Jump to content
Dogomania

megi82

Members
  • Posts

    1686
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by megi82

  1. u mnie Luna nie uznaje wpadek....nawet jak jest chora i popuści w domu,to widać,że jej zle z tym...za to Lili...nie ma problemu zeby iśc do łazienki i w razie potrzeby zrobić tam co nieco...zawsze daje znać mi,że jej się chce...ale nie zawsze mja jestem w domu-to mi pasuje,bo jak jest wpadka,to przynajmniej w jednym miejscu
  2. kochanie w grudniowym MÓJ PIES jest kokurs na nastepne foto-na uśmiech...a staffiki mają najpieniejsze usmiechy
  3. mi kalendarz podoba się i to bardzo,ale ...własnie-po co mi taki na którym nie mogę nic zanotować? kolejne wydanie dopiero 29grudnia...ciekawe czemu przesuneły im się terminy wydań?
  4. [quote name='Angelka']No i megi mnie obiegła ;)[/QUOTE] ach,bo ja na urlopie pielęgnując moja diablicę po sterylce mam w końcu czas,żeby legalnie posiedzieć na necie ile tylko chcę ;D
  5. ja mam....kalendarz-fotki cudne ale...dlaczego kalendarz jest czarny???po co mi taki kolor kalendarza? jakoś mnie ten numer nie powala-nie wiem,może to przez ten kalendarz-czarny....nic nie da rady na nim zanowtować;/ konkurs foto : Roxi i liście-p.Katarzyna D....west Znajdz brakujący szczegół-Zuzanna P.-chyba pudelek.... Homer pozuje na tle liści-Magdalena L......słodki -chyba kundelek,bo jakos nie mogę przywołać danej rasy IŚĆ do tego piekiełka-Andrzej G.....widać tył pieska-może york,albo west,albo podobna rasa Wypatruje jesieni-Beata G.....wiesz to nie ta rasa"lessi"tylko chyba te mniejsze-owczarek szetlancki(chyba taka jest poprawna nazwa?)
  6. uffff.........jak dobrze czytać takie informacje
  7. kolekcja super ja szukam kombinezonu dla Lili,ale wymiary sa dziwne....musze popytać się jak to jest cenowo z uszyciem na konkretny rozmiar
  8. [quote name='nadja131']Witam :) Jesteśmy tu nowi ...ja i Tito... Pozdrawiam[/QUOTE] witam na forum
  9. dokładnie w sklepach fryzjerskich,allegro można kupić małe spryskiwacze,które nie sa drogie ja musze w końcu odebrać swoje 3szt.,albo poprosić ich żeby dostarczyli mi na salon razem z towarem firmowym...póki co mam dozownik z odzywki gliss kur
  10. to ulżyło mi,bo z mój TZ wymyslił sobie inne konto i jestem baaardzo z niego niezadowolona-robie przelewy i idą zawsze min.12godz....ostatnio mamie przelewałam na konto na opłaty i-dokładnie 25godz.przelew szedł....wystraszyłam się,że i teraz znowu mam podobną akcję próbki L'Oreala nie wypaliły,ganiam wszystkich o jakieś fanty i tyle osób mi obiecało cosik a żadna jeszcze nic nie dała-muszę skorzystać z dni wolnych i jak mąż będzie po pracy w domku siedział to ja chyba poodwiedzam rodzinkę
  11. cześć w ten ciemny,zimny,deszczowy wieczór a psiak twojej mamy po co do tego garnka wchodziół?co tam dobrego szykowałaś?
  12. [quote name='Pegaza']Cze dziewczyny.. wpadlam tylko na moment.. nie wiem ale chyba znow jest pogorszenie.. nie chce znow jesc od dzis..i na dworze idzie w tempie slimaczym..a widac juz bylo poprawe..:( i wogole jak wracam to" trzymie sie mnie jak dziecko za spodnice"..nawet musialam jej koc rozlozyc w pokoju gdzie siedze..jutro mamy kontrole u weta.. wpadne jutro napisac jak bedziemy juz po...trzymcie kciuki!![/QUOTE] nie!!!! ty powiedz jej,żeby była silna,bo tu duże grono ciotek trzyma za nia kciuki...wierzymy w nią!
  13. [URL]http://i53.tinypic.com/14294rm.jpg[/URL] Borys-jamnik mojej mamy ma taki sam kocyk,moje panny mają różowy
  14. uff....nadrobiłam wszystko duuuzo foteczek,sliczne wszystkie
  15. [quote name='Kiniek']A u nas komplikacje :( Organizm odrzucił wewnętrzne rozpuszczalne szwy i poszły... Właśnie jesteśmy po drugim zabiegu, mała leży w domu i czekamy aż się wybudzi. Kurczę, a już tak ładnie się wszystko goiło, a tu taki pech. Oby już teraz było wszystko OK ;( ).[/QUOTE] trzymam za was kciuki
  16. może zle wytłumaczyłam....wet dał jej zastrzyk na wybudzenie i jak już była niby przytomna a niby jeszcze nie,to dostałam ja i reszta odbyła się w domu....chodzimy co30-40min.na spacerek....nie chce chodzić,ale na słowa"wracamy do domu"zawraca i idzie pierwsza...ale jeszcze bez siku....może jeszcze pęcherz jest pusty...daję jej pić...zobaczymy
  17. bo ja wiem czy szybko,Lunę rok temu odbierałam o11...dla mnie to lepiej,bo widze jak pies dochodzi do siebie,moge być z nią póki co jest ok...wstała-wyszła z transporteka,postała chwilke i w tył 3 kroczki do legowiska...śpi
  18. mini zoo fajne cieszę się,że u Somy widac poprawę-aby tak dalej
  19. [quote name='megi82']podnoszę jutro zrobie przelew,bo to przeciez już dziś 16 jest ;/[/QUOTE] Aguś dotarła moja wpłata?
  20. moja Lili właśnie jest ciachana....denerwuję się.....za 30minut mam jechać po nią
  21. my ciachamy się jutro już denerwuję się-z tego wszystkie zapomniałam czy obiad dziś może jeszcze zjeść ,czy już nie.Podpowiedzcie proszę,bo mi pomieszalo się chyba w głowie....czekam na 10:00 i chyba zadzwonię do weta,żeby przypomniał mi
  22. [quote name='Pegaza']Witam.. juz znam przyczyne dzis pojechalismy do kliniki..bo do piatku juz by jej nie bylo..wpadlam po robocie do domu i jedno spojrzenie na Some..nie ma na co czekac bylo coraz gorzej.. brzuch na usg byl oki..znaleziono maly guzek na sledzionie ale ten guzek nie moze powodowac takich dolgliwosci...wiec szukamy dalej przyczyny..i wet znalazl na sercu zmiany nowotworowe..i plyn ktory sie tam zbieral..po zrobieniu na szybko morfologii bylo wiadomo co to za plyn..wet podjal decyzje sciagniecia jej tej krwi, zabieg byl ryzkowny mogla sie udusic ale na szczescie sie udalo..tzn zobaczymy jak sie Soma pozbiera teraz dostala 5 zastrzykow jutro kolejne..wiem ze nie ma dla niej ratunku ale bedzie mi latwiej podjac decyzje uspania jej..bo na ile sie da to jej pomoge ale ten czas nie bedzie laskawy:( zobaczymy Soma to ciezki zawodnik ona sie nie da, mam nadzieje tak szybko... ciezkie chwile przezylismy tam z M..:( Soma narazie spi spokojnie nawet troche sama zjadla karmy..ciesze sie ze moglam jej pomoc..i tutaj chce podziekowac rowniez kolezance dogomaniackiej ANI ktora pomagala doktorowi w tym zabiegu i oddala mi psa zywego..Aniu bardzo Ci dziekuje..jestes wielka:loveu:[/QUOTE] [quote name='Pegaza']Dzieki dziewczyny:) jutro postaram sie wiecej napisac wczoraj to wogole w szoku bylam..pies w stanie agonalnym..potem nastepny szok diagnoza..i to ze wyszla z tego..bidula..:( ale wydaje mi sie ze jest lepiej a jutro mam wolne wiec bede mogla ją caly dzien obserwowac;)[/QUOTE] kochana.....słow mi brakuje..... zaciskam ksiuki za was,za nią,za lekarza....ściskam mocno was
×
×
  • Create New...