Jump to content
Dogomania

Onaa

Members
  • Posts

    26157
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    29

Posts posted by Onaa

  1. chciałam tylko pomóc psu wraz z innymi....

    inne psy ze schronisk biorą na siebie wolontariusze którzy sie nimi zajmuja a potem tu na dogomanii , na wątkach razem wspólnymi siłami ogłaszamy te psiaki, zbieramy kasę na dt lub hotelik, doglądamy je, przychodzimy sie nimi zajmować - ot, po prostu każdy robi co może (na troche wątkach juz byłam i tak zdobywaliśmy domy dla psich biedaków i jak do tej pory nie zawodłam sie na ludziach z dogomanii )

    w innym wypadku Smutasek nie ma szans - na wątku już troche osób chętnych do pomocy temu psiakowi sie zebrało ale są inne psy które tez potrzebuja pomocy
    i szkoda - bo ci co chcieli pomóc Smutaskowi, dać mu cień szansy odejdą z tego wątku do innych potrzebujących psiaków, które bedą mogły przyjąć ich pomoc i one znajdą domy
    a Smutasek pozostanie.... sam w swoim schronisku .....
    chociaż nie sam bo przecież jesteście Wy wolontariusze z jego schroniska,
    to Waszą opiekę będzie na sobie czuł

    I może kiedyś znajdzie się cud i Smutaska ktoś pokocha
    bo przecież cuda się zdarzają

    przykro mi tylko piesku że nie mogę Ci pomóc chociaz bardzo bym chciała :-(

  2. Czy ktoś z osób, które są w bezpośrednim kontakcie z psiakiem , zajmują się nim, interesują jego losem mógł by go wyciągnąć ze schronu ? Bo komuś kto nigdy psa nie widział i jest bardzo daleko to trudno prowadzić jego sprawę. Mogę mu pomagać, starałam się trochę osób na wątek ściągnąć - ale co ja więcej mogę zrobić ?


    Na tym wątku pojawiło się już kilka osób gotowych pomóc Smutaskowi, deklarujących swoje wsparcie finansowe, piesek bedzie ogłaszany - żeby tylko tego nie zaprzepaścić! Bo zostanie znowu sam bez pomocy w schronie i bez szansy na lepszy los :-(

  3. [COLOR=darkgreen][B]jaki piękny wątek[/B][/COLOR] :)
    naprawdę jak tu weszłam i poczytałam to aż mi się miło zrobiło i jakoś tak lepiej na duszy - a wiecie dlaczego ? bo na tym wątku wszyscy są ze sobą zgodni, chcą pomóc Tabsikowi, podnoszą się wzajemnie na duchu i dają sobie nadzieję, wzajemnie sie wspierają ,współpracują i ufają sobie jak starszy dobrzy przyjaciele - to naprawde miłe i podnosi bardzo na duchu.

    Ja ostatnio byłam na bardzo smutnym wątku bardzo smutnego pieska z bardzo smutną przyszłością, na wątku na którym czuć beznadzieję - i nie wiem zupełnie jak pomóc temu biednemu psiakowi. Całkiem mnie to załamało :placz: i miałam już nie wchodzić na żadne psie wątkowe nieszczęścia. Dla tamtego pieska pomoc jest tak blisko, tuż obok i jednocześnie tak daleko i jednocześnie on nie może z niej skorzystać. Powinnam coś wymyśleć zeby mu pomóc ale nie potrafię :-( .

    Tabsa zobaczyłam w przyjaciel pies - jest obok pieska , któremu dawałam ogłoszenie do tej gazety. no i jak zobaczyłam tę biędną mordkę i pisało że tylko trzy łapki no to musiałam sprawdzić na dogomanii czy ma swój wątek.

    Życzę Wam wszystkim i przede wszystkim Tabsikowi powodzenia !!!!
    I gratuluję zapału, współpracy i pozytywmnego myślenia - napewno Wam sie uda.

  4. ja pytałam jak to wygląda w praktyce wyciąganie psiaka ze schronu do DT czy na hotelik
    tak że spokojnie dziewczyny to nie chodziło o sytuacje Timusia tylko w ogóle
    a pytam dlatego że ciągle szukam szansy pomocy dla SmutaSKA -tak jakoś sobie go z głowy nie mogę wybić

    tylko właśnie nie ma kto wziąść na siebie odpowiedzialności zeby być w papierach i żwby go w ten sposob wyciągnąć ze schronu


    ale mam jeszcze pytanie - "Madcat1981 tylko formalnie widnieje w papierach Tima" ale przeciez w umowach ze schroniskiem jak sie zabiera psiaka to pisze ze nie mozna go oddawac osobom trzecim wiec na takiego psa któremu sie dopiero szuka DS to chyba jest inna umowa bo on przeciez idzie do hotelu lub na dt

    no i jeszcze jedno a jakby np. Timo ugryzł kogoś to Madcat1981 (czysto teoretrycznie oczywiście) jest za to brana do odpowiedzialnosci a nie my wszyscy prawda ?

    oj wiem przepraszam upierdliwa jestem:oops: ale ja jeszcze nie orientuje sie za dobrze jak to robić zeby dobrze ppomagać psom

  5. [SIZE=3]SMUTASEK błaga o pomóc[/SIZE] :placz: :placz: :placz:
    ja nie wiem jak pomóc temu biednemu starszemu zmęczonemu życiem i brakiem miłości pieskowi.

    Gdyby ktoś z Was zechciał zobaczyć na jego wątek, może ma jakiś pomysł jak pomóc temu biedakowi żeby i on mógł się cieszyć domkiem i miłością swoich Państwa jak Judymek

    [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/smutas-strzepek-pieska-ciagle-zyje-trojmiasto-118606/index28.html[/URL]
    [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images36.fotosik.pl/71/cd19f8d0aeae80c1.jpg[/IMG][/URL]

    Czyż ten piesek nie jest uroczy ?
    Ale że starszy chory słabszy smutny to już bez żadnej nadziei i szansy na dom , na miłość .....

  6. a tak w ogóle to mam pytanie czy byłyby jakieś osoby z tego wątku które sie interesują losem Smutaska i czy by wspomogły psiaka finansowo i ogłoszeniami i jeszcze inna pomocą na jego nowej drodze po lepsze życie?

  7. dzięki jurmar98 że tu jesteś :)
    wiem że można liczyć na Ciebie,
    ach gdybyż więcej było takich osób to moze los Smutaska by sie wkrótce odmienił.

    A jeśli chodzi o DT czy hotelik to musiałby ktoś znad morza sie zainteresować wyszukaniem czegoś takiego,

    no bo ja jestem z drugiego końca Polski i w tej kwestii nie mam jak pomóc.

    no chyba żeby psiaka zabrać gdzieś do DT lub hoteliku na południu Polski,
    ale to są wszystko narazie lużne myśli :roll:

  8. wiem Weszko - tylko że gdyby nie te dt czy hotele, wątki na dogomanii i wspólna pomoc to o wiele mniej psów w potrzebie znajdowało by swoje nowe dobre domy ,
    a czasami są takie wielkie psie bidy którym w schronisku nie da sie rady pomóc - tak jak w przypadku Smutaska -może wejdziesz tam na jego wątek i sama zobaczysz jak tam beznadzieją zieje :(

  9. [quote name='wiosna']Miło mi strasznie - dziękuję :)

    Hoteliku w Brodnicy ja nie znam, chociaż wydaje się być fajnym miejscem :loveu:
    Mam jednak 'ale' do pierwszego hoteliku, tego ze szkoleniami - nie wiem, czy zwracanie na to uwagę, ale szkoli się tak dławikami i kolczatkami - widać to w galeriach. Niektórzy uważają to za dobre metody, ale skoro są lepsze, pozytywne, przyjazne i pozbawione bólu, to ja bym się mocno zastanowiła.
    To tak w ramach zasiania wątpliwości ;)

    Moim zdaaniem, jeśli jest możliwość wyciągnięcia Konga wcześniej, niż kolejka u nas, to nie ma się co zastanawiać.[/quote]


    SZKOLENIE DŁAWIKAMI I KOLCZATKAMI to OKRUTNE !!!!!!!!!!!!
    a dla psów schroniskowych to tragedia - nowa trauma !!!!!

  10. czytałam o nim na 1-ej str,
    Yogi faktycznie ma wygląd briarda
    i tę skoczność w ruchach to też briardowe
    a że ugryzł i podwójna nieudana adopcja - briardy potrafią być upierdliwe no i trzeba wziąść pod uwagę co on przechodził jak go tak zabierano ze schroniska i oddawano.

    Ja nie wiem dlaczego niektórzy ludzie jak biora psa ze schroniska to myślą że to pies od razu musi być wspaniały w nowym domu - przeciez on potzrebuje czasu żeby nabrać zaufania .

×
×
  • Create New...