Jump to content
Dogomania

Maluchy

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Maluchy

  1. Witam wszystkich. Mam kłopot z psami. Są to dwa pinczery w wieku ok. 7mies. Dokładnie nie wiem. Są u mnie od 3 i 6 tygodnia życia, odebrane właścicielowi. Ich matka mega wygłodzona straciła pokarm. Przyszły do mnie maleńkie, wiecznie głodne i lękliwe. Nauka czystości była żmudna i były chwile załamania. Szczególnie młodszy dawał czadu- co krok to kropka. Gdy jeden siusiał już sporadycznie, drugi lał gdzie popadnie. Ale przyszedł czas suchych i przespanych nocy, jeden z nich nawet przestał jeść tak jakby chciał na raz połknąć wszystko łącznie z miską (drugi - ten mniejszy je tak do dziś). Kiedy jesteśmy w domu pieski pięknie proszą na dworek. Bawią się, śpią, są energiczne i chcą wiecznie przy nas być. Kiedy śpią z nami- ten starszy stara się być jak najbliżej głowy a najlepiej jeszcze wciśnięty jak parówka w bułkę między nas. Zawsze zasypia spokojnie dopiero jak się do kogoś przytuli. Nie do "braciszka" tylko do człowieka. Obydwa są bardzo karne, co w moim języku nie oznacza że je bijemy itp. Sam nasz zły nastrój, spojrzenie po tym jak coś pogryzą sprawia że kładą się brzuszkami do góry i z oczkami na wierzchu. Nigdy nie dostały lania. Siusiu i kupki na dworku były poprostu nagradzane smakołykiem. I dużo tłumaczyliśmy jak dzieciom. Od dwóch tygodni zaczęło się sikanie w domu - pufa, akwarium które stoi na podłodze, biurko, plecak syna, jedną nogą od suszarki i najgorsze- blat stołu. Jeśli podsumujemy krzesła, któryś siknie na ławę- jej blat jest niżej. Od początku maluchy trafiły do domku gdzie jest parka kotów, po sterylizacji i kastracji. Od początku miały zakaz ganiania ich. Od początku kocica czasem któregoś zbiła jak zaglądał do kuwety. Staramy się długo chodzić z maluchami bo mają dużo energii. Sikają tylko gdy zostają same. Nawet jeśli to 15 minut a wcześniej były na spacerze. Co robić? Gdy są same również gryzą wszystko. Nauczyliśmy się zostawiać im kulki z gazet ale to nie zawsze pomaga.
  2. I ja się zastanawiam nad kong ekstrema tyle że ja mam ratlera... W sumie dwa, ale jeden gryzie wszystko. Coś takiego jak suszone uszy czy te włókna żołądków poprostu znika. Wszystkie zabawki, piłki, ostatnio i kosz na zabawki poszło do pyska. Zaczyna dobierać się do wtyczek ☹️
  3. Ja jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch ratlerków. Są ze mną od 3 i 5 tygodnia życia. Było ciężko, bardzo ciężko. I mimo, że teraz mają już skończone 4 miesiące a nauka czystości trwa bardzo długo, to nadal zdarza im się siusiać w domu. Przede wszystkim nie wołają siusiu w dzień. Jeśli podchodzą częściej do schodów, lub kręcą się przy domowniku, to oznacza że chcą siusiu. Jeśli się nie zauważy, to po prostu się zleją. Nasze maluszki bardzo długo nie siusiały na smyczy. Biegając luzem na podwórku owszem, ale na smyczy nawet na 2-3 km spacerze nie siusiały. Interesowało ich wszystko poza siusianiem. Długo było tak, że Karmelek siusiał dopiero w domu po powrocie ze spaceru. W tedy mówiłam "nie" , dość mocnym głosem i wynosiłam go na dworek. A tam nic. Cierpliwość pomaga. Najgorzej będzie gdy ktoś będzie krzyczał na pieska, to w tedy będzie lał po kontach... A może dzieje się w domku coś o czym nie wiesz...?
  4. Ja nie wiem jak to było u moich maluchów w ich pierwszym"domku" ale u nas mają legowisko i kuwetę ze żwirkiem a na nim ręcznik papierowy. Sikały pod siebie i jak tylko jestem z nimi to po spanku jednego trzymam a drugiego wsadzam do kuwety. Jak już się napracuje, chwalę go a potem wsadzam drugiego i to samo. Jak widzę że coś tam robią to je szybciutko łapię, bez afery i wsadzam do kuwety. Czekam aż zrobią co trzeba i td. Teraz czasem zrobią na podłogę, jak sobie przypomną to zrobią do kuwety ale legowisko jest już suchutkie :). Myślę że też nie były niczego uczone, bo nie mam ich z normalnej hodowli tylko z interwencji.
  5. Ok. W takim razie dziś je wykąpię. Łapki na wszelki wypadek czyszczę wilgotną szmatką. A czy one w tym wieku nie potrzebują jeszcze jakiś preparatów wapniowych? Szczególnie ten mniejszy... Będę w tygodniu u swojego weta, to spytam ale tak się zastanawiam... On naprawdę jest mały. Fakt, ząbki mają ale jak tak patrzę na maluszka, to on jeszcze jest kruszynką. Jak się wtula zasypiając, wybudzając , wydaje takie odgłosy ... Jak maluszek szukający cyca, jak mała świnka morska... Są w ogóle takie preparaty?
  6. Witam serdecznie. Od czwartku mam dwa cudowne maleństwa w typie ratlerka. Nie wiem ile dokładnie mają tygodni. Jeden chyba z 7 , drugi może 9.... Przyjechały do mnie z Towarzystwa opieki nad zwierzętami. Zostały odebrane właścicielowi, który miał ich mnóstwo. Niestety matka była głodna a maluszki, gdy straciła pokarm , karmił bułką namoczoną w wodzie. Pieski są przez panie odrzywione nieco, są po pierwszej porcji odrobaczania. Już u mnie się zaaklimatyzowały. Śpią w swoim pudełeczku, wychodzą z niego na siusiu itp. Natomiast jedzą tak, jak by chciały zjeść miski i siebie na wzajem. Nie walczą o jedzenie w sensie że się gryzą, ale kiedy któryś z nich ma np brudną w jedzonku łapkę, to drugi poprostu jakby chciał mu ją odgryźć :(. Wiem że to potrwa. Malutki zdecydowanie potrzebuję ciepła i przytulania. Śpi dużo wtulony we mnie lub w męża. Jest jeden minus- one poprostu śmierdzą.... Wycięłam im kilka dziwnych bobów z sierści które były najbardziej aromatyczne. Jednak ten zapach... Czy przeczekać, czy wykąpać a potem wysuszyć i ulić w kocyku? Nie chcę im zaszkodzić. Nie jestem brzydliwa, ale tak naprawdę to nie wiem co to jest.... A może w tym są bakterie jakieś.... Dodam że poprawiły im się kupki. Były żelowe a teraz to cudnie "pachnące" balaski :D. Dostają pyszną karmę o dużej zawartości mięsa, dla juniorów. Zawiera witaminy.D itp.
×
×
  • Create New...