Jump to content
Dogomania

Husky4ever

Members
  • Posts

    794
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Husky4ever

  1. Pozwólcie, że się wypowiem. Nie, nie jestem pracownikiem schroniska, ani nikim kto tam pracuje. Jestem uczennicą. Nie będę rozpisywać się czy Emir chciał pomóc, czy nie, czy pomógł... bo nie mam o tym pojęcia. Nie będę wnikać w sprawy wewnętrzne. Natomiast pozwólcie, że wypowiem się nt. wyglądu schroniska. Byłam tam tydzień temu... Jest to drugie schronisko jakie mam okazje oglądać od wewnątrz w moim życiu. I porównywanie Radlina do Olkusza... to przegięcie, naprawdę. :roll: Zajechałam tam w niedzielę po godzinie 9. Psiaki miały po kolei sprzątane w boksach i były wypuszczane. Było rozdzielane jedzenie. Właściciel ( kierownik? - nie mam pojęcia) schroniska bardzo miły. Widać było, że los biedaków nie jest mu obojętny. Schronisko mogę ocenić jako DOBRE. W poprzednim schronisku w jakim byłam nie dało się wytrzymać... odór był nie do zniesienia ( mi przynajmniej nie pozwalał za bardzo oddychać)... psy biegały luzem... W Radlinie nie było tego zapachu. Tak się zastanawiam... Czy większość z Was zdaje sobie sprawę że to jest SCHRONISKO a nie 5. CIO GWIAZDKOWY HOTEL? Naprawdę przyjedźcie do schroniska i na własne oczy zobaczcie, że to jest całkiem przyzwoite miejsce dla bezdomnych psów....
  2. Ja byłam przekonana że jadę... a tu klapa! ;) Tak myślę, że za tą cenę to wolę zrobić kurs posłuszeństwa, albo coś w tym rodzaju, lub po prostu zapisać się na jakieś szkolenie, bo pojawiają mi się problemy wychowawcze z młodą. Tym bardziej, że za obóz muszę zapłacić sobie sama...a jak mam zapłacić 1600+ dojazd ( z wlkp) +jedzenie dla psa itd.... to niestety , ale jestem na nie. :(
  3. Madziulik , masz własny tor do agi? Jak faaajnie. ^^ Chciaż da dyscyplina sporu mojej krowy nie bawi ^^ Za to CC, BJ to juz co innego ^.^
  4. [quote name='Guptasek']Coś tam było o kierowniku ośrodka ;p To niech zrobią ten obóz w Gdańsku tak jak Zimowy :cool3:[/QUOTE] Dziewczyny ale Wy jesteście zmienne! :mad: Jak Pan Piotr proponował wyszukanie innego ośrodka koło jeziora, gdzie przyjmą obóz z psem to było " Nie, te domki mają swój urok" :mad:;)
  5. [B]Vini[/B], a ja właśnie myślę że im więcej ludzi tym lepiej ( tzn. nie tyle żeby było aż przepełnienie), ale jakoś tak lepiej jak jest z kim pogadać ;)
  6. [quote name='Shetanka'] Musisz starać się bardziej zainteresować suczkę sobą, może lepsze smaczki, więcej "wygłupów", bo właśnie na to też był za mały nacisk na obozie...[/QUOTE] Od kilku dni próbuję i rzeczywiście ma to jakiś rezultat. Ale moze tez dlatego że zamiast powiedzenia DOBRY PIES i pogłaskania ( swoja droga Sila głaskania nie cierpi, nie wiem ma tak od zawsze da się pogłskac przez chwilę a potem ucieka:diabloti: o przytulaniu nie wpsomne:diabloti: ) dostaje co jakiś czas smakołyka. Np. jak ją mama wpuści do domu, [normalnie to do niejgo wpada sprintem] i wskakuje na wszystkie łóżka po kolei ( moim zdaniem jest to skutek mieszkania na dworze od ukonczenia 4 mies. życia) .... no to jej mówię- Siad ( w altanie) każę jej zostać.... i potem wołam i siada przede mną i 'wchodzimy razem do pokoju' i jak mnie posłucha i nie wejdzie na łóżko, to każę jej się położyć na dywanie i wtedy... [B]daję jej smakołyka. [/B] Co do smaczków... problem polega na tym że w domu za smaczkami szaleje, na spacerze ma je baaardzo głęboko:angryy: Ale ja wiem że głwony problem tego ze ona nie przychodzi jest taki, ze jest spuszczana... jakiś 1 raz w miesiącu kiedy to mój tata ze swojej łaski z nia wyjdzie. :angryy: Ja z nią chodzę , ale jej nie spuszczam, po prostu od czasu kiedy mi zwiała w ( wtedy bardzo gęsto 'zarośnięte pole") bardzo się boję. Straciłam ją z oczu może na 30s , ale nie wiecie jak ja sie wtedy trzesłam. :eviltong: W dodatku ma świetnie rozwinęty instynkt łowiecki ( potrafi zapolować na DOROSŁE koty w JASNY DZIEŃ!:angryy: ) wiem że wystarczył by jakiś interesujacy ptaszek i pies by mi zwiał. A to nie na moje nerwy. :diabloti: Dziękuję jeśli komuś zechce się przeczytac moje wypociny, a jeszcze bardziej będę wdzieczna jak kto mi odpowie. :p
  7. Wy to macie dobrze, bo przynajmniej możecie psa na torze spuścić. :mad: Ja mojej suczki ( husky) w życiu nie spuszczę, bo to pewnie będzie ostatni raz kiedy ją zobaczę :mad: [ niestety, przez to że mieszka na dworze stała sie bardzo niezależna.... :nonono2: ] PS. Dziewczyny, macie może e mail albo GG Eweliny? ( tej właścicielki AMber...;))
  8. Dziewczyny, a powiedzcie mi który to dokładnie jest [B]Ryn[/B] ? Bo szukałam na mapie google i mi znaleziono 3 Ryby, wiec nie wiem który to jest :p
  9. A co jeśli pies robi tak wszystkim pozostałym członkom rodziny z wyjątkiem mnie? :cool3: Obawiam sie że przyczyna leży po stronie mojej rodziny- jak Sila na niego skoczy to on zaczyna sie, z nią bawić! Ile razy można tłumaczyć że w ten sposób nigdy się jej nie oduczy bo ona potraktuje to jako zabawę? :shake: [ nagrodę za coś złego ] Tyle że ona nie łapie za nogawki - dogania i ma ochotę wyrwac ręke :shake::angryy: [ rzuca sie na nią z zębami ] W moim przpadku wystrczy 1-2 razy ostre nie wolno i jest spokój, ale brat ciągle w ten sposób sie z nią bawi, nie da sie go pilnowac 24/7 :shake: Tragedia- tylko że to potem wychodzi że JA mam nieusłuchanego/wychowaniego psa bo to jest MÓJ pies. Tylko prawde mówiąc moja rodzina mi go psuje :shake: A pies też łatwy do wychowania nie jest bo to husky ( ma juz [B]1,5 roku[/B])
×
×
  • Create New...