Jump to content
Dogomania

kasia14

Members
  • Posts

    5226
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kasia14

  1. Fuks trafił na Anioła na ostatnie miesiące, dałaś mu wszystko co mogłaś dać. Niech biega szczęśliwy [']
  2. Z moim znajomych wszyscy już praktycznie powyjeżdżali na wakacje, ale napiszę też do paru osób.... :(
  3. Tego się balam :( Tam są okropne tereny do poszukiwań - wspaniałe dla psa, to prawda - masa łąk, dróżek i ścieżeczek - ale do poszukiwań, straszne..... Mówiłam z 5 razy, żeby uważać na spacerach.... Rozumiem, że nie wysynąl się z obroży (skoro jest adresatka) tylko, że jakoś karabinczyk sie odpiął tak? Do tego pech chciał, że już nas nie ma w krk.... :(:(
  4. [quote name='piechcia15']Kasiu z tego co mi wiadomo to Olaf niekoniecznie lubi branie na ręce :) fajowe zdjęcia, zaraz Czarnula wysyłam do 'jego domku' :) cały czas czekają na niego, tylko ciekawa jestem czy przejadą 300km po niego :([/QUOTE] Ok ok, trochę się rozpędziłam z moimi fantazjami, już zmienione :D
  5. Olaf to mini piesek, w sam raz na ręce i do torebki:) Waży ok. 4kg. Młodziutki, ma ok. 1,5 roku. Mimo tego wiele już w życiu przeszedł. Razem ze swoim rodzeństwem trafił pod opiekę fundacji po tym, jak jego właściciel zaniechał swoich wszystkich obowiązków względem maluchów. Pięć psiaków znalazło już wspaniałe domki, Olaf ciągle czeka. Aktualnie przebywa w domu tymczasowym pod Krakowem gdzie nadrabia zaległości w socjalizacji. Olaf to łagodny, przyjazny pies. Lubi głaskanie i pieszczoty. W stosunku do obcych bywa nieufny i trzeba wykazać się odrobiną cierpliwości aby zjednać sobie jego miłość. Zachowuje czystość w domu, uczy się chodzić na smyczy. Najlepiej, gdyby mógł zamieszkać w domu z innymi psem, ktory doda mu pewności siebie. Do swojej tymczasowej opiekunku szybko się przywiązał i nie odstępuje jej na krok. Olaf jest gotowy do adopcji. Szuka dobrego i cierpliwego domu. Kontakt w sprawie adopcji : Tel. [SIZE=2][B]692 486 565 e-mail : [/B][/SIZE][EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [B]Paula możemy Cię prosić o pomoc w ogłoszeniach dla Olafa?[/B] Trzeba go szybko wyadoptować żeby Anecie na głowie nie siedziały. [B] Magda wiesz może co z tym czarnym, kiedy jedzie? Ty masz numer do Anetki prawda? Bo musisz przejąć moje obowiązki i wyadoptować te dwa maluchy, ja niestety przez min. miesiąc będę za granicą :([/B]
  6. Rozi ma domek. Gucio u Anetki ale ma domek. Reszta się zgadza :) Napiszę do tych ludzi, zapytam sie jak poszło:)
  7. Magda a wiesz jak tam Alis i Mikuś? Długo się oswajali? Pan od Brysia się mnie pytał bo mówi, że na razie jest strasznie przerażony i nie chce jeść ze stresu, mało pije. Zaprzedałam mu kilka rad, mam nadzieję, że sobie poradzi :) Olafowi trzeba szukać nowego domu. Ci Państwo się nie odzywają od piątku, pisałam esa z prośbą o kontakt, dzowniłam dwa czy trzy razy - cisza... Cóż, prosiła się nie będę... Więc można mu czegoś nadal szukać a jak się odezwą i mi wyjaśnią brak kontaku to wtedy pomyślimy.
  8. [quote name='paula_t']Kasiu, wziąć ten stary tekst czy czekać na nowy?[/QUOTE] Wiesz co, poczekaj do jutra, jest niby rodzina która chce go wziąc.... Mają się kontaktować z piechcią. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie:)
  9. No nic, trzeba malucha ogłaszać i super domu szukać.... Ponieważ resztę ogłoszeń można już pousuwać można wziąć ten tekst do ogłoszeń co napisałam, ew. jeśli zdąrze to napiszę jutro nowy :) BRYŚ dziś już grzeję pupę w nowym domu. Mam nadzieje, ze wszystko będzie ok.Maluch był bardzo przestraszony ale i też bardzo zapatrzony w Anetę - podziękowania ogromnę za przywiezineie Brysia do Krakowa :) Myślę, że powoli się przekona do swojego nowego Pana. Jedyne co się boję to o te spacery ale instrukcję dałyśmy co i jak. Zadzwonię tam za parę dni. OLAF najprawdopodobniej pojedzie na początku tego tygodnia - jak będzie to pewne to powiem coś więcej bo chwilowo nie mogę się do państwa dodzwonić.... zobaczymy czy zadzwonią.
  10. inka ja robiłam plakat dla Dosi kiedyś, jak chcesz, to się częstuj chociaż oczywiście możesz też coś zlepić :) [URL]http://www.mediafire.com/view/28kli0cs7jgvxxj/Dosia.pdf[/URL]
  11. [quote name='ewu']Co u piesiów?[/QUOTE] Jutro albo w sobotę widzę się z potencjalnymi domkami i jak wszystko będzie ok to razem pojedziemy do Anety po psiaki :)
  12. [quote name='piechcia15']no właśnie nie wiem kiedy trzeba to zapłacić. Ja ze swojej strony mogę zaproponować, że te rzeczy, które Makila zamówiła na bazarku dostanie za darmo i Kasia jej to przywiezie jadąc do Krakowa,albo wyślę pocztą obojętne jest mi to.Najśmieszniejsze jest to że ja tu w Łodzi też miałabym dla jednego mikrusa domek, ale nie będziemy już cudować z transportem.Poszukajmy mu domu tam na miejscu. Czy te psy mogę iść do domu z dziećmi? mam na myśli 5lat wzwyż?[/QUOTE] Teoretycznie są już chętne domy wiec może jeszcze w tym tygodniu i Bryś i Olaf zamieszkają w krakowie o ile wizyty dobrze wypadną:)
  13. Kochani szukam pomocy w transporcie psiaka do nowego domu. Pies przebywa raptem 20km pod krakowem ( węgrzce wielkie) i mam dla niego dom w Krakowie (na ruczaju) - niestety nie mam ani ja ani domek samochodu a pies jest dzikawy i nie chcemy ryzykować przewozu autobusami aby nie zwiał. Pies jest mały. Ja bym pojechała razem z osobą chętną po psa i wszystko pozałatwiała, potrzbuje pomocy jedynie w przewozie ( w ten weekend, między czwartkiem a niedzialą).... W razie potrzeby zwrócę oczywiście za paliwo. Pozdrawiam, Kasia
  14. Kochani trzymajcie kciuki za Brysia - chyba mam dla niego super domek :)
  15. Kochani trzeba się zabrać za szukanie domków idealnych dla Brysia i Olafa - cała reszta jest już na szczęście bezpieczna :) Czarnulek pojedzie do domu do Warszawy więc jest z głowy :) Rozmawiałam dziś z Anetką i ustaliłyśmy, że przyślemy szeleczki. Aneta zmierzy łobuzy w wolnej chwili. Psiaki sprawiają coraz mniej problemów, już aż tak nie jazgoczą - chyba, że są na spacerze :) Przychodzą na zawołanie, wskakują na kolana ect. Wiadomo, że są jeszcze trochę wystraszone ale jest dużo lepiej. Coraz lepiej zachowują też czystość w domu - jeszcze im się zdarza czasem gdzieś nabrudzić ale idą w dobrą stronę. Uwielbiają szaleć na wybiegu tak jak i u nas :) Bryś jest z tej trójki najmniejszy, najcichszy i najspokojniejszy - a więc też najbardziej cywilizowany. Poza tym nie ma jakiś różnic między brysiem a olafem :) Jak przyślemy szelki to powoli będą się przyzwyczajać - na obróżce nie ma co myśleć o spacerach. Anetka jednak mówi, że może być dla nich mieszkanie w bloku - szybko się uczą i powinny załapać raz dwa spacery na szelkach i smyczy a są tak malutkie że na ogrodzie trzeba mieć oczy dookoła głowy bo wszędzie wejdą i bałaby się, że jak ktoś by je tak wypuścił to zwieją, także albo dobry dom z ogrodem i dobrym ogrodzeniem albo cierpiliwi mieszkańcy bloku dla maluchów :) Ogólnie, psiaki są adopcyjne! :)
  16. Ja wracam do krakowa najpóźniej w czwartek ale nie wiem czy dam radę przyjechać do Makili.... Bardzo bym chciała tylko mam problem z dojazdem, no i z czasem trochę też bo kończy mi się umowa na mieszkanie i pozostaje mi zebrać swoje toboły spowrotem do pabianic :) Więc chyba lepiej byłoby wysłać paczkę dla maluchów. A jeśli tylko czas mi pozwoli i uda nam się zgadac to oczywiście chętnie przyjadę :) Makilka czy jeszcze coś maluchom jest potrzebne?
  17. Czyli wszystko powoli, raczej cierpliwych domów trzeba szukać... Pewnie czarny jest najbardziej szczekliwy? Myślę, że one też między innymi tak w schronisku reagowały, bo początkowo próbowałyśmy wziąć je jakoś na smycz/ pętle. Najlepsze byłby wiec domy z ogródkiem bo ciężko mi sobie wyobrazić wyprowadzanie ich na spacer z mieszkania w bloku.... Napisze indywidualne teksty w ten weekend dla Brysia i Olafa i poogłaszamy je na małopolskie.... Kurcze, też nie mam takich małych szelek... [B]Piechcia[/B] masz coś takiego na bazarkach co by dla nich było dobre? Myślę, że trzebaby je wyposażyć w szelki tak czy siak, chyba, że nowe domy to zrobią ale gdby były to by się maluchy powoli przyzwyczajały chociaż do chodzenia w szelkach....
  18. To od jutra zaczynamy kampanie reklamową:) [B]Makila [/B]nie wie jeszcze czy w ogóle będe miała taką możlwiość ale gdyby coś to czy pod koniec następnego tygodnia mogłabym maluchy odwiedzić w jakimś dobry dla Ciebie terminie? (o ile w ogóle będę w krakowie....)
  19. uh.... Mam nadzieję, że maluchy będą robiły postępy. Makila zadzwonie do Ciebie za parę dni zapytać się co i jak :) Uh.... to akcja zakończona sukcesem :)
  20. Magda daj znać jak już Kasia dojedzie jakie wrażenia z odbioru poszczególnych psiaków bo aż sama ciekawa jestem... :) A z maluchami cyrk i zamieszanie jak nie wiem ale myślę, że dobrze wyszło jak wyszło:)
  21. [quote name='ewu'][B]Zabierzcie tylko czarnuszka bo nie może sam zostać w schronie...[/B][/QUOTE] Basiu zajrzyj na skrzynkę, wysłałam Ci wiadomość w sprawie psiaków :)
×
×
  • Create New...