Illusion

U nas po foresto, rano przed spacerem (czyli jakoś z poprzedniego dnia musiał być) znalazłam przyczepionego kleszcza, ale nie wyglądał na napitego, no i się nie ruszał, znaczy chyba nieżywy. Drugi leżał mocno otumaniony tam, gdzie spał pies, więc wnioskuję, że obroża działa. Szkoda tylko, że to działanie odstraszające nie jest silniejsze, liczyłam na to, że nic się nie będzie czepiać.

Orbee Planet Dog super się zasysają :D.

Te szelki to całe są jakieś niefortunne, strasznie wchodzą w pachy. Mojej młodszej suce takie przyczepianie smyczy pewnie też by "nie przeszkadzało", tak samo jak za ciasne szelki czy rozcięta łapa, ten typ tak ma :P.

Nie widzę tego kółka z przodu, jako zapięcie do smyczy. Przecież jak się do tego przypnie karabińczyk, to będzie uwierać psa, według mnie to zwykły element łączący paski, a nie zapięcie. Co innego, jakby to wyglądało w ten sposób: https://www.edogsncats.com/images/EWHDogongrassCroppedLR.jpg W Ruffwear też jest zapięcie z przodu i wygląda tak: http://www.muddypaws.co.uk/images/front_range_lifestyle_23100.jpg W obu powyższych przykładach od razu widać, że mocowanie z przodu jest przeznaczone do przyczepienia smyczy.

To mnie właśnie mocno zastanawia. Trafiłam na pozytywne opinie na temat skuteczności tych tabletek, ale nikt nie wypowiadał się przy tym o ich wpływie na psa. Martwi mnie też, że jeśli pies źle by na nie zareagował, to trudniej byłoby mu pomóc. Przyznam szczerze, że na początku byłam gotowa kupić je na próbę, wetka też bardzo polecała, ale na razie stanęło na czymś innym, wolę poczekać na więcej opinii. A co do sposobu działania, to czy większość spot onów nie działa w ten sam sposób, czyli uśmierca dopiero przyczepionego kleszcza? Mimo to często spotykamy się z opiniami, że po podaniu danego preparatu kleszcz na psie nie siada, a co dopiero mówić o przyczepieniu.

Stosował ktoś te tabletki? Działają? Pies je dobrze toleruje?

Mam tą maszynkę od paru lat i nic takiego się z nią nie dzieje. Może zareklamuj?

https://www.youtube.com/watch?v=56v3Bf2_HBohttps://youtu.be/56v3Bf2_HBo :)

Nie pogardziłabym :P, choć Ruffwear akurat nie z Prodoga. Dzięki za miłe słowa! :D Ja już chyba się wyleczyłam albo to takie pozory, ale nasza kolekcja jest jakaś szczuplejsza i cały czas się kurczy. Nie sądziłam, że to kiedyś nastąpi :P.

Tak, mamy XS. Gi ma w klacie 45cm, myślę, że dla większego psa niż ona te szelki byłyby już za małe (na klacie ma prawie na maksa wyregulowane, nie wiem skąd oni wytrzasnęli 56cm...). Sama przez moment zastanawiałam się nad S, bo Gato ma takie dla swojego PRT, który wymiarami jest podobny do Ginny, ale w końcu wzięłam te mniejsze i chyba jest ok.

Zależy jak na to patrzeć, teraz sporo ludzi zaczęło kupować szelki hurtty, które są niewiele tańsze. Ruffwear XS można kupić za ok. 150zł i jest przesyłka gratis. Liczę na to, że to będzie zakup na lata, więc za jakiś czas cena pewnie się "rozłoży" ;).

W weekend ruffweary przeszły chrzest bojowy. Od 9 do 18 na psie w czasie łażenia po mieście i po lesie, na razie jestem bardzo zadowolona :D. Chociaż zauważyłam, że się przekręcają trochę, jak pies w nich swobodnie biega, może wynika to z tego, że nie umiem regulować szelek... Obie sucze mają na sobie ten sam rozmiar

Dorwałam ostatnie w naszej Biedronce :P Dzięki!

http://sklep-outdoor24.pl:)

Wubba i Cuz mają taką samą średnicę no chyba, że chodzi Ci o to, że pies będzie łapać za "macki" wubby, ale wydaje mi się, że to nie jest zbyt wygodne i chyba trochę bez sensu.

Też mi się kiedyś ruffweary w ogóle nie podobały :P. Róż w jakim odcieniu by nie był to zawsze róż. Moim zdaniem jest ślicznie! Haha, miałam to samo skojarzenie, jak jej założyłam! :D Dzięki! :)

Myślę, że Skę spokojnie weźmie. Tutaj foto jak moja sucz zgniata to w czasie zwykłego memłania, więc nie wysila się przy tym specjalnie, a zabawka zgnieciona na pół. Z wubbą czegoś takiego nie zaobserwowałam, nawet jak bawimy się w przeciąganie, to sucz nie jest w stanie tak jej ścisnąć.

Hol ee cuz jest zdecydowanie bardziej miękki niż wubba ;).

Pierwsze wrażenie - super! Wyglądają na porządne i są przy tym lekkie. Każdy szczegół przemyślany :). Mam nadzieję, że nie zmienię zdania, ale myślę, że chyba pierwszy raz udało mi się tak fajnie dobrać model szelek do psa. Przy zakładaniu tył jest dalej od pach, jak suk się rusza, to potem ląduje jej tak, jak na focie, może trzeba pobawić się jeszcze trochę regulacją. O tak, kolorki mają super :D.

Ruffwear Front Range

Nie, jak na taką pogodę ma już za dużo futra :P. Chodzi sobie w nich po domu, to coraz lepiej to wygląda. Chyba nie trzeba będzie długo czekać na to, żeby się ułożyły.

Dzięki wszystkim za odzew :). Lepszych chyba nie znajdę, więc wygląda na to, że zostaną.

Super leżą, ślicznie jej w tym kolorze! :D Dzisiaj, po ponad tygodniu czekania na polecony priorytetowy :P doszły do nas hurtty 55. Różnica w rozmiarach jest naprawdę widoczna (poprzednie 45), niby lepiej leżą, ale przód jest dość luźny i zastanawiam się czy je zostawić, czy co robić dalej. Na zdjęciu gdzie suk siedzi to szelki praktycznie dopiero co wyjęte z koperty, chciałam zrobić fotę póki jasno. Teraz jak siedzi to ładnie leżą, ale jak się rusza to przód trochę odstaje. Jeśli chodzi o ułożenie względem pach, to wydaje mi się, że są w sam raz. Dla porównania rozmiar 45

Jak dobrze mieć dwa psy, które mogą nosić te same obroże :P.

Wow, ale miałyście wrażenia! Dzielna dziewczynka! :D