Jump to content
Dogomania

Alekssandra

Members
  • Posts

    559
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Alekssandra

  1. Ok to mam nadzieję, ze Kora w swojej uprzejmości ujawni na odpowiednim wątku wszelkie tajne diagnozy i medyczną przeszłosc spanielki, bardzo licze na to.
  2. Apsa czy Murka to sunia 1074/10 ? Bardzo ją lubiłam, miała padaczkę.
  3. To fakt, wcześniej to był cień psa, wspomnienie. Nigdy nie zapomnę jak wyczołgała się na wybieg i wydawało mi się, ze umiera, pamiętam też rozmowe z lekarzem w trakcie, której nic nie widziałam bo zalałam sie łzami z powodu jej stanu. Musiałam mieć słabszy dzień ale widok był koszmarny, bark pomocy jeszcze gorszy. Teraz to inna psinka, ciekawska, oddana, zadowolona. Malibu, Anja, Dada, Apsa, Morisowa i Wszycy, którzy się przyczynili i przyczyniają, dziekuję. Osobiście staram się dużo robić i robie ale takie akcje jak Rozetkowa robią na mnie duże wrażenie.
  4. Ładnie to opisałaś :) moze się mały facecik przyzwyczai ? :) do schodków
  5. :Rose::Rose::Rose:Dada widzę dużo pracy z Twojej strony, ogranianie całości, kolejny bazarek, naprawdę super.
  6. Nikt Cię nie zlinczuje ale napisz gdzieś, nigdy jej nie założyłaś ( dasz komunikat, że jest nowa oraz ze się z tym nie zgadzasz ) , cieszę się, ze ludzie zaczynają świadomiej podchodzić do pewnych kwestii, od dwoch lat w mojej kuchni nie było innego miesa niż to dla psów a ostatni skórzany nietrafiony nabytek - szpiki, powędrował na ... bazarek.
  7. :Rose::Rose::Rose:Dziękuję Wszystkim za udział na wątku, ogłoszenia i za serce. W dniu dzisiejszym Asia przekazała do adopcji Łasucha bliskiej osobie :multi::multi::multi: Po 7 długich latach w schronisku, Łasuch jest wreszcie w domu. Hesiu dziękuję za wszystkie ogłoszenia i redagowanie wątku, Wszystkim za to co robicie dla bezdomnych zwierząt, bez ludzi o wielkich sercach, one nie miałyby szans. Dziękuję Alekssandra
  8. Dokłanie takie jest stanowisko Ratusza, jest zgoda z faktem, że stolica potrzebuje drugiego schroniska ale pieniędzy, decyzji itd brak.
  9. [quote name='Monika z Katowic']Poprosiłam fajną dogomaniaczkę Alekssandrę o jednorazowe wspomożenie dla Rambusia.:loveu: Jakiś grosik będzie! A moje 10 zł dotarło na rambusiowe konto?[/QUOTE] Dziś zgodnie z tym co napisała Monika, wpłaciłam 50 zł dla Rambusia, serdecznie pozdrawiam i domku życzę :)
  10. No tak, rozumiem. Na ogol psinki schroniskowe mają syndrom sierocy ale niektóre tak sobie wszystko powoli obserwują i powoli nabierają zaufania, tyle razy przecież nabranego, do ludzi i sytuacji, którzy zawiedli, lepiej się jeszcze trochę poorientować, kto jest kto :) Ale wg mnie wszystko jest na dobrej drodze, do wielkiej LOVE :)
  11. Tez zaglądam i czytam, gruczolki to niestety niezależnie od wieku dokuczają a wiek i zmniejszone zapotrzebowanie na ruch, też temu sprzyjają. Moja sunia ma tylko 5 lat i raz na jakiś czas chodzimy do veta z tą sprawą, poprzedni pies był starszy to już zupełnie często musieliśmy chodzić w związku z gruczołami, trzymajcie się, Cerber, on sie z Tobą mocno zżyje tylko chyba potrzebuje na to czasu, są psy które od przylegają do człowieka sercem a dziadki wszystko wolniej robią więc myślę, że niedługo już to nastąpi :)
  12. :iloveyou::Rose::Rose::Rose: Ogólnie to szacunek za te bazarki, jesteście wielkie :multi:
  13. No tak zdjęcia :) to chyba lepiej ja porobię, zeby trochę ulżyć w robocie, to ja bym sobie na spokojnie obfotografowała i zasugerowala jakiś opis i jakies granice cenowe ale wszystko jest ruchome, do zmiany i małe fanty mogą być dodawane do innych, szczerze to nie wiem jak to ma wyglądać ale raczej robię ładne zdjęcia. To bym to wysłała na pocztę, te fotki i opisy. Jaka ma być wielkość zdjęć? To z kim się kontaktować jak skonczę? Niuni&Pupi, raczej z Tobą bo jesteśmy z jednego miasta.
  14. Mam fanty bazarkowe: książki, odrobina biżuterii, jakieś kosmetyki nieużywane oczywiście i inne np torba na laptopa WITCHEN, torebka WITCHEN - nowe, podkładki na stół - nowe z metkami, porcelanowa skarbonka - słoń - nowy i branzoletkę w serduszka w czerwonym opakowaniu, pewnie jeszcze coś dołożę. Czy to się przyda Osobom robiącym bazarki, komu mogę przekazać, jestem z Ursynowa, mogę podjechać gdzieś np metrem :) Miałabym też coś dla dt Apsy, gryzaczki, karma, ciasteczka, wyjdzie duża torba, mogę pojść z tym tam gdzie się ostatnio spotkałyśmy pod źródelko :) jakis termin?
  15. Rózia w schroniska była cichutka, poruszała się bezszelestnie komunikowała się ( i to nie ze wszystkimi ) spojrzeniem, jak wszystkie staruszki daly nogę z boksu geriatrycznego, to Rózia tak cichutko sobie stała w kąciku alejki, ze nikt jej dlugo nie zauważył, takze ona wreszcie przemówiła i powiedziała: JESTEM U SIEBIE:mad::Cool!:
  16. :iloveyou: :bye::cool2:Anetek100, pewnie że szykuj, tak jak napisała Morisowa staruszków nie zabraknie a pieniądze są potrzebne na diagnozowanie, leczenie, transport, jedzonko, na wszystko. W imieniu staruszków i z całego serca DZIĘKUJĘ. :iloveyou::Rose::thumbs:Niuni&Pupi, jak najbardziej uzupełnienie skarpety, ważna rzecz. Dziś moja koleżanka zagłębila się trochę w temat geriatrii, wyszła ze łzami, zdołowana, staruszków raczej wiec nie zabraknie a warunki w jakich przebywają, łamią serce.
  17. Jest ok, każdy ma prawo do wypowiedzi, podzielenia się swoim doswiadczeniem oraz do krytyki. Jedyne co chciałam wcześniej powiedzieć, to zgadzam się z Waszymi głosami ale nie każdy człowiek jest aniołem, jak się okazało wolontariuszka nie sprostała, zgadzam się Beatka, ze tak się nie robi, że trzeba myśleć ale trzeba też patrzeć na człowieka przez pryzmat wszystkich jego działań a utrata choć jednego wolontariusza, dotyka bardzo wiele psów i nie spodobało mi się podpowiadanie takiego "wyjścia". Też mam nadzieję, że zbytnio się nie wymądrzyłam :)
  18. I z tym się zgodzę, myślę, że oddanie psa będzie już zawsze dla niej wyrzutem sumienia.
  19. Cieżko kogoś tak jednoznacznie ocenić. Czy Ci, ktorzy nie zaglądają na geriatrię są lepsi, nigdy przecież nie oddali psa ale też nigdy może nie zaadoptowali ? Oddanie psa z powrotem do schroniska, to jest tragedia i dla osoby, która to zrobiła i tymbardziej dla tego konkretnego psa. Po tym wydarzeniu, ta wolontariuszka, która robi duzo dobrego, rozważala porzucenie wolontariatu ale wg mnie to by były dwie porażki.
×
×
  • Create New...