Jump to content
Dogomania

Dakotka

Members
  • Posts

    133
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dakotka

  1. [quote name='ilon_n']zatem czekam na niezbędne dane [B]na maila[/B] czy jest jakiś dowód zakupu tych szczeniąt .. cokolwiek co poświadczy, że facet handluje zwierzętami?? [/QUOTE] takie mam informacje, iż dowód taki jest
  2. [quote name='ankub']wiadomo coś wiecej o stanie tego psiaka czy to sunia[/QUOTE] wiem tylko, że jest przyjaźnie nastawiony do człowieka płci nie znam niestety
  3. [quote name='ankub']dakotka czy wiadomo czy są tam jakieś bullowate?[/QUOTE] jest mix rotka z amstafem
  4. [quote name='ANETTTA']a w jakim stanie sa te pozostawione psiaki młode i te stasze ????:-(:-([/QUOTE] nie wiem nie widziałam mogę jedynie się domyślać w jakim stanie są psy w takiej ilości u pseudo.....
  5. [quote name='Marycha35']trzymamy kciuki za te biedne malce! a kasiorę gdzie można wpłacać? niestety cienko u mnie, ale choć trochę wpłacę:)[/QUOTE] w pierwszym poście są wszystkie dane z góry pięknie dziękuję
  6. stan dzieci psich na dziś: [U]suczka [/U]: nakarmiona przez sondę - brak komplikacji jak na razie po operacji - dochodzi do siebie - niestety czeka ją 10 kolejnych dni z drutowaną szczęką i założoną sondą - jestem w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym [B][U][I]piesek:[/I][/U][/B] powoli odzyskuje siły - zaczyna grandzić i szczekać w lecznicy z rany na głowie wciąż ropny wyciek - ale opuchlizna schodzi z miednicą jeszcze nie wiadomo dokładnie czy coś jest czy nie - stawia wszystkie cztery kończyny na ziemi bez oznak bólu kolejne informacje o stanie dzieci będę miała jutro koło południa W tej chwili najbardziej potrzebujemy pieniążków na pokrycie kosztów leczenia szczeniaków DT dla suczki już jest dla pieska jeszcze nie nie ukrywam, że będę je chciała mieć tu u siebie pod okiem w Poznaniu - dlatego w tych okolicach będę szukała drugiego DT dla chłopczyka jutro powinnam też wiedzieć kiedy najwcześniej będzie można je zabierać weterynarz przyjmujący szczenięta (to ten który sporządził wstępną obdukcję) jest bardzo pozytywnie zaskoczony wolą życia u chłopczyka - nie podejrzewał, że zacznie wychodzić na prostą
  7. [quote name='Temida']Agatko po pierwsze to wiara, a po drugie efekty. Jak ja potrzebowałam wsparcia to byłaś jedyną osobą, która wyciągnęła rękę. Teraz ja proszę wszystkich o pomoc dla maluszków.[/QUOTE] dziękuję za Twój post to bardzo dużo na tym portalu a jak się miewa psiak?
  8. dziękuję Wam za wiarę w to co robię dziękuję w imieniu psich dzieci
  9. [quote name='Kuna']Melduję się na wątku i ja... Dakotka super robota:lol:, mam nadzieję, że Wasze zmagania się przyniosą oczekiwane rezultaty. Z ramienia Husky Adopcje chciałam poinformować, że gdyby doszło do interwencji, zobowiązujemy się do zabrania stamtąd 3 suki w typie siberiana oraz 3 szczenięta. Jeżeli nie byłoby tam takich psów, to weźmiemy dwa inne. Mam nadzieję, że tez będziemy mogli liczyć na Waszą pomoc :)[/QUOTE] witam jak tylko będę znała konkrety i wiedziała kiedy będzie interwencyjne zabieranie psiaków poinformuję Was wszystkich to będzie trudna operacja logistyczna - bo psów jest dużo - i trzeba będzie sprężyć wszystkie siły jakie tylko mamy
  10. stan chłopczyka - to ten ciemniejszy, na zdjęciach: szczenie po nawodnieniu, kroplówkach i lekach wraca do sił - dziś jego stan jest zdecydowanie lepszy niż wczoraj wieczorem - wczoraj był tragiczny, braliśmy pod uwagę ewentualną eutanazję ale dostał szansę bo tak chciałam, chciałam aby oba miały szanse - chyba chłopczyk z niej powoli korzysta je sam convalescenta w formie półpłynnej, zaczyna się powoli przemieszczać weta niepokoi jego sposób poruszania zwłaszcza tylne kończyny - jest podejrzenie że jest coś nie tak z miednicą - jutro będzie miał wykonane RTG w chwili obecnej najgorzej wygląda rana na głowie z której wciąż leje się ropa obrzęki i opuchlizna, która była w okolicach pyska powoli ustępuje z uwagi na fakt, iż tylko dziewczynka była w stanie pozwalającym na przewiezienie jej do innego weterynarza - chirurga, gdzie dziś miała przeprowadzony zabieg, a chłopczyk został w klinice pierwotnej biorąc pod uwagę poprawę minimalną jego stanu, została podjęta decyzja o jutrzejszym przetransportowaniu chłopczyka do siostrzyczki będzie to zdecydowanie łatwiejsze logistycznie mieć w jednej klinice te dwa szczenięta
  11. najświeższe info o stanie zdrowia suczki: - mam nadzieję, że nic nie pokręcę .... Żuchwa i szczęka poskładana. Usunięte po prawej stronie zostały zęby mleczne, były wtłoczone do zatoki szczękowej, utworzyła się tam przetoka. Weterynarz przeprowadzający operację przypuszcza, iż po prawej stronie zostały zniszczone zawiązki zębów stałych co może skutkować w późniejszym czasie z problemami w gryzieniu. Możliwe komplikacje które mogą się pojawić w późniejszym czasie to niedrożność przewodów nosowych prowadząca do nawracających infekcji nosa. Szczęka została jednak zdrutowana razem z żuchwą - złamania były zbyt duże nie było możliwości unieruchomienia tylko kagańcem (mogłaby się tworzyć zbyt duża dźwignia i cały zabieg szlag by trafił). Suczka ma wszytą sondę dożołądkową na okres 10 dni i za pośrednictwem tej sondy będzie odżywiana. Biedna nie będzie mogła narzekać a tak narzekała strasznie że teraz jeszcze słyszę jej skomlenie w słuchawce..... Oprócz tego na głowie szczenięcia zostały znalezione liczne rany - najprawdopodobniej po pokąsaniu - ale na 100% nie da się tego stwierdzić aby jednoznacznie się wypowiedzieć.
  12. [quote name='GoniaP']A czy ja mogłabym prosić o numer telefonu do ludzi z TTOPZ zajmujących się tą sprawą?[/QUOTE] nie wiem czy mogę udzielać tego typu informacji mogę podać swój numer
  13. [quote name='GoniaP']A w której klinice są psiaki?[/QUOTE] psiaki są w toruńskich klinikach - dwóch
  14. [quote name='__Lara']Proponuję usunąć informację o interwencji i dla tego stworzyć wątek osobny, a tutaj skoncentrować się na tych dwóch biednych psinkach.[/QUOTE] dokładnie - trzeba będzie tu posprzątać pewne rzeczy dla dobra sprawy muszą zostać usunięte wkradł się też mały chochlik - to moja wina - za dużo informacji na raz miałam to nie OTOZ Animals a TTOPZ
  15. [quote name='majqa']Wszyscy, czyli ja ;), OK, załapałam. Należy więc, dla uniknięcia zadawania pytań podobnych moim, usunąć określenie interwencja z 1 postu. Co do reszty - powiadomienia - super. Nie pojmuję, zresztą nie muszę, taka jest prawda, dlaczego OTOZ wybrał się na wizytę kontrolną [na podstawie zgłoszenia (sądzę, że soczyście ozdobionego rozpaczą relacji zgłaszających osób) i wiedzy, a pewno ją posiadał, że ów człowiek miał już jedną sprawę za sobą (tyle, że umorzoną)] a nie na interwencję z prawdziwego zdarzenia. Tak wyszły z tego okupione stresem pań odwiedziny z wykupem.[/QUOTE] nie nie Ty - chodziło o wszystkich którzy czytają wątek tych biedaków co do dalszych wypowiedzi ja tez nie pojmuję .... ale nie od pojmowania jestem tu a od ratowania dzieci psich
  16. [quote name='arabiansaneta']Trzeba za wszelką cenę spowodować, żeby z tego drania wydusić kasę na leczenie tych małych albo przynajmniej zwrot tego, co dobrzy ludzie zbiorą, bo sprawa może się przeciągać, ale ustawa o ochronie zwierząt w zupełności ma tu zastosowanie.[/QUOTE] oczywiście ale dopiero po wygranej sprawie w Sądzie na dzień dzisiejszy nie ma takiego umocowania no chyba że z bandą Ukraińców
  17. [quote name='emilia2280']Ba, te 2 zobaczyly bo akurat tam byly a jak sobie poszly to mógl sié wyzyc na 10 kolejnych. trzeba dzialac tak zeby wszystkie u niego zabezpieczyc a nie brac niedobitki które on sobie wyrzuci czy odsprzeda z laski. tak to sobie mozna co tydzien zwijac jednego polamanca i tylko leczyc i czekac na kolejne. baaardzo efektywne...[/QUOTE] o efektywności podyskutujemy później ... dla mnie efektywne będzie uratowanie życia tym dwóm szczeniętom - w tej chwili to jest priorytet POWTARZAM - dokumentacja jest szykowana i jak tylko będzie zgoda z prokuratury psy - wszystkie będą zabrane będzie wtedy pole do popisu w realu a nie tylko klikając w klawiaturę
  18. [quote name='majqa']Moje pytania są takie. Czemu na mocy ustawy szczenięta nie zostały odebrane w trybie natychmiastowym, bo to, co obie panie zastały to nie zaniedbanie a znęcanie się? Czemu przed planowaną interwencją nie została powiadomiona o tym fakcie policja i nie została poproszona o asystę? Przecież to nie jakaś wydumana procedura. Czy w czasie interwencji udało się zrobić jakieś zdjęcia? Choćby tych szczeniąt konających w śniegu? Czy został, ponawiam pytanie, powiadomiony powiatowy wet?[/QUOTE] POWTARZAM ABY WSZYSCY ZROZUMIELI: to nie była INTERWENCJA w sensie ustawy - to była wizyta nie zapowiedziana nazwijmy ją kontrolna w trakcie tej wizyty szczenięta zostały wykupione - bo kobiety płakały nad ich losem i nie mogły ich tam zostawić szczenięta wykupione zostały odwiezione do schroniska tam z uwagi na ich stan kierownik schronu podjął decyzje o przewiezieniu ich do weta a że to schron, z którym współpracujemy a szczenięta są w typie malamuta - dostałam wczoraj o tym informację gdyby nie nasza decyzja szczenięta pewnie zostały by uśpione ze względu na ich stan - to ja rozmawiałam z wetem i to jak kazałam robić wszystko aby dać im szansę powstał tylko jeden problem - kto za to będzie płacił... schronu nie stać na tak kosztowne leczenie... w chwili obecnej moje działania skupiają się na szczeniętach i ich ratowaniu z tego co wiem powiatowy jest poinformowany, policja i prokuratura również
  19. już wyjaśniam: ................................. to co zastały na miejscu poraziło je - tam rozgrywa się horror z udziałem zwierząt te dwa skatowane i konające szczenięta leżały w śniegu kobiety wręcz ubłagały faceta - zgodził się tylko je sprzedać - podpisał oświadczenie w chwili obecnej sporządzane są notatki i czekają na decyzję o interwencyjnym zabraniu WSZYSTKICH psów - okoliczne schroniska są poinformowane i chyba przygotowane będziemy miały wszystkie dokumenty związane z obdukcja tych dwóch malców z racji tego że koszty leczenia będą po stronie Fundacji i to my będziemy miały wystawione na nas faktury - jeśli dojdzie do rozprawy będziemy mogli występować jako oskarżyciel posiłkowy razem z .... jak macie jeszcze jakieś pytania, wątpliwości chętnie udzielę wszystkich wyjaśnień
  20. wszelkie wpłaty prosimy kierować na: FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU ul. Krotoszyńska 13 61-315 Poznań 20 1500 1054 1210 5008 3156 0000 Kredyt Bank SA I Oddział KB SA w Poznaniu
×
×
  • Create New...