-
Posts
5375 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by justysiek
-
Madziulka to 100 lat dla Bodziana :) zeby ci się niespodziewajka udała i żebyś ten porządek miała w garazu :) super, że Teo już zdrowy, się umeczył biedak bo migdały cholernie bolą. i trzymam kciuki za te 2 kreski :calus: :calus: :calus:
-
Aluś do człowieka wilk nie wyjdzie, ale do psa... może a ja najbardziej boję się o Cezara on niby się odwoływalny, ale nigdy nie ma się 100 % pewności a jakby tak wyskoczył do wilka to nawet nie chce myśleć bo chyba bym umarła. I nie powiem mam teraz stresa, tymbardziej, że w lesie pies powinien mieć kaganiec.. i smycz też, u nas jest tez jebniety lesniczy co juz psa sasiadow na polu u nich ustrzelil... a wychodzic z psem tylko na smyczy to zadna dla niego frajda. to ja chyba tez zaopatrze sie w foresto. Zawsze czyms go zabepieczam bo boje sie tej babeszjozy. Magda no w PL szczepią co rok... moj wet mi powiedzial, ze w tym roku mozemy odpuscic wirusowki jak mial w tamtym roku i chyba tak zrobie. teraz go odrobaczylam - pierwszy raz preparatem Dolpac bo zawsze Zypiranem. dwbem witam w galaerii :) dzieki za cenne wskazowki, moj wet tez raczej nie szczepi wszystrkiego na raz, choc teraz te szczepienia sa tak zrobione ze nie szkoda.
-
hahaha widziałam. fajna. to mamy podobny gust :) nasza jeszcze nie doszła.
-
Zuza-kombinator i jej foto-pamiętniczek:) POWRÓCILIM :)
justysiek replied to basia2202's topic in Foto Blogi
Zuzka dzielna i silna babka jeszcze poszaleje, niech się wszytsko dobrze zagoi :) -
Bo szczęście nie jedno ma imię - zapraszam :)
justysiek replied to Tengusia's topic in Już w nowym domu
będzie dobrze! trzymaj sie. -
no niedaleko mamy las... my z Cezarem to zapuszczalismy sie daleko w głąb ale teraz to chyba damy spokój, tylko gdzie my teraz bedziemy spacerowac... a to obroża i smycz Ceza od gadzeciaków :)
-
Madzia to u Was co 3 lata wscieklizna? a jakie krople uzywacie? Alus dzieki za opinie to ja chyba tez kupie foresto i nie bede sie stresowala.
-
Zuza-kombinator i jej foto-pamiętniczek:) POWRÓCILIM :)
justysiek replied to basia2202's topic in Foto Blogi
Zuzik spóźnione ale szczere przede wszystkim ZDROWIA, ZDROWIA i jeszcze raz ZDROWIA! obyś jak najdłużej cieszyła sie z wspólnych chwil z pańciostwem :* -
super! powodzenia suniu! zmiana imienia bardzo dobry pomysł!
-
nawet nie wiedziałam, że wycofali z zoologów... ja prawie zawsze u weta kupuje bo mój wet mi troche mniej liczy ze wzgledu na nasza psowa znajomosc :)
-
to ja ze wzgledu na nadszarpnieta watrobe Cezara skusze sie chyba na obroze... niby dzialaja ale wlasnie te skutki uboczne... malo o nich wiadomo bo krotko na rynku te tabletki
-
no na szczescie :) teraz korzystamy z uroków wiosny, byle jak najdłużej :) korzystała któraś z Was z tabletek na kleszcze? bo wet mi wczoraj zaproponował taka mozliwosc, sprawa dosc droga bo msc wychodzi w granicach 45-60zl. koniecznie musimy sie czyms zabezpieczyc bo w naszym rejonie byly juz 2 smiertelne zejscia z powodu babeszjozy... dopoki nie kupie czegos to nigdzie sie nie ruszamy w las, a kolejnym minusem jest to ze pojawily sie ... wilki :( jest sporo zagryzionych psów i jeleni i saren. my jeszcze dwa lata temu zapedzalismy sie w las głeboko a teraz sie boje.
-
hejka dziewczyny, niestety szpital nas nie ominał, nie dalismy rady biegunka się wzmogła, wróciły wymioty i doszła wysoka prawie do 40 stopni nie dajaca sie niczym zbic temperatura... Kuba przelewał sie przez ręcę i tak trafiliśmy na trzy doby do szpitala, na kroplówki, czopki i antybiotyk.... nikomu nie zycze, to co tam przeszlismy przez te kilka dni to mordeka... po wyjsciu ze szpitala Kuba złapal zapalenie ucha to tez był niezly hardkor... temperatura, płacze, katar, kaszel i niestety zastrzyki ze wzgledu na wyjalowiony rotawirusem organizm a w szczegolnosci jelita... przez tydzien biedak dostawal, ile bylo placzu to szok. mnie dla odmiany zlapaly zatoki i przez te 2.5 tyg prawie sie wykonczylam. teraz oboje odbudowujemy sily w domu, na reszcie, uskuteczniamy spacerki z Cezarem na razie wokol domu i do pobliskiego lasku, ale z czasem zaczniemy sie wypuszczac dalej. Cezar znow mi schudl, nie wiem czy znow cos sie zaczyna dziac... tj watroba daje we znaki po tym truciu czy poprostu wiosna i cieczkujace suki... wybieram sie z nim do weta najpierw odrobacze i zoabczymy bo wkrotce sie szczepic mamy. wy co rok szczepicie wirusowki? bo w ubieglym go szczepilam i nie wiem czy szczepic czy dac spokoj, jak doradzacie? bo co wet to opinia, niektorzy mowia ze u doroslego psa wystarczy co 2 lata wirusowki. aaa i co polecacie na kleszcze? ale cos dla moczacego sie w wodzie psa, mialam kupowac Foresto, ale odpada jesli chodzi o kapanie a zdejmowac ja za kazdym razem to bezsensu. zamowilam Cezarowi haftowana obroze z imieniem i moim nr tel, bo wiecznie gubi adresowki a licho nie spi. musze tez przy kolejnej wizycie sprawdzic mu czip-a czy wsio z nim ok.
-
czy kiedyś te choroby nas puszczą... załamka, Kuba od wczoraj ma rota wirus - wymioty i biegunka siegneły wczoraj prawie zenitu... w nocy ok, teraz też nie wymiotuje, została tylko ta nieszczesna biegunka co jakis czas, zjadł dziś i nawet pije. Doszła nam od dziś rano temperatura... i pojawia się jak przestanie działać przeciwgoraczkowy. Jestem padnieta - skierowanie do szpitala mam wypisane, walcze z nim o każdy łyk elektrolitów i leków przeciwwymiotnych i biegunkowych, tak bym chciała uniknąć szpitala, zobaczymy jak się uda... byliśmy w poniedziałek u chirurga - mamy masc sterydową na 6 tyg jesli nic nie "pusci" to nie ma szans zeby obyło się bez zabiegu, a sama operacja to masakra z tego co Pani doktor mi w skrócie wyjaśniła :( Cezar jest już na maks zaniedbany przez te ciagle wyjazdy i choroby mam dla niego min czasu, czasem widzimy sie tylko przy misce. teraz bedzie nas mniej, byle nas ten szpital minał...
-
Zuza-kombinator i jej foto-pamiętniczek:) POWRÓCILIM :)
justysiek replied to basia2202's topic in Foto Blogi
Basik czekamy na wieści :) -
Kubu miał zapalenie płuca i oskrzeli... niestety ten 1,5 msc kaszel który nie dawał mi spokoju nie był ot tak sobie :( na razie bronimy się bez zastrzyków i szpitala, z płuca już zeszło, ale oskrzela nadal są... w poniedziałek kolejna wizyta i decyzja czy już ok będzie. załamka... w poniedziałek mam też konsultację z urologiem, ciekawe co tam powie. no wiem wiem wezmę się za siebie jak tylko znajdę chwilę :) dzieki ze jestescie, ze zagladacie!
-
Zuza-kombinator i jej foto-pamiętniczek:) POWRÓCILIM :)
justysiek replied to basia2202's topic in Foto Blogi
jestem pod stałą kontrolą endokrynologa - teraz mam wizyte za 2 tyg. ciagle zazywam leki i różnie się po nich czuję... zazwyczaj gorzej niż lepiej, ale jakoś daję radę. po ciąży zrobiła mi się przepuklina pępkowa - niestety do operacji... odkladałam ja w czasie i teraz też muszę bo muszę wyjaśnić sprawę z Kubulkiem. a Zuzu niech się trzyma, Basiu jak znajdziesz chwilę to napisz mi na pw jaki jest koszt takiego zabiegu jaki Zuzka przechodziła. suka rodziców miała nowotwór sutka w wieku 12 lat dostała, ale w Kielcach nie bylo możliwości nawet spróbować chemii bo wtedy jej tu nie dawali ale to bylo 5 lat temu. -
Kubi dziekuje :)
-
ja już zgłupiałam, ile lekarzy tyle diagnoz i porad... już sama nie wiem w co wierzyć... Kubu jutro kończy 19 msc, ale ten czas leci... masakra!
-
bo Kubie nie schodzi ta skórka nic i dlatego... można spróbować sterydami, ale nie wiadomo czy coś pomogą a nie zostają bez sladu dla organizmu. we wtorek mam konsultacje z urologiem dzieciecym zobaczymy, ciagle mam nadzieje ze uda sie bez operacji.
-
Zuza-kombinator i jej foto-pamiętniczek:) POWRÓCILIM :)
justysiek replied to basia2202's topic in Foto Blogi
Basiu trzymam kciuki! sercem z Wami! :* -
u nas ogladało trzech pediatrów... i mowili ok a w szpitalu chirurg na mnie naskoczyła, że zaniedbałam... tak się zdenerwowałam, że o mało mi krew uszami nie poszła :( szok. u Was na pewno się uda naciagnąć bo szkarbek jest mały. ja już sie boje, naczytałam się o tym i to zabieg w pełnej narkozie u tak małego dziecka.
-
na Aga zapytaj, bo jak jest mały to da się naciągnąc i obedzie sie bez opeacji u nas niestety się raczej nie uda :(