Jump to content
Dogomania

Ania z Bytomia

Members
  • Posts

    1006
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ania z Bytomia

  1. [B][SIZE=5][SIZE=7]tadammmm!!!! [URL="http://"]//[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/296/b129fc0854af4958med.jpg[/IMG][/URL] o to moja nowa przyjaciółka :) czy nie jest do mnie podobna? [/SIZE][/SIZE][/B]:eviltong::eviltong::eviltong:
  2. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/476/9c69ac59579475cfmed.jpg[/IMG][/URL] jeszcze tylko coś sprawdzę i już idę :p proszę o troszkę cierpliwości ....
  3. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/1651/1fbbdcb4f6e18a68med.jpg[/IMG][/URL] wieczorem też muszę iść odwiedzić moją nową przyjaciółkę...:roll:
  4. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1872/2131982d4755d734med.jpg[/IMG][/URL] znów ta paskudna winda :shake:
  5. [URL="http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/663/dbc60b958f8cef6fmed.jpg[/IMG][/URL]"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/663/dbc60b958f8cef6fmed.jpg[/IMG][/URL][/URL] na dworze 10 stopni ale po spacerku trzeba ogrzać doopsko przy grzejniku :evil_lol:
  6. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1850/d8d644c534fd1d9dmed.jpg[/IMG] [/URL] baleron a nie kluseczka :lol:
  7. [URL="http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1856/850188a9077f7d0amed.jpg[/IMG][/URL]"][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1856/850188a9077f7d0amed.jpg[/IMG][/URL][/URL]
  8. [quote name='bela51'] Moze wreszcie odmieni sie pechowy los Tinki. Czy bedzie mozna liczyc na zdjecia z nowego domu ?[/QUOTE] myślę że tak już się odmienił, dziś niezłe jazdy z nią były :diabloti: pan był z nią na zakupach na targu i obładowanego torbami ze smyczą wręce właściciela na latarnie wciągneła :lol: ale to jeszcze nie koniec jej szaleństwa, gdy wracali z zoologicznego po zakupie nowego kocyka i smaczków to zatrzymali się na chwile przy ławce na której siedzial jakiś nastolatek ( bo pan musiał zobaczyć czy tince smaczki smakują ) to szalona tina chciala ukraść chłopakowi hamburgera z ręki :-o łakomczuch z niej niemiłosierny....
  9. aż się płakać chce, co za idi.ci... rozmnożyć i zabić masakra!:angryy: zdaje sobie jak sytuacja wygląda bo sama wyciągałam ze schronu sukę ze 7 szczeniakami, urwanie głowy a o koszty swoją drogą... kurcze, jak by tu pomóc...:-( w tym miesiącu sama mam teraz krucho a i staje na uszach żeby ściągnąć suńke Tinke do adopcji do niemiec (zmarła jej właścicielka:shake:) i musze oplacić Tinie transport ale zostalo mi pare groszy na koncie, postaram się wysłać rodzince wyżełków choć 10 zł :oops::oops::oops: poproszę o nr konta na pw
  10. Lara jak miło że jesteś ;) dzięki za parę kciuków więcej :happy1::klacz: ja nadaj czekam na wieści...
  11. [quote name='bela51']Aniu, ja tak nigdzie nie napisałam, bo nie mam takiej wiedzy. Skoro adopcja jest aktualna, to wspaniale.:lol: BoUnTy mowiła mi, ze na razie Tinka musi zostac z hotelu, stąd wnioskowałam,ze sprawa adopcji sie odciagnie w czasie. Ciesze sie, jesli jest inaczej.:lol:[/QUOTE] robię co mogę finansowo i transportowo :roll: do jutra wieczora czekam na wieści co do transportu pewnego przewoźnika, czy będzie możliwy i jakie będą koszta, super że ludzie pokryli koszt paszportu - więcej $ zostanie na transport, jeśli megi pospieszylaby się z załatwianiem paszportu a transport wypali to myślę że do końca tygodnia Tinuśka zawitałaby już w swoim docelowym, dożywotnim domku, trzymajcie mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!! :multi:
  12. Aga przelałam ci 100 zł na Tinuśkę, dojdzie w 2 przelewach, we wtorek napisz koniecznie ile jeszcze sianka na nią potrzeba doślę jak najszypciej będę mogła :oops:
  13. [quote name='maciaszek']:( :( Jak trzeba to przeleję pieniądze z bazarku. Bounty, daj znać (jeśli będziesz na dogo). Czy rodzina z Niemiec weźmie Tinkę tak, jak obiecała?[/QUOTE] rodzina się nie rozmyśliła ale nie wiem co mają oznaczać te słowa : Rodzina zawozi dzisiaj wieczorem Tinke do megii1. Nie wiemy jak długo bedzie musiała tam zostac, na razie biezący miesiac chyba zapłaci rodzina włascicielki. Ale potem Tinka bedzie potrzebowala naszej pomocy. ja także nie lubię robić ludzi w balona, rodzina cały czas niecierpliwie na Tinkę czeka, już zostaly zakupione 2 smycze, szampon z olejkiem norkowym i inne elementy wyprawki a adopcja jak najbardziej z ich strony aktualna
  14. [quote name='bela51']Nie sadziłam, ze tak szybko wejde na wątek Tinki, aby przekazac smutne wiesci. Dzisiaj w nocy zmarła Pani Tinki.(*) Jest mi bardzo smutno z tego powodu, ze odszedł dobry człowiek, kochający zwierzeta, przykro mi tez, ze Tinka stracila swój dom.:-( Rodzina zawozi dzisiaj wieczorem Tinke do megii1. Nie wiemy jak długo bedzie musiała tam zostac, na razie biezący miesiac chyba zapłaci rodzina włascicielki. Ale potem Tinka bedzie potrzebowala naszej pomocy.[/QUOTE] tak to jest że dobrzy ludzie odchodzą za szypko... :shake: czyli adopcja nieaktualna? oki... mimo wszystko posyłam pieniążki, nr konta już dostałam - dzięki Aguś ;)
  15. [quote name='maciaszek']No i jak wygląda sytuacja Tinki? Pytam też dlatego, że zakończył się mój bazarek. Lada moment będę mogła przelać pieniądze i chciałabym wiedzieć czy Tinka ich potrzebuje :).[/QUOTE] Kasiu bardzo dziękuję ci za pomoc :Rose: takich ludzi jak ty można pod :candle: szukać ale wydaje mi się że jest masa innych psiaków które są w potrzebie i ważny jest każdy grosik aby uratować choć jedno pieskie życie więcej, także proszę cię abyś przekazała pieniążki na takowe, schroniskowce też pewnie się nie pogniewają jak wpadnie do ich skarpety małe co nie co ;) a sprawę finansową Tinki wezmę na barki swoje i p.Markusa Bounty wyślę ci pieniążki na paszport i jakieś wypasione legowisko dla Tinki, podaj mi w końcu proszę ten numer konta, bez tego ani rusz... :p
  16. bardzo zainteresował się nią pan Markus który wraz z rodziną mieszka w Niemczech, 5 lat temu miał owczarka niemieckiego, ale po rozpadku związku jego ex pozbawiła go praw do psiaka choć wogóle się nim nie interesowała, zwyczajnie wredna małpa zrobiła mu na złość bo po 2 miesiącach błagała o $ niby na leczenie psa... wogóle długa historia :shake: a więc pan ma obecnie królika - białego karzełka i akwarium z różnymi rybkami, zwierzaki są czyste, zadbane a wizyta przed adopcyjna wypadła rewelacyjnie. Państwo z niecierpliwością oczekują już suńki i nie potrafią się doczekać:multi:
  17. powiem wam po cichu na uszko że już się o babciną Tinkę martwić nie musicie, pewien pan już się szykuje pełną parą na jej przyjęcie :siara:
  18. ja także poproszę cię Bounty o nr konta, postaram się też niedługo wpłacić jakiś grosik z dwoma kółkami ;) nio i mały wirtualny spacerek z Babciunią Tinuśką :painting:
  19. ja nie zapomniałam, melduję się na wątku i będę tu (chyba ?) codziennie, pomogę Tince, jestem jej to winna...:oops: Trzymajcie kciuki ;)
  20. [quote name='fiorsteinbock']Saszka ma bardzo dobre warunki u Kikou, domowe. Spi w domku, jest glaskana, przytulana i na pewno wielbiona, inaczej byc nie może bo Saszka rozkochuje w sobie :) Gdyby nie slaby stan zdrowia, nie zastanawialbysmy sie nad DS, lecz w obecnej sytuacji pragniemy dla Saszki stabilizacji aby nie burzyc spokoju ducha. Aniu, w każdym razie zycze powodzenia na nowej drodze. Czuje entuzjazm, wiec wiem, że bedzie wspaniale :)[/QUOTE] wcale nie twierdzę że ma się tam źle ;) tylko w wielu takich miejscach jest sporo psiaków i ciężko poświęcić czas tylko jednemu czy dwóm jak ma się ich np kilkanaście czy kilkadziesiąt ;) skoro babuszka Sasza tak świetnie się tam czuje to tylko pogratulować :D w takim przypadku rzeczywiście szkoda ją męczyć transportem... niech żyje szczęśliwie do ostatnich swych dni :)
  21. cóż, szkoda że taka decyzja zapadła o Saszuni, według mnie żadne schronisko, przytulisko i nawet najlepszy hotelik (bez urazy oczywiście) to nie miejsce dla psich emerytów, takie psiaki potrzebują miłości całą dobę aby wynagrodzić im zmarnowane życie przez ludzi którzy są zwani WŁAŚCICIELAMI. Żadna instytucja nie zapewni tego co przytulny kącik w domowym zaciszu, zarówno u ludzi jak i u zwierząt. Takie miejsca powinny być tylko "życiowym przystankiem" nie wiem jak to ująć... po stracie Aszki powiedziałam sobie że jak wstanę na nogi to dam dom staremu psu, i jest mi to obojętne czy będzie głuchy, czy ślepy, czy też jak moja aktualna sunia będzie mieć przeżuty nowotworu... to istota która chce żyć, kochać i być kochanym... Teraz rozpoczynam nowe życie z nowym TZ ale za to mam zamiar ze starym psem :) i to jest piękne... Nikt nie jest idealny, ani ja, ani wy, każdy ma jakieś wady więc mój psiak także będzie akceptowany takim jakim jest
  22. Tak, Tinka była u mnie... wtedy miałam sporo problemów rodzinnych... ex mężowi nie chciało się pracować, ja będąc w ciąży zajmowałam się domem i 2 małych dzieci, do tego miałam 2 własne prywatne psy i 4 tymczasowe (bernardynka Beki, przerośnięty jamnik Bąbel, dzika szczeniaczka z lasu Hera i bodajże pudlica Dolly), nie miałam funduszy aby utrzymywać kolejnego psiaka, więc moim zdaniem lepiej było ją oddać gdzieś gdzie codziennie dostała miskę jedzonka i miała pełny brzuszek. Niestety samą miłością człowiek zwierzęcia nie nakarmi...:shake:
  23. Dżek (był naszym wspólnym psem), Dora (wracała kilka razy z adopcji), Shira (to jedna z 7 szczeniąt Dory, wyciągnełam ją z małymi ze schronu jak miały niecałą dobę ;) ), Brutus - syn Dory, Bunia - 17 letnia babuszka (na 2 foto z Bunią jest moja aktualna sunia Mimi, wyciągnięta z umieralni w Ligocie koło Wrocławia), starowinka - Aszka, Morelka/Dolly, Misiu - 15 letni staruszek z milionem chorób wyłowiony z rzeki Bytomki, pekinczyk Pepi, kocur Szarek, Emi, Kara - ukradłam ją ludziom którym miała posłużyć jako obiad.... to zaledwie garstka zwierzaków które znalazły u mnie schronienie ;)
  24. zresztą sami zobaczcie ile psiaków znalazło u mnie schronienie, filmik był sklecony wraz z psiakami przyjaciółki przebywającymi u niej na td i ds ale podam imiona zwierzaków które były u mnie aby je odróżnić ;) [video=youtube;XGdRdUuWelU]http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=XGdRdUuWelU[/video]
×
×
  • Create New...