Moja znajoma z Chorzowa, ma problem ze znalezionym kotem...
mówiła, że prawdopodobnie ma coś z jelitami, nie chce jeść i poza tym ciągle leży.
Na razie nie ma kasy na leczenie...
Znacie jakiś weterynarzy co za darmo zbadali by jej go, w Chorzowie, albo okolicach np. w Katowicach?