Jump to content
Dogomania

RaV&Rico

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

About RaV&Rico

  • Birthday 08/09/1988

Profile Information

  • Gender
    Male
  • Location
    Gdańsk

Recent Profile Visitors

567 profile views

RaV&Rico's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputation

  1. zdecydowanie ma w sobie coś z molosa :) Mój Rico był podobny jak go adoptowałem (tylko trochę mniej grubaśny) :) Na tą chwilę ciężko stwierdzić, ale psiak jest śliczny :) Poza tym obstawiałbym, że ma trochę więcej niż miesiąc :) Myślę, że może mieć jakieś skrawki w sobie mastifa angielskiego, ale tak jak mówię- ciężko określić w przypadku mieszańców :) Najważniejsze, że znalazł kochający dom! Niech rośnie zdrowo :)
  2. hahahahahaha ktoś tu minął się z powołaniem. Zapomniałaś dodać o mrowieniu na karku, wyciu kojotów w środku nocy i odciśniętych śladach dłoni na szybie :) A tak na poważnie- zachowanie Twojego psa mogę wytłumaczyć tylko w jeden sposób... Masz psa baskerville'ów :)- no dobra, to nie było poważnie :) Zwierzęta czasami mają tak, że reagują na coś czego człowiek nie odczuwa. Np. uciekają przed tornado czy sztormem zanim ten się zacznie. Jeśli historia jest prawdziwa to może po prostu dom stoi na ciekach wodnych przez co ma zaburzoną charakterystykę energetyczną. To trochę tak jakbyś mieszkała na dużym magnesie- kompas w środku zwariuje :)
  3. Mam wrażenie, że karciłaś psa za załatwianie się w domu i skojarzył Cię z przykrą konsekwencją po zrobieniu kupy. Jak tylko zostaje sam to może się w końcu spokojnie załatwić i może dlatego robi to jak wychodzisz.
  4. A co do opisu-> strzelam, że jest to mieszaniec :) Jeśli nie masz rodowodu to każdy psiak jest mieszańcem :) Tym bardziej jeśli określasz go jako mieszanka kundla :) A co wychowania go na spokojnego psa-> proponuje szkolenie i ciągłą pracę z psiakiem :)
  5. podczas gryzienia u szczeniaka wydzielają się endorfiny, czyli tzw hormon szczęścia. Jest zwyczajnie przyjemna czynność. Co więcej, szczeniaki w ten właśnie sposób poznają świat (wszak małe dzieci też wkładają wszystko do ust). Jak Cię podgryza i nie podoba Ci się to, zwyczajnie zabierz mu rękę i daj zabawkę którą może gryźć- niech się nią zajmie. A co do dodania zdjeć-> zmniejsz jego rozmiar (np w paincie) i po kłopocie. Ewentualnie skorzystaj z portali darmowego hostingu zdjęć.
  6. @Sowa dałaś mi właśnie zajęcie przed snem :) zdecydowanie poszukam tych książek bo chcę być jak najlepszym przewodnikiem dla Rico. Chce zeby on mial z naszego wspolzycia tyle przyjemnosci i radosci ile mam ja ;)
  7. No tak- przecież samo podanie dłoni na przywitanie było po to, żeby pokazać że jest się nieuzbrojonym. Jeśli natomiast chodzi o rytuał psów- dowiedziałem się że z przewodnikiem alfa witają się tylko nieliczni członkowie stada liżąc go po pysku. Alfa jednak zawsze zaznacza swoją przestrzeń i reszta stada to szanuje. Szczeniaki z kolei witają się skacząc wokół suk i liżąc pysk żeby wywołać u nich odruch zwrócenia pokarmu ;) swoją droga @Sowa znasz książkę "Zapomniany język psów" Jan Fennel? Co myślisz o tej lekturze bo niedawno ją zacząłem?
  8. @Sowa zabrałaś mi ostatnią godność jaką miałem hahahah teraz już tylko zostało mi chwalebnie nosić tytuł "prezesa" nadany przez żuli pod sklepem jak chcą drobne :) Ofc mam nadzieję, że żartobliwy ton moich wypowiedzi można wyczuć i wiecie, że ja tak nie na poważnie :)
  9. @Sowa śmiem twierdzić, że nie mam swoich metod szkoleniowych :) Ja jestem na tyle głupi, że po prostu słucham rad osób które się tym zajmują :) Nijak też nie ujmuję Twoim metodom- śmiem nawet twierdzić, że są lepsze od tego co ja robię z moim "Ryśkiem" :) A "Pan" to bardziej określenie, z którym mnie Rico kojarzy aniżeli określenie "własności" :) Zwyczajnie jak jesteśmy na dworzu i moja partnerka trzyma go na smyczy jak ja się chowam to Rico słyszy "szukaj Pana" :) Niemniej muszę przyznać, że Twoja wypowiedź wywołała u mnie potrzebę edukacji i przeczytałem kilka ciekawych artykułów. Faktycznie udowodniono, że psy z którymi się witamy mają znacznie obniżony poziom kortyzolu (hormonu stresu). Dziękuję za te cenną wskazówkę! Wprowadzam stopniowo w życie nowe metody :) Ehhh jak miło jest się uczyć :)
  10. @Sowa u mojego Rico zadziałało. Zacytowałem poradę, której uczono mnie na szkoleniu Rico. Jako, że pracuje w garniturze to skakanie mojego psa sporo mnie kosztowało po powrocie do domu :) ignorując psa pozbyłem się tego zachowania w ciągu tygodnia. Teraz Rico wie, że jak Pan wraca to trzeba poczekać, aż się przebierze i zawoła to dopiero wtedy można się przywitać ;)
  11. Efekty są natychmiastowe! Specjalnie dla psiaka wziąłem dzisiaj wolne. Właśnie wróciliśmy ze spaceru- ok 15km po lesie i terenach okołoleśnych. Pies wrócił, napił się i padł. Już w połowie spaceru szedł grzecznie przy nodze i czekał aż będzie czas na zabawę. Doszliśmy do polany i zaczęła się frajda jego ulubioną linką :) Po zabawie pies grzecznie wrócił na smycz i grzecznie szedł do domu. Porada dla wszystkich, których psiaki przechodzą trudny okres- Wymęczcie swoje psy!!! Nie bójcie się, że coś z nimi nie tak. Zwyczajnie zmieniają się i potrzebują chwili, żeby się z tymi zmianami oswoić.
  12. Niestety jest to problem zakorzeniony w wychowaniu szczenięcia. Najprostszą metodą jest zwyczajnie ignorowanie psa jak wchodzicie do domu. Co ważne- proście o to wszystkich, którzy do Was przychodzą. Żadnego kontaktu wzrokowego, żadnych słów i gestów. Jeśli pies wskoczy, to spokojnie odepchnij go opierając dłoń o klatkę piersiową psa. Jak zostawiacie go samego to też bez słów- nie żegnajcie się z nim. Reasumując- nie żegnajcie się z nim i nie witajcie się z nim. Jakakolwiek interakcja z psiakiem dopiero jak się uspokoi. Myślę, że nie minie dłużej niż miesiąc i pies się oduczy.
  13. Moi drodzy, jestem po spotkaniu z Trenerem/behawiorystą. Od razu odrzucił założenie "agresywności" mojego cielaczka :) Rico jest w tej chwili w fazie silnej burzy hormonów i zwyczajnie "jajka" odbijają mu na banię :) Jedynym rozwiązaniem jest bardzo mocne zmęczenie psa wieczorem (więc już nawet 3-4h dziennie nie wystarczają). Musiałem przeprogramować swój dzień i harmonogram wyjść z psiakiem. Długi 2-3h spacer zostawiam na godz 19 :) Niestety, ale w obecnej fazie "psychicznej" Rico niespecjalnie jest w stanie się skupić na komendach bo jego nos bombardowany jest zewsząd ciekawymi zapachami suk. Jedyny sposób to wymęczyć psa zabawami i spacerami i przeczekać "nastoletnią burzę hormonów". Jeśli chodzi o kolczatkę- zrezygnowałem z niej zupełnie. Zdjęcie, które widzieliście było zrobione jakieś 1,5msc temu i kolczatka była jedynym sposobem zapanowania nad psem na spacerze. Aktualnie przerzuciłem się na obrożę uzdową i uprząż. Efekt natychmiastowy, natomiast początki były straszne (Rica irytował podczepiony karabińczyk pod pyskiem) :)
  14. A co do lżejszej budowy :) tutaj Rico w odniesieniu do gabarytów kobiety 173cm
×
×
  • Create New...