Jump to content
Dogomania

_ChiQuiTa_

Members
  • Posts

    4152
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by _ChiQuiTa_

  1. Tu chodzi przede wszystkim o moralność a nie pokazywanie od dupy strony! Skoro ktoś nie jest za trzymaniem psów na łańcuchu to dlaczego trzyma na nim swoje psy. Czy Wam jest to aż tak trudno zrozumieć?? Czy pies jest puszczany czy nie łańcuch to łańcuch. I żeby nie było, że ja jestem Za bo nie jestem. tyle z mojej strony !
  2. Aby nie przeciągać tej bezsensownej dyskusji. Ja też nie jestem "za" trzymaniem psów na łańcuchu. Ty Michał też. Cała sprawa odnosi się do tego, że jesteś przeciw a Twój pies na nim stoi. Ot co! Nie wiem jak ciężko Ci to zrozumieć, ale bronisz się rękami i nogami....
  3. Ale to chyba nie jest mowa o tym gdzie jest Sheila, tylko ze ja ja olałam :))) Przecież. Coś Ci się mylą tematy i to o czym rozmawiamy. Wyciągasz jakieś brudy z przeszłości, żeby co? Oczyścić się?? Nie mam ochoty tu teraz z Tobą roztrząsać spraw związanych z Sheilą. Zapewne odezwie się tu ktoś po mnie to na tę osobę zaczniesz przeszukiwać forum:)) Odnośnie sprawy Sheili, zapraszam do mnie na prv :) albo na jej wątek.
  4. [quote name='Mike i Morgan']A czy ja odwracam kota ogonem pisze jak jest...[/QUOTE] Ja też pisze jak jest. Czepiasz się innych, o coś o co my też możemy mieć do Ciebie pretensje. Nie wiem dlaczego oczerniasz mnie o Sheilę, skoro wszystko było czarno na białym na wątku. Ale nie ważne to jest teraz. Nie rób ze wszystkich złych ludzi bo to nie o to wszystkim chodzi. Mimo wszystko, wciąż omijasz temat Hektora.
  5. Michał Ty za to jesteś takim behawiorystą, że potrafisz oczerniać innych a sam nie jesteś lepszy. To Morgan już nie jest Twój tylko Twojej mamy?? Ciekawe. [B][quote name='Mike i Morgan']hmm kiedyś była taka sprawa psa o imieniu Sheila o ile mi wiadomo też ją bardzo kochałaś,miałaś ją u siebie na DT i co wydała ją luzia i ty nie miałaś pojęcia co się stało z psem bo sobie wyjechałaś i olałaś psa. A pies nie trafił w pierzyny...[/QUOTE][/B] Michałku ja wyjechałam na tydzień, psa nie olałam, po za tym nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu i oczerniać wszystkich, My odwracamy kota ogonem? a Ty co robisz właśnie teraz, lepiej naskakiwać na wszystkich dookoła, żeby tylko nie mówić o Twoim psie. Nadal nie powiedziałeś gdzie jest Hektor. Skoro pomagasz wszystkim innym psom, i nie jesteś za trzymaniem ich na łańcuchu to dlaczego się pytam Twój pies na nim stoi. Tłumaczenie, że Twoja mama jest drobną osobą nie zmienia faktu, że zostawiłeś rodzicom dużego psa na głowie i wyjechałeś umywając ręce.
  6. Michał jesteś żałosny. To jest Twój dom rodzinny, sprawiłeś sobie Bernardyna bo baardzo kochasz tę rasę. Wyjeżdżasz na studia ok, i pies już nie jest Twój i masz go w nosie. Nie tłumacz się głupio, że ktoś chce odwrócić uwagę od innej sprawy. Tylko ktoś w końcu utarł Ci nochal, bo Twoja pewność siebie Cię zgubiła. Pomagasz innym psiakom, a swojego masz gdzies bo tam nie mieszkasz. ALE MIESZKAŁEŚ I SPRAWIŁEŚ SOBIE PIESKA! i Ty jesteś za niego odpowiedzialny! Swoją drogą, gdzie Twój drugi psiak Hektor?? Zmienił lokal??
  7. Ojjj chyba pana Michała wcieło :D Dobrze, że ktoś w końcu zajął się prawdą i faktami, a nie wyssanymi z palca teoriami o miłości do zwierząt.... Niestety, boskie zdjęcia w galerii nie ukazują w jakich wspaniałch wakrunkach mieszka pies, osoby która oczernia wszystkich dookoła robiąc z siebie nie wiadomo kogo. Normalnie żal. Edit: Michałku robię tak samo jak Ty. Ostatnio aktywny Dzisiaj 16:07 - hmmm... to znaczy że nie masz nic do powiedzenia w sprawie TWOJEGO psa??!! Nie rozumiem jak tacy jak Ty mogą wypowiadać się na temat zwierząt i pomocy im.....
  8. A taaam łaskawie:))) Nie mamy nowych zdjęć i aparatuu... aaa co sie stało.. TŻ świruje, razem świrujemy i świat się wali....
  9. Jestem, jestem:))) Ale nie mam ostatio sił na pisanie i robienie czegokolwiek.....
  10. Ok dziewczyny jak macie jeszcze kogoś na mini psiaka to u nas są dwie sunie. Fotki tu [url]http://www.dogomania.pl/threads/141354-Tarnobrzeski-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page14[/url] :)
  11. Hej. jak chcecie to mogę skserować ogłoszenia. Ale tylko czarno-białe. Ile chcecie:)
  12. [url]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Szczeniaki-2-miesiace-do-oddania!-Tarnobrzeg!,27996[/url] [url]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=69900[/url] [url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/38297/podglad/[/url] [url]http://www.rzeszowiak.pl/do-adopcji-sa-3-szczeniaki-ok-2-miesiace-1035785[/url] [url]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Szczeniaki-2-miesiace-pregowane-TARNOBRZEG-W0QQAdIdZ246245852[/url] [url]http://innemiasta.pajeczyna.pl/Spolecznosc-zwierzaki/511645-miesieczne_pregowane.html[/url] [url]http://www.pineska.pl/?do=view&id=84592&buyOrSell=2[/url] [url]http://www.eoferty.com.pl/2_miesieczne_pregowane_szczeniaki_tarnobrzeg_216248.html[/url] [url]http://rzeszow.szerlok.pl/oferta/2-miesieczne-pregowane-szczeniaki-szukaja-domu-tarnobrzeg-ID4cN7.html[/url] Kilka ogłoszeń naszych dzieciaków.
  13. [quote name='ladySwallow']A jakiej one wielkości będą? Bo u nas to po mikropsy dzwonią ludzie i takich szukają, większe niż 5kg ich nie interesują zazwyczaj.[/QUOTE] No one będą, tak do kolan zapewne, bo mamusia taka jest.
  14. Ciotki jak macie jeszcze kogoś na szczeniaka to u nas dwa czarne, pręgowane chłopaczki. ok 2 miesiace. Znikają w niewyjaśnionych okolicznościach :( Mieszkają z mamusią pod schodami a takie mrozy idą:( nawet DT nie mamy:( [IMG]http://lh6.ggpht.com/_J7Mllhm_iJs/TPZuO0NMCrI/AAAAAAAAGr8/O5sKX_MkTTg/Obraz%20288.jpg[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_J7Mllhm_iJs/TPZu3VMI3rI/AAAAAAAAGs4/MX--lkXzs6Y/Obraz%20298.jpg[/IMG]
  15. Witam. Również szukam transportu dla psiaka do Szwecji. Czeka na niego domek. Ale niestety jesteśmy na początku tej drogi, paszport, czip itp. ponieważ został niedawno znaleziony. Byłabym wdzięczna gdyby któraś z ciotek mogła pomóc nam w tym. Ja nigdy nie wysyłałam psa za granicę, dlatego nie bardzo wiem od czego zacząć. No i ten transport. Też nie mamy możliwości wcześniej jak koło wiosny:(
  16. Basiu, mówisz że jesteś niestety niezaangażowana. Wydaje mi się, że możemy działać razem i tak chyba jest. Ja wróciłam po bardzo długiej przerwie i chcę Być wam przydatna. Szczeniakom szukamy tymczasów bo znikają:/ Ich "właścicielka" Kaze wszystkim się "częstować". To dobra kobieta, ale mimo wszystko nie czuje tego co my, że szczeniaki powinny byc trzymane w większym cieple niż "buda" pod schodami,
  17. [quote name='dusje']Mowisz, ze Luiza nie umywa rak? Zobacz, ile stron ma ten watek i spojrz powyzej - Luzia sie odezwala po dlugim niebycie. To ze pseudo ledwo sie trzyma, jak piszesz, to nie zmienia faktu, ze nadal wyciaga kase od ludzi i temu nalezy zapobiec! Nadal twierdze, ze wykupienie psa OK, ale nie za nasze pieniadze, mimo rozwazania takich mozliwosci. Facet lamie umowe i nie powinno byc nawet 5 zdan dyskusji w temacie odebrania psa. Stowarzyszenie olewa, bo juz pakuje walizki i nie bedzie sobie zawracac tylka jakims tam kundlem. Nie jest tak? Poszukamy wiec wiecej tych "dobrych"adopcji i dobierzemy sie do 4 liter swietojebliwym milosniczkim psow.[/QUOTE] Zgadzam się co do Stowarzyszenia, które powinno ponieść odpowiedzialność. Marlena pisała już chyba na tym wątku, że dla Stowarzyszenia Dogomania to tylko "tablica ogłoszeń" nic więcej. Że psy się tu wrzuca, żeby je ogłosić, nikt tu nie wchodzi stamtąd nie czyta, nie odpisuje, nie dba bo każdy jest zmęczony życiem, nadmiarem psich nieszczęść.... Czy pakują walizki jeszcze pewnie nie. Ja popieram Wasze działania, ale osobiście nie zamierzam mieć nic wspólnego z tą organizacją.
  18. Z treści postów w tym wątku można wywnioskować bardzo wiele rzeczy. Które nie są prawdą. Ja nikogo nie usprawiedliwiam, Ale Wy swoimi oskarżeniami trochę przeginacie. Luiza nie jest małolatą to po pierwsze a po drugie u Kamyka była w towarzystwie Marleny! Nie zmyła się, ale jak twierdzi ma dość tłumaczeń i oskarżeń. Dobrze się siedzi przed kompem i pisze, ktoś już tu napisał że życie i realia to jedno a dogo i chęci drugie!
  19. [quote name='dusje'] Dlaczego uwazasz, ze sprawa jest beznadziejna? Oczywiscie, ze za te adopcje odpowiedzialne jest cale stowarzyszenie, jak rozumiem, Luiza wowczas byla/jest niepelnoletnia i na dobra sprawe nie powinna miec prawa do podpisywania umowy adopcyjnej. Totalne nieporozumienie, ktore zreszta mozna rowniez wykorzystac w walce o Kamyka. Pomysl z wykupieniem psa wydaje mi sie grubo nie na miejscu, chyba ze stowarzyszenie pokryloby koszt wykupu, bo bezdomnych psow pozostawionych bez jakiejkolwiek pomocy wciaz przybywa a kasy brak. Nie bedziemy placic za dzialalnosc ograniczonych mozgow zarzadzajacyh przedmiotowa organizacja, podczas gdy ta swietnie sobie radzi z pozyskiwaniem pieniedzy od podatnikow. Nie ludze sie, ze ewentualny nastepca Kamyka bedzie mial lepiej. Trzeba wrzucic goscia na czarne kwiatki i ostrzegac innych. Jasne ze to nie zapobiegnie kolejnemu dramatowi - psow pod dostatkiem, ale zawsze to cos. Co do Ogrodu Sw Franciszka - dzisiaj jest, jutro moze juz nie istniec - wszystko w naszych rekach. Nie bedziemy popierac adopcji na lancuch ! Ludzie oddaja procencik i nie wiedza na co. Pora im uswiadomic prawde. Internet ma szeroki zasieg, nieprawda?[/QUOTE] Uważam, że jest beznadziejna ponieważ nie można nic zrobić od dłuższego czasu. Uratowanie go nie jest kwestią czasu, tylko kwestią.... no właśnie. Nie mam zielonego pojęcia czego, i nie wiem jak pomóc. Gdybym potrafiła, na pewno bym pomogła, tak jak Luiza, która nie umywa rąk. Chcecie zniszczyć Stowarzyszenie? Ono i tak ledwo się trzyma, wszyscy stamtąd odchodzą. Nie uważam, żeby moja propozycja była nie na miejscu, przez wątek przewinęło się masa pomysłów w tym również wykupienie więc nie wpadłam na to jako pierwsza.
  20. [quote name='Luzia'] O czym Ty mówisz :crazyeye: Musiałam pijana być (jak zwykle ostatnio z resztą :diabloti::diabloti: )[/QUOTE] Hehehe a nie mów o piciu i alkoholu bo dostaje gęsiej skórki hehehe:D
  21. Czytam ten wątek z zapartym tchem już prawie 2 godziny i jestem w ciężkim szoku. Sprawa Kamyka jest trudna. Wręcz beznadziejna. Sama nie bardzo wiem co zrobić aby psa uratować. Może przekonały by faceta spore pieniądze (?) 1,000 lub więcej. Wiem, że to spora kwota, zbierało by się ją długo, ale Kamyk też długo już jest na łańcuchu. Po za tym, wina leży nie tylko po stronie samej Luizy, to do Stowarzyszenia winny być kierowane wszelkie zażalenia, oskarżenia i wszystko inne. Luiza psa nie oddawała sama!! Przyznajcie sami że wizyta przed adopcyjna to nie wszystko? To, że Kamyk przebywa w złych warunkach wyszło dopiero później, Luiza i Marlena starały się odzyskać psa, ale nie wyszło. Trzeba zastanowić się nad czymś konkretnym, nie wiem akurat czy płacz i proszenie owego pana o oddanie psa coś da (jak to pisał ktoś wyżej) Tak samo nie bardzo rozumiem, jak możecie pisać żeby zaproponować facetowi innego psa odpornego na mrozy? To może Husky albo Malamuta co? Albo Bernardyna? Wtedy będzie ok.? :/ Podnoszę i zapisuję wątek. PS. Ciekawe Michał, że Ty i wielu innych wolontariuszy odeszło przez Luizę. Po za tym to na prawdę świadczy o Tobie obsmarowywanie jej d***y na każdym kroku, kiedy ona do Ciebie nie pisze. Widzę, że szukasz powodu do kłótni w każdym miejscu, o każdej porze. Tu się pisze o sprawie Kamyka, a nie z jakiego wyimaginowanego powodu odszedłeś ze Stowarzyszenia. I na prawdę już pokazałeś wszem i wobec że nie pałasz sympatią do Luizy. Wystarczy, bo robisz się monotematyczny.
  22. [IMG]http://lh4.ggpht.com/_J7Mllhm_iJs/TPZu3VMI3rI/AAAAAAAAGs4/MX--lkXzs6Y/Obraz%20298.jpg[/IMG] Dzieciaki się przypominają. Ciotki szukamy im nawet DT bo znikają i nie wiemy co z nimi, bo każdy może je zabrać. Ostatnio mam malutko czasu. Obiecałam ogłoszenia dla Majki i Lori i Lakoty postaram się jak najszybciej.
×
×
  • Create New...