majuska

Agula uprzedziłaś, że może troszkę ich popodlewać na dzien dobry ? :D

No z Pestosławą przecież, zawsze wiedziałam, że Elvik jest koleżeński bardzo :)

[quote name='ariete2503']E, tam pani... Ząbi zawsze miał słabość do mężczyzn:diabloti: [/QUOTE] :D :D :D Czesiek trzymaj się chłopie !!!!!!

Karola :loveu::loveu::loveu: oj fajnie wygląda ten pomysł z okolicami Błażowej, i P. Dagmarą..czy się podejmie, oto jest pytanie?

prawie do kolana, tak 3/4 łydki :D

Elvis musi mieć koniecznie wydarzenie na FB, może tam jeszcze kogoś zwerbujemy ...

nie liczę na tą panią :) foty przepiękne :)

a ze 12 kg bym jej dała, smukła, prawie do kolana

[quote name='ariete2503']Ja się na poważnie zastanawiam, czy Elvisa nie trzeba będzie przetransportować jakimś specjalnym transportem.[/QUOTE] może tak być...chociaż pamiętam jak raz był taki pan po niego z dwójką prawie dorosłych dzieci, no i oni nie wiedzieli, że on taki z "odchyłami", gośc go wziął, prawie na ręce , zapakował na pakę w swoim kombiaku i pojechali :D ( a ja wstrzymywałam oddech przez całą akcję ) ...no i potem wrócili i też ładnie jechał :D

MYślę, że pojedyńczo, ja mam na koncie 2 koty nie żyjące od kół samochodowych....kot to jest inna bajka niż pies, kot wychodzący jest szczęśliwy, kot wychodzący to zwierzę, dla którego nie istnieje ogrodzenie.....nie brałabym pod uwage tego, że tak skończyły ich koty, znam mnóstwo fajnych kociarzy, którzy stracili swoje koty pod samochodowymi kołami. żeby kot nie zginął trzeba by było go z domu nie wypuścić, a to czasem jest niemożliwe...

Beciu łapię, tylko po prostu taki zeszyt gdzies istnieje już, a jak chcesz wiedzieć skąd jest ten pies to dzwonisz do Magdy lub Justyny po prostu, a nie jedziesz do schronu czytac zeszyt, no przynajmniej ja tak bym zrobiła, ale jak strasznie chcecie kolejny zeszyt i w nim zapisywanie to przeceiż włala :) Ja troche żartuję z tym Wilkorem, nie wiem czy oglądacie kultowy serial Gra o Tron, tam są wielkie psy, tzw. wilkory i Reksio mi właśnie je przypomina z wyglądu ;) :D

nieśmiało liczę, że wkręcimy w to ( czyli transport ) naszego kochanego kuriera

Beciu ale to, że napiszesz o tym na dogo to nie będzie miało odzewu, bo o tym skąd dany pies przyszedł wiedzą głównie Magda Justyna lub Mariola, w szesnastej kolejności Agula chyba dopiero, więc co to da, że napiszesz do nas, żebyśmy to wpisywały do zesztu, ja jestem teraz w schronie raz na 2 tyg. przez godzinę, to wogóle moje wpisywanie do zeszytu i czytanie zeszytu nie istnieje. Co do imienia...nie pisałam Wiktor...tylko W I L K O R...oj te okularki sie kłaniają jednak :)

dam 20 zł miesięcznie

Ja bym go Wilkor nazwała, Reksio to takie niemedialne... Co do zeszytu, odkąd nam przyjeżdża inspekcja powiatowego weta musi być dokumentacja prowadzona łącznie z tym skąd jest pies i na pewno jest gdzieś taki zeszyt w schronie, tylko przecież kto jedzie i wertuje dokumenty w schronie

no trudno, niech będzie na mnie ten jamnior :eviltong:

nie znam jego historii, może akurat komus zwiał ..skąd on jest?

Fajna jest, ale trochę zołzowata do innych psiaków, na jamniora to drze japę, tak, że hej :) do ludzi superowa, do mojej Packi tez bardzo delikatna

Sunia jest przerażona, ale nie gryzie, jest bardzo poddana, zawiozłam ją dziś do Magdy , będzie tam pod opieką i ewentualnie jakby nadal nie jadła to dostanie kroplówkę, z badań które miała wynika, że wszystko dobrze, była strasznie zapchlona. [B]W gabinecie dziewczyny nazwały ją Pola[/B]

u nas tabletkami Dolpac

no ale na prawdę się łudzicie, że baba chce Aiszę, ale siedzi cichutko jak mysz pod miotłą...

ale śliczotka :)

ale o co chodzi ??:crazyeye::evil_lol:

no to klapa

no ale jednak warto szukać tych nielicznych plusów ( i nie piszę tu o dioptriach :D )