Jump to content
Dogomania

Itske

Members
  • Posts

    2694
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Itske

  1. Pytanie z serii glupich - to czemu spada i nie ma go na pierwszej (stronie) tylko trzeba sie go naszukać? I bardzo przepraszam autorów wątku, ale nadużyłam swoich kompetencji przekopiowałam to, co napisali o Hienolu ( czasem ze zmianami) i wywiesiałam ogloszenia w różnych miejscach ( w realu, nie tylko w necie). Niech już mi sie oberwie, ale może pan lizawek vel hienol na tym zyska. Jakby sie coś znalazlo na pomorzu to pomogę w transporcie faceta, a tak dokladniej to ile latek lizaweczka sobie liczy, bo doczytałam tylko, że w średnim wieku,
  2. Znaczy on taki więcej obronny jest? Nikt nie zdąży nabroić, bo go Hienol jezorem trzyma?
  3. Probuję wkleić zdjęci, buuu :angryy: i znowu się nie udalo - trudno zamieszczam linki do zdjęć - na foty załapał sie głównie wujek Piotr, który Asika przywiózł z warszawki. No czy On (Asik nie Piotr) nie uroczo przekrzywia głowkę, jak czegoś slucha? Żeby ludzie tak umieli słuchać jak As! [URL]http://img231.imageshack.us/my.php?image=pc011097je2.jpg[/URL] [URL]http://img81.imageshack.us/my.php?image=pc011093ch3.jpg[/URL] [URL]http://img81.imageshack.us/my.php?image=pc011091lg9.jpg[/URL] a z ploteczek, dzisiaj ciocia Basia przeżyła szok, wraca do domu po krótkiej nieobecności - a dom pusty, nie ma jamnisia!!! okazało sie, ze wujek Andrzej (mąż Basi) zabrał go na chwilę do pracy, żeby dziecko nawet na 30 minut nie bylo samo, no i dziecko dumnie objechalo las samochodem i nadzorowalo prace w lesie, wujkowi marzy sie jamniś w charakterze psa polującego norowca, a cioacia Basia dzierga mu kubraczek na drutach.:lol:
  4. Pośredniczyłam w adopcji jamniorka i przy okazji dowiedziałam się, że jedna ze znajomych nowych właścicieli też chce małego pieska do domu, dowiem sie i najpóżniej jutro napiszę, czy to aktualne,
  5. [quote name='Puchatek']A młode pokolenie podobno netem posługuje się bardzo sprawnie :diabloti: No tylko, że ja się już raczej (na pewno) do młodego pokolenia nie zaliczam, niestety!:placz: ok, instrukcję przeczytałam, i tak przekażę dziecięciu, niech matce pomoże i pokaże naszą hienę
  6. Najnowsze wiadomości - jamnior będzie sie nazywał As, (kto się wychował na elementarzu Falskiego doceni urok tego imienia), zdjęcia dzisiaj - jak wróci dziecko ze szkoły to zamieści - bo matka nie umie!:oops: Mamy tylko mały problem - mały wczoraj nie chciał jeść, pedigri, parowka, ekunauba, indyk wszystko blleeee
  7. No chyba jakiś aktywny spacerowo i sportowo ktoś się znajdzie! Taki pies nie powinien byc w schronie, żaden nie powinien, ale taki potrzebujący zajęcia naprawdę się marnuje. No piesku nie trać nadziei!;)
  8. No to szukamy i ogałaszamy, może znajdzie sie ktoś kto potrzebuje aktywnego psa, z którym można różne psie sporty uprawiać, psa, który zmusi do ruchu, a w razie czego obroni i domu popilnuje - no same zalety! jak skopiować zdjęcia z dogo? zebym mogła pokazywać pregowańca? albo może mogę dostać na priv? kota mi jednak byłoby szkoda! :lol:
  9. Jakie daleko, wczoraj przyjechał do nas jamnik spod warszawy, to i Hienola przywieziemy jak będzie trzeba, napisali, że on nadpobudliwy, jesli ma w sobie troche owczarka holenderskiego to one takie są - potrzebują baaarzdo duzo ruchu, zajęcia, pracy, jak mają zajęcie to są spokojne i zrównoważone, inne psy po 3 godzinnym spacerku padaja, a Oh patrzy z wyczekiwaniem kiedy w końcu zacznie sie spacerek, bo na razie to wstęp, no i łatwo wchodza na wysokie obroty martwi mnie tylko jego stosunek do innych psów, jak tak jest to niestety u mnie nawet tymaczas odopada, trzy suki i kot
  10. Wieczorem zawiozłam go do Basi, jak wyjeżdżałam sytuacja była taka - pan (mąż Basi) ma spać z pomysłem jak jamnior będzie sie nazywał, a Basia ma spać z jamniorem! Zreszta młody (oczywiscie po obsikaniu wszystkich katów) i zjedzeniu paróweczki (drobiowej) usadowił sie na łózku w sypialni i objął ja w posiadanie, a Baśka każe nam mówić szeptem, bo dziecko spi, o matko! jutro pojade napstrykac fotek z nowego (już stałego) domku, to wyślę.
  11. Musze sie nauczyć wstawiać fotki. Mały jest tak cudny i uroczy, że aż nie chcę go oddawać Basi, ale był dla niej obiecany, ciocia Beata bedzie go często odwiedzać. Jaminior (Kasia miała racje to rzep nie pies), jada z niechęcią psie żarełko, indyk drapie w jęyzk, marchweka fuu, za to kocie! mniam mniam, wyjadł kotu wszytko, i po co ja kupiłam ekuanubę? trzeba było kitekata! Ustawił moją holenderkę, młoda była zdziwiona, ze taka czarna glizda zawlaszczyła łózko pańci i nie można z pańcią spać, jamnior warczy głębokim barytonem na holenderkę i absolutnie nie pzowala wchodzić na łóżko i kanapę - to jego i koniec!, na dworzu się ładnie bawią, kot budzi jego zywiołowe zainteresownie. Dziecko jest urocze, błyszczy się az miło, trochę chudawe, ale odkarmimy Jak mnie córka nauczy zamieszczać zdjęcia - to wyślemy Jest milusińi, przytulański, grzeczny (trochę obsikał dom, znacząc teren, ale jakoś sie tego spodziewałam), jeszcze w oczkach trochę smutku - tyle zmian w jego zyciu, i kolejna przed nim - juz ostatnia - domek w lesniczówce nad jeziorem, juz na niego Baśka czeka, a mnie żal odwieżć, mały najedzony śpi słodko, wiec nie mogę go budzić pozdrowionka;)
  12. Jasne, ze moglabym, tylko nie umiem zamieścić ich na forum, ani nawet w korespondencji formumowej, dasz jakiś priv?
  13. Jak by mi ktoś przygotowal ogłoszenie ze zdjęciem do wydrukowania - tego chyba moja komputerowa ignorancja nie przeskoczy, to wydrukuję i porozwieszam w różnych miejscach, gdzie psiomaniacy i nie tylko bywają, bywają - moze to glupi pomysl, ale może coś da, zaczynam ogłaszać go w 3miescie
  14. Hienek, czy Heniek, w każdym razie pręgowaniec jest trochę podobny do owczarka holenderskiego, może go tam dać gdzie belgijskie i holenderskie - może tam milośnik belgów albo ohów go wypatrzy?
  15. Ależ ten pręgus to albo OH (owczarek holenderski) albo mix holendra!!!!!!! Tak patrząc po zdjęciah - to można sie pomylić! (sama mam OH w domu, uwielbiam tę rasę!), ma ciut dłuższą sierść, za długą na krótkowlosego, za krótką na długowłosego - one są w trzech odmianac (jeszcze szorstkowłosa), trochę ich teraz ludzie przywożą z Holandii, tam wszystkie się chipuje, ona ma chipa? Czy ten pręgowaniec ma dom??????????????????????????? Jeśli ma dom, to wlaściciel chyba nie wie, jaki ma skarb! Please!!!!! odpowiedzcie, co się dzieje z pręgowanicem!
  16. Kasiu - rakieta nie potrzebna, w razie czego ten mój poczeka, spoko, wie, że ma przyjechac z jamnikiem i koniec, całkiem fajny z niego człowiek napiszcie prosze co ze szczepieniem, zebym nie przedobrzyła ha, ale będziemy na chłopaków czekały! (ja plus moja córko plus nasze suki)
  17. To może go nie kąpać pzred podrożą? żeby sie nie zaziębił? wykąpiemy na miejscu i tak się ucieszylam, że przyjeżdża, ze zapomniałam zapytać - czy jest odrobaczony i zaszczepiony, jak nie to wet. czeka, nie ma problemu
  18. Domek szykuje się dla jamniorka, oby tylko maluch dzielnie zniósl podróż, kolejny stres - nie wspominajac o moim mężu, który ma stresa - będzie go wiózł samochodem, jakoś chłopaki muszą sobie dać radę dzięki za psiaka! nie martwcie się o niego - będzie miał dobrze w nowym DS
  19. Ok, będę czekała na tel. z tym, że nie odbiorę pomiędzy 10 a 13 - praca (umówione spotkanie) w innych godz. zapraszam
  20. [quote name='Ziutka']Piesek jest w okolicach Pruszkowa....woj. mazowieckie. Warunkiem adopcji psiaka jest podpisanie umowy adopcyjnej.[/quote] Podpisanie umowy - jest oczywiste, jak oczywiste jest przesłanie zdjęć i relacji z nowego domku (domek za gdańskiem), w piątek z warszawy samochodem jedzie mój mąż - czy on może podpisac umowę i odebrać psiaka? Przyznam się do geograficznej ignorancji - czy Pruszków jest daleko od w-wa? Psiak jest dla mojej przyjaciółki - za jej wolą i chęcią - ale ona nie ma dostępu do netu. Sytuacja w nowym domu - dzieci na studiach, dwoje dorosłych ludzi mieszkających w dużym domu. Pani do września 2008 r w domu - więc czas na oswojenie się i pokochanie długi, potem pani wraca do pracy, ale pan jest leśniczym i ma kancelarię w domu, wic ewentualne okresy samotności krótkie. dom, to leśniczówka nad jeziorem, z dużym ogrodzonym terenem, ale pani lubi chodzić na spacery i bardzo chciałaby mieć maego pieska w domu. Ma doświadczenie z psami ( z jamnikami nie). Bardzo chce jamniczka. Prawdopodobnie w domu będzie jeszcze kociak. Dzieki za odpowiedź. B
  21. Proszę - jestem zdecydowana, aby przygarnąć, adoptować to jamnicze cudne dziecko, skąd można odebrać i na jakich warunkach? Domek dobry - moja przyjaciółka marzy o jamniku, mieszka w lesie, jamniś będzie jedynym psem w domku, chyba, że zgodzi się na kocie towarzystwo, pieszczoty, swoboda i dużo miłości. mój tel 0508 364 757
  22. ps .czy w trójmieście jest miejsce, w którym psy mogą pobiegać i pobawić sie razem? Młoda łaknie towarzystwa psiego, a moja 14 letnia suka ON absolutnie nie jest już kol. do zabawy
  23. Kurs agility zorganizował Związek Kynologiczny - oddział w Sopocie ( na torach wyścigowych), moja holenderka na ogół nie jest agresywna, zaczepia psy w celach zabawowych, jesli pies jest niechętny to odchodzi, zęby pokazała psu na szkoleniu i ja pewnie się spięłam i spanikowałam ( bo przecież mój pies musi być idealny - takie zachowanie młodej matki) i suńka się nakręciła. Polecisz jakiegoś kompetentnego szkoleniowca? Dzięki za odpowiedź.
  24. Jutro zaczynamy zajęcia agility, mała rwie sie do zajęć, niestety ostatnio innym psmo pokazuje zęby, żaden mój pies nie był agresywny, nawet nie bardzo wiem, jak świadomie zapobiegać przejawom agresji, może właściciel belga podpowie mi jak postepować z psem, aby nie okazywłą agresji? miałam onki i nie było żadnych problemów, a teraz holenderka warczy na kumpli z grupy szkoleniowej pozdrawiam Itske
×
×
  • Create New...