Lavaa

Satti do domu:cool3::sleep2:

[URL]http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=664&w=56763622[/URL]

Wrzuciłam jeszcze tu- dokladny link bedzie jak zatwierdzą bo jeszcze nie ma. [URL]http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=664[/URL]

dwie obserwujące, ale czy to coś da?

Jest jedna osoba obserwujaca (mam nadzieję że to nie dogomaniak) W razie co pisz Aniu czy ktoś sie pytał itp.

W górę Satti

wstawiona na allegro. Jakby potrzeba było coś zmienic to piszcie [URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=163773855[/URL]

a do kogo podać kontakt, to wystawię na allegro.

śliczna ta malutka.

wiek psa 9-10 m-cy. Jest bardzo wesoła energiczna. dzisiaj byłam u wetaidał proszki na 7 dni. i zasugerował badanie poziomu cukru.

Wychodzi bardzo często (kilka razy dziennie a także siedzi na ogrodzie np z 0,5-1 h, wraca i za jakies 2-3h idzie znowu)i wychodzimy tak ze 2 razy na spacer do pobiegania.

a jada pokarm suchy na zmianę z gotowanym (mięso, ryż, warzywa)

mam pytanie, czy może wiecie co moze byc powodem sikania psa w domu. Jest ze schroniska i jest u mnie m-c. załatwia się na dworzu ale zdarza sie Jej załatwić w domu mimo że była 10 min. wcześniej na dworzu i się załatwiała. Najgorzej że jest to ogromna plama i wydaje mi się że przy zapaleniu pęcherrza byłaby to mniejsza ilośc a wygląda to tak jakby z pól dnia nie byla na dworzu. Czasami są dni że nie zrobi wogóle a czasami 2, 3 razy. Czy to po prostu stres schroniskowego psiaka? A w domu nikt na nią nie krzyczy jest przytulana itp.

Moze Tz będzie ,,łaskawy'':evil_lol: i zrobi nam fotke jak siedzimy wszyscy na jednym fotelu:shake: . Czasem dziecko musi się dopchać do mnie bo silna konkurencja:mad:

Timba to kawał zadziory. Lubi kolanka, fotele i już potrafi sama wspiać się na fotel (bez niczyjej łaski). a gdy biegamy w domu to Pola łapie mnie, Timba obgryza kostki Poli a kot (Neron) siedzi sobie gdzies i patrzy znudzony na te wygibasy.

I jeszcze pozdrawiamy mamusie Timby i trzymamy kciuki za jej zdrówko:thumbs: , bo bardzo zmartwiłam się:placz: i wierzymy ze bedzie wszystko dobrze.

[URL]http://foto.onet.pl/9d229,8liy0roo0sog,u.html[/URL] nie mam siły do wstawiania tu zdjęc, bo mi to nie wychodzi, więc mozna tu podejrzec. Na razie tyle ale bedzie wiecej

[URL]http://foto.onet.pl/9d229,8liy0roo0sog,u.html[/URL] Już nie mialam siły z tym wstawianiem tu zdjęc:mad: , więc bedą na onecie. Tam są zdjątka. Będa uzupełniane.

Timba jest od 15 grudnia i wtedy miala 7-8 tyg. to ma już ponad 3 m-ce. jak ją zaciagne to weta (chyba w plecaku) to zwaze dziewczynki.

a jak chciałam zeby Timba pobiegała i zostawilam ją z suczkami na trochę to do domu wróciła jeszcze grubsza bo wyzerała żarlo suni, jaki to jest pasibrzuch:shake:

Bo timba to przeciwieństwo Poli, zmarżluch jeden, troszkę pobiega i do domu - a co bedzie jak spadnie snieg? bo jak idziemy na dłuzszy spacer to timba siedzi w koszu w wózku bo małpa nie chce chodzic i trzęsie sie.

pewnie tak. wysle zdjatka. a tak ogólnie to mam pewne watpliwości co do Poli, nie chodzi o moje uczucia i o nas ale o Polę. Chodzi o to ze wychodziłaby ciagle na dwór. Gdy idę do łazienki a jest blisko drzwi wejściowych to Pola od razu biegnie i czeka zeby Ją wypuścic, chocby była 2 min. wczesniej na dworzu. Chodzimy czesto na dwór a także wypuszczam Ją na ~1 h na ogród i może się pobawić sie z sunia rodziców (tez ze schronu -2 letnia) jak ją wołam to przychodzi ze spacerku. W domu Pola bawi sie z moim dzieckiem, z Timbą i ze mną. I tak po prostu myślę czy jestesmy w stanie zapewnic Poli to co najlepsze, czy nie lepszy byłby dom z ogrodem i jakimś psiakiem do towarzystwa, bo to chyba odpowiadałoby Poli najbardziej. Polubiłam Pole ale... nie chciałabym żeby była nieszczesliwa, bo jak już pisalam przeprowadzamy sie do małego mieszkania i nie bedzie ogrodu:shake: . no i jestem w kropce.... moze wy cos poradzicie

[COLOR=#000000][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/editor/insertimage.gif[/IMG][/COLOR] klikam ,,wstaw obrazek'' i wklejam adres obrazka i nie wyswietla sie. no i nie wiem co zle robie.:mad:

Timba jako że najmłodsza przybiega z płaczem jak kocur trochę za mocno ją pociągnie za uszko lub Pola przewróci na spacerze. Ale niech nikt nie myśli że taka biedna, bo dobrze sobie radzi, szczeka na Polę i kocura. A jak moje dziecko siedzi na fotelu to wdrapuje sie do niej i gdy moja córcia chce ją ,,zwalic'' to na nią warczy i nie daje się. Jako że jeszcze nie jest pokażnego wzrostu to wchodzi na półkę pod stolikiem i wtedy na fotel ma już bliżej.

Timba (Sowa) jest już wyższa, urosły Jej nóżki i chodzi na spacerach blisko nas ew. biega za Polą. Lubi spać na kolanach i być noszona na rękach, ale staram się jej nie przyzwyczajać. Ma ogromny apetycik. Wstawię niedługo zdjęcia jak uporam się z kompem, zeby nie męczyć innych.