sdal2

[quote name='missiaa']co tu robić, co robić? a jakby odwieźć je chociaż do schroniska...? byle by ich nie zabił :([/QUOTE] Schronisko u nas psów nie przyjmie bo wójt nie podpisał z nim umowy, a we Włocławku schronisko ma straszne warunki, i one sobie nie poradzą, zdominują je inne psy i one umrą z głodu, tak bardzo przejeliscie się starym bezdomnym psiakiem że może być uśpiony, a jeśli chodzi o to że 2 letnie młodzieniaszki maja być uśpione to nikt nie zagląda, no ale widocznie dla nich ta opcja będzie najlepsza.

Co do domków to pan był wczoraj u mnie i powiedział że do końca tyg. je potrzyma, a później usypia, bo jego już tutaj nic nie trzyma i pojedzie gdzies do roboty, a psy sa mu przeszkodą

[quote name='sonia1974']Ja też w lipcu zeszłego roku adoptowałam dzikusa z Konina na dzień dzisiejszy jest duża poprawa ale pewnie zostanie jej tak bo Misia ma już 10 lat ale ile radości daje jak zrobi coś co reszta psów robi ot tak na co dzień a dla małej to wielki wyczyn i przełamanie strachu. [B]MISSIAA[/B] macie wątek tymczasów , imponująca ilość ja przy 4 szt czasami dostaję na głowę. Mam nadzieję że jak zaproponujemy temu człowiekowi pomoc w karmieniu to przetrzyma braci dłużej na posesji .[/QUOTE] Sona wątpię czy przetrzyma, bo on karmę dostaje od wójta, tz. dostawała jego siostra, ale to trzeba nałozyc do miski, później miski umyc, posprzątac gówienka, a jemu sie nie chce, i jest jeszcze picie, jak zacznie pic to 2 tyg. jest nie dożycia , sika pod siebie to gdzie psa nakarmi.

[quote name='mari23']znam ten wątek, śmierci Puszka nigdy nie przeboleję :( czy eksmitował ich razem z psami? jak pomóc?????? straszna jest ta bezsilność :( :( :([/QUOTE] Tak zostały eksmitowani razem z psiakami, ale to sa trudni ludzie, analfabeci co się im mówi żeby zrobili to i tak tego nie zrobią, w lecie dostali dużą budę od TOZ, a oni zamykali ich w budzie przy 40 stopniach, bo się okoliczni ludzie skarżyli że psy llatają po polach

Najbardziej nam zależy żeby braciom znaleźć domy do końca miesiąca , bo nie wiadomo co alkoholik właściciel z nimi zrobi, jego zmarła siostra była złota dla psów , ale nie on. Agatko jeżeli chodzi o to co napisałas że bracia byli zamykani w komórce to nie tak, one latały cały dzień po działce tylko na noc szły do szopki bo nie miała dla nich budy i sobie tam spały.

[quote name='abra43']Co ja czytam,wójt to szatan w ludzkiej skórze,kto truje zwierzęta on jest jak d...a od srania żeby je chronić i postępować zgodnie z ustawa o ochronie zwierząt trzeba go za takie czyny udupic niech nie myśli,że jest bogiem i carem na gminie-kij ma dwa końce,żeby się nie przeliczył debil jeden.:mad::mad::mad:[/QUOTE] na to nie mamy dowodów, musieli by sie wypowiedziec pracownicy gminy którzy to robia , a sie nie przyznaj bo sie boją o pracę, ale wiemy że tak sie dzieje, kiedyś była suczka w ciąży jeszcze ranna do tego , więc 2-ie panie zgłosiły do wójta żeby zabrał ją do schroniska, później poszły sie do niego spytać to twierdził że jest w schronisku, jak obdzwoniłam okoliczne schroniska to nie było tam tej suczki , to powiedział że została uśpiona w naszej lecznicy co nie było prawdą, a na konie powiedział że uciekła im z samochodu, więc o czym to świadczy i takich histori jest b. dużo

[quote name='missiaa']rozumiem uśpić psa jak jest cierpiący, ale nie tylko dlatego, że boi się podejść do cżłowieka no ludzie! Sami mamy na DT od kilku dobrych lat psy, które codziennie mają kontakt z człowiekiem od co najmniej 4 lat, a też się boją! Ba nawet nie cieszą się na widok człowieka tak jak Tropik. I nigdy nawet przez myśl nam nie przeszło, że skoro dzikie to kwalfikują sie jako psy do uśpienia. No trudno są jakie są, takie wytargaliśmy je z pseudoschronu i są, nie są adopcyjne ale to nie powód żeby je zabijać! A Tropik cieszy się na widok człowieka więc jakieś predyspozycje do stania się bardziej ufnym ma. Tylko przydałby mu się jakiś kąt. I jak to się stało, że od 5 lat nie znaleźliście mu DT, gdzie miałby większą szansę na zaufanie człowiekowi. A może trzeba go uśpić bo nie jest zaszczepiony? Szczepionka na wściekliznę kosztuje 20 zł, nie da się go schwytać? mamy chwytak możemy użyczyć. Oczywiście nie zamierzam tu z nikim prowadzić walk. Proszę tylko- nie zabijajcie psa za to, że nie ufa człowiekowi, widocznie ma powody. edit: Na płatny DT kasy brak, rozumiem.. ale gdyby sprawę bardziej nagłośnić znalazłby się może na dogo BDT? A Facebook, możecie tam zrobić wydarzenie ?Gdyby nie fakt, że mamy już za dużo psiaków w DT( i to nie 5 czy 7 )tylko dużo dużo więcej, to byśmy go wzięli.. ale nie damy rady bo już za dużo psiaków jest nad program a mamy zastój adopcyjny. Szukajcie, a znajdziecie na pewno BDT, które się nad nim ulituje.[/QUOTE] Złapać sie nie da bo próbowaliśmy kiedys na sedalin, ale nic to nie podziałało, a nic innego do tego nie mamy, w całej gminie bezdomnymi psiakami zajmuję sie tylko ja i pani 60 letnia, nikt nie pomoże bo ludzie na nas policje nasyłaja że karmimy bezdomne zwierzaki, nawet jak jakiś przyjdzie do mnie do lecznicy i podsika troszkeściane to szefowa (tez tech. wet. )krzywo sie na mnie patrzy

[quote name='Agata69']Byl juz zalozony watek dla kilku psow z Osiecin, miedzy innymi dla Fokusa i Tropika. znalazlam ten watek wiec przeklejam (2009 rok) ....... [B]03.01.2009[/B] [B]Kora jest juz po sterylce. Dzisiaj pojechała do DT do Torunia.[/B] [B]Do ślepego Burysia dołączył dzisiaj rano pies, którego własciciel ciągnął na sznurze za motorem czy motorowerem. Pies ma złamaną lub mocno zbitą nogę. [/B] [B]Fokus bo tak ma na imię ten pies, jest młody i bardzo pokojowo nastawiony. Trezba mu znaleźć dom, całe zycie przed nim.[/B] [B]Jeden i drugi potrezbuje opieki lekarskiej, jedzenia, pomocy.[/B] [IMG]http://img129.imageshack.us/img129/6073/psymojeibezdomne009tx1.jpg[/IMG] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/8571/sf017im4.jpg[/IMG][/URL] Chcemy takze pomóc Tropikowi, psu, który został wyrzucony z samochodu i mieszka od pół roku w kartonie. Tropik, pies, który w najwieksze mrozy spał w kartonie, dostał budę. Czekamy az oswoi sie na tyle, żeby miozna było go zabrać. [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/5248/szeryfiaki022ui3.jpg[/IMG][/URL] Tropik, pies śpiacy w kartonie. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/2086/88944978hm2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/9541/94472896ka4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/5844/84615335dj4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img530.imageshack.us/img530/3117/45613751mo3.jpg[/IMG][/URL] .......................................................................... A tu watek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/127212-Bidy-z-Osiecin-Nadal-potrzebna-pomoc-dla-ponad-10-głodnych-psów?highlight=tropik[/URL] Polecam lekture jak mozna pomagac zwierzetom jak robi sie to razem i w zgodzie. Co do Tropika, mnie tez szkoda tego biedaka...[/QUOTE] agata , ale to teraz nie chodzi o tropika, tylko o dwa psiaki ze zdjęcia powyżej które maja dom do końca miesiąca , bo właścicielka ich i Fokusa zmarła

[quote name='missiaa']jestem na zaproszenie... uśpić psa bo ma krzywe łapy, czy dlatego że stary, lub dziki? nie rozumiem tego... nie ma pieniędzy więc pójdzie do uśpienia? chyba że czegoś nie zrozumiałam[/QUOTE] Jeżeli chodzi o Tropika psa z krzywymi łapkami, to jest taki problem , że znajoma od 5 lat go dokarmia, a on nie da sie dotknąć, cieszy sie na jej widok, ale o głaskaniu nie ma mowy, pies lata luzem , goni rowery i kogos juz ugryzł, a szczepiony nie jest , boimy sie że ludzie zgłosza do gminy, a gmina nie złapie go tylko otruje, pani która go karmi boi sie że będa do niej ludzie przychodzic z pretensjami

[quote name='ceris']O mateczko, nic nie mogę zrobić :-([/QUOTE] To prosze przekazywac dalej , bo szkoda psiaczków, żeby poszły na ulice lub zostały otrute

Sprawa bardzo pilna, wczoraj zmarła włascicielka psiaków ze zdjęcia powyżej, ona mieszkała z bratem alkoholikiem który powiedział że do końca miesiąca zajmie sie psami, ale potem albo na ulice , albo do wójta zgłosi, co jest jeszcze gorsze niz ulica, prosze pomóżcie

sonia, a podaj jakis link do tych ogłoszeń, , bardzo prosimy o ogłaszanie gdzie się da piesków , bo prawdopodobnie jak nie znajda się dla nich domy to sprawa będzie zgłoszona wójtowi, a nasz wójt oszczędzając na kasie zamiast do schronu wywiezie do lasu lub otruje, bo już tak robił nieraz z bezdomnymi psiakami

[quote name='sonia1974']Witaj Sdal tak jak się umawiałyśmy pod koniec tygodnia coś ze zdjęciami wykombinujemy Będzie ciężko dla tylu psów domy znaleźć. A jak sprawa psiak z krzywymi łapkami , byłaś w gminie[/QUOTE] Nie na razie w gminie nie byłam, bo pani która dokarmia psiaki na razie nie ma czasu sie ze mną wybrac, a i szkoda jej troszkę tropika że trzeba go uśpic, także wszystko przed nami

Witam wszystkich widze że Perełeczka jest szczęsliwa, oby więcej takich psiaków. Mamy kolejny problem , moja znajoma która prowadziła dom tymczasowy i ma 5 piesków , jest smiertelnie chora i trzeba by było znaleźć domek chociaz 4 pieskom, pani mieszka z bratem alkoholikiem który tylko jednego pieska lubi , więc reszta się nie zajmie. jeden piesek to Myszka suczka latlerek wysterylizowana, 2 pieski to mix z latlerkiem na wyższych nózkach , maja ok. 2 lat ale troszke takie pół dzikie sa , zostały znalezione w lesie jak miały ok. 3 mies., a 4 pies to mix Fokus duży , obronny i groźny, zdjęcia wstawimy z sonia jak będziemy miały

[quote name='Agata69'][B][I]Witamy[/I][/B] [B][I]w załącznikach przesyłamy kilka wczorajszych zdjęć Maszy. Z najnowszych sukcesów : Masza na spacerze w lesie biega bez smyczy i jest bardzo posłuszna:)[/I][/B] [B][I]Na działce juz wogóle smyczy nie uzywamy. Trzyma się domu, a zwłaszcza tej części z tarasem, lubi spedzać na nim całe wieczory. Zostaje w domu sama jak jest taka konieczność, i w tym czasie grzecznie śpi na swoim legowisku.[/I][/B] [B][I]Oczywiście była juz wcześniej wykapana (nie obyło się bez protestów:), i jest codziennie czesana. Widzimy, że nabrała masy bo i apetyt ma nie z tej ziemii :D[/I][/B] [B][I]Mamy pytanie: czy pamiętasz może nazwę preparatu przeciw kleszczom jaki Masza dostała ? Bo jest rewelacyjny - nie znalazłam u niej ani kawałka pchelki ani kleszcza, choć pies sasiadów dziennie ma z 6 sztuk! Na razie tamta dawka działa, ale myślę,że pod koniec sierpnia trzeba będzie podac jej kolejną. [/I][/B] W zwiazku z powyzszym prosze o podanie nazwy preparatu. Fotki wstawie przy chwili wolnej. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/607/kopiamasza04072012009.jpg/"][IMG]http://img607.imageshack.us/img607/7807/kopiamasza04072012009.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/846/masza04072012010.jpg/"][IMG]http://img846.imageshack.us/img846/3062/masza04072012010.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/208/masza04072012015.jpg/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/8632/masza04072012015.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/QUOTE] Super Maszka wyglądasz, a preperat nazywa sie Fiprex L, cos długo działa u niej na kleszcze , bo według producenta na kleszcze powinien działac do 5 tyg, a na pchły do 3 miesięcy, chyba że jeszcze cos innego później dostawała.

Agata , może czas pomyslec o wizycie poadopcyjnej u maszki.

Witam , jakis czas temu prosiłam o sfinansowanie zabiegu sterylizacji aborcyjnej, we Włocławku, na Okrzeji, czy mamy zwrócic te pieniązki które włożyłyście w ten zabieg, czy tez nie.

[quote name='sonia1974']zakończył się bazarek dla maszy mamy 127,50 zł , czekam na przelewy i możemy rozdzielić pieniądze , dla Bogusi 30zł z tego przeznaczyła dla Basterka 10zł( bardzo dziękuję ) za pomoc od sterylkowej skarbonki też trzeba zrobić zwrot jaka decyzja co do reszty pieniędzy , niech wypowiedzą się ofiarodawczynie fantów[/QUOTE] Sonia, ale do sterylkowej skarbonki nie trzeba płacic, bo oni zaoferowali że pokryja połowę sterylki, a druga połowę dała fundacja kastor.

śliczności, wieżę że Agata ich nie zostawi samych sobie i znajda super domki, ale najpierw super DT, szkoda że myngey mieszka w Inowrocławiu, bo może by jedna wzieła.

Pięknie wyglądasz Maszko, oby tak dalej szczęsciaro.

[quote name='Agata69']Sylwia, musze powiedziec, ze jestem zniesmaczona kolejnym wpisem na tym watku tego typu. To wasza postawa jest smieszna i nie do przyjecia, cokolwiek znaczy ta liczba mnoga. Dostalas numer telen ds, przekazalam ci go za zgoda wlascicielki Maszy, ze wzgledu na ustawe o ochronie danych. Z tego powodu tez nie moge zeskanowac umowy adopcyjnej z danymi osobowymi. Wczoraj wieczorem dostalam kilkanascie zdjec Maszy z Ds, jesli tylko moj internet na to pozwo;i (wczoraj nie mialam dostepu caly dzien) wstawie zdjecia na watek albo wysle ci mailem. Wstawie tez wiesci o psie, to co dostalam mailem. Nie rozumiem zupelnie tego wpisu, twoich niczym nie uzasadnionych insynuacji i pretensji. Pomoglam ci w adopcjach osiecinskich psow wielokrotnie, nigdy nie robilas takich cyrkow. Moge sie tylko domyslac, ze ktos nakreca te chore klimaty, nawet wiem kto. Pani A. niezmiennie jest moja fanka, wspolczuje obsesji, ale moze zostanów sie spokojnie nad cała sytuacja. Nie wiem jak przebiegła twoja rozmowa telefoniczna z ds, ale z tego co piszesz ds ma swieta racje, ze nie chce zgodzic sie na tak wczesna wizyte osoby, ktora opiekowała sie psem przez dłuzszy czas, bo to mogłoby wywołac w psiej głowie skutki niepożądane. Ten czas to czas dla nich, czas na przywiazanie psa do włascicieli i ułozenie go po swojemu. Ten pies w krotkim czasie przeszedl rózne koleje losu, najpierw przyzwyczajał sie do ciebie, potem do mnie, nastepnie do Bogusi i jej rodziny, teraz jest w ds. Czy jestes pewna ze twoja wizyta nie wywołałaby ucieczki Maszy? Bezposrednio po wizycie przedadopcyjnej rozmawiałysmy przez telefon, podałam ci wszystkie informacje o ds, nie mialas żadnych uwag i przeciwskazan. Nie mial kto pojechac po Masze, ja to zrobiłam za twoja zgodą i za własne pieniadze. Ja w zwiazku z tym podpisałam umowę adopcyjna, co do tego tez nie miałaś uwag. Ds ma obowiazek udzielania informacji o psie (wywiazuje sie z tego), oraz wyraził zgode na wizyty poadopcyjne. Nie ma jednak obowiazku zapraszania innej osoby niz ta z która podpisał umowe. zapewniam cie ze[/QUOTE] Nie wydaje mi sie żeby masza miała uciec jak mnie zobaczy, ale jeżeli ty tak uwazasz i DS to owszem mogę poczekać, a wizyty adopcyjne sa robione przez rózne osoby, nie zawsze osoba z która podpisana jest umowa może jechać, moja mama adoptowała ze schroniska bernardyna i na wizytę nie miała jechac osoba która psa wydawała tylko inne.

Agata bardzo nam sie nie podoba postawa DS , już od czasu adopcji minął tydzień, a nie ma ani jednego zdjęcia maszy, może im uciekła , a może co innego się z nia stało, pani tez stawia warunki kiedy można pojechac na wizyte po adopcyjna , że nie wczesniej niz za miesiąc lub dwa , śmiemy twierdzic że może nie ma już u siebie Maszy, czy możesz zeskanowac umowe adopcyjną, żebysmy widziały z kim mamy do czynienia.

tak dostałam pieniążki , szkoda że sie tak pospieszyłas, ile Ci jestesmy winne za paliwo , jak zawoziłas maszę do Ds

[quote name='agata69']u maszy wszystko dobrze, zostala wykapana, byla juz z wizyta u babci. Apetyt ma bardzo dobry. Znalazla juz swoje miejsce w domu, ladnie zostaje sama. Jeszcze raz dziekuje ci bogusiu za pomoc. Sylwia odeslalam ci 10 zl ktore wplacilas na moje konto (to byla jedyna wplata). Panstwo zgodzili sie na przekazanie telefonu, wysle ci na pw. Jesli dostane zdjecia, wysle ci na maila.[/quote] agata te 10.00 zostaw dla innego psiaka , przyda sie.

Agatko prawdopodobnie w poniedziałek wtorek będe jechac z mężem do Torunia załatwic jedna sprawe to może bym podjechała odwiedzic Maszę , to wkońcu nie jest daleko, czy możesz mi podac namiary na tą rodzinę.