotka...od tych burasiątek
  14. Bardzo dziekuję:) Lepszych zdjęc niestety nie udał sie zrobic,ale Krystyna nagrała filmik,tylko nie potrafi wysłać na maila,tylko massegera,a ja takowego chyba nie mam,ale i tak nie widziałaby jak przesłac dalej szczeniaki są bardzo głodne,sunia juz ich odrzuciła od karmienia.piszczą ,chcą jeśc wczoraj szukałam kogos kto kupiły chociaz troche karmy dla szczeniaczkow udalo sie,ale tylko na ok. 2-3 dni szczeniaczkow jest 10 , ciągle chcą jeśc,rosną ale ludzie chcazeby juz je zabrac,szczególnie kobieta dzieki wyróznionemu ogłoszeniu juz kilka osob pytało o maluchy dzisiaj Krystyna bedzie dzwoniła do Judyty /ale wiadomo,ze 10 i tak by nie wzięła/ i do innych funadacji bardzo martwimy sie o maluszki
  15. A szczeniaki nadal czekaja na pomoc:( jesli nie uda sie im pomoc czeka je schronisko,a my,którzy tutaj mieszkamy wiecmy co to znaczy......
×
×
  • Create New...