Jump to content
Dogomania

Talia

Members
  • Posts

    6243
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Talia

  1. Ja czekam na morelowy komplecik. Morelowy dla gordonki i miętowy dla Tiny.
  2. Napisałaś coś o akitach. Ja bardzo lubię te psy, ostatnio rozmawiałam ze znajomym, który je hoduje (niestety nie pamiętam nazwy hodowli, ale ma też BOSy). Są to bardzo czyste i ciche psy. Jedyne co to trzeba pamiętać, że dość samodzielne (ale masz doświadczenie z tą grupą) i jednak mają problemy czasem z innymi psami. Na jednej wystawie rozmawiałam z hodowcami BOSów, cudowne psy i pięknie zbudowane. Hodowcy wspomnieli, że jest w tej rasie spora różnica w temperamencie suczek i psów. Suczki są dużo łatwiejsze i pokorniejsze, psy potrafią sprawiać problemy wychowawcze. Warto to wziąć pod uwagę przy wyborze :)
  3. Talia

    josera

    Jeśli nic się nie zmieniło to sa to takie grzebyki o długości ok 18-20mm. Dość spore. | Na zooplusie jest zdjęcie.
  4. U nas po staremu. Starsza ciągle śpi, młodsza ciągle broi :) Jeszcze nie mam dla nich prezentów na święta. Ja całe dnie siedzę w labie nad badaniami do pracy magisterskiej. Podobno jutro muszę być o 6.30 :) Wstawię później jakiws fotki :)
  5. York znajomej aportuje z wody kaczkę. Wszystko zależy od towarzystwa z jakim się wychował, ten oczywiście z gordonami :)
  6. Oprócz rozmiaru moim zdaniem ważny jest również wiek. Jeśli planujesz szczeniaka to szczeniak dużej rasy ma bardzo słabą koordynacje. Potyka się o własne łapy, więc co tu dopiero mówić o uważaniu na małego pieska. W zabawie też jest różnie. Ja mam dwie suki, jedna ma ok 23-24kg, młodsza ma ok 27kg. Starsza nigdy nie nadepnęłaby nawet jedną łapką na małego psa, nawet jak była szczeniakiem. Młodsza ma już 1,5roku i nawala łapkami każdego spotkanego pieska, jest bardzo niedelikatna, potrafi przebiec po nas jak śpimy na łóżku. Nie wyobrażam sobie żeby mieszkał u nas jakiś delikatny piesek. Jeśli ma być w domu coś małego to musi być pancerne, szybkie lub budzić taki respekt, że Meri nie ośmieli się podejść do niego nieproszona.
  7. U nas na jakieś oporne rozwalające się rzepy wystarczy nawet trochę zwykłego oleju kokosowego. Fakt, że pies wtedy wygląda obrzydliwie :P
  8. Ja ostatnio pożałowałam, że nie zabrałam Tiny na spacer. Bo osaczyły nas 3 małe kundle, a właściciele łowili sobie ryby i tylko wołali z krzaków. Ale ogólnie jak ktoś ma spuszczonego psa, a ja jestem tylko z Meri to psa chowam za siebie, a do ew walki wystawiam mojego kalosza. Wole żeby mi podziurawił buta niż psa, z resztą problemy pewnie też większe miałby właściciel gdybym to ja ucierpiała (a nawet mój but), a nie mój piesek, który przecież jest kilka razy większy niż podlatujący kundel. Niestety Meri jak jest bez Tiny to nie potrafi się postawić takim pieskom. Za to Tina mogłaby w życiu tylko jeść, spać i spuszczać łomot tym atakującym pieskom. W wakacje raz zabrałam oby dwie na rower, Tina biegła bez smyczy w kagańcu i tak pogoniła tego psa który zawsze nas atakuje, że przez następny tydzień odwracał głowę jak szłyśmy. Niestety niezbyt mądry z niego burek, bo pamięć ma krótką.
  9. My spray używamy Plush Puppy OMG, sprawdza się super. Dobra tez jest odżywka chyba Y5 z Vulpes, ale ja nakłada się na 5min po umyciu i spłukuje.
  10. Ostatnio planetki widziałam gdzieś na wystawie, chyba w Sopocie. Ale mój chłopak powiedział, że jak chce kupić piłkę za prawie 60zł to coś ze mną nie tak. Sprzedawca zapewniał, że super wytrzymała itd... niestety nikt nie zapewnia o niegubliwości. :) Może gdzieś uda się taniej znaleźć :) U nas i tak największy hit to żelkowy hipcio i żarówka tej firmy co piłki planetki http://www.planetdog.com/Planet%20Dog%20Image%20Files/Bulb_main-1.jpg
  11. To teraz głodówka. Albo jak moja przyjaciółka po wigilii, bierze syrop na przeczyszczenie :P
  12. Talia

    josera

    Czy ktoś orientuje się czy josera oprócz nowych opakowań zmieniła też coś w karmach?
  13. Sama byś Malkowi taki zrobiła :) wiesz jak by się cieszył :D
  14. Bardzo :) Trochę miała rewolucje na drugi dzień, ale bez tragedii. Mogła więcej odstąpić Meridzie, ale jest żarłokiem :)
  15. Już jeden fajny znalazłam, mam nadzieję że mi wyjdzie. Dam znać jak poszło.
  16. edeil to użytkownik z allegro :) Dokładnie Edeil5
  17. Na początek polecam plasikowy kaganiec z trixie. Weźcie większy o jakies 2 rozmiary niż zaleca producent, żeby mogła otwierać w nim pysk. Nie jest to super mocny kaganiec, ale bardzo tani (my na petkarma.pl zaplacilismy chyba nie więcej niz 15zł). Ale co najważniejsze nie ma takiego ryzyka złamania nosa czy urazu kolana, a wiadomo, że młode psy do najbardziej skoordynowanych nie należą.
  18. Znowu jakoś zamarło tutaj Ja chyba w końcu (po 10 latach) zbiorę się i zrobię Tinie torcik urodzinowy. Jest teraz ogromnym żarłokiem i mogłaby jeść 24/7 więc to najlepszy prezent dla niej. Macie jakieś sprawdzone przepisy?
  19. Ja kupiłam jedną tackę na wystawie, niestety mojej suce wcale nie podpasowała. Karma jest półwilgotna, krucha, można ją palcami rozkruszyc praktycznie na proszek. Jeśli pies nie przepada za gryzieniem kulek, to super opcja. Co do składu, wygląda obiecująco, ale nie oceniam, bo nie wypróbowałyśmy na tyle żeby sie wypowiadać w tej kwestii. Mogę powiedzieć tylko tyle, że od zjedzenia ponad połowy tacki nie było rewolucji. miniaszka, jesli na obecnej karmie jest wszystko w porządku to bym z niej n ie rezygnowała. To bardzo dobra karma. Ja mam mieszane uczucia co do stałego podawania półwilgotnej karmy, ze względu na zęby. Moja starsza suka całe życie dostaje suchą karmę, zawsze szukam większych granulek żeby czyściła zęby. Zaraz kończy 10 lat, a zęby ma lepsze niż nie jeden kilkuletni pies.
  20. Hahaha dobre z tym kłusownictwem. I jeszcze pieczesz sarny na ognisku i od razu zjadasz :P
  21. Trzeba pamiętać o tym, że każdy pies jest inny, ma inny metabolizm i różną aktywność. Dawaj jej na oko, szybko zauważysz czy potrzebuje więcej czy mniej jedzenia. Inne warzywa nie zaszkodzą, może być marchewka, buraczek, czasem jakiś owoc. Różnorodność jest wskazana ;)
×
×
  • Create New...