Jump to content
Dogomania

lady87

Members
  • Posts

    44
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by lady87

  1. Ja nie mogę na to wszystko patrzeć :( Jak widzę te chorkie, białe yorki, wszelkie mieszanki yorkopodobne lub yorki-miniaturki to aż mi sie serce kraja, bo biedne stworzonka nic nikomu nie winne, biedne, zagubione w tym okropnym świecie, w którym ludźmi rządzi pieniądz :( Ja mojego malucha traktuję jak największego przyjaciela, życie bym za niego oddała, a niektórzy widzą w swoich maleństwach zwyczajną maszynkę do produkcji pieniędzy.. i to niemałych..
  2. Czy naprawdę jest taka rasa?? Mieszanka yorków z chihuahua? Czy to znowu ta pani robi sobie co tylko chce?! [U] [COLOR=Red]link usunięty[/COLOR] [/U]
  3. Hej, mamy w rodzinie sytuację kryzysową - szukmay opieki nad naszym Maksiem na około 2 tygodnie.. Nie mamy nikogo znajomego, kto byłby w stanie się nim zaopiekować :( (nie chodzi o to, że Max jest trudny czy coś, tylko po prostu o wiele łatwiej byłoby go oddać w opiekę kogoś, kto ma już yorka i wie jak się z nimi "obchodzić". Czy znalazłaby się jakaś dobra dusza z północy Polski? Najlepiej woj. pomorskie / warm-maz
  4. Mam takie same kapcie!!! :lol: To znaczy miałam.. Dopóki Max mi ich nie rozpracował.. Zamordował króliki bez najmniejszych skrupułów :eviltong:
  5. Z moim Maxem jest to samo.. Tylko, że on ma już grubo ponad rok, więc nie taki dzieciak z niego :cool3: Ma tak od małego i ani mu się śni z tego wyrosnąć. Gdy był malutki zdarzało się, że czasem zwymiotował, teraz już chyba żołądek mu się uodpornił trochę.. Próbowałam go oduczyć tego brzydkiego nawyku, ale całe moje starania na nic.. Mam wrażenie, że on to czasem robi złośliwie - widzi, że coś upadnie, od razu chwyta w pyszczek i ucieka gdzieś, gdzie go nie mogę złapać (czyli pod stół lub za łóżko) Taki z niego łobuz :p I tylko czeka, żebym go ganiała, a ja oczywiście ganiam :eviltong:
  6. Max dziękuje wszystkim za takie komplementy :)
  7. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/106/99f6f2f413960428.jpg[/IMG][/URL] Mój skarbek w ostatnich promieniach słoneczych tego lata :)
  8. Mój Maksiulek i kwiatki :) Tu jak pozuje do zdjęcia :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/106/99f6f2f413960428.jpg[/IMG][/URL] Tu jak wącha kwiatki :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images13.fotosik.pl/104/640dee6dacce72da.jpg[/IMG][/URL] A tu odpoczywa :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/86/f00e0e21ee393a14.jpg[/IMG][/URL]
  9. Dziwne, że weterynarz nie uprzedził, że takie coś może wystąpić.. To normalny objaw - tak mnie pani weterynarz uprzedzała, więc nie było zaskoczeniem, gdy guzek się zrobił. Jednak ja go nie masowałam, czekałam, aż sam zniknie. Zresztą pani weterynarz mówiła, że tego dnia, którego Maksiu miał szczepienie, może być trochę obolały i lepiej go nie dotykac w tym miejscu. Po kilku dniach od szczepienia mama mówi do mnie takim przerażonym głosem: "ja nie wiedziałam, czy Ci o tym mówić, czy nie.. bo bałam się jak zareagujesz.. ale Maxowi zrobił się jakiś guz!! Nie wiem, co to może być!! trzeba z nim iść do weterynarza!!" Naprawdę się bała, ale ją uspokoiłam, że to normalne. No i zeszło chyba po 2 dniach :) Także bez obaw :)
  10. Tak z innych przekąsek to Max wprost uwielbia takie paseczki wołowinowe z Rossmana. Tylko mu dam, a za 10 sekund nie ma! Poza tym: gotowane jajeczko, jabłko, chrząstki z kurczaka, mięsko gotowane, serek wiejski ( ulubiony przysmak), czasem żółty ser. Lubi też pochrupać sobie skórkę od chleba. Aha.. no i oczywiście lody! Jak tylko zobaczy, że wyciągam loda z papierka, to nie odpuści, musi sobie polizać :) No i tak już nie z jedzenia, ale w sumie bardziej z zabawek: kostki lodu. Ale ma radość jak rzuci mu się taką na podłogę! A to sobie poprzesuwa łapką, a to poliże :) Na początku się trochę dziwił, że była, a nagle zniknęła, ale teraz już się chyba nauczył, że tak musi być :)
  11. Ech.. mi już trochę brak słów na to.. Tyle osób tłumaczy, przekonuje a tu nic.. Ja wiem dokładnie, co on czuje. Chce psa już, od razu, jak najszybciej.. Ale im dłużej się na coś, czeka, tym większa radość, gdy już się to zdobędzie! Piesek ładny, każdy szczeniaczek jest uroczy na swój sposób.. Tylko, żebyś za rok, dwa nie żałował, że nie poczekałeś tych paru miesięcy dłużej i nie uzbierałeś na YORKA, bo wyrośnie Ci jakiś piesek niekoniecznie go przypominający. Albo, co gorsza, żebyś nie żałował, że wydałeś 800 zł, a piesek umarł. Rodzina pozostanie w cierpieniu a pieska nie będzie.. Weterynarz może i powie , czy piesek rozwija się prawidłowo, ale jeśli ma jakieś ukryte wady, to nie ma mowy, aby Ci je wskazał. Swoją drogą, mama opowiadała mi historię, jak ktoś zaniósł mieszankę yorka i chihuahuy do weta, a on stwierdził, że owszem, jest to YORK! Tak więc nie wszystkim weterynarzom można ufać..
  12. Gdyby to był śnieg, to by pewnie się tak nie cieszył, tylko dygotał z zimna :) A na zdjęciu widać jego zmęczenie i radość po dłuuugim kopaniu dołków w piachu :)
  13. [quote name='Rorinus'] Lubie dziewczyny ;) a takie pieski są poprostu fajne :) a ja wole miec fajnego pieska niz jakiegos Pitbulla lub Dobermana czy jak to sie tam pisze ;) wole małe i kudłate od wielkich i groźnych ^^ a pozatym dziewczyny lubia yorki ^^[/QUOTE] Chyba muszę powiedzieć o tym mojemu kuzynowi, który twierdzi, że yorki są dla bab :p Bo chyba jeszcze nie spojrzał na sprawę pod tym kątem :eviltong: A swoją drogą to cwana bestia z Ciebie.. wiesz, że każdą dziewczynę rozczuli widok małego niewinnego psiurka :diabloti:
  14. O ścięciu myślałam.. Tylko trochę mi żal tych jego włosków bo są fajne ;) Ale jeśli będzie się za bardzo męczył to pewnie zetnę.. A co do tego, że grubasek.. On w rzeczywistości nie jest gruby, bo jak mokry to taka myszka chuda :p Kiedyś wstawię fotę to się przekonacie ;) Tylko ma strasznie gęsty włos i on sprawia takie wrażenie. A waży dużo bo jest po prostu dość duży w porównaniu do innych yorków.. A napisałam, że ma nadwage tak trochę z przekąsem, bo gdyby przy takim "wzroście" ważył mniej to by wyglądał na zagłodzonego ;) No i dziękuję w imieniu Maxa za komplementy pod jego adresem :)
  15. To facet z prawdziwego zdarzenia ;) Tylko siusia jak dziewczynka :p
  16. [quote name='Nadia86']Rorinus swoja droga nie znalam wczesniej chlopaka w Twoim wieku ktory chcialby yorka i lubil ta razem dla mojego coz nie jest to ulubiona rasa...niby go nie lubi ale juz go podgladnelam gdy byl sam w pokoju jak ja mizial i w ogole a jak weszlam to pies byl be:D ja nie rozumiem facetow czego tu sie wstydzic???:)[/QUOTE] Ja mam kuzyna w jego wieku, również ma 17 lat i za nic nie chciałby yorka, bo mówi, że to "pies dla bab". On by wolał jakiegoś bardziej "męskiego" ;) Za to mój chłopak, może z racji tego, że już trochę starszy i wyrósł z wieku, gdy wszystko jest obciachem :eviltong:, nie ukrywa swoich uczuć do Maxa - wręcz przeciwnie - ciągle go przytula, bawi się z nim i nikt, tak jak on nie potrafi Maxa drapać za uszkiem :) Jak ja próbuje, to się odwraca, musi on go drapać i już :)
  17. Ja się podłączę do tego tematu, bo mój Maksior urodził się 2 października 2006, więc prawie wrzesień ;) Powiem Wam, że jest grubasek, waży obecnie 3,5 kg! Mam nadzieję, że już nie urośnie. Starczy mu już. Chociaż z jednej strony trochę się cieszę, że taki troszkę większy wyrósł, bo taki jakiś bezpieczniejszy przez to jest. Chociaż go nikt nie zdepcze ;) Poza lekką nadwagą rozwija się prawidłowo, zdrowo i szczęsliwie :) Taki był w wieku około 3 miesięcy: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/157/12cba4ff3600f787.jpg[/IMG][/URL] Tutaj w wieku pół roku: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/370/ad63c10f70945959.jpg[/IMG][/URL] A taki jest teraz: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/157/c8b5adcaba89bc57.jpg[/IMG][/URL] Pozdrawiam rówieśników Maxa oraz ich właścicieli :)
  18. No proszę.. Bblue, to widzę kupiłaś piesia od pana z mojego rodzinnego miasta!! :) Ja kupiłam w Olsztynie, gdyż tutaj obecnie studiuję.
  19. To pierwsze lato Maxa i jak na razie całkiem dobrze sobie radzi. Oczywiście chodzi i sapie, ale dużo pije, wyleguje się na zimnej podłodze. Staram się aby nie moczył się za dużo w wodzie, bo boję się o skuteczność preparatu na kleszcze.. No i cały czas zastanawiam się nad obcięciem włosów.. Z jednej strony taki w dłuższych jest chyba ładniejszy, no ale w końcu jego wygoda powinna być ważniejsza.. Nie wiem już sama.. Czy włosy mocno przeszkadzają waszym pieskom podczas upałów? Bo na razie było dopiero kilkanaście gorących dni i boje się, co to będzie, jak zrobi się PRAWDZIWE LATO..
  20. I jeszcze jedno, trochę wyraźniejsze :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images11.fotosik.pl/79/9474e3ace4d546b7.jpg[/IMG][/URL]
  21. Trochę niewyraźnie, bo robione telefonem.. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/157/d0a0dd5042b24207.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/157/deafb4ed5dde2e0d.jpg[/IMG][/URL]
  22. My z Maxem oboje używamy jedwabiu do włosów Biosilk Farouk. Dostępny na Allegro za około 4 zł za 14 ml. Jest super. Bardzo dobrze nawilża i wygładza włosy - zarówno moje, jak i pieska.
  23. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/157/2e6179e18db905f9.jpg[/IMG][/URL] mój mały plażowicz :)
  24. Witaj, Rorinus! Miło że zdecydowałeś się na taką super rasę, jaką są yorki. Czytając Twoje wypowiedzi od razu przypomniało mi się, jak ja sama szukałam yorka jakiś rok temu. Też patrzyłam na to, żeby było tanio i blisko. I teraz z perspektywy czasu uwierz mi, że to złe podejście. Dodatkowo rodzice mi bez przerwy gadali, że po co mi rodowód, że to tylko papier, że york to york - nie musi mieć papierka. Ale w końcu po tym, jak poczytałam trochę to forum, zrozumiałam, że jednak warto dołożyć trochę kasy i mieć prawdziwego zdrowego pieska. Nawet rodzice diametralnie zmienili swoje poglądy. Teraz, gdy idziemy z naszym Maxem ulicą, a widzą jakiegoś "yorka", po którym widać, że nie jest to prawdziwy york, lecz jakiś mix, to wprost pękają z dumy ;) Ale oczywiście nie to jest najważniejsze. Nie chcę Cie tu siłą namawiać do kupna yorka z rodowodem, bo w końcu to pieniądze Twoich rodziców i wydacie je na co chcecie. Proszę tylko o to, abyście naprawdę porządnie to przemyśleli - tylko i wyłącznie dla własnego dobra. Mnie też trochę przerażały ceny rzędu 2000 zł, ale udało mi się znaleźć śliczne szczeniaczki za 1700 zł, a utargowaliśmy nawet do 1550 :) I to w mieście, w którym mieszkam! Nie była to jakaś wielka hodowla, po prostu pan miał rodowodową suczkę, którą pokrył rodowodowym pieskiem no i urodziły się im piękne szczeniaki :) Ciebie również namawiam do poszukania ofert w swoich okolicach. Nie szukaj koniecznie przez internet.. może chociażby w przychodniach weterynaryjnych? Tam też często wiszą ogłoszenia. A jeśli chodzi o jedzonko. Owszem, jest dość drogie w porównaniu do tych zwykłych karm. Ja osobiście płacę 19 zł za kilogram. I kupuję po kilogramie. Wprawdzie muszę częsciej biegać do sklepu, ale nie muszę za to wydawać tyle kasy za jednym razem no i nie mam problemu z przechowywaniem :) Tak więc nie zniechęcaj się. Na wszystko jest rozwiązanie - życzę samych udanych wyborów i znalezienia idealnego psiaka! A póki co to czytaj jak najwięcej na temat rasy - im więcej wiesz, tym słuszniejsze decyzję będziesz podejmować! Pozdrawiam.
  25. Mój Max na początku miał całą czarną główkę, potem robiła się coraz jaśniejsza, kolor wpadał własnie w siwy, a obecnie zaczyna się robić złociutki :) Twój piesio też na pewno ślicznie się wybarwi! Pozdrawiam.
×
×
  • Create New...