witajcie, jestem nowym czlonkiem forum, chialbym powitac wszystkich wlascicieli husky i innych zwierzakow:)
cos o mnie.... wiec ja posiadam a wlasciwie to mnie "posiada" moj piesek, jest nim Yuka, 22 miesieczny czrno-bialo-brazowy :lol: alaskan husky,( jest ze man juz rok)
mieszkam w Kanadzie od 1989 roku i husky zafascynowaly mnie od pierwszego razu kiedy zobaczylem je na ulicach:)Moj pies jest ze schroniska, zanim go wziolem to spedzilem prawie trzy miesiace szukajac inforamcji o rasie o zachowaniu o potrzebach, poprostu czy bede wstanie zapewnic husky warunki jakich potrzebuje i czy to bedzie rasa dla mnie:)
w USA i Kanadzie jest tyle tych psow ze schroniska sa przepelnione wiec zdecydowalismy sie z zona wziasc ze schroniska a nie z chodowli i tak wlasnie man sie trafil Yuka:)
tyle o nas, wiec z tym co ja sie dowiedzialem z internetu i z rozmow z hodowcami i mushers, bardzo mnie dziwa niektore zachowania ludzi ktorzy maja husky
w kanadzie psy te sa hodowane prawie 100 lat wiec wszyscy hodowcy i mushers mowia to samo ze husky nie sa psami ktore moga byc bez smyczy w terenach otwartych bo ich instynkt do "ucieczek" jest taki ze wystarczy moment i gdzies moga poleciec, huski potrafi przebiec 60 mil w ciagu dnia i bedac tak daleko myslisz ze sam wroci?? albo moze jacys 'pomocni ludzie sie nim zaopiekuja ? albo wpadnie pod samochod/tramwaj/pociag?
wiec naprawde mnie zadziwiaja wypowiedzi ludzi ze oni prowadza swoje psy bez smyczy... a potem coraz wiecej ogloszen ze zaginol husky:shake:
druga zecza ktora mnie przeraza jest to ze ludzie nie maja pojecia nic o rasie i kupuja psy a potem pytaja sie na forum o podstawe zeczy... czy Ci "hodowcy " ktorzy sprzedaja psa nie upewniaja sie i ucza o rasie???
a potem takie psy albo sie dostaja do schroniska albo uciekaja i gina:shake:
sorry to takie moje "pet peve" musialem to powiedziec bo czasami az mnie dolowalo jak czytalem niektore wypowiedzi:eviltong:
ale nie zarejstrowalem sie tutaj zeby krytykowac tylko zeby pokazac mojego husky i podzielis sie przygowami , itp:), itp, itp>
wiem ze nie wszyscy sie zgodza z moimi pogladami i opiniami ale ja uwazam ze lepiej na zimne dmuchac niz potem plakac jak cos sie stanie,
wiec jeszcze raz wszystkich witam, i man nadzieje ze poznam tutaj ciekawych ludzi i ich huskys
Witam wszystkich
in Siberian Husky
Posted
witajcie, jestem nowym czlonkiem forum, chialbym powitac wszystkich wlascicieli husky i innych zwierzakow:)
cos o mnie.... wiec ja posiadam a wlasciwie to mnie "posiada" moj piesek, jest nim Yuka, 22 miesieczny czrno-bialo-brazowy :lol: alaskan husky,( jest ze man juz rok)
mieszkam w Kanadzie od 1989 roku i husky zafascynowaly mnie od pierwszego razu kiedy zobaczylem je na ulicach:)Moj pies jest ze schroniska, zanim go wziolem to spedzilem prawie trzy miesiace szukajac inforamcji o rasie o zachowaniu o potrzebach, poprostu czy bede wstanie zapewnic husky warunki jakich potrzebuje i czy to bedzie rasa dla mnie:)
w USA i Kanadzie jest tyle tych psow ze schroniska sa przepelnione wiec zdecydowalismy sie z zona wziasc ze schroniska a nie z chodowli i tak wlasnie man sie trafil Yuka:)
tyle o nas, wiec z tym co ja sie dowiedzialem z internetu i z rozmow z hodowcami i mushers, bardzo mnie dziwa niektore zachowania ludzi ktorzy maja husky
w kanadzie psy te sa hodowane prawie 100 lat wiec wszyscy hodowcy i mushers mowia to samo ze husky nie sa psami ktore moga byc bez smyczy w terenach otwartych bo ich instynkt do "ucieczek" jest taki ze wystarczy moment i gdzies moga poleciec, huski potrafi przebiec 60 mil w ciagu dnia i bedac tak daleko myslisz ze sam wroci?? albo moze jacys 'pomocni ludzie sie nim zaopiekuja ? albo wpadnie pod samochod/tramwaj/pociag?
wiec naprawde mnie zadziwiaja wypowiedzi ludzi ze oni prowadza swoje psy bez smyczy... a potem coraz wiecej ogloszen ze zaginol husky:shake:
druga zecza ktora mnie przeraza jest to ze ludzie nie maja pojecia nic o rasie i kupuja psy a potem pytaja sie na forum o podstawe zeczy... czy Ci "hodowcy " ktorzy sprzedaja psa nie upewniaja sie i ucza o rasie???
a potem takie psy albo sie dostaja do schroniska albo uciekaja i gina:shake:
sorry to takie moje "pet peve" musialem to powiedziec bo czasami az mnie dolowalo jak czytalem niektore wypowiedzi:eviltong:
ale nie zarejstrowalem sie tutaj zeby krytykowac tylko zeby pokazac mojego husky i podzielis sie przygowami , itp:), itp, itp>
wiem ze nie wszyscy sie zgodza z moimi pogladami i opiniami ale ja uwazam ze lepiej na zimne dmuchac niz potem plakac jak cos sie stanie,
wiec jeszcze raz wszystkich witam, i man nadzieje ze poznam tutaj ciekawych ludzi i ich huskys
Greg