Gagasia

Rudzik już w nowym domu. Wydaje się,ze to wymarzony dom dla niego - z psem i wielkim ogrodem. Ludzie mieli już takie psiaki po przejściach,więc nie oczekują cudów, mają cierpliwość.Oby wszystko układało się pomyślnie. Dziękuję Wam za wszystko.

Podpiszę umowę, postaram się sprawdzić wszystko.Wydaje się,że będzie dobrze.Jutro dam znać jak poszło. Pozdrawiamy z Rudzikiem:)

Dziękuję za ogłoszenia:) Dziś dzwoniła Pani i chce jutro przyjechać po Rudzika.Oby się udało, trzymajcie kciuki:)

Ktos pytal o Rudzika,ale ludzie szukają psów rasowych. Masakra:(

Zakupilam na bazarku.JUz informacje o psinie przesylam znawcom:)

Wykupię dziś. Nie wiem jak to działa, ale muszę sobie poradzić:)

Cisza....a psina nadal czeka.

Nadal cisza:(

Iwonamaj wielkie dzięki:) :)

[quote name='xxxx52']Gdybys naprawde juz nie mogla go przetrzymac i nikt odpowiedni sie nie zglosi, to prosze zalatw transport do Poznania ,cos wymysle i napewno nie trafi do zadnego schroniska.[/QUOTE] Gdybyś podała mi na siebie namiary, chętnie bym z Tobą porozmawiała. Mój nr gg 7762578

Tak,psina jest u mnie w domu. Mogę go przetrzymać jeszcze,mi także go szkoda, polubiłam go,jest naprawdę fajnym psem:) Pytasz o ogłoszenia jakie? Na fb nie mam konta,jesli możesz założyć wątek będzie super. Dałam ogłoszenie na nk, popisałam maile do znajomych, powiesiłam ogłoszenia w okolicy, poinformowałam znajomych. Tyle zrobiłam.

Będę zmuszona, ponieważ jestem w ciązy i jak juz nie będę sobie dawała rady z takim zwierzyńcem, oddam go. To nie chodzi o jedzenie, tylko po prostu o życiowe decyzje.Mam dwa swoje duże psy, które wymagają wiele opieki, i 5 kotów,po prostu teraz nie mogę sobie na 3 psa pozwolić.

Nie piszcie proszę,że szkoda go do schroniska.Ja to wiem!!!! Pomóżcie mu znaleźć dom,bo ja niestety będę zmuszona go oddać, jeśli go nikt nie weźmie.

Malvaaa, napiszę tam zaraz. Pomóż, mów znajomym, może ktoś go zechce.

Piesek jest słodki, tulaśny. Lubi inne zwierzaki, nawet moje koty:) Nie chce mi się wierzyć,że nikt go nie chce!!!!!

[quote name='xxxx52']ojej zeby nie trafil do Klembowa[/QUOTE] Nie mogę tego obiecac:( Jak pisałam, mam kilka zwierzaków przygarniętych, od lat działam na rzecz zwierząt, uratowałam wiele bezdomnych istnień, ale.....Szukam mu domu, robię wszystko, co w mojej mocy, ale brakuje mi już sił. Ciąża coraz bardziej zaawansowana, po prostu nie dam rady z 3 psami.

Jestem spod Warszawy, Wołomin. Zdjęcia nie mogę wstawić,probowałam wczoraj:( Może ktoś pomoże?

Ludzie wyrzucili go do lasu razem z niepotrzebnymi meblami. Znalazl schronienie w opuszczonym budynku, ale tam nie dali mu spokoju miejscowi menele. Spotykałam go na spacerach, bawił się z moimi psami, czekał na jedzenie i trochę czułości. Któregoś dnia, pobity, nie chciał już wrócić do "siebie", przyszedł za mną do domu. Padało na niego, przeganiali go ludzie, a on nie odchodził, bojąc się powrotu do miejsca, które chwilowo było jego domem. I tak został. Rudy szuka domu, pilnie szuka. Nie mogę go zatrzymać, bo mam już 2 przygarnięte psy i 5 kotów, ponadto dziecko w drodze:) Pomóżcie znależć mu dom.

Czaruni gotuję mięso z kaszą lub z ryżem. Ma stały dostęp do suchej karmy też. Uwielbia mleczko,więc też dostaje do picia. Teraz,jak jest zimno,nie chce jeść gotowanego,więc kupuję jej gotową mięsną karmę. Dzięki Bogu,Czarunia zdrowa.Ale chcę profiolaktycznie dawac jej preparat na stawy. Do tej pory dostawała Canviton forte,teraz chcę jej zmienic.

A jaki preparat na stawy polecacie?

Co z psiną?

Czarunia potrzebuje nowej budy. Zajrzyjcie: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f935/buda-dla-czarok-125050/#post11255312[/url]

dodzwoniłam się....może się coś ruszy.

Dzwoniłam....nikt nie odbiera,Będę jeszcze próbowała.

Kłopot w tym, że ja jestem daleko,a tam nie ma nikogo,kto się tym zajmie odpowiednio,Ale świadków mam. Sprawdzę zaraz na mapie dogo.Ale jak tego szukać?Rozgłośnijcie tą sprawę,.może ktoś pomoże.