majuska

Ale ma rzeźbę, jakby Chodakowską trenowała, pozazdrościć :)

O ! Ariete ...zaszalałaś !!!:loveu:, tak większość znajdziesz, nie wiem jak z Emi? A ja dziś zawiozłam z gabinetu do schronu tego psiaka potrąconego, wczoraj zgarniętego z drogi w Lutoryżu, dostał w głowę, zachowuje się dziwnie, jest bardzo podobny do naszej Emi, taki zwykły szarobury kundelek...

Bajera, Aiszę , Emi, Mieszka, Kamyka, Morisa, Sarę...

Karola jak robisz bazar na FB to ja mam 2 plecaki Royal Canin nówki,, wystaw je też..czekaj zaraz jakiejś foty poszukam tu znajdziesz fotki tych plecaków: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/248517-Srebro-zwierzakowe-gadżety-Royal-Canin-na-psy-z-Boguchwały-Do-17-11-godz-21[/url]

Dziewczyny musimy ustalić, na jakie konto te wpłaty, bo jeżeli na stowarzyszeniowe ( a to wydaje sie takie w sumie oczywiste ), to niestety nie mamy na nie podglądu netowego i to powoduje takie dodatkowe akcje, że trzeba łazić do banku po wyciągi, że nie wspomnę o przelewach, które ja muszę jako skarbnik podpisac razem z Renią prezeską, wieć weźcie pod uwagę, że info o wpływach i wypływach nie będą takie bardzo płynne ;)

ale dziś zmiany były, Kamyk z Emilką na wybiegu i Reksio miał zostać na próbę na noc na weselnym.. W gabinecie już 3 koty...oprócz szarej dorosłej kocicy doszedł czarny kociak z porażonym tyłem i cudna dwumiesięczna trikolorka, ale jakie kochane i grzeczne, tak grzecznych kotów jeszcze u nas nie było, mają 3 budki i każde siedzi w swojej budce , jest spokój i cisza...a koty prześliczne i kochane pieszczochy...

Fajowo bardzo !!!!

Ja pamiętam Elvisa z tych jego początków u nas w schronie, bo wtedy często bywałam, on szalał w stadzie po 5-6 psów ( Majka, Kaja, Maczo, Magik itp ) i zawsze był spoko, Maczo chciał go jeść, ale on go lekceważył kompletnie. Moja Kaśka za nim strasznie tęskni :D BTW ..jak to w końcu jest z tym miejscem szkoleniowym dla Elvisa, bo się pogubiłam....

[quote name='figa33']Taki do wydrukowania A4 ?[/QUOTE] Ano taki :) Alinka już coś będzie kombinować z Lidką chyba, jakby co figuś to się dogadajcie. Mam cudną wiadomość!!! Mamy kolejną deklarację , od p. Marzeny, która odwiedza nasz gabinet wet w Boguchwale i bardzo jej Elvis leży na sercu, kiedyś nawet podarowała nam karmę z Royala na bazarek dla niego, nie wiem czy pamiętacie....P. Marzenka deklaruje na naszego Elvisa 100 zł miesięcznie:multi::loveu: Wiem, że nas p. Marzena podczytuje, więc bardzo , bardzo gorąco dziekuję:Rose: i serdecznie pozdrawiam w imieniu wszystkich dziewczyn:lol:

Dziewczyny , a mogłaby która plakacik jakiś stworzyć, że Elvis potrzebuje jednorazowych datków i stałych, nawet minimalnych deklaracji, bo chcemy mu bardzo pomóc, powiesimy w gabinecie, co ?

O mosz, a temu co :D..za chlewikiem tęskni ?

Sadownikiem :D

To chyba Pudzian :D No i Bajer ma piękne ujęcie :D

Mi się wydawało, że on się piłką bawi, ale przyjrzałam się bliżej i to chyba jabłko jest ? :D

Super :multi: nie było nic, a już mamy 300 zł, wygląda optymistycznie :)

A Elvisa nie ważyłyście ? :eviltong:

jednym słowem to jest [B]ten[/B] dom :)

a nie pisali Państwo kiedy planują dezynsekcję i deratyzację pomieszczeń w których Czesiek przebywa :) ....a tak na serio to bomba, strasznie się cieszę, zasługiwało psisko na taki fajowy domek .

Sunia Pola od Magdy bez większej poprawy, nie je, przerażona dalej:shake:

Koty: Beza ma ok. 1 roku, jest grzeczną i bezproblemowa kotką, w domu zachowuje czystość, można pisać, że jest wysterylizowana, bo lada dzień będzie mieć zabieg, odpchlona, odrobaczona, zdrowa. Kotka z gabinetu ( póki co bezimienna ) właśnie zostałą wysterylizowana, ma około 2 lat, grzeczna i pieszczocha, chociaz chwilami daje znać lekko ząbkami, że nie chce aby ją dotykać, ale to prawdopodobnie wynik tego, że jej brzuch był obolały ( miała w sobie obumarłą ciążę ), teraz powinno być już dużo lepiej, nie wybrzysza z jedzeniem, ząłatwia sie ładnie do kuwety

[quote name='Becia66']oj Cześku, po to był ten powrót ze stolycy żebyś trafił do takiego własnie domu gdzie docenią twój niewątpliwy urok i charyzmę. :cool3:[/QUOTE] No dokładnie tak :) Pani w pierwszej rozmowie ze mną napomknęła o tym, że ich wcześniejszy piesek też czasem miał domowe wpadki i że jak trzeba to Cześkowi mogą kuwetę w domu zrobić :D

superowo !!!!!!

O kotkach to ja dam znać wieczorkiem, bo jestem dziś w gabinecie i wypytam Justynki Karola nie masz spania:crazyeye::crazyeye:...hmmm, a ja mam podejrzane telefony o 3 w nocy, czy to nie ma związku ??:evil_lol:

Asia ....WOW...dziękujemy bardzo, musi coś wypalić !!!!!:loveu:

Fridunia trzymaj się tam :) Agula no to poczekajmy ze dwa dni, jak jakies wieści dostaniemy z nowego domu, ale potem trzeba będzie się chyba pochwalić :)