Ela_bassety

też nad nią myślę, bo mam sukę alergiczkę i chyba się skuszę,

Farmina ma kilka odmian, Cibau i N&D godne oplecenia,ja karmię Farminą dla hodowców jestem bardzo zadowolona :)

heh, jakiś czas temu miałam sporo próbek Koebersa, ale każdy krokiet wyglądał jak zmielony lniany worek, wystawały takie małe sznureczki pokręcone z krokietów :razz:, no i niestety nie zamówiłam nigdy Koebersa , średnio mi sie uśmiecha karmić psy mielonym workiem lnianym :roll:......szkoda ze fotek nie zrobiłam nie wyglądało to ładnie

kupiłam woreczek dwukilowy tej karmy bo moim zdaniem skład dość fajny ma, i cena ok, kulki małe ciemne, psy jadły ale szału rzucania się na karmę nie było, zapach karmy inny niż u typowych karm suchych, kupki mało zwięzłe, ale podałam im karmę bez mieszania, może gdybym łagodniej przeszła na nią to by było lepiej

hm mojej ziemniaki nie przeszkadzają, dobrze je toleruje, jedynie kukurydza na nią bardzo źle wpływa, dlatego dobra alternatywą sa ziemniaki, ale jeśli nie moze być ziemniaków to może Orijen

ta droga Forza Active Line czy Oto Line to skłąd jeszcze jako tako, ale ta tańsza np. Forza 10 Maxi dieta to sama kukurydza [B]Skład:[/B] kukurydza, sproszkowane ryby, olej kukurydziany...i każda następna tez naszpikowana kukurydzą kiedyś skusiłam się na tą niby hypoalergiczną karmę ale moja alergiczka jeszcze bardziej się drapała, do tego doszły łzawiące oczy :shake:[h=1][/h]

my jesteśmy po jednym worku z jagnięciną, kupki super, dość smaczna karma, tylko bardzo twarda, ja namaczam małej, po namoczeniu prawie wcale nie pęcznieje , jest bardzo wydajna , royaloski kubek tej karmy waży 25 dkg, zamówiłam jeszcze worek z rybką i kurczakiem, promocyjna cena zachęcająca :lol:

tutaj jest trochę fotek i filmik [url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130901/PRZEMYSL/130909973[/url]

jesli ktoś ma fotki z pudła grupy VI to bardzo proszę o umieszczenie, byłabym wdzięczna :multi:

[quote name='NATKA']Co do Zooplusa to co prawda paczki były całe nienaruszone, worki z karmą miały jakieś dziurki ale myślałam że to tak ma być, do momentu aż dwa psy po poczęstowaniu tą karmą dostały okropnej biegunki. Młodszy zniósł to lepiej, starszy dosłownie robił krwią :roll:[/QUOTE] ......no więc z zooplusem nigdy nie miałam takich problemów, paczka super zapakowana, karma w stanie idealnym, kupuję też w telekarmie , karmy do domu, i jeszcze kilka sprawdzonych i zawsze wszystko super, jedynie Krakvetem jestem zawiedziona

kiedyś zamówiłam karmę w Krakvecie,...dostałam karmę podziurawioną i otwartą, stan paczki fatalny, nigdy więcej nie skorzystałam z ich usług i nie zamierzam korzystać, nikomu nie polecę na pewno tego sklepu, :shake:

moje psy zjadły już jeden wór 20 kilowy Farmina Team Breeder[I][B] Sensilble Lamb, karma na prawdę dobra, mam sukę alergiczkę, i jestem bardzo mile zaskoczona, uszy i skóra zero problemów, kupki w normie , zero gazów, czyli trawienie super, na prawdę z czystym sumieniem moge polecić, no i cena nie jest wygórowana, za 20 kg wór na prawe koszta są do zniesienia :) mają również linię weterynaryjna, jeszcze nie próbowałam... ale ceny dla hodowców są ok [/B][/I][I][B][FONT=&quot][/FONT][/B][/I]

hej Andromeda, byłabym zainteresowana 2 kg Enovy , szczegóły proszę na meila [email][email protected][/email]

[quote name='nuleczka']ja stosowałam rumen tabs+ świeże żwacze (kupowane na necie- rewelacja, na tyle świeże, że przez opakowanie czuć je). Po około pół roku przeszło, teraz stosuje tylko żwacze profilaktycznie. Miałam duży problem z moim gównojadem, szukała obsesyjnie kup, a wiosną żarła wszystkie, psie, ludzkie, innych zwierząt, co popadło. Od roku nie zjadła żadnej, absolutnie żadnej kupy[/QUOTE] ...no właśnie okazało się że moja sunia jest gównożerem, już drugi raz skusiła się na spacerze na te delicje :) mam pytanie do [B]nuleczka [/B]...gdzie kupujesz świeże żwacze ???? ja szukałam w necie i same suszone mają ... z moich postrzeżeń wynika ze suki mają większe skłonności do gównożerstwa ...

ja zamówiłam woreczek 2,5 kilo junior large i próbkę z łososiem, zobaczymy jak posmakuje i jakie trawienie będzie :)

BRIT CARE ADULT SENSITIVE SALMON & POTATO - mam do sprzedana worek 12 kg , [U] NIEAKTUALNE [/U]

o dzieki, czyli nie ma nad czym się zastanawiać, nic ciekawego :roll:

czy ktoś słyszał, lub miał do czynienia z ta karmą Vollmer's, dostałąm reklamę i linka do ich strony na meila, [URL="http://www.vollmers.pl"]Vollmers[/URL] karma pramium cena dość niska, tylko jeden produkt super premium KLEINE PFOTEN o dość ciekawym składzie, :roll:

tak dokładnie, ja pamiętam jak mnie to strasznie męczyło, jak juz Arni nie chodził, to było straszne, jak uśpić psa który jeszcze mógłby sobie pozyc gdyby nie nóżki bezwładne, i tak podpowiedział mi nasz wet aby poszukac w necie wózeczków, siedziałam i szukałam na necie, u nas w Polsce było trudno bo mało popularne , na zachodzie to juz normalka dosłownie :roll:

dziewczyny możecie wykorzystać fotki i link do producenta wózeczków, ja na swojej strone tez mam jego link podany, jestem pewna ze producent by chciał aby jego strona była odwiedzana aby ludzie wiedzieli że jest ktoś kto zrobi fajny wózeczek i paraliż to jeszcze nie wyrok dla psa, a wózki facet robi stabilne , pies pewnie w nim się porusza , a to jest bardzo ważne, wózek jest lekki , mój Arni to po krawężnikach i po trawnikach w nim jeździł świetnie dawał sobie radę, ten pan pierwszy swój wózek wykonał dla swojej jamniczki sparaliżowanej, tak że facet wie co robi i wie jak powinien pasować wózek do psa aby było mu wygodnie, :grins:

napisąłam post i wcięło go...:razz: co do powiększonego serca, moje bassety nie miały z tym problemu, ale na pewno zdarzają sie przypadki chorób serca, ...wózeczek dla Arniego wykonała firma [url=http://www.dogxtension.eu/]DOGXTENSION Producent wózków rehabilitacyjnych dla psów. STRONA GŁÓWNA[/url] szybko bo w ciągu tygodnia, za niewielkie pieniądze, wózek stabilny, masywny a za razem bardzo lekki, tzreba tylko dokładnie psa zmierzyć, wózeczek można regulować paskami i dokładnie dopasować do psa, Arni szybko się przyzwyczaił do wózeczka, a tak sobie dreptał [URL=http://img195.imageshack.us/i/80129557.jpg/][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/1367/80129557.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img193.imageshack.us/i/60084861.jpg/][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/5543/60084861.jpg[/IMG][/URL]

mogę jedynie napisac na podstawie swoich spostzreżen co do tej choroby, na podstawie własnych doświadzceń z tą rasa, moje dwa bassety chorowąły na zwyrodnienie kręgosłupa, Bazylia miała takie okresy choroby gdzie miałą bezwładne tylne nóżki , wyprowadzaliśmy ją na szaliku, po zastrzykach po około dwóch tyg przechodziło i i jakoś to dalej było, nie była duża ani długa, jak na basseta , bassecią suczkę ważyla 27 kilo, była dość krótka i zwarta o bardzo suczej sylwetce, jej synek Arni też chorował na tę chorobe, trwało to około 4 lat, zaczelo się od utykania na tylną łapkę, leki przeciewzapalne pzreciwbólowe, i przechodziło, niestety z wiekiem na tym kregosłupie wyrastaja jakieś kostne wyrostki które uciskają na rdzeń kręgowy, nic nie da się zrobić, tak mi tłumaczył wet, przez pół roku Arni jeżdził na wózeczku , miał już prawie 12 lat , dawał sobie radę , tył był sparaliżowany ale siku i kupkę sobie tzrymał, nie było z tym problemu, w tym roku w styczniu choroba już postapiła na tyle że nie tzrymał moczu , dostał silnych boleści, no cóż mżna by było podać laki przeciwzapalne czy bólowe ale co to za życie dla tego psiaka, Arni zasnął na zawsze , w czasie gdy szukałam namiaów na wózeczek dla basseta natrafiłam na wózkowe bassety, bardzo duzo bassetów na zachodzie jezdzi na wózeczkach, na You Tubie nawet ogladałam zlot takich "wózkowców" , oczywiście że bassety chorują na choroby kregosłupa, na pewno cześciej dotyczy ich zwyrodnienie które przychodzi z wiekiem, :placz: dodam tez ze Arniego dziadek też chorował na tę chorobę, żył dośc długo, miał fantastyczną opiekę swojej właścicielki, masarze, lasery, najlepsze leki, wózeczek, :roll:

ok, sytuacja na te chwilę jest taka ze suni nie ma pod blokiem a przez dwa tyg się tzryama bloku, może po tym wątku na dogo ktoś pojechał i ją wziął, rano jeszcze była jak mój mąż szedł do pracy a jak wracał to nie ma jej, no ale nic to, jadę i poszukam jej:-( nie lubię takich sytuacji jak wszystko jest umówione i mogło by się dobzre skonczyc a tu masz babo placek, moze poszła gdzieś rodzić, ....

kochani dzisiaj sunia jedzie do domu tymczasowego do Brodnicy, dam znać co i jak poszło . tzrymajcie kciuki

kochani to ja byłam w Celestynowie i widziaam sunię, fotki zrobiłam, karmiłam ją przez kilka dni, wczoraj nie odebierałam po południu tel bo nie wziełam go zwyczajnie idąc na spacer do parku, tak że śmiało mozna do mnie dzwoinć o każdej porze do skutku az odbiorę, no dobrze by było aby ktoś przygarnął mała, :-(