Jump to content
Dogomania

Jolanta08

Members
  • Posts

    5151
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Jolanta08

  1. moja Funieczka odeszła za Tęczowy Most 03.12.2008 :placz::placz::placz:i mam nadzieję Maksiu ,że znajdziesz w Niej a Ona w Tobie towarzysza zabaw. Rozpaczliwie za Nią tęsknię a dzisiaj jest Wigilia więc może zdarzy się cud.
  2. Kochana Marysiu,gdy czytałam tekst,który napisalaś to płakałam:placz:to nie są puste ale piękne słowa,które wlały otuchę do mojego serca.Teraz idąc za Twoją radą zamykam oczy i myślę o mojej malutkiej Funi,rozmawiam z Nią i przytulam w myślach i to naprawdę pomaga.Czuję wówczas Jej obecność a ból choć na chwilę słabnie.Funia była naszym pierwszym pieskiem a do tego sama nas wybrała a nie my Ją .Kiedyś poszliśmy z mężem na zakupy i przed blokiem stała dziewczynka z małym pieskiem.Chodziła od bloku do bloku i pytała ludzi czy ktoś nie chce pieska.To pytanie zadała i nam,ale myśmy też nie chcieli.Gdy wracaliśmy z zakupów dalej stała pod blokiem i martwiła się co zrobić bo bardzo nie chciała oddać Jej do schroniska.Wtedy zdecydowałam,że wezmę Ją i poszukam dla Niej domu ale została już z nami.Jak się później okazało ,Jej pierwsze miesiące życia były smutne,była bita i wyrzucona (w marcu!).Nie mamy dzieci więc całą miłość przelaliśmy na Nią.Odtąd każdą wolną chwilę spędzała z nami czy to w domu czy na wakacjach,dlatego tak bardzo za Nią tęsknimy.A teraz pierwsze Święta będą bez Niej,dlatego nie będą radosne ale dzięki Twoim słowom na pewno spokojniejsze.Dziękuję Ci z całego serca ,również w imieniu Funi bo pokazałaś nam jak się odnaleźć. Życzę Ci spokojnych i radosnych Świąt i wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w Nowym Roku. Ściskam i serdecznie pozdrawiam Jola
  3. [quote name='Jolanta08']wiem co czuje się po śmierci pieska.03 grudnia 2008 r a więc nie tak dawno odeszła ]:placz:]moja kochana mała przyjaciółka, była kilka godzin reanimowana ale mimo mojej rozpaczliwej prośby i błagań nie dało się Jej uratować.Serduszko nie wytrzymało kolejnego stresu związanego z operacją.Odeszła a ja tuliłam Ją i ryczałam.Została pochowana na cmentarzu w Bytomiu Miechowicach i odwiedzamy Ją w każdą sobotę i strasznie tęsknimy.Wciąż słyszę chrobot Jej łapek o panele,czuję Ją i widzę w każdym miejscu.W domu zostało tak jak wyjechała do kliniki,niczego nie wyrzuciliśmy bo zbyt wiele dla nas znaczą te pamiątki.Ja również jestem dojrzałą kobietą i nigdy nie przypuszczałabym że będę tak bardzo cierpieć i płakać po mojej malutkiej.Łączę się z Wami w bólu .Może czas ukoi cierpienie i obetrze łzy:placz:ale wiem że na zawsze pozostanie w naszych sercach:placz::placz::placz:
  4. wiem co czuje się po śmierci pieska.03 grudnia 2008 r a więc nie tak dawno odeszła :placz:moja kochana mała przyjaciółka, była kilka godzin reanimowana ale mimo mojej rozpaczliwej prośby i błagań nie dało się Jej uratować.Serduszko nie wytrzymało kolejnego stresu związanego z operacją.Odeszła a ja tuliłam Ją i ryczałam.Została pochowana na cmentarzu w Bytomiu Miechowicach i odwiedzamy Ją w każdą sobotę i strasznie tęsknimy.Wciąż słyszę chrobot Jej łapek o panele,czuję Ją i widzę w każdym miejscu.W domu zostało tak jak wyjechała do kliniki,niczego nie wyrzuciliśmy bo zbyt wiele dla nas znaczą te pamiątki.Ja również jestem dojrzałą kobietą i nigdy nie przypuszczałabym że będę tak bardzo cierpieć i płakać po mojej malutkiej.Łączę się z Wami w bólu .Może czas ukoi cierpienie i obetrze łzy:placz:ale wiem że na zawsze pozostanie w naszych sercach.
  5. [quote name='ewa2909']dla funi (*)(*)(*)[/quote] dziękuję za ten ciepły gest.Mam nadzieję że będziesz jeszcze dłuuugo cieszyć się swoją psinką.
  6. 03 grudnia 2008 odeszła :placz:za Tęczowy Most moja mała kochana przyjaciółka Funia.Tak bardzo za Nią tęsknię,że każda myśl o Niej bardzo rani serce.Czy kiedyś (kiedy?) nadejdzie chwila że moje serce nie będzie tak rozpaczć po Jej stracie?
×
×
  • Create New...