Jump to content
Dogomania

kaczadupka

Members
  • Posts

    207
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kaczadupka

  1. to w hotelu, wlazil wszedzie, nawet do szafy! ale bardzo grzeczny byl na wyjezdzie, nic nie poniszczyl, sluchal sie, naprawde wzorowy piesek. potrafi tez inaczej, ale to juz wiecie ;) [quote name='GameBoy']widze, ze na polkach nadal lubi sobie polezec - u nas tez tak bylo :) ile on ma teraz w klebie?[/QUOTE]
  2. [IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i43.tinypic.com/npnvk8.jpg[/IMG][/IMG]
  3. hej, dostalam maila od Kapselki, melduje sie na wątku i deklaruje 15 PLN co miech na tego biedaka...
  4. słuchajcie, w ogole ja dopiero teraz przeczytalam caluśki wątek od a do z, bo wczesniej tak po łepkach. to Bolek tez sie w swloim krótkim życiu już najeździł bo dlugi weekend spedzil po trosze w swieradowie zdrój, po trosze w jeleniej górze i strasznei sie ciesze ze byl z nami. w hotelu zachowywal sie nienagannie, jak robil, to tylko na podklady, nic nie pogryzl, nicnie zniszczyl, ale tez chodzil w długie spacery po wyżynach wiec po powrocie odsypiał. goscie hotelowi go uwielbiali, to byl istny szał! kilkuosobowe grupki niemcow (bo w sweiradowie to akurat sami neimcy i srednia wieku 60) i pokazywali go sobie palcami. albo mowili np.: to ten piesek kt. wczoraj wieczorem byl tu na spacerze!? piekny jest! w jeleniej bylismy w domu i tam trzeba bylo go odseparowywac od suki, kt. niebardzo chciala z nim.. takiego kontaktu, raczej by go polknela, ale rzucal sie na nia z ogrodu zimowego (byla na dworze), no po prostu taki zadzior, taki nieustraszony, ze ho ho! w domu, wieczorem, dodam pare jego nowych fot, bo z pracy nie mam jak. widzialam tez na watku te zabawki kong, jeny jakie to supr! musze bolkowi kupic ta gruche, bo on zawsze musi cos dostac do gryzienia przed naszym wyjsciem do pracy, bo drze sie jak zażynany na cały blok, to by było idealne. do poźniej!
  5. daj konto, wysle pieniążek ;-) [quote name='ladySwallow']Nie ma konkretnej kwoty,którą można wpłacić - nawet i 20 zł będzie na chłopaków ok, resztę sobie najwyżej dozbieram z bazarków. Przypomnij mi po weekendzie, to dam Ci dane.[/QUOTE]
  6. a Bolkowi sie strasznie łapy wydłużyły, mam wrazenie, ze juz sporo urósł odkąd jest u nas ;-) [quote name='Iza!!!']Ja dzisiaj odebrałam wyniki kupkowe Charliego i żadnych robali nie ma, nie potrzebne żadne dodatkowe odrobaczanie. Antybiotykowe zastrzyki skończyliśmy w niedzielę i po 15 maja mamy 2gie szczepienie. Zdjątka wstawimy na dniach, bo aparat pożyczyliśmy, ale chłopak się bardzo zmienia, rośnie , nosek mu czarnieje i zmieniają mu się kolorki sierści.[/QUOTE]
  7. "Bolek po dlugim weekendzie powinien byc zaszczepiony - pamietajcie prosze o tym ;)[/QUOTE]" tak, tak, pamietamy, w pt. lub sobote zostanie tez zaszczepiony. jutro postaram sie napisac wiecej, bo dzis padam, ale wczoraj przezylismy chwile grozy, bo bolek wymiotowal. okazuje sie, ze to chyba tylko z przejedzenia, a w zasadzie z 'łykania', bo on po prostu połyka wszystko, chrupki wyrzygał w całości, a rano byl znowu rzeźki i chetny do gryzienia i potem juz caly dzien.. w zasadzie to pies masakrator, jak wpadnie w swoja faze gryzienia to fruwają miski i wszystko doslownie. strasznie basa meczy. jeny mam nadzieje chociaz ze niedlugo te zeby sobie stepi, bo tak gryzie, jak pirania! postaram sie tez uaktualnic album, bo bolek na wyjezdzie byl gwiazdą świeradowa zdrój przez dlugi weekend! dobranoc
  8. hehe, po Basie tez probuje wchodzic na lawe np. ;-) charlie jest naprawde wiekszy! i jaki sliczny! aktualizowałam swoj album, jak macie ochote, to jest pare nowych fotek [url]http://pl.tinypic.com/yourstuff.php[/url] milego dlugiego weekendu!
  9. nasz Bolutek z kolei wczoraj byl na spacerze, kt. absolutnie wyczerpał jego pokłady energii (oczywiscie na jakąś chwilę) i padł po powrocie.. Informuje tez, ze o lęku przed schodami nei ma juz mowy, smiga w tę i wewtę! niedługo potrzebował. podobnie jeset z naszym łóżkiem. najpierw pi pi pi w nocy (on tak piszczy jak dzidzia takie "pi pi pi pi" to jest) ze na kanape, bo nie umie, a teraz zdobywa ja szturmem, pare dni i patent opracowany, robi to dwuetapowo, bo dosc wysoka jest- najpeirw sie zaczepia przedmimi lapami a a potem sam sobie podnosi reszte i tak sie wdrapuje. robie mu ciagle zdjecia i kurna mam nadzieje, ze dzis uda mi sie siasc wieczorem do kompa i uaktualnic moj albumik. pozdrawiam wszystkie cioteczki!
  10. Muki miał wiele szczęścia, że Was spotkał. Super jesteście!
  11. my go nie zmuszamy wlasnie, ale on jak tylko wchodzi do klatki nawet po powrocie z dworu to juz w ryk. a mieszkamy w normalnym zwyklym bloku, klatka jak klatka, czysta, jasna.. nie wiem czego sie boi. u tesciowej na dworze sa z tarasu takie male schodki to bez problemu po nich śmigał, tylko ta klatka mu jakoś nie leży.. zjecia dodam do albumu w domu, bo tu mi znowu blokuje i pokazuje: [B] The Category you are trying to access is [FONT=Arial, Helvetica, sans-serif][SIZE=3][COLOR=Red] "Personal Network Storage and Backup". [/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]dziady!
  12. acha i tam po drodze gdzies widzialam, ze został dług po chłopakach, tak? jak coś zostało po Bolku to ja splace, tylko najchetniej po dlugim weekendzie.. dajcie mi tez znac ile i gdzie wpłacić.
  13. Sluchajcie Bolek zrewolucjonizował nasze życie, wiem, że już nic nie będzie takie samo ;-) Bolek jest rewelacyjny, troche odpuszcza juz sobie Basa, kt. jest niewzruszony i bardzo konsekwentny, znajduje sobie sam zabawy, np. wczoraj dostal (od babci :cool3:) taką mysz dla kota, kt. jak sie nakreci sznurkiem to wibruje. Bolek zrozumiał chyba, ze zeby wibrowala mu w pyszczku, albo poruszala sie, trzeba ja nakrecic i wczoraj padalismy ze smiechu jak sobie sam ją nakręcał. mysz trzymał w lapkach a sznurek ciągnął wyginając szyję do tyłu. Moze przypisuje mu siły nadprzyrodzone, albo wyjątkową inteligencję, ale pójdę na solo z każdym kto będzie zaprzeczał! ;-) W nocy spokojnie, piskusiał trochę ale został przez pana przygarnięty do łóżka, gdzie udał się 'w nogi' i tam spokojnie do rana, wiec bardzo miło nas zaskoczył. Natomiast rzecz przedziwna - Bolek boi sie schodów. Jak wychodzimy z domu i staje przed schodami to płacze jak dziecko, tak samo jak wracamy z dworu, bierzemy go wtedy na ręcę - naszą małą dzidzioszkę, ale mam nadzieje, ze sie nauczy, że schody to nic złego ;-) Kurcze chcialabym móc dodawać te zdjęcia.. nie wiem czemu nie mogę, czemu mi sie taka ikonka pustej kartki tylko pokazuje, bo wczoraj mu zrobiłam kolejną serię.. jak tak dalej pojdzie, to caly dysk bedziemy mieli tylko w Bolutku! Prawde mowiac, juz sie nie moge doczekac kiedy będę mogła iść do domu, bo Bolek tak płakał jak wychodzilismy, ze juz bym najchetniej go wziela na spacerek.
  14. a jak dam link to bedziecie mogly wejsc? [url]http://pl.tinypic.com/usermedia.php?uo=JDduC2mKjdvTzBk%2BUpA7%2F4h4l5k2TGxc[/url]
×
×
  • Create New...