Jump to content
Dogomania

Kasia77

Members
  • Posts

    4673
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kasia77

  1. Ja normalnie za chwilę zwariuje! Przeklęta bezsilność...
  2. Lecznice są powiadomione, i te w Krasnym Stawie i w Zamościu, policja też. Wiadomość z przed sekundy - Rozpłynęli się,nie dotarli do żadnej lecznicy w Krasnymstawie ani po drodze,nie został przywieziony żaden pies do schroniska w Lublinie.......
  3. [quote name='leni356']W jakim stanie jest Balbinka? na policji powinni mieć dane co do wozu i właściciela[/quote] Wiem tylko,że na pewno ma uszkodzoną przednią łapę(złamaną)- to było chyba wyraźnie widać,a poza tym?- więcej nic nie wiem
  4. [quote name='Energy']Ponawiam pytanie czy daleko od domu miał miejsce wypadek?Jeśli nie to jest szansa, że będzie próbowała wrócić do domu.[/quote] Nie znam tych terenów,ale dziś już wiem na pewno,że Kalinówka gdzie zdarzył się wypadek i ta znajdująca się tuż obok Świdnicka krzyżówka,na której dziś ktoś potrącił Balbinę, znajdują się bardzo bliski samego Lublina (gdzie Balbina mieszka)i są jakoby jego przedmieściem. Więc o ile Balbina była już tak blisko domu,wracając na miejsce wypadku, to teraz znowu jest nie wiadomo gdzie... Rodzina myśli,że samochód-biały Seat Inka (to dostawcze chyba) mógł zabrać ją do lecznicy w Krasnym Stawie lub też Zamościu... Ja nie wiem gdzie ją zabrał, ale szczerze- sił mi zaczyna brakować, Uratowaliśmy Balbinę,żeby dać jej szanse na życie a teraz to wszystko......
  5. Balbina została potrącona na krzyżówkach Świdnickich przy Kalinówce!!! Potrącił ją biały Seat Inka z numerem rozpoczynającym się na LKS,samochód odjechał w stronę KRASNEGO STAWU
  6. Wczorajsze wieczorne poszukiwania Balbiny również bez rezultatu,nie ma pewności czy jeszcze w ogóle jest w tej Kalinówce czy znowu podąża GDZIEŚ przed siebie... Dwa psy czekające na nie żyjących właścicieli nie dały się złapać,dziś mają dostać środki uspokajające i pojechać do Lublina. Jamnisia z Mełgwi również ma być złapana dziś i przewieziona w bezpieczne miejsce,podobno śliczna z niej psinka i wzbudza zainteresowanie...
  7. Balbina jest mieszkanką Lublina,nie wiem- nie pamiętam w jakiej odległości od Lublina znajduje się Kalinówka,w której to wypadek miał miejsce.Rodzina Balbiny bierze pod uwagę taką wersję,że Balbinka będzie próbowała wrócić do domu.
  8. Ależ cudowne zdjęcia!,piękne! Ogromnie się cieszę szczęściem psinki i jej całej rodziny...
  9. [quote name='Energy']Jak widać niestety można, wśród ludzi jest totalna znieczulica:shake: Ale zrozumieć też nie mogę, nie wiem jak można być tak bezdusznym. Jakich instrukcji potrzeba żeby pomyśleć, że psy trzeba chociaż nakarmić?[/quote] Słów brakuje żeby skomentować tą ludzką wszechobecną głupotę - najgorsze cisną się na język!
  10. To może i nie o Balbince,ale...słów brak! - Balbina musiała zginąć,żeby ktoś ruszył głową i raczył zareagować [B];[/B] "Psy czekają na właścicieli którzy nie żyją" [B][/B] Ich właściciele zginęli. Wierne zwierzęta czekają na ich powrót - opowiadają mieszkańcy niewielkiej miejscowości w pobliżu Bełżyc. Od tygodni pod gołym niebem koczują tam dwa psy. Nie wiedzieliśmy, co z tym psami zrobić. Nikt więc specjalnie ich nie dokarmiał – komentują mieszkańcy Matczyna. – Jakiś czas temu zdarzył się tu śmiertelny wypadek. Jedynie strażacy byli w stanie dostać się do nieżywych już pasażerów – opowiadają. [B]Zszokowane psy zostały na miejscu zdarzenia. Do dziś czekają na właścicieli, którzy nigdy już po nich nie wrócą. [/B]Stan dwóch psów jest fatalny. Są wycieńczone. Nikt nigdy nas nie informował o tym, co należy zrobić w takich sytuacjach – relacjonuje mieszkaniec Matczyna. - Dostaliśmy sygnał, że zwierzęta są tak wykończone, że nie mają siły się podnieść"[B][/B] "Poszukiwania Balbinki wywołały lawinę innych telefonów w sprawie zaginionych zwierząt. W pobliżu Mełgwi wzdłuż drogi biega krótkowłosa jamniczka. Zginęła lub ktoś celowo wyrzucił ją z auta". .
  11. Taki artykuł ukazał się dziś w gazecie-Moje Miasto Suczka, która w szoku uciekła z przewróconego na dach samochodu, wróciła na miejsce wypadku. Jest w Kalinówce.- To na sto procent Balbinka - mówi Mateusz Dracha, właściciel psa. Była już w Wierzchowiskach, Bychawie i w Prawiednikach. - Tamtejsi mieszkańcy powiadomili nas, że Balbinka zaszyła się w szklarni w Kalinówce. Wróciła na miejsce wypadku. Zdarzył się tuż obok - mówi Ewa Stępniak, właścicielka Balbinki, która po tym zdarzeniu trafiła do szpitala. Czeka na każdy sygnał o swoim kochanym zwierzaku. W środę wieczorem mąż pani Ewy dostał wiadomość, że jamniczka jest w Kalinówce. - Natychmiast pojechałem na miejsce, wraz z koleżanką i jej suczką Odą, którą Balbinka uwielbia - mówi Mateusz Dracha, mąż pani Ewy. - Jesteśmy pewni, że to ona. Ale niestety, uciekła ze szklarni. Szukaliśmy jej długo. Zostawiliśmy w tym miejscu jedzenie. Cały artykuł; [url=http://www.mmlublin.pl/9633/2009/6/24/balbinka-wrocila-na-miejsce-wypadku?category=depesze]Balbinka wróciła na miejsce wypadku - Wieści - MM Moje Miasto[/url]
  12. Wiadomości nie są optymistyczne; Niestety cisza,Pan Balbinki jeździł dziś kilkakrotnie w miejsce,gdzie wczoraj ją widziano i próbowano złapać,szukał- bezskutecznie.Odkąd wczoraj uciekła,to nikt jej tam do tej pory nie widział.
  13. Rodzina Balbinki miała oczywiście od razu dać znać, jak tylko coś by się zmieniło i cokolwiek byłoby o Balbinie wiadomo, ale póki co nie miałam dziś jeszcze żadnej informacji,więc z tego wniosek,że Balbinki nie ma...
  14. [quote name='Isadora7']Kasiu mam sajgon w pracy, oczy na szypułkach nawet w miniony weekend pracowałam. A dzisiaj niedawno wróciłam, pamiętam o Bonusi, mam nadzieję że jutro... upsss to już dzisiaj po pracy sie uda.[/quote] Tyle Bońcia czeka na dom,że to nie zrobi żadnej różnicy jeśli poczeka jeszcze trochę,byle czas ogłoszeniowy okazał się odpowiedni i dzięki temu domek wymarzony. Wiadomość o Bońci dotarła wczoraj do Pani behawiorystki z Gdańska,która posłała informację w dalszą drogę - czekamy... Tak krąży ten Gdańsk w koło Boni,więc może i o Gdańsk chodzi,tyle że wcześniejsze Gdańskie domy,to ciągle nie były domki Bońci przeznaczone.
  15. [quote name='DorkaWD']Boniaczkowi przesyłamy całus wprost w uroczy nochalek :loveu: I pytamy... Czy dzień był pracowity? :cool3:[/quote] A jakże! pracowity jak każdy -Bońcia po ogrodzie biegała,koty ganiała i o domku duuużo myślała...:evil_lol:
  16. I ja też chętnie wspomogę Ząbolka grosikiem Kochany,śliczny psineczek...
  17. [quote name='danka1234']Oby wróciła i została przy swoim posłanku czekajac na pomoc.[/quote] Taką mam cichutką nadzieję...
  18. Dziś po południu,Balbinka była widziana w Kalinówce- wróciła na miejsce wypadku(widziało ją kilka osób,więc to raczej-na pewno była Balbina). Ktoś ją próbował złapać i Balbina uciekła -rodzinie niestety po przyjechaniu na miejsce,nie udało się znaleźć suni.Jeśli wróci w miejsce,gdzie była dziś kilkakrotnie widziana,to znajdzie zostawioną karmę i znajome posłanie.
  19. Cześć Feciunia, Biegniemy na górę,pokazujemy wszystkim pysię stęsknioną własnego domku...
  20. [quote name='tiggi']Jestem Kasiu, jestem z całą moją resztą. Balbinka napewno jest w wielkim szoku i ciężko będzie ją złapać. Ale jaka ulga ze ktoś ją widział, że jest. Trzymam kciuki moooocno. Balbinko, nie słyszysz? Do domu, już![/quote] Oj tak,od razu lepiej...,najważniejsze że jest! -że coś drgnęło i zaczęły dzwonić telefony. Balbinka,posłuchaj Agnieszki-szybciutko wracaj do domku...
×
×
  • Create New...