Jump to content
Dogomania

Stusia

Members
  • Posts

    16
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Kraków

Stusia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nic się nie martw napewno się dogadają, tylko faktycznie może lepiej nie ingerować, ja niedawno przeżyłam podobną sytuację wydawało mi sie że kocurek dlugo nie zaakceptuje nowego lokatora w domu, prychał stroszył się i tak dalej. Nawet na znak protesu przezd dwa dni nic nie jadł!!Na po czątku się bałam pilnowałam sunię żeby się nie zbliżała co nie dawało efektów, w końcu przestałam ingerować okazało się że Mruczek poza prychaniem i stroszeniem się nic więcej nie robi, czasem uderzy łapką w psi pyszczek ale bez pazurków. W niedzielę minęły 3 tygodnie jak sunia u nas zamieszkała i teraz już piją z jednej michy wodę a mruczek już nawet podchodzi do suni jak ona śpi...teraz tylko czekam aż się koło niej położy i będą tak sobie razem spać:)
  2. Witam Ja też widzę cały czas postepy u moich zwierzaków. Wcześniej było tak że to tylko Kometa(3 mies sunia) chciała się bawic i to Mruczek (roczny kocór) musiał przed nia uciekać(chociaż nie żeby się chował gdzieś po dziurach czy na meblach, on chce leżeć na ziemi i będzie leżał na ziemi:mad:....:lol:co w konsekwencji prowadzilo do stroszenia się prychania kichania, a to na młodej suni nie robiło żadnego wrażenia, wręcz podkręcało ja do zabawy:lol:) Teraz juz oboje maja ochote na zabawę, raz Mruk goni Metkę, raz ona jego (a ja tylko chodzę i sprzatam z ziemi to co zrzucają po drodze :) )Mruczysław wręcz zaczął Kometę pilnować jak ona śpi to on w tym samym pokoju czasem do niej podejdzie powącha, ale narazie nie kładły się koło siebie. No i zauważyłam pewne postępy w innej dziedzinie, jak na początku wychodziliśmy oboje z Mężem z domu to zamykaliśmy kota w jednym pokoju a Kometka w drugim się wtedy wysypiała na naszym łóżku (zaznaczam że nie wolno jej wchodzić do łózka) teraz jak już nie są oddzielane to Mruto nie da wejść Komecie do łóżka(wiem bo podpatrzyłam:)), także same sukcesy:multi::multi: Pozdrawiam
  3. Witam!! Dziękuję za odpowiedź, tak właśnie staram się robić, jak tylko jestem w domu i widzę że pies wdrapuje się na łóżko albo już na nim jest to od razu zrzucam i karcę, myślę że juz wie że jej nie wolno bo jak jestem w pokoju to jeszcze wprawdzie próbuje ale jak powiem "fuj"to zrezygnowana odchodzi;)Przy czym musi to być stanowcze "fuj" bo jak nie jest to myśli chyba że "tak se gadam nie do niej:lol:" Ostatnio wzięła sie za obgryzanie nóg od łóżka, chociaż ma pełno różnych zabawek i gryzaków, to nawet posmarowałam to miejsce które gryzie cytryną, myślałam że to ją odstraszy ale najwyraźniej lubi cytrynę ten mały diabełek:):evil_lol::lol: Pozdrawiam
  4. Witam!! U mnie jest różnie, zazwyczaj to pies goni za kotem, ale jak sam zaczyna uciekać to wtedy kot goni za psem i tak w kółko, dopóki się kotu nie znudzi bo wtedy zaczyna fukać i klepać lapką po psim pysku ale bez pazurków. Zauważyłam tez pare razy że wywalał sie do góry brzuchem(wczesniej jak nie było psa to robił tak tylko we śnie)i jak go Kometa atakuje to wtedy odpycha ją wszystkimi czterema łapkami, więc chyba cos w tym jest że wtedy ma więcej łapek i pazurków do obrony;)
  5. Witam!! Mam u rodziców 6 letnia sunie wyżła i pamietam że jak skończyła rok to właśnie miała taki okres buntu, że za nic nie chciała wrócic do mnie ani prośbą ani groźbą;) Nigdy sie nie oddalała poza zasięg wzroku więc wiele razy było tak że po kilkudziesięciu minutach proszenia i wołania wracałam do domu a ona zostawała pod klatką i dopiero po chwili po nią wracałam i wtedy już przychodziła, później z tego wyrosła(bo robiła tak tylko na terenie który znała).Teraz już u siebie mam takiego małego 11tyg brzdąca (setera angielskiego) i już widzę że niezłe ziólko z niej bedzie:diabloti: Ale to jeszcze troche czasu mamy zanim zaczniemy sie takich rzeczy uczyć, ale juz trzyamjcie za nas kciuki:) Pozdrawiam
  6. Witam Kenzo, źle mnie zrozumiałaś, ja nie pozwalam psu spać w łóżku, to jest juz mój drugi pies i poprzedni też nie mógł, teraz jest mały ale za pół roku będzie duży(seter angielski) pozatym właśnie kłaki, mokre brudne łapki i jeszcze to sunia więc bedzie miała cieczkę. I jak tylko widze że się wdarpuje na łożko to ja karcę w nocy też od razu zrzucamy. Chodziło mi tylko o to że dopiero od kilku dni przestała płakać jak zostaje sama, bądź jest zamykana w pokoju(np na czas sprzatania) i nie bardzo wiem czy jak już wracam do domu a ona właśnie z łóżka schodzi to mam ją karać za to. Wydaje mi się że wtedy nie skojrzy że karam ją za łóżko tylko bardziej będzie kojarzyć że pani przyszła do domu, ja się cieszę a ona na mnie krzyczy i karci. Oczywiście nie dostaje nagrody jedynie się z nia witam i głaskam, jak wracam i śpi na posłaniu to dostaje nagrodę. Prosze o odpowiedź bo w końcu nie wiem czy dobrze robię czy źle?? Pozdrawiam
  7. Witam!!! Chyba mogę się już pochwalić sukcesem, codziennie wychodzę na chwilkę z domu to do sklepu to na godzinke do kolezanki. Zawsze czekam pod drzwiami zanim pójdę czy nie zacznie płakać..jak wracam to sunia zawsze śpi...tyle że na naszym lóżku(bo nie wolno jej)no ale z dwojga złego już wolę żeby się przespła na tym łóżku niż żeby wyła dlatego nie karcę jej za łożko jak przychodzę żeby nie kojarzyła mojego przyjścia z karceniem(dobrze robie???).Oczywiście zawsze jej zostawiam jakąś kosteczke do gryzienia albo kawałek suchego chleba. Nawet jak ja zamykam w pokoju jak myję podłogę (bo mopa juz mam mocno przezedzonego;))to nie drapie i nie wyje:multi::multi: Oby tak juz zostało:)
  8. Ja narazie daję mojej kostkę tylko na noc żeby miała się czym zająć jak się obudzi i właśnie jak wychodzę, dzisiaj kolejny sukces. Poszłam do sklepu zostawiłam sunie samą jak wróciłam po jakichś 20 min to smacznie spała nawet się nie obudziła jak weszłam:):multi:
  9. Witam!! U mnie też sytuacja się wyklarowała. Też kot rządzi, sunia sie wprawdzie go wogóle nie boi ciągle za nim goni żeby sie pobawić. Mruczek przez jakis czas to toleruje i tak sie gonią po mieszkaniu, a jak sie sunia zabardzo rozkręci to właśnie kot robi takie super szybkie uderzenia w psi łepek(bez pazurków). Również mają wspólny wodopój, razem jeszcze z niego nie piją ale też im nie przeszkadza jak widzą że to drugie pije:)Co do lóżka to ten przywilej spania z nami ma tylko Mruczek. Kometa będzie za duża (seter angielski) żeby pozwalać jej spać w łóżku więc już od małego uczymy że do łozka wchodzic nie wolno, chociaż ciężko jej pojąć czemu Kot może a ona nie:razz:
  10. Muszę Wam coś opowiedzieć, pisałam że nie mogę wyjść z pokoju na 3 sekundy bo moja sunia drze się w niebogłosy, zaczęłam oczywiście szkolenie ale wczoraj były tylko 3 udane "zamknięcia w pokuju" i to na kilka sekund, aż tu nagle okazało się wieczorem że obydwoje z mężem musimy wyjśc i Kometka bedzie sama przez godzinę. Serce mi sie krajało no ale co zrobić.Rozdzieliłam mieszkanie, balkon(zabudowany) i duży pokój dla Mruczka(nasz stary domownik kotek) a mały pokój przedpokój i kuchnia dla Komety, dałam jej nową kostkę i zanim się zorientowała wyszłam. Postałam chwile pod drzwiami ...nic, wracam po godzinie....nic, wchodzę do domu a Sunia zaspana wychodzi z pokoju:)Później jak ja zamknęłam na chwilke w pokoju to była spokojna przez dobre kilka minut później chwilke pojęczła i poszła na miejsce!!Oczywiście za każdym razem dostaje nagrodę że jest taka dzielna...Ale jestem szczęśliwa:multi:, oby tak dalej:):)
  11. U mnie najgorsze już chyba minęło, tzn kotek sie oswoil że jest nowe zwirze i powoli zaczyna do młodej podchodzić wtedy zazwyczaj ona zaczyna go gonić ale on zdąży uciec. Jak sie Kometka zabardzo rozkręci w tym gonieniu to trzeba ich rozdzielać bo Mruczek wtedy wystawia pazurki ale już jest coraz lepiej:)
  12. Ja bede tresować pieska we własnym zakresie, ale póki co tez chodzi za mna nawet do łazienki, a jak zamykam drzwi to piszczy, jak spi i sie zamknie drzwi to sie nie budzi i nie piszczy, no i jak ma cos do gryzienia, w przeciwnym razie od razu jest histeryczny pisk.Ale wszystko stopniowo, narazie sama w domu nie zostawała, ale juz w piatek bedzie musiała więc bedzie pierwsza próba. Narazie do sukcesów moge zaliczyć że od dwóch nocy tylko raz popiszczała przez chwilke, nie zareagowaliśmy więc przestała i poszła spać.:multi:
  13. Dziekuję za odpwiedź kotek juz wieczorem chrupnął suchaka, ale mięsa dalej nie chce jeść może nie podoba mu się przeniosłam go z podłogi wyżej a na podłodze je pies, ale nie chce żeby sunia mu wyjadała z miski bo tego to już by napewno nie zniósł:)
  14. Dziękuję za odpowiedź już dzisiaj wykonałąm dwie próby, jak ją zostawiłam tak poprostu samą to wytrzymała kilka sekund ale jak za drugim razem dałam gryzaka to już z pięć minut:)Dłużej nie czekałam żeby nie wchodzić jak zacznie płakać:)Od jutra zaczynamy szkolenie:)
  15. Ja mam ten sam problem, Kometka(seter) wyje jak obdzierana ze skóry jak tylko zamykam drzwi od pokoju, nawet jak w pokoju ktoś inny z nią zostaje. Przeczytałam wszystkie rady i zacznę je stosować tylko mam jeszcze jedno pytanie, Kometa ma 9 tyg i jest u nas od 3 dni, wiec nie wiem czy to nie jest jeszcze za wczesnie na nauki???Może poczkać jeszcze trochę żeby sie zadomowiła i dopiero zacząć ją uczyć??Miałam wcześniej wyżła ale od początku nie było z nim żadnych problemów żeby zostawał sam więc nie wiem kiedy mam zacząć moją sunię uczyć????:roll:
×
×
  • Create New...