Ania&Andzia

Smerf to się złośliwy zrobił ;) jak każdy nasz piesek zresztą. obsikał kuchnię a na dodatek kradnie z misek innym cielakom

to ad hot telefonem :) a nikoniowe muszę obrobić [URL="http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=http://www.fothost.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://www.fothost.pl/upload/08/38/62e98c21.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"][URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/08/38/62e98c21.jpg[/IMG][/URL][/URL]

:P wrzucę wrzucę :P

towarzystwo wzajemnej adoracji jakoś spokojnie znosi naszego emeryta :P a tak poważnie to wojen nie było, ino raz Miętka go od swojej michy pogoniła i raz z fotela (chyba wlazł, by się do niej przytulić), ale tak to go znosi spokojnie. Andzia jak to Andzia. warczy, bo jest o mamusię zazdrosna, a Daroniasty serdecznie Smerfa ignoruje btw Beatko książeczka zdrowia emmergancy needed, bo powinna tam być wpisana data zaaplikowania spot onu na kleszcze

joł zapomniałam o fotkach (wstydzę się za to), ale wrzucę wrzucę :) na razie mam studia na głowie co u Smerfa? uczy się chodzić po schodach i dumnie prezentuje swe postępy, spacerując w górę i w dół, dalej domaga się pieszczot za wszystkie czasy i... czeka na niespodziankę z animalii po 20.09

moja torebkowa Andzia najlepiej czuje się wtulona we mnie, ale wierci się, więc jeśli podróż szykuje ci się w przedziale z ludźmi, to zaryzykuj transporterek, bo nie wiadomo, jak psina zareaguje na stres i obcych ludzi, czy nie zacznie się wyrywać

hehehe no... tylko cztery by się przdały do głaskania. ośmiu cielaków w domu nie mam...

[quote name='Erazm']Czarnula pstryknij jakieś zdjęcia:cool3:. Co prawda widziałam fotki dziewczyn, ale....:lol:. Zdarza mu się jeszcze powyjcować, czy tylko jęczenie kiedy chce zwrócić na siebie uwagę?[/quote] zdjęcia w weekend powrzucam :) już nie wyje, tylko tak sobie "narzeka" ciężko oddychając, jak nie jest aktualnie głaskany

Miecia, tak samo, jak Andzia, nie czuje się zagrożona, bo wie, że jest kochana :) zazdrości w nich nie widać

Smerf to "krzysiowy" pies :( łazi za nim krok w krok, dopomina się tulenia. ej to nie fair to ja nad nim płakałam :P

np tacy, co na allegro wstawiają ofertę "krycie za 2500zł"

hehehe smerfny hit- smalec ze Smerfa

dzięki wielkie za pomoc :*

dobra to ja poproszę o numer do garncarza. jutro od rana estem w wawie, może uda mi się umówić

[quote name='Beata19']nie wiem...nie chodziło mi konkretnego psa tylko ogólny o bezdomnych zwierzakach i np jak można im pomóc...[/quote] podrzuć mi parę zdjęć na emalię, to zrobię.

[email][email protected][/email] jak będzie trzeba zrobić plakat, to poproszę foto i informacje o zwierzaku na maila i od ręki przygotuję w miarę czasowych możliwości

wiesz... ja się nie znam, ale chyba odwiedzę jednak okulistę psiego z Andzią. ja wiem, że ona to ma "od zawsze", ale szkoda mi jej. :shake:

o. to cenna uwaga. idę z nią w tygodniu do weta, to mu zasugeruję. :placz:

to jest moje grzeczne dziecko ;) a tak poważnie czy ten środek jest na receptę czy pójdę i kupię???

no pewnie, że przemywam. wetka kazała to traktować rumiankiem.

łzy... takie dziwne, które jak schną, to się zamieniają jakby w cement, który klei jej futro:mad:

na poważnie to bym tych skur....synów, co go pomalowali sama pomalowała i wyrzuciła na ulicę wrrrrrrrrrr

ja bym jej dała parę dni na "przywyknięcie" do normalnego domu. Smerf też był syreną wcześniej, nawet wczoraj w samochodzie, troszkę pomarudził w nocy, a dzisiaj już pięknie siedzi. wstawać do wyjca nie ma co, bo naucz się wymuszać towarzystwo wyciem

dzień pierwszy: 1. Smerf opatentował jęczenie jako sposób na zwracanie na siebie uwagi :) 2. najadł się i jest zadowolony 3. grzecznie czekał do spacerku, nie załatwił się w domu :))) jupiii!!! 4. polubił się z Miećką i nawet Miecia go polizała :crazyeye::crazyeye::crazyeye: (Andzię polizała dopiero po tygodniu) 5. zamówiłam mu parę gadżetów (ale ze mnie małpa, przechwalam się):lol::lol::lol:, takich jak nowa obróżka, eleganckie miseczki i karmę. mam nadzieję, że moje cielątko polubi Purinę (bo zamówioną specjalnie dla niego Acanę niespecjalnie zjada)

Andzię mam w galerii. cała czarna. :) ona tak ma od zawsze. karma nic tu nie zmieniła :(