LakusiowaPani

Mam pytanie?? Jak odczula sie psiaka??? Nie chce eksperymentowac na moim maluchu. Szkoda mi psiaka bo nie moze nic jesc oprócz swojej karmy. :placz::placz:Pewnie maluch mysli sobie ze jestem wredna i paskudna bo nie dostaje ode mnie zadnego smakołyka ale co poradzic jak psiak taki alergik!!:placz:Moze ktos z was wie gdzie na śląsku ( okolice Katowic) mozna zrobic psiakowi testy i ewentualne odczulanie. :roll:

Mój Laki ( shih-tzu 1.5 roku) to beznadziejny przykład alergika. Jest uczulony praktycznie na wszystko. Dostaje od razu cięzkiego zapalenia uszu i skóry. Drapie sie od rana do wieczora i powstają ranki a uszy robią mu sie bordowe. Jest na karmie RC Hypoallergenic Veterinary i musze powiedziec ze jest super. Drapanko ustało a uszka wróciły do zdrowia. Podobno jak pies uczulony jest tak jak mój to taką karme trzeba nieraz podawac do konca zycia. :placz:. Smutne ale jak trzeba i maluch dobrze sie po niej czuje to czemu nie?? Dla niego wszystko.

A moze maluch ma zapalenie pęcherza!! i nie trzyma moczu!! Podobno pies nigdy nie załatwi sie do swojego posłania!! tak słyszałam i chyba to prawda bo mój piecho nigdy nie zrobił nic takiego. Nawet jak był chory i po sterylce to wykulał sie ze spanka i zrobił obok ale nie do niego. Najwyrazniej jest jakis problem. Nic więcej nie moge pomóc ale znajdą sie pewnie inni co będa mieli większe doswiadczenie i na pewno znajdziesz pomoc. :razz:

[quote name='dog_master'][B]Sógeróję, rzebyś naipierf nałóczył siem pożondnie zasat jenzyka polskiego, a fufczas morzemy potyskótować, niełóku! Fstyć siem! Tosz to obżydlistwo![/B] [/quote] Kurka!!!!:angryy: tego czytać sie nie da!!!!! litości:placz:

Hejka !!! to cudownie:p bo szkoda by malucha jak by mu co paskudnego dolegało;) trzymajcie sie i dajcie jeszcze odzew:p

Hej !! gadałam dzis z kolezanką i ona powiedziała mi (a studiuje medycyne) ze moze to alergia!!!!:roll: Czy mały miał tez tak zimą czy tylko latem ???? :roll:

powodzenia i napisz jak było czy lepiej czy nie!!:p

Wiem ze moze to nienajlepsze zdięcie :eviltong:, ale jak biega to nie ma mozliwosci zrobienia mu foto bo porusza sie z prędkoscią swiatła :evil_lol: , tylko jak spi to moge go swotografowac:diabloti:. Ale wiezcie mi Max ma sie doskonale.

Mój maluch to Max a stary:diabloti: shih-tzu to Lakuś

Ja miałam kiedys taką przygode ze dłuuugo jej nie zapomne.:shake: Otórz jak zwykle rano wstaje robie sobie kawke , wyjmuje worek ze smieciami do wyrzucenia i zawiazuje go i kłade w przedpokoju przy drzwiach wyjsciowych zeby wyniesc jak bede z Lakim na poranny spacer szła. Tego ranka zrobiłam jak zwykle to samo z małym wyjątkiem. Połozyłam smieci i zaczełam sie ubierac na spacerek. Wstała moja córka i poszła do kuchni robic sobie sniadanie. Oznajmiła mi ze brakło pieczywa. Postanowiłam ze zanim pójde na spacer z psen , wyskocze jeszcze do piekarni po chlebek. Jak postanowiłam tak tez zrobiłam. Córka z racji tego ze nie było pieczywka poszła do swojego pokoju do wyrka i zamkneła za sobą drzwi. Jak wróciłam z piekarni to moim oczom ukazał sie horrorrrrr:angryy::angryy:. Juz od progu , wzdłuż całego przedpokoju (6 m) i kuchni , lezały porozrzucane smieci z worka, który notabene był rozerwany na milion kawałków. :angryy:. Syf , smród (resztki z obiadu) i bałagan nie do ogarniecia. Wszędzie walały sie oskrobiny z ziemniaków , porozlewane resztki jogurtów i inne obrzydlistwa :angryy: a mój LAKI siedział sobie na srodku tego syfu i najzwyczajniej w swiecie zajadał stara kanapke ze szkoły mojej córki z poprzedniego dnia:angryy:. Juz miałam ochote gnojka :mad::mad::mad:ale postanowiłam nie tracic siły na niego bo potrzebowałam włożyc wiele wysiłku zeby w domu znowu pachniało domem a nie wysypiskiem smieci. :placz::placz:

O kurka!! całkiem mozliwe ze trawsko jest czym pryskane :angryy:( jakies chemikalia lub nawóz) i to jest reakcja na to. Mozliwe równiez ze rosnie tam jakas paskudna roslina(np. trująca) i mały ją lize :placz:. Kurka nic mi innego na mysl nie przychodzi.:roll: Moze zmien okolice spacerków i zobaczysz czy sie cos zmieni.:razz: