Kirima

Przed chwilą dostałam info o tym, że znajomy p. Elżbiety (hodowczyni Książąt Północy) ma chorą stopę i nie może wystawić dwóch psiaków w Nowej Rudzie (26.06 i 27.06) - sunia w klasie otwartej, pies w młodzieży. Czy znalazłaby sie osoba, która mogłaby pomóc? Kom: 883347474 lub GG: 1209422

KIARA Eskimoski Domek - ocena doskonała, lokata II :eviltong:

Z kitem mówisz? Tzn. 18-105, 16-85, 18-55 czy 18-200? :lol: Przyznaj się, odpicowałaś trochę te zimowe foty? :diabloti: Młoda śliczna... ;)

Już się melduję, nie krzycz! Moje najpiękniejsze panienki <3 :loveu:

ślicznaa sunia :loveu: ponawiam zaproszenie Sun' - na forum sh24 ;) i wszyscy tak pytają o korpus jakby to było najważniejsze... jakim obiektywem focisz zwykle? :eviltong:

no no :razz: powodzenia z psiakiem ;)

Super gromadka ;). Obiecuję regularne zaglądanie :D.

I z tematu o asortymencie zrobiła się dyskusja o użyteczności kolczatek... :roll: kto ma ten ma, i jeśli potrafi jej odpowiednio używać to chwała mu. inaczej kiedy mówimy o np. nieodpowiednim wykorzystaniu czy o psie który ową kolczatkę nosi, a wcale nie ma takiej potrzeby, po prostu z wygody właściciela, bo nie ma ochoty pracować z psem. kolczatka to pójście na łatwiznę :roll:.

Dzięki Marta, pasuje Mayce ;)

[B]Abiutka[/B], przecież chomik czy mysz to takie same zwierzę jak pies czy kot i też odczuwa ból i dyskomfort :roll:. znajoma kupiła świnkę morską w zachwalanym zoologicznym, było powiedziane że mają wszystkie badania... a tu łup, grzybica i kupa kasy w błoto... ale na szczęścia mała ma się dobrze. generalnie my ze względu na resztę towarzystwa nie zdecydowaliśmy się na gryzonia - stres, a potem nasze cierpienie, bo przecież nie żyją długo.. mieliśmy szczura, hmm w pewnym sensie prezent-niespodzianka, a mianowicie siostrzyczka która trzymała go w ukryciu :evil_lol:, ale nie pożył sobie długo - stres, futra wiecznie się na niego czaiły.. pomijając brak kompetentnych sprzedawców, to moim zdaniem poza zwierzętami powinny zniknąć wszelkie śmiecie, które rozwalają się po dziesięciu minutach. uważam, że jak sprzedawca zamawia coś do swojego sklepu, to powinien brać za to odpowiedzialność, a nie kupuje, a potem np. czyjś pies zdechnie, bo jakaś część zabawki dostanie mu się w nieodpowiednie miejsce.

[B]Marta[/B], Mayka nosiła już wcześniej 5 cm czy to dopiero pierwszy raz? jak hasior wygląda w takim kołnierzu? ;)

...czyli co chcielibyście, aby było w zwykłych (nie internetowych) zoologach, czy co jest, i wg. was nie powinno zniknąć czy zdecydowanie powinno zostać usunięte ze sklepowych półek? ;)

No kurde spacerowe znaleziska są czasem zabójcze dla zdrowia. :roll: Dodaję do subskrypcji i będę regularnie odwiedzać ;).

Hasior może spokojnie mieszkać na dworze, pod warunkiem, że będzie miał mocny kojec, z którego nie ucieknie - choć oczywiście wpadki się zdarzają. Pewnie w przypadku twojego chłopaka będzie tak, że w końcu z powodu braku ruchu pies będzie uciekał/zdemoluje mieszkanie/zacznie dominować, i wtedy zostanie oddany do schroniska - w najlepszym przypadku. Haszczak nie lubi biegania bez sensu w kółko w lesie, potrzebuje pracy... Piszę to, bo na co dzień spotykam masę ludzi, którzy potrzebują pomocy z SH - nawet takich, którzy mieli już doświadczenie z trudnymi psami. I wtedy cierpi nie tylko pies, często też właściciel. Ale znam też właścicieli, których psy wolą wylegiwać się na kanapie niż latać na spacery... Wystarczy popatrzeć ile SH jest w schroniskach z powodu niewiedzy właścicieli... i jak te psy cierpią. Czy nie można zdecydować się na rasę, która potrzebuje mniej ruchu i jest łatwiejsza w prowadzeniu?

Generalnie cała grupa V (bardzo dużo ras jap.) + parę z innych ;). SH, AM, Akita, Kai, Kishu, Hokkaido, Shiba, Chow-Chow, Pies Grenlandzki, Eurasier, Samoyed, Wilczak Czechosłowacki... Charakter. Po prostu charakter :loveu:. Doliczam setera irlandzkiego + spaniela angielskiego, ale to nie rasy czysto dla mnie - czyt. raczej nie będę mieć ;).

Ja właściwie kocham i mogłabym mieć każdego psa, ale zdecydowanie nie przepadam za yorkami i chihuahua. Nie ta wielkość, nie ten charakter. Za to shi-tzu czy lhasa apso lubię, ale mieć też bym nie chciała ;).

[B]Marta[/B], Ares bombowo wygląda w tej obroży :loveu:

Jakie śliczne maleństwo :loveu: Regularnie będę odwiedzać ;).

o kurcze, [B]Hawanka[/B], gdzieś mi uciekł Twój post :oops: nie jestem jakoś przekonana do RD w tym przypadku... no ale cóż, w ogóle prezent stoi pod znakiem zapytania, bo nieprzewidziane wydatki się pojawiły, ugh :angryy:

ło matko, fajny Rogz! :diabloti:

Pawprint będzie ślicznie wyglądać ;)

[B]Onomato-Peja[/B], nie ma sprawy ;) czyli półzacisk regulowany. no to będziemy mieć zabawę... na następne święta biorę się za sledy i linkę z amortyzatorem do bj, tak to jest jak się nie ma własnego psa :evil_lol:

Powracam, z kolejnym pytaniem :diabloti: Seter irlandzki wujka chodzi w kolczatce... co prawda przewróconej, ale jakoś kasy im nie brak, więc mogli by mu zafundować... mniejsza o to. Chcę bydlunowi zrobić prezent świąteczny, w miarę tani, bo mam też inne wydatki, więc stawiam na ManMat, bo Rogz finansowo raczej mnie przerasta. Zobaczymy jak będzie, może nawet pokuszę się na ManMat'owy komplecik ;). Mam duuże wątpliwości. Stawiam na niebieski, bo czerwony będzie zlewał się z sierścią, a zielony jakoś mi nie pasuje ;). No i nie wiem czy classic, czy półzacisk... [url=http://www.pelna-miska.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=1137]ManMat obroża classic \"M-M\" - niebieska[/url] [url=http://www.pelna-miska.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=980]ManMat obroża półzacisk \"M-M\" niebieska - XLarge[/url] byłyby dobre rozmiarem? tzn. classic jestem prawie że pewna, ale półzacisku już nie :roll: a może lepiej półzacisk regulowany? [url=http://www.pelna-miska.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=113]ManMat obroża półzacisk \"M-M\" - niebieska[/url] i ta smycz? [url=http://www.pelna-miska.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=115]ManMat smycz \"M-M\" - niebieska[/url] ło matko... ale wątpliwości :crazyeye: Ze mnie to taki upierdliwiec jest, ale chcę wybrać dobrze, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto i nie zrobić krzywdy sierściuchowi :roll:.

Dla mnie z jednej strony to absurd, ale z drugiej słuszność. Ale absurd przeważa. Ja zostałam ugryziona przez psa w parku. Był z ok. 14, 15 letnią dziewczyną. Rodzice nie zostali ukarani, nie dostała nawet zakazu wyprowadzania psów (mieli ogółem dwa). Afera niemała, ale co z tego, policja dupa. Może zamiast tego zajmą się karaniem nieodpowiedzialnych rodziców? A ile osób będzie takiego zakazu przestrzegać, kiedy np. pies nie ma z kim wyjść, bo rodzice w pracy? Moim zdaniem powinni o czymś takim zapomnieć, to jest właśnie Polska - pomysły z kosmosu. Co innego dziecko z dogiem, ale to pomińmy. Np. w tym roku widziałam dwójkę pięcio, może sześcioletnich dzieci z dorosłym SH. Wybaczcie, ale jak dla mnie to totalny absurd. Przecież gdyby choćby lekko pociągnął, to dzieci by się wywaliły a pies pobiegł gdzie pieprz rośnie. Przecież to cholerstwo ma siłę i po prostu CIĄGNIE! Pamiętam, że jak byłam mała, nawet 8 letnia, to nie mogłam utrzymać setera jak pociągnął, który jest większy, ale za to w porównaniu z SH jest delikatny! To jest właśnie odpowiedzialność rodziców...

Co do czekolady - prawda, ale reklamę przyjemnie się ogląda, śmiechu trochę jest ;)