Jump to content
Dogomania

MARBAX

Members
  • Posts

    49
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MARBAX

  1. Witam, mam wrażenie, ze ta Akita była na łańcuchu, tak mi wygląda jej kark z obrożna, to zapewne działa na niekorzyść dla ciebie Marta . Staraj się podchodzić do niej w pozycji kucznej nie na stojąco, myślę tez ze powinnaś sama działać by ja złapać więcej ludzi spowoduje, ze nie podejdzie. Myślimy razem z Edyta jak działać, zeby uratować tego psiaka wiec się nie poddawaj.
  2. MARBAX

    Kalendarze 2009

    Edyta, Daj spokój tym niedorzecznym dysputom, " wysłuchaj też innych, nawet tępych i nieświadomych oni też mają swoją opowieść ". RÓBMY SWOJE. Pozdrawiam Marbax
  3. [SIZE=4][FONT=Fixedsys]Jak zawsze o czymś zapomnę, muszę bardzo podziękować Ewie, bez jej wydatnej pomocy Adiano już by nie było, Ewa dziękuje bardzo w imieniu ADIANO:multi: Pozdrawiam Marbax [/FONT][/SIZE]
  4. [SIZE=4][FONT=Fixedsys]Witam, Adiano jest już u mnie, nie będę się na razie rozpisywał, ale pies jest normalny, zachowanie na razie lekko przytępione przez tabletki wyciszające. Byliśmy dzisiaj na spacerze, widać jak bardzo to lubi, bo był uśmiechnięty przez cały czas, reaguje na komendy oczywiście rozpoczęliśmy spacer od zdjęcia KOLCZATKI. Tyle na razie, zrobię fotki i wkleję do wątku. Pozdrawiam Marbax [/FONT][/SIZE]
  5. [FONT=Fixedsys]Przepraszam bardzo, ale nie wiem z jakiego powodu pomyliłem Ewa z Akitą. Oczywiście, ze byłem i zabieram za dwa tygodnie psa o imieniu ADRIANO. Ewa przepraszam :-)))[/FONT] [FONT=Fixedsys]Pozdrawiam[/FONT] [FONT=Fixedsys]Marbax:shock:[/FONT]
  6. [FONT=Fixedsys]Witam, Byłem wczoraj u Alvaro w klinice, pies okazały i bardzo smutny. Niestety nie było możliwości wyjść z nim na zewnątrz. Pogadałem z nim na tyle ile pozwoliły kraty :-)) Pies jest bardzo zestresowany, nie wie o co chodzi i dlaczego jest zamknięty. Warunki dość kiepskie, mała klatka otoczona innymi psami więc jeszcze bardziej go to stresuje. W klinice trochę się go boją więc też kontakt z człowiekiem ma ograniczony. Ostatecznie umówiłem się z lekarzem, że po okresie koniecznej izolacji ( 14 dni ), załatwieniu papierków o przekazanie psa, zostanie wysterylizowany i tego samego dnia zabiorę go do siebie, myślę, że będzie to 15 września, prędzej nie da rady. Na szczęście jest tam jedna wspaniała dziewczyna, która zagląda i uśmiecha się do niego, Ewa. Pozdrawiam Marbax [/FONT]
  7. Witam, Potwierdzam informacje Kacedy, przyjmiemy akite do nas, zrezygnuje z oplaty za pobyt na ewentualne koszty hoteliku i jeszcze cos doplace. Niestety na te chwile nie mam transportu, ktorym moglbym dotrzec do W-wy ale z okolic Poznania nie ma problemu z odebraniem. Czekam na informacje w razie potrzeby do kosztow transportu tez cos moge dodam. Pozdrawiam Marek
  8. Witam, Dokladam sie do hotelu, gdyby nic nie dalo sie zrobic Kacedy wie, pomyslimy o DT. Marbax
  9. Witam, Z ostatniej chwili, rozmawiałem przez telefon i sytuacja zaczyna sie poprawiać, sunie spaceruja razem bez problemu, na miejscu biale jeszcze trochę się wścieka ale myśla, że nowy właściciel da sobie rade i sunie dogadaja sie w końcu. Ma cały czas baczenie na nie i nie pozwala na większe awantury. Yoko, okazuje się ustępije, jest totalnie bez agresji;) Jestem w stalym kontakcie i przekaże wszystkie bieżace informacje, bedą też fotki (tak mi obiecano) Pozdrawiam Marek
  10. [SIZE=3][FONT=Book Antiqua]Witam, Yoko pojechała do nowego domu:multi: Nie spodziewałem się, że to będzie takie trudne, nie z powodu Yoko, tylko ja miałem problem z własnymi uczuciami. Bardzo przez te kilka tygodni przyzwyczaiłem się do niej i ostatnie dni do tego wszystkiego były wyjątkowo udane w naszych kontaktach, trudno:-( Najweżniejsze teraz, żeby szcęśliwie dojechała do nowego domu i żeby na miejscu wszystko było w porządku. Mam nadzieje, że tak będzie, nowy właściciel robi wrażenie człowieka, który da wiele miłości Yoko bo na taką zasłużyła:lol: Obiecono mi stały kontakt i fotki z nowego miejsca, poczekam i dam znac na forum. Pozdrawiam Marek jej [/FONT][/SIZE]
  11. Witam, Yoko przygotowana do podrozy w nowe miejsce, zdrowotnie wyglada, ze tak nie wiem czy psychicznie poniewaz zabralismy Yoko dzisiaj na dlugi dwu godzinny spacer z alaskanem i czarna suczka. Miejsce ciche i bardzo sympatyczne, czysta przyroda, pozwoliolem jej swobodnie pobiegac wiec na ostatnie chwile u mnie miala niespodzianke. Bylo przesympatycznie tylko oczywiscie zapomnialem wziac aparat,moze jutro przed wyjazdem pojdziemy razem raz jeszcze:lol: Marek
  12. Witam, To bardzo dobra wiadomosc, nawet doskonala:multi: Teraz czas na Yoko, mam nadzieje, ze w tym tygodniu znajdzie sie w nowym i stalym domu. Dochodzi do siebie rewelacyjnie, juz normalnie spaceruje z pozostalymi psami po terenie i od czsu do czsu postraszy kogos za plotem:roll: Dobra robota Edyta, jestes wielka:lol: Pozdrawiam Marek
  13. Witam, Yoko jest juz po sterylizacji, zniosla ja bardzo dzielnie, teraz odpoczywa w asyscie pozostalych psow. Chce bardzo podziekowac Ewie, bez jej pomocy pewnie nie dalibysmy rady tak sprawnie przeprowadzic zabiegu. EWA dziekuje:kiss_2: Teraz cirpliwie czekam na dojscie Yoko do pelni sil i mam nadzieje, ze wyruszy niebawem do nowego domu. Pozdrawiam Marek
  14. Witam, Moge chyba spokojnie powiedziec, ze Yoko bedzie miala nowy dom, fajnych wlascicieli i wspaniala mlodsza siostre. Yoko na dzisiejszym spotkaniu sprzedala sie wspaniale, zrobila duze wrazenie na gosciach i po pierwszych przywitaniach wdala sie w zabawe bez opamietania, potem dolaczyly do nich pozostale psy i bylo bardzo smiesznie i wesolo. Panstwo powiedzieli z duzym przekonaniem " TAK " wiec jakos dobrze o tym mysle. Teraz dostarcza kenel klatke, zeby Yoko mogla w niej znalesc azyl i przygotowac sie do podrozy. W srode sterylizujemy i mysle, ze po tygodniu Yoko bedzie mogla pojechac do nowtch wlascicieli i fajnej bardzo spokojnej siostry. Pan do tego czasu skonczy ogradzac posesje i bedzie tez gotowy. Fajnie, prawda, teraz KITY:kciuki: Pozdrawiam Marek
  15. Witam, Problem z chodzeniem na smyczy wyglada dokladnie tak jak opisala to Edyta. Nie jestem natarczywy w tej kwestii, zapinam linke i tak sobie z nia chodzi, kilka razy probujemy zrobic maly spacer po terenie, pozniej jest prezentacja jak to wyglada z pozostalymi psami i tyle na razie. Byloby znacznie lepiej gdybym mogl byc czesciej z Yoko, niestety wiekszosc czasu z psami jest moj pracownik a on nie ma predyspozycji do pracy z psami, natomiast wspaniale sie nimi opiekuje. Spotkanie integracyjne Yoko jest umowione tak na 95% na jutro rano okolo godziny 9.00. Zobaczymy, mam nadzieje ze sie uda i psy beda pozytywne wobec siebie.:lol: Pozdrawiam Marek
  16. Zapomnialem napisac z nowosci u Yoko, ladnie siada i podaje lapke. Wiem, ze to nic takiego ale jak sobie przypomne pierwsze chwile.....!! Pozdrawiam Marek
  17. Witam, Przepraszam za dlugie milczenie ale nie dzialo sie nic co powodowaloby jakies niepokoje. Yoko radzi sobie coraz lepiej, funkcjonuje z wszystkimi pozostalymi psam tylko nadal mam ogromny problem z linka i proba spaceru. Ostatnia jej metoda to po chwili zabawy z linka przylega do podloza i koniec. Ale nic to bedziemy dalej probowac. Informacja z dzisiaj nie jest fajna poniewaz nie doszlo do spotkania Yoko z suna Pana, ktory chce ja zabrac do siebie. Nie dal rady dotrzec do Poznanie, jest z Wrocka i pozno wraca z pracy, czy cos. Umowilismy sie na weekend na spotkanko, zobaczymy. Spotkanie sie przeciaga wiec jutro dzwonie do Ewy i umawiam sie na sterylke, bo czas juz najwyzszy. Pozdrawiam Marek
  18. Witam, Sterylizacja Yoko umowiona jest na poczatek przyszlego tygodnia, pomoze mi w tym Ewa. Oczywiscie zrobie wszystko, zeby Yoko po sterylizacji miala opieke, na pewno bedzie kolnierz moze fartuch, zobaczymy co bedzie potrzebne bardziej. Dom dla Yoko to zdecydowanie miejsce na zewnatrz i praca nad udomowieniem oraz jakis kumpel ona sama jest bardzo smutna, widac musiala zyc w stadzie. Kontakt z psami jest pozytywny nie mialem wiekszych problemow od dluzszego czasu wygladaja jakby sie poukladaly w wiekszym stopniu.na pewno najwiekszym jej kumplem jest alaskan, chodzi za nim jak cien, chcialem to wykozystac w probie wspolnego spaceru, zobaczymy. Pozdrawiam Marek
  19. Witam, Krotkie odpowiedzi: Yoko ma codziennie kontakt z ludzmi i spaceruje z innymi psami po wybiegu, problem jest ze smycza, chyba ma bardzo zle wspomnienia zwiazane z zapieciem na lince. Jesli chodzi o weta, to juz doszedlem do takiego rozwiazanie, ze moj wet przyjedzie do mnie na wies, wczesniej umowi sterylke u swojego kolegi w klinice przy Grunwaldzkiem, podamy Yoko cos jak "glupi Jas" zapakujemy do auta, zawieziemy i po zabiegu wroci do mnie. W poniedzialek bede ustalal termin. Wieczorem wkleje fotki Yoko z dzisiaj. Pozdrawiam Marek
  20. Witam, Przepraszam za milczenie i brak dobrych fotek Yoko. Jutro postaram sie zrobic dobre zdjecia i troche przekazac nowosci o Yoko. Wszystko spowodowane jest tym,ze nawalil mi pracownik, ktory zajmowal sie psami i w sposob naturalny przybylo mi pracy.Ale i z tym jakos sobie poradzimy. Generalnie z Yoko jest wszystko OK, potrzebuje spokoju, swobody, kumpla psa i ludzi ktorzy nie beda nalegali na jej wylewnosc. Pytalm w schronisku przy ul Bukowskiej o akite, informacje sa malo precyzyjne wiec sprobuje rowniez w poniedzialek tam pojechac do tej pory nie dalem rady. Pozdrawiam Marek
  21. Witam, Przepraszam za długie milczenie ale długi weekend spowodował u mnie spore zawirowania.Na szczęście jest już po więc wszystko wraca do normy. U YOKO wszystko ale bardzo wolno idzie ku dobremu, biega z pozostałymi moimi psami, bez jakichkolwiek konfliktów, czy to pies czy suczka:lol: Na razie próby spacerów na smyczy kończą się wielkim gniewem i ucieczką w jakiś ukryty kąt posesji. Również powroty do kojca są nie lada zadaniem dla nas:crazyeye: Już z całkowitą pewnością mogę powiedzieć, że smycz i obroża jest jej obca!! Postanowiłem dać jej więcej czasu na zaaklimatyzowanie się u nas. Największą radość sprawia YOKO zabawa z pozostałymi psami, szczególnie z suczką bo jedyna biega szybciej od YOKO. W związku z powolnym dochodzeniem YOKO do "normy" będę ją sterylizował myślę za jakieś dwa tygodnie, choćby dlatego, że muszę ją zawieść do lecznicy samochodem a nie jest to ulubiona rozrywka dla niej. Ogólnie jest wszystko OK, potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby YOKO powoli wracała do psiej normalności. Tym razem już pod groźba samokarania, zobowiązuje się do zrobienia fotek i wklejenia na forum:shake: Niestety ten długi weekend również spowodował, że nie dotarłem do schroniska przy Bukowskiej, do Akity, przepraszam , zrobię to w nadchodzącym weekendzie. Tyle na ten czas, jeśli macie pytania, sugestie, proszę przekazujcie. Pozdrawiam Marek
  22. Witam, Faktycznie Poznanska Akita wyglada dosc kiepsko. Sadze, ze wplyw na to ma miejsce w korym przebywa, zreszta podobnie jak z YOKO, tez ma tralme poschroniskowa:shake: Znajoma, ktora mogla mi zorganizowac niezalezne wejscie do schroniska niestety wyjechale na dlugi weekend. Postaram sie dotrzec do schroniska zgodnia z tabela odwiedzin i pogadac z Akita. Niestety ten weekend majowy, troche deorganizuje wszystko, mialem dostac zestaw do montowania kojcy w tym tygodniu, niestety z przyczyn "obiektywnych" dotra w przyszlym. YOKO, miewa sie coraz lepiej, choc jej adaptacja w nowy domu przebiega wolniej, niz sie spodziewalem. Jestem niemal pewien, ze spedzala zywot w kojcu i na okreslonym wybigu. Wyglada na to, ze nie miala mozliwosci spacerow na smyczy i czlowiek dla niej byl raczej wrogiem nie przyjacielem. Otwiermy jej kojec w ktorym jest sama bez niechcianych sublokatorow, ma bude w ktorej widac czuje sie bezpiecznie ( moze wczesniej tez tylko tam byla bezpieczna). Wychodzi na chwile na zewnatrz, juz coraz dalej sie zapedza. Nie namawiamy jej na sile do przebywania na zewnatrz bo bardzo szybko wraca sama do kojca. Na razie bardzo zle reaguje na smycz i obroze, moze byla bita:shake: Ale zachowanie jej budzi u mnie tylko pozytywne odczucia i wiem, ze damy rade i bedzie wspanialy przyjacielem:multi: Pozdrawiam Marek
  23. Witam, To bardzo pozytywna wiadomość o Kibo. Myślę, że jego postawa jest dobra prognozą na przyszłość, zastanawiam się czy po zakończeniu prac adaptacyjnych u mnie nie sprobować zmienić Kibo warunko i z innej pozycji (DT) szukać dla niego domu? Pozdrawiam Marek
  24. Witam, Właśnie, też chciałem o to samo zapytać.Czy chodzi o schronisko przy ul. Bukowskiej? Od kiedy jest tam Akita? Mam dostęp do tego schroniska, mógłbym w poniedziałek coś popytać. Marek
  25. Witam, Cieszę się bardzo, że nie zostanę sam z moimi nadziejami iż uda mi się pomagać poturbowanym psiakom, może Akitom? Yoko jak na razie jest pozostawiona w spokoju, żeby mogła sama ocenić jak teraz ma wyglądać jaj nowe domostwo. Bardzo wolno zaczyna reagować na nasze osoby ( są tylko dwie). Chętniej podchodzi do wyciągniętej reki, szczególnie jak jest w niej smakołyk:lol:. Mam nadzieje, że około wtorku, środy założymy jej nową obroże i spróbujemy pozwolić jej zapoznać się z terenem, samodzielnie. Teren jest dość duży ale jest kilka miejsc w których można się pokusić o próbę ucieczki więc chcę być ostrożny. jeśli wszystko będzie układało się po naszej myśli to sądze, że po tygodniu będziemy próbować zajęcia ze smyczą. Postaram się w nadchodzącym tygodniu zrobić Yoko kilka fotek. Pozdrawiam Marek
×
×
  • Create New...