Justynaaaa

Dodam jeszcze, że podaje im Purinę Pro Plan Puppy - sucha karma wysokiej jakości. :D

no i niech sobie jest ; > kupiłam u niej beagla bez rodowodu za 600 zł. teraz Rocky: - 25 maja skończy dwa lata - nie miałam i nie mam z nim problemów zdrowotnych czy z wychowaniem i przez cały czas w pełni cieszy się życiem No i tyle.. mieliście rację, źle zdefiniowałam temat. Wcale nie miałam zamiaru jej popierać, bo handel psami jak towarem zdecydowanie nie uważam za stosowny .. no i muszę powiedzieć że miałam niezłego farta. Ale dużo ludzi 'nabiera sie' na tą babę bo tydzień temu jak byłam na spacerze z psem, to spotkał dwa inne beagle, w sumie 3 bawiące się razem beagle z tej samej "hodoffli". :cool1: nie miałam raczej pojęcia o hodowlach, ani nawet jeszcze o istnieniu dogomania.pl ...:shake: dlatego skąd mogłam to wiedzieć no ale cóż .. pofarciło się ; ) :cool3:

Mam ten sam problem co ty, ale po woli już zanika. :) Głównym błędem żywieniowym każdego szczeniaka jest to, że właściciele z niewielkiej ilości, przerzucają psa na kosmiczne ilości karmy. Pies np. rasa średnia puppy powinien dostawać karmę wg tabelki zamieszczonej na torbie do karmy (i wątek do zwolenników chappi itd.) Na szajsowatych karmach niestety nie znajdziecie ów tabelki. Moja sąsiadka z dołu kupuje swojemu szczeniakowi ten szajs i dostaje dziennie dwie paczki 250g !!!! Przejdę do sedna sprawy. Mojemu Rocky'emu kupuję purinę pro plan, ale coś czuję, że będę musiała ostrożnie przejść na Royala Canina, bo chyba niezbyt mu służy mimo wysokiej jakości. Na początku, gdy miał 7 tyg dostawał po 90g dziennie, miał rozbite w ten sposób, że dostawał co trzy godziny (były to czasy wakacji) Teraz on jest nieco starszy i dostaje więcej karmy, a o już dodatkowym jedzonku, typu niewielki kawałeczek mięska gotowanego, to już nie wspomnę, a marchewka gotowana?. Hoho.. 2 sekundy i miska błyszczy. Mieliśmy z nim duuuuży problem. Nie chciał załatwiać się na dworzu, po prostu przyswoił sobie domową toaletę na `ulicy papierowej w korytarzu`. xDDDD. No ale po miesiącu po woli się tego oduczał - i nadal oducza. Zrozumieliśmy, że błędem żywieniowym, który popełnialiśmy, było przejście z 9 łyżek karmy stołowych na 14! Na tą chwilę dostaje trzy razy dziennie po 60-65g suchej karmy i mój elegancki piesek załatwia się na dworzu. Myślę, że do 6-ego miesiąca życia całkowicie zrezygnuje ze swojej domowej alei papierowej. xD

W bloku prostopadłym do mojego mieszka siedemnastolatka z dorosłym i agresywnym Pitt Bullem. Raz widziałam jak coś wyczaił i brał się w pogoń a ta zasuwała nogami po chodniku jak na nartach wodnych, do czasu kiedy pomógł właścicielce tego psa jej kolega. Po pewnym czasie stwierdziła, że wg niej dobrym rozwiązaniem jest puścić ze smyczy i BEZ KAGAŃCA tą wielką i agresywną bestię, dlatego, że ona nie potrafi nad nią zapanować. Tego wściekłego kundla uśpią, jak kogoś rozszarpie na śmierć, a wtedy będzie miała baba nauczkę za swoją głupotę. ://

Nigdy od razu po jedzeniu nie pozwalam mu na szaleństwa. Wychodzę z nim wtedy kiedy idzie na wyznaczone miejsce do załatwiania się.

A mniejwięcej ile czasu po zjedzeniu karmy przez psa wyjść z nim na spacer ?

Mam problem z moim 11-tygodniowym Beaglem. Dzisiaj skonczyła mu się kwarantanna i wyszłam z nim na spacer, aby się wypróżnił. Niestety Rocky jest przyzwyczajony do zalatwiania się w domu w wyznaczonym miejscu, a żeby zrobił na dworzu, to można tylko pomarzyć. Wyniosłam jego kupę na gazecie na dwór, położyłam pod krzakiem i kazałam mu powąchać. Nic nie dało :shake:. Jak wy swoje psy oduczaliście załatwiania się w domu ?

Stopniowo zostawiaj go samego w domu. Najpierw na 30 min, nastepnego dnia na 1h itd.

Mój pies nie ma parwowirozy, żadnego syfa, ani wirusa. ! Zgodzę się z tym, że ona sprowadza ze Słowacji te psy, są wykończone po dłuuugiej podróży, ale nie gadaj takich bzdur, że one mają grzyby, robaki i wszystkie możliwe wirusy. ;/ Mój W PEŁNI ZAUFANY WETERYNARZ zbadał go na wszystkie strony, m in. zajrzał pod sierść i w uszy, i nie było żadnego grzyba, wirusa, ani robaków. Ma tylko kochającą rodzinę, zapewnione dobre warunki i zdrowie. Poza tym większość moich znajomych mający psy, mają je właśnie z hodowli z Rumi. Moja koleżanka ma już sunię Beagle 3 lata i nie miała z nią żadnych problemów zdrowotnych. Zresztą kupując tego psa, wiedziałam co robię. I jakie beaglopodobne?!. Dla ciebie pies musi być wybitny, bo inaczej go porzucisz ? Prosze bardzo looknij na mój awatar <--------------------------- Beaglopodobny ? Nie sądzę. Jego praprzodki mogły być z innej rasy, albo jak to ujęłaś `beaglopodobne`. Ale rodzice - bynajmniej jego miotu są w pełni czystej krwi (pokazywała ich rodowody). A nawet gdyby, to dla mnie to się liczy, że on jest zdrowy i nie ma żadnej wady.

Ja mam Beagle dopiero 5 dni. <3

Taka pani z Rumi ma nowy miot. Szczeniaczki są do odebrania jutro. Ma suczki i pieski. Jak chcesz, to mogę dać ci na nią namiary. Szczeniaki są odrobaczone, zaszczepione, mają książeczkę zdrowia, paszport oraz chip. Cena to 600 zł.

Ja jutro jadę po Beagle. :)

PEDIGREE ?! TA KARMA JEST ZROBIONA ZE SZMAT I ODPADÓW !! NIE MOŻNA KARMIĆ TYM SZAJSEM ZWIERZĄT A TYM BARDZIEJ PSÓW ! Karmy które nie mają tylko nadruku na torbie, ale przeszły specjalne a'testy i są polecane przez specjalistów, to : Hills Acana Royal Canin Eukanuba Purina Właściciele psów w późniejszym czasie dziwią się, dlaczego mój pies stale na coś choruje ? Od takich karm jak pedigree, darling, czy chappi pies nie od razu, lecz w późniejszym czasie może mieć począwszy od problemów z układem pokarmowym, a skończywczy na skręcie jelit. Nie jest to stuprocentowa pewność, że zachoruje, ale lepiej nie ryzykować.

Polecam Purinę Dog Chow puppy, Hills, Acanę, lub Eukanubę.

Beagle to są psy o trudnym charakterze, i potrzebują zdecydowanej, doświadczonej i starszej ręki. Już po zakupie szczeniaka trzeba mu pokazywać, że jego byt w nowym domu nie będzie polegał tylko na zabawie.

To zależy. Jak sie wytaża w psich sprawach, to trzeba go wykąpać, a tak to raz na miesiąc.

Jeżeli jest szczeniaczkiem, nie masz się czego obawiać. :):) Chociaż nie ma też powodu do stresu, bo jak pies się nudzi, to albo śpi, albo rozrabia. Zwłaszcza Beagle. :):)

Gdy pies jako szczenię zacznie się czegoś panicznie bać (jak to każdy maluch) POD ŻADNYM POZOREM NIE MOŻNA go uspokajać, przytulać, czy słodko do niego mówić.. ogólnie `cackać się z nim` mimo jego dużych, słodkich, przerażonych oczek... Tylko zdecydowanie, stanowczo i odpowiednim tonem powiedzieć mu np. `wszystko jest dobrze`, `psu nic nie grozi`.. czy cos podobnego. Pies ma wiedzieć, że jakikolwiek hałas nie zagraża jego bezpieczeństwu.

Żadnego psa nie jest łatwo zmusić od razu do wspólnej nauki, albo wpajać mu co wolno, a co nie. Choć mimo tego nie jest to mówione. Każdy pies ma swój charakter. Tudno jest polecić komuś jakąś rasę psa.. musisz sama zdecydować i dostosować rasę pieska do twoich warunków. Jeżeli jednak zależy ci bardzo na psie, który jest już z natury `wychowany` polecałabym Owczarka Niemieckiego. Jeżeli mu każesz warować, będzie warował nawet cały dzień , choćby się paliło. Ale najpierw wejdź na [url]www.pedigree.pl[/url] w zakładkę pomożemy ci wybrać psa, czy coś takiego. Rozwiążesz test, a na koniec wyświetli ci się kilka ras, które idealnie pasują do twoich warunków. :)

Dostosuj rasę psa do twoich warunków. Jeżeli np. mieszkasz w bloku, lub wierzowcu, masz 2, lub 3 pokoje, psu nie zagraża niebezpieczeństwo, chcesz, aby szczekał ostrzegawczo na widok kogoś obcego, ma być to rasa średnia/duża, to idealny byłby dla ciebie Beagle. Wspomnę też, że te psy potrzebują dużo uwagi, zainteresowania właściciela, oraz nie mogą być zostawiane same w domu na bardzo długo. Chociaż to też zależy od charakteru psa. :) Jedne bardzo lubią być same w domu, a inne wyją pod drzwiami i czekają z utęsknieniem na właściciela. Wiem, jak można minimalnie temu zapobiec, lecz nie jest to mówione - nie żegnaj się wylewnie z psem podczas twojego wyjścia z domu, tak jak i powrotu. Ma to być zwykła rzecz, a nie szczególne wydarzenie, od szczeniaka stopniowo zostawiaj go samego w domu (np. 1 dnia na pół godziny, 2 dnia na godzinę.. itd.)

Szczenięta tricolor są `wyposażone` w trzy kolory - czarny, brązowy, oraz biały. Natomiast szczenięta bicolor mają tylko dwa kolory - biały i brązowy, lub biały i ciemnobrązowy. :) Chociaż moim zdaniem u psa najważnejszy jest charakter i miłość do niego. ;*;* Ale mimo tego podoba mi się tricolor.

Ja się również dołączam. :) Bardzo kocham Beagle../ za dwa tygodnie jadę po odbiór mojego szczeniaczka.;*

No muszę przyznać, że jestem w tej samej sytuacji co ty. :) Już za dwa tygodnie jadę po odbiór ślicznego szczeniaczka Beagle. Będzie miał ok 2 miesięcy, 2x szczepienia, 2x odrobaczenia oraz chip. Do tego zakupu przygotowuję się już od bardzo dawna zdobywając różne ciekawe, oraz istotne informacje na temat tej rasy. :)