Jump to content
Dogomania

Migori

Members
  • Posts

    1879
  • Joined

Everything posted by Migori

  1. [quote name='badmasi']Pies niestabilny psychicznie, ze złymi doświadczeniami lub chory to pies, który może zareagować nieprawidłowo na różne sytuacje. Chodzenie z dala od psów, w bezpiecznej odległości lub po łuku daje szansę na pokojową korektę. Można powiedzieć, że w przypadku niektórych psów dobrze działa zmęczenie psychiczne lub fizyczne (w przypadku psa cierpiącego ten wariant odpada) wtedy zmniejsza się reakcja na bodźce zewnętrzne.Nie zawsze jednak mamy czas aby zrealizować swój plan bo już za drzwiami klatki schodowej pojwia się nieoczekiwany gość. Idealna sytuacja to taka kiedy to my wybieramy z jakim psem nasz się kontaktuje i w którym momencie. Z braku takich możliwości ja osobiście wolę się trzymać z dala od niektórych osobników. Bywa, że wydaje nam się, że to nasz jest agresorem bo szczeka, często jednak bywa, że nie dostrzegamy sygnałów przekazywanych przez obcego psa-stawianie uszu, wpatrywanie się. Bywa, że jego reakcja to odpowiedź na kondycję psychiczną naszego-lękliwość i inne oznaki słabości. Jak sobie radzić? Każdy, kto zna swojego psa sam wie najlepiej. W przypadku psów lękliwych i chorych często zawodzą metody szkoleniowe i tradycyjna metoda dystansu okazuje się tą najlepszą. Korekta słowna czy siłowa (blokada) może się okazać niewystarczająca przy bardzo małym dystansie, szczególnie gdy obcy pies pokaże arsenał znaków ostrzegawczych lub najzwyczajniej w świecie zaatakuje. Pies Pustyni-ja bardzo ciekawa jestem o jakich konkretnie metodach szkoleniowych myślisz.[/QUOTE] Masz takie problemy ze swoim psem, czy po prostu znasz sie na rzeczy? Opisałaś to tak dokładnie, jakbyś też borykała się z podobnymi problemami, czytając Twoją wypowiedź przez chwilę poczułam się zrozumiana ...
  2. Migori

    Duffel

    Z jakiej hodowli jest ta suczka? Tak mi znajomo wygląda
  3. [quote name='Pies Pustyni']Ja juz w ogole nic nie wiem. Najpierw piszesz,ze masz agresywnego psa,potem,ze jego agresja jest spowodowana nieustajacym bolem,a teraz wychodzi na to,ze Twoj pies nie jest agresywny,a jesli sie rzuca na inne,to tylko z powodu smyczy i bledow wychowawczych. Takie wnioski wyciagam z Twoich postow. Ale to ciagle nie na temat,wiec koncze.[/QUOTE] Yyyy nie wiem czy ja tak mącę, czy Ty, czy to ja nie umiem sie wyrazić jasno, czy Ty masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Zgadza się bój pies cierpi, każdy ruch to dla niego bój, agresje wykazuje bez względu na to, czy na tej smyczy jest czy nie. Sednem sprawy u niej jest zachowanie odpowiedniej odległości od wyzwalacza agresji/ lęku. Pies kojarzy sie z bólem i oczywiście każdy problem jaki z psem mam to moja wielka wina. Wszystko to, to błędy wychowawcze które popełniam na każdym kroku, bo jestem ociemniała i niewyedukowana, nie mam zielonego pojęcia jak wychować własnego psa. W dodatku specjalnie ją skrzywiłam, bo mi sie nudziło. ;) Poza tym kocham wszystkie podbiegające pieski... Pałam do nich ogromną sympatią. To tyle ode mnie, nie potrafię dyskutować z kimś kto nie skupi sie na tym co czyta. A zapomniałam dodać, prowadzam sukę na ogromnej kolczatce, stąd ta agresja smyczowa! To oczywiste jak 2+2=4!
  4. [quote name='Pies Pustyni']Juz kiedys z kims o tym dyskutowalem,ale powtorze - mijanie po luku jest sygnalem uspokajajacym pod warunkiem,ze sam pies chce to zrobic. Pies idacy po luku dodaje do tego jeszcze inne sygnaly,np. weszy,odwraca lekko glowe,oblizuje sie,wtedy ten drugi odbiera wiadomosc. A takiego zachowania raczej nie uzyskasz od agresywnego psa prowadzonego na smyczy.[/QUOTE] A skąd wiesz że mój pies właśnie nie węszy, nie zatrzymuje się przy krzaku i opuszcza głowę? Schodząc innemu psu z drogi ułatwiam mojej suce nabranie dystansu do psa ( w sensie odległości) na tyle dużego, żeby mogła myśleć jak ma sie zachować a nie od razu drzeć pysk. Odległość od psa ma bardzo duże znaczenie. Manewrowanie odległością od wyzwalacza agresji stosuje sie bardzo często, w naszym przypadku sprawdza się. Idąc na wprost z psem przy nodze, na ściągniętej smyczy, nie daje sie nawet szansy na opuszczenie głowy czy powąchanie czegokolwiek. Taki marsz jest wyzwaniem i zwykle kończy się awanturą.
  5. [quote name='Juliusz(ka)'][b]Pies Pustyni[/b] - panować do jakiej granicy? Jak daleko wolno posunąć się 'łagodnemu' pieseczkowi? Co może 'agresor'? Bo widzisz, debil od asta, który rzucił się do gardła mojemu psu, był mądry w gębie :'on nigdy tak!', a już w łapkach nie - bał się własnego zwierzęcia. Czego więc oczekujesz? Że ludzie mający bardzo złe doświadczenia będą czekać i sprawdzać co się wydarzy? Bardzo zabawne. Bardzo! [b]Magda[/b] - masz agresywnego psa-masz problem :eviltong: A że doświadczenie uczy jak sobie radzić z resztą świata, wiesz równie dobrze jak ja ;) Pozdrawiam i dopinguję do ostrzenia języka! :D[/QUOTE] A to Ty nie wiesz, że to Ty masz latać po krzakach i pilnować żeby TWÓJ pies nie zrobił krzywdy podbiegającemu pieseczkowi? To Twój obowiązek ;) Zdaniem całego narodu Polskiego, oczywiście. Pozdrawiam i jak widzisz język wyostrza mi się z każdym spotkaniem z bezmózgą istotą. [quote name='Juliusz(ka)']Pisałeś do dziewczyny, którą mój problematyczny pies i ja mieliśmy przyjemność spotkać na spacerze. Magda wywołała u mnie szok schodząc ze swoją suką na bok i robiąc nam miejsce na ścieżce, a ja - jak się później okazało - zszokowałam ją dziękując jej za taki ruch :) Przy dobrych chęciach dwóch właścicielek agresywnych psów, udało im się nie podnieść nikomu ciśnienia, a w zamian za to wywołać uśmiechy na umęczonych wiecznym wypatrywaniem potencjalnego zagrożenia twarzach. A dlaczego właściciel agresywnego psa woli omijać łukiem inne psy myślałeś? JAK właściciel agresywnego psa ma zmienić zachowanie swojego zwierzęcia, kiedy 9/10 spotykanych na spacerze psów próbuje socjalizować owego psa wedle własnego pomysłu i ku uciesze swojego wesołego inaczej panka? Próby to ja mogę przeprowadzać przy psach, które znam, ewentualnie takich, które wiele razy spotykaliśmy na spacerach i wiem, że a)są normalne + b)mają normalnych właścicieli. Reszcie wara od nas, bo od niedawna jestem chamska i agresywna jak jasna chole*a.[/QUOTE] Tak pamiętam to spotkanie. Zatkało mnie, kiedy usłyszałam "dziękuję" Chwilę mi zajęło, żeby dojść do siebie i krzyknąć "proszę". Czegoś takiego wcześniej (i niestety później) nie miałam okazji doświadczyć. Juliusz(ka) napisała wszystko w tym temacie. Nic dodać nic ując. [quote name='Pies Pustyni']Nie mam zamiaru nikogo obrazac,ale zaloze sie,ze Magda nie robila wam miejsca,tylko zeszla z drogi ze wzgledu na swojago psa. Dobrej nocy.[/QUOTE] No popatrz, wiesz lepiej co chciałam uczynić i z jakich to pobudek czyniłam... Proszę proszę. Więc mylisz się. Schodzę z drogi innym psom nie tylko dlatego że moja suka jest agresywna, ale mijanie sie po łuku jest naturalnym sygnałem w psim behawiorze i tak należy sie mijać na spacerach. Poza tym, widząc psa który jest szkolony na spacerze , naturalnym dla mnie odruchem jest chęć skorzystania z cudnej okazji i samej poćwiczenie z własnym psem w takich fajnych, kontrolowanych warunkach.
  6. Oczywiście to też posty ewidentnie NA TEMAT :) Pies przeżył ?
  7. [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/rozne/IMG_5498.jpg[/url] Mamy identyczne chyba cztery i wszystkie czują sie dobrze... Jak ona to zrobiła ? Ty jej dajesz te piłki do mymlania w domu? Czy one je załatwia tak, jak łapie na spacerze? No wybitna jest! Konga próbowałaś?
  8. [quote name='ladySwallow']A, no jak nie zauważyliście, pewnie że zauważyliście ;) Pożyczę Ci mojego tatę, który potrafi takie dziecko odprowadzić na policję, bo przecież jest zbyt małe, żeby chodzić bez opieki ;) Dzięki jego interwencjom i dzwonieniu na policję i straż miejską np. kiedy dzieci po 22 biegają sobie po ulicy bądź właśne wychodzą z psami itd., część matek puszczających dzieci luzem - a niech się pobawią - dostała mandaty ;) I się skończyło ;)[/QUOTE] Samochodu wam jeszcze nikt nie podpalił za to? (tak oczywiście w temacie ten Twój post sie utrzymuje) W niektórych krajach dzieci w ogóle nie mogą wyprowadzać psów bez opieki osoby dorosłej. Niestety w naszym kraju jeszcze nikt nie wpadł na ten genialny pomysł
  9. [quote name='ladySwallow']Magda, przeszkadza mi Wasza dyskusja, bo dogo robi się wielkim śmietnikiem, na którym każdy tylko potrafi tylko wyrażać swoje zdanie - zawsze niezgodnie z tematem. Pies Pustyni powinien napisać Ci PW w sprawie wychowania Twojego psa, jak i Ty nie powinnas reagować na jego zaczepki, wczoraj się nie urodziłaś. To nie jest fotoblog, jeśli nie zauważyłaś, tylko temat o chamstwie psiarzy. Jedyna zgodność z tematem polega na tym, że chamstwo to jest pięknie prezentowane w tym temacie. Od psiarza do psiarza. Poza tym - kłótnie i OT są w wątkach karane przez moderatorów. To tyle w tym temacie.[/QUOTE] Zgodnie z Regulaminem Dogo, powinnaś udzielić mi reprymendy na PW :) Temat ten jest dość rozległy i dotyczy wielu kwestii i nie uważam, żeby nasza wymiana zdań była nie na temat. Forum jest stworzone po to aby wymieniać swoje zdanie na różne tematy, temat chamstwa wobec psiarzy zwykle dotyczy agresji psów, bądź ignorancji właścicieli. Nie czuję sie zaczepiana przez Psa Pustyni, wyraził swoje zdanie jasno i kulturalnie więc w czym problem? Kto szuka dziury w całym ten ją zwykle znajdzie.
  10. [quote name='Pies Pustyni']Jak ma obchodzic cos o czym sie nie wie? Nie moglas wczesniej tego napisac,zamiast tych nerwowych odpowiedzi?[/QUOTE] Nie mogłam bo jest takie fajne powodzenie "Kto chce [I]szuka[/I] sposobów, kto [I]nie chce szuka powodów". [I]Jeśli mowa o książce to proszę [/I][/I]"Agresja u psów - postępowanie w przypadku zachowań agresywnych u psów" Joel Dehasse. LadySwallow, a dlaczego przeszkadza Ci nasza dyskusja? Bo nie jest słiaśna jak na wszystkich dogoblożkach ? [quote]Nie taryfa ulgowa,tylko jesli bylby z odzysku,to moze potrzebowalabys troche czasu na zmiane zachowania,a skoro od szczeniaka,to bledy wychowawcze.[/quote]A słyszałaś może o dziedziczeniu agresji ?
  11. Wiem jak to jest z otwartymi niezjedzonymi workami karmy, które teoretycznie nie powinny suki uczulić, a jednak. Tak potwierdzoną, tylko nie wiem co to znaczy czy na 100% ? :) Były wykonywane badania w kilku laboratoriach (tak dla pewności) wszędzie wartość była poniżej normy. Suka dostaje hormon i na razie poziom sie ładnie wyrównał.
  12. [quote name='Pies Pustyni']Znaczenie ma,bo gdybys napisala,ze jest z odzysku,masz ja od miesiaca czy dwoch,jest dorosla,nie znasz jej przeszlosci itd. to co innego. Ale jesli masz ja od szczeniaka i w dodatku jest labradorem (nie czarujmy sie,sa rasy z wieksza sklonnoscia do zachowan agresywnych),to pretensje mozesz miec tylko do siebie.[/QUOTE] Bosh stereotypowe myślenie. Zwłaszcza kogoś kto owych problemów nie ma (i sory) ale chyba mało wie o podłożu agresji u psów. Czytałam ciekawą pozycję na ten temat, chętnie podpowiem do jakiej książki zajrzeć. Jasne najlepiej taryfa ulgowa bo piesek z odzysku, a to że moja suka jest ciężko chora i przeżywa ciągły permanentny ból to jakoś nikogo to nie obchodzi, bowiem musiałabym sobie na czole ową informację przykleić. Czasem trzeba pomyśleć zanim sie przyklei łatkę. Nie wiem na jakim świecie ty żyjesz ale labrador to też pies. No nijak nie chce być inaczej i może być agresywny. A czy to moja wina czy losu to cóż... pytanie retoryczne
  13. Nie nie, źle sie zrozumiałyśmy. Mówię tylko że RC Hypo Moderate Energy ma podobną ilość tłuszczu i włókna co zwykła bytówka i chyba ciężko bedzie na niej zrzucić wagę. Nie mam zamiaru się wymądrzać czy coś, bo wiem, że właściciel najlepiej wie co psu służy, a co nie. Zwyłka RC hypo jest potwornie tłusta, stąd chyba pomysł na utworzenie Moderate Energy. [SIZE=1]p.s. Moja suka ma IBD i alergię pokarmową, do tego niedoczynność tarczycy i dysplazję stawów :roll: [/SIZE]
  14. [quote name='Agnes']Magda tu nie mam wyjscia niz ufac wetowi ;) Teraz sprobuje hypoallergenic moderate calorie - to to wlasnie dajesz czy to jeszcze co innego? Nie wiem czy sie wetka nie walnela i to nie chodzi o [B]HYPOALLERGENIC MODERATE ENERGY[/B][/QUOTE] Wyjścia nie masz, ale warto też wiedzieć co w danej karmie siedzi. Przy odchudzaniu ważne jest chyba nie tylko ilość tłuszczu ale też błonnik. Ja podaję zwykłą RC hypo. Tej ci nie proponuję, ma 19% tłuszczu i tylko 1% włókna. Moja suka sie na niej roztyła jak głupia. Moderate energy ma 12% tłuszczy i chyba 2% włókna, czyli mniej wiecej tyle ile zwykłe karmy bytowe. Mówią że ta RC hypo jest bardzo dobrze przyswajalna. Myślałaś żeby suce gotować?
  15. [quote name='Agnes']Magda, ale to wlasnie wet mi przepisuje ta karme i tak samo bez weta nie podawalabym na poczatku Obesity. Ja wiem, ze jest taka a jak sie nazywa to sie nie interesowalam ;) Asiaczek oj tak, jeszcze znalezienie pracy...[/QUOTE] Rozumiem. Z drugiej strony, weci też nie do końca orientują sie w składzie karm, wiedza to co im przedstawiciel handlowy powie ;)
  16. [quote name='Pies Pustyni']Nic nie probuje na Tobie wymusic. Twoja odpowiedz mi wystaczy. Jak to sie mowi "jaki pan ,taki kram"...[/QUOTE] Oczywiście, wysnuwasz wniosek na podstawie dwóch moich wypowiedzi :)
  17. [quote name='Pies Pustyni']Ciekawi mnie skad tyle agresji w tych psach? [B]Magda25 [/B]twoja suka to lab? Masz ja od szczeniaka?[/QUOTE] Ciekawi Cie? To przeanalizuj psie zachowanie, ludzkie zachowanie i pomyśl skąd sie bierze agresja psów? Odpowiedź nasuwa się sama. Jakie ma znaczenie czy moja suka jest ze mną od szczeniaka czy nie? Czy jest labem czy nie? Co lab to nie pies? Nie gryzie? Nie szczeka? Nie może być agresywny ? Nie może ugryźć psa? Jest kochany i słitaśny ? Jeśli próbujesz wymusić na mnie odpowiedź czy to wina socjalizacji to Ci sie to nie uda, bo to nie taka prosta odpowiedź. [QUOTE]Dla mnie fakt,ze ktos idzie w moim kierunku nie jest objawem chamstwa,a w komentowanym poscie nie bylo nic o tym,ze to nie pierwszy raz.[/QUOTE]A dla mnie fakt, że owa dziewczyna proszona przeze mnie już nie jeden raz, żeby zostawiła nas w świętym spokoju po prostu zrobiła to złośliwie. Tyle. Ileż razy można PROSIĆ "proszę nie podchodzić" Próbowałaś tak kiedyś kogoś o to poprosić? Wiesz co sie dzieje ? sypią sie pytania "a dlaczego?, a co chora? a dlaczego agresywna? niemożliwe? lab agresywny? co też pani gada? laby nie są agresywne przeciez, ale mój to pies, nic sobie nie zrobią itd" I po co ta gadka? Po co? Zwykle kończy sie na tym że ja trzymam psa, 2cm przed nosem owczarka który wcale nie chce sie bawić. Masz problemowego psa? Mieszkasz na dużym osiedlu? Zapraszam do mnie. Dostaniesz szkołe życia.
  18. [quote name='Justa']Ogólnie RC uczula - z racji białek w niej zawartych, a przynajmniej taka krążyła opinia u mnie w klinice (mimo, że umowa podpisana z RC i wypadałoby ludziom wciskać)[/QUOTE] Moja suka przerobiła kilka karm hypo a jedynie na RC hypo jakoś funkcjonuje. Wszystkie trovety i hill;sy odpadają niestety. Żałuję. Z RC hypo moderate energy nie wiem czy suka cokolwiek ci schudnie, ta karma nie ma dużo włókna a tłuszczu tyle ile karmy bytowe przeciętnie. Jest karma RC na rybie sensitivity control, ma obniżoną zawartość tłuszczu i białko pochodzące z ryby, do tego dużo włókna.Jest to jednak karma lecznicza i bez konsultacji z lekarzem bałabym się ją podać psu.
  19. Czerwona woza z odblaskiem 35mm/55cm jakby co to pw :) Nie moge sie doczekać poznańskiej listopadowej wystawy :)
  20. [quote name='zmierzchnica']W takich momentach nie wiem, czy lepiej być uprzejmym i mieć problem, czy lepiej wrednym i mieć fatalną opinię. Ja chyba jednak wolę to drugie, przynajmniej ludzie z psami mnie unikają, a nie podtykają mojemu psu swoje pod nos...:cool1:[/QUOTE] Właśnie o tym mówię. Należę do spokojnych ludzi, mówię sąsiadom dzien dobry, zagadam w windzie do miłej sąsiadki z 4 piętra na temat pogody, ale niestety mieszkanie na dużym osiedlu nauczyło mnie chamstwa, a właściwie ludzi mnie tego nauczyli. Przykre jest to, że normalna prośba o zabranie psa jest ignorowana, trzeba sie wydrzeć i to nieraz z wyzwiskami, żeby właściciel chociaż krok przyspieszył... No i po co to? Nie można sobie i innym życie umilić ? Zdarzają sie tacy, zwykle świadomi właściciele agresywnych psów, którzy sami wiedzą co robić, normalnie czytają mi w myślach, idą łukiem, zajmują psa, zawracają, skręcają w uliczkę, albo czekają aż ja skręcę czy zasłonię psa swoim ciałem. I tak dwa agresywne psy mijają sie bez jazgotu... Można? można. Trzeba tylko myśleć.
  21. [quote name='Pies Pustyni']To zdarzenie powinna tu opisac tamta dziewczyna,dodac jak zareagowala i wtedy byloby zgodnie z tematem watku.[/QUOTE] Nie bardzo rozumiem. Ową dziewczynę widuję często, nie raz prosiłam by nie podchodziła, jednak niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją grzecznego "proszę nie podchodzić" dopiero chamska odzywka działa tak jak należy. Niestety, tego mnie życie na moim osiedlu nauczyło. Do ludzi ,kulturalne zwroty nie docierają, trzeba rozedrzeć buzię i to zdrowo. A ja sie już nie patyczkuję, wystarczy mi straszenia mojego psa, dominacji i czego tam jeszcze... Po to mam buzię żeby sie dosadnie wyrazić. Poza tym dlaczego ja mam sie szarpać z moją suką, która chce psa ugryźć ? Specjalnie skarmiam, zajmuję sobą, aby nawet pyska w jazgocie nie otworzyła. Specjalnie stoję z boku, na trawniku, żeby nikomu nie wadzić... To też za dużo. Specjalnie schodzę ludziom z drogi, omijam łukiem, robię miejsce w windzie bo to JA mam problemowego psa a nie inny. To ja czekam na drugą windę albo idę schodami bo moja suka MA problem. Ale po prostu łatwo ludzi do takiego zachowania przyzwyczaić że to wszystko JA robię, jak ktoś ma już pomyśleć i ułatwić psom ładne minięcie się to niestety ale już poza jego siły umysłowe. Wystarczyło iść swoją drogą a nie zmuszać mnie do socjalizacji.
  22. Niestety niektórzy myślą że ich psy to święte krowy - nietykalne. Sory wolny świat. Podobnie sprawa tyczy sie pana z amstaffem przy płocie. Odwołać swoje plujące sie pod płotem psy, to zabawy dla owego pana nie bedzie. Proste jak obręcz.
  23. Ja natomiast mam duży problem z opanowaniem psa,który ma na sobie szelki. Na obroży czuję że mam większą kontrolę nad głową psa, nad jego ciałem. W szelkach pies ma więcej siły, idzie przede mną i jak pociągnie mój kręgosłup to mocniej czuje.
  24. Morrisek sie bawi! No pięknie! Tak rzadko widziałam na zdjęciach,żeby sie z taką radością i zapałem bawił. Świetny pomysł z tą liną.
×
×
  • Create New...