Jump to content
Dogomania

tuskazet

Members
  • Posts

    72
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by tuskazet

  1. [quote name='Elitesse']czy w Polsce ktos przeprowadza testy na pochodzenie i ile takie cos kosztuje ??[/QUOTE] Badania genetyczne robi [URL="http://www.laboklin.de/pages/html/pl/genetyka/pochodzenia.html"]LABOKLIN[/URL] z którym współpracuje bardzo dużo lecznic, zapytaj swojego weta.
  2. Trzymamy kciuki za wszystkie niedługo rodzące, a my już po. Od wtorku jesteśmy w powiększonym gronie :multi:. Niestety nie obyło się bez pomocy weta który wydobył naszą trójeczkę na świat. Ale chyba nie jest źle skoro już dziś sucz próbowała na spacerze uskuteczniać biegi i hopki :mad:. A oto i moje szczęścia :loveu: [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/uploads/2010/02/Maluszki.png[/IMG] [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/uploads/2010/02/Jessi-i-dzieci.png[/IMG] [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Miot%20A/Razem2.png[/IMG] [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Miot%20A/Razem3.png[/IMG]
  3. [quote name='rodzice']Piękny brzucholek ! U nas po usg wyglada ze zmiany beda na +[/QUOTE] Dziękujemy :p No i gratulujemy, w sumie to po usg nie ma co wyrokować ilości, często jest ze dwa razy tyle ile widać :evil_lol: A czy dobrze pamiętam że to to krycie bez zakleszczenia? [quote name='AnkaW']I ja dziś doczekałam się Walentynkowych wnusiów :multi::multi::multi: Tatuś balował na wystawie w Rzeszowie :oops: a mamusia w tym czasie bezproblemowo urodziła piękne trojaczki. :loveu::loveu: 2 gołe pieski i suczka owłosiona. Tak więc będzie Walety, Walentynka i W..????/brakło/ :oops:[/QUOTE] [quote name='AnkaW'] szczęśliwa mamusia :loveu: [url]http://img716.imageshack.us/img716/429/img6761.jpg[/url] [/QUOTE] Gratulacje, a mamusia jaka uśmiechnięta :lol: [quote name='Vectra']Dzieci przyjechały do mnie , na razie na stałe , aż pójdą do nowych domów .... co tylko matka ma wychowywać ? ;) tato też niech się poczuje do odpowiedzialności , a co ciekawe - on je kocha jak nie wiem co :) a tatko Franio jest raczej zwierzątkiem które nie toleruje obcych psów .. a tu nas zaskoczył i dziewczyny swoje zaakceptować od pierwszej chwili , ciocia Marysia bawi jak swoje ... ogólnie pampersy mają opiekę doskonałą , co mnie cieszy , bo nie mam przy nich wcale roboty ... ciotki bawią , tatko bawi .. ja tylko karmię i kocham ;) z tatusiem ;) [url]http://images37.fotosik.pl/256/8d22df1e32ad308f.jpg[/url] [/QUOTE] Hihi podział obowiązków jak najbardziej popieram :diabloti: a ja tak pytałam czy może maluchy przyjechały na stałe :cool3: Jaki tatko dumny z takiej pięknej obstawy :multi: [quote name='*kleo*']A za dożkową ciężarówkę trzymamy kciuki :) [/QUOTE] Prosimy trzymać bo u nas powolutku się zaczyna :roll:
  4. [quote name='Judit']a my skończyliśmy 2 tygodnie, powoli zaczynamy łazikować, krzyczeć, warczeć i otwierać oczy ;-) [url]http://img25.imageshack.us/img25/1792/dwatygodnie.jpg[/url][/QUOTE] Ale śliczne maluchy, na tym kocyku wyglądają kosmicznie :loveu: [quote name='Dzidtka_Gl']mój DJ też krył w Wigilie, USG potwierdzone i czekamy na maluchy ( życzcie dziewczynek!) ale... ale ja najbardziej czekam czy moja sunia... jeszcze poczekam z 2 tyg na USG[/QUOTE] Trzymamy kciuki :) [quote name='PANGEA']A co odreagowac..... ehhhh dogi to niewdzieczna w hodowaniu rasa..... Nad ranem w sobote za TM odszedl moj "wnuczek" syn mojej Nesi. walczylismy o niego rowniutenko miesiac..... Byl psem mojej przyjaciolki W polowie grudnia odeszla suczka z ktora mieszkal, zalozycielka hodowli. A w sierpniu najmlodszy pies w hodowli, rowiesnik mojego Tupczynskiego. Wszystkie psy z powodu skretu zoladka..... Trudno jest sie z tym pogodzic[/QUOTE] Paulinko :bigcry:całym sercem jesteśmy z Wami. [quote name='agnethka']to jest świetne miejsce na poród - moja suka tak zrobiła, potem łóżko nadawało się na ognisko....a takie wygodne było ;)[/QUOTE] O rety, jakby tak moja Jesska postanowiła rodzić w łóżku :flaming: [quote name='panbazyl']hmm... Po gazetę nie zdążylam tatuśka wysłać, bo Pirania dziś zaczęła o 14 zaczęla znosić jaja. jak na razie 4 dziewczyny i 2 chlopaków. Tatusiek pilnie pomagał - wąchał, lizał a na koniec dostal opie.... od Piranii i się wyniósł. Teraz zagląda tylko tak delikatnie co tam tak piszczy. jak na nasz pierwszy raz - ok![/QUOTE] [quote name='panbazyl'] [url]http://i49.tinypic.com/2z7lpxz.jpg[/url] a to wszysttkie. Doba po porodzie.[/QUOTE] Gratulujemy, a tatuś za swoją pomoc i odwagę oberwał opiernicz, ach te rodzące baby :shake: [quote name='PANGEA']A ja sie urodzilam w poniedzialek o 7.40, hihihi za to moja siostra w niedziele o 13.... i tak jej zostalo, przed 13 telefonu nawet nie odbiera, hihihi[/QUOTE] Hmm a ja w czwartek ale nie taki zwykły bo tłusty :evil_lol: i chyba wolę nie wiedzieć co to znaczy :shake: [quote name='rutA']Dziękujemy wszystkim za pomoc. Szczeniaki się urodziły 68-go dnia przez cesarskie cięcie. Okazało się, że pierwszy nie najlepiej był ułożony i ogólnie były już za duże. Zwyczajowo szczeniaki spaniela bretońskiego mają wagę ok 300g a nasze miały odpowiednio 423 i 495g. Teraz mamusia czuje się dobrze, dzieciaki też :) P.S. Nie wiemy jak załadować zdjęcia więc damy link do filmiku nakręconego przez naszą latorośl. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=wfisPZWHcMA[/URL] Parę zdjęć jest na naszej stronie. Będziemy regularnie aktualizować. Pozdrawiamy wszystkie mamy, babcie, tatusiów i dziadków :))[/QUOTE] Gratulujemy i życzymy mamie szybkiego powrotu do formy. [quote name='PANGEA']To pokaze Wam nasza przyszla mame, to z wigilijnego krycia Do porodu zostalo 12-14 dni [url]http://img714.imageshack.us/img714/9251/sany0306.jpg[/url] [/QUOTE] Ale mamuśka spokojnie i dostojnie pozuje :loveu: [quote name='Vectra']to my się przypomnimy :) tym razem nie z mamusią i babcią , a z tatusiem i ciotkami [url]http://images38.fotosik.pl/256/15a57108ab2b405e.jpg[/url] [/QUOTE] Vectra świetne maluszki, a one przyjechały tylko w odwiedziny czy to tak na stałe? :multi:No chyba że to wy byliście w odwiedzinach. [quote name='rodzice']To ja się już też pochwalę pierwszymi zdjątkami maluszków . Wczoraj byliśmy na drugim usg . [url]http://i50.tinypic.com/2qlcqv5.jpg[/url] Tak jak Mrówa pisała , stan liczbowy zmienił się a minął tylko tydzień od poprzedniego badania .[/QUOTE] Rodzice super taka pierwsza fotka maluchów, ja żałowałam że na nasze usg nie zabrałam aparatu ale byłam pewna że wet będzie mógł wydrukować zdjęcie a tu zonk :angryy:. A ta zmiana to na plus czy minus? A teraz ja się pochwalę swoją ciężarówką, ostatnie dni z wielkim brzusiem bo to 59 i 60 dzień ciąży :loveu: mimo rosnącego brzuchola Jessula dzielnie brodzi w śniegu po kolana [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Biegne.png[/IMG] i szuka oznak wiosny [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Weszy.png[/IMG] [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/ZLati.png[/IMG] a nawet bardzo intensywnie szuka :evil_lol: [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Burzujacwsniegu.png[/IMG] ewentualnie wypatruje z prawej ... [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Stoi.png[/IMG] i lewej [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Sisi60dzie.png[/IMG] by w końcu stwierdzić że skoro wiosny ani widu ani słychu to trzeba jej trochę pomóc zmniejszając ilość śniegu :roll: [IMG]http://www.jessandrationi.com/wp-content/lg-gallery/Jessi%20w%20ciazy/Zesniegiemjejdotwarzy.png[/IMG]
  5. [quote name='*kleo*']Gratulacje :) Ja byłam dziś z Gracją na drugim usg, 2 maluchy na pewno są :)[/QUOTE] Kleo gratulujemy. Co prawda się nie odzywam tylko cichutko śledzę waszą galerię, trzymam kciuki za maluchy, widzę że nie tylko ja wolę yorki w "starszym typie" ;) [quote name='rodzice']u nas być moze będzie czwóreczka , sprawdzimy jeszcze raz w przyszły piątek . Ale się cieszę !!!!!!!!!![/QUOTE] [quote name='rodzice']Moja zakochana para [URL]http://i46.tinypic.com/nz5b11.jpg[/URL] Będą piękne dzieci ?[/QUOTE] Rodzice czyli jednak się udało, brawo. A dzieciaki na pewno będą śliczne :) A ja nie sądziłam że my tak szybko wrócimy na porodówkę ale tak jakoś się złożyło :evil_lol: że teraz czekamy na maluchy mojej drugiej suni :loveu: JESSI JAZZ De Miranko w 52 dniu ciąży [IMG]http://img237.imageshack.us/img237/1069/dsc0423i.jpg[/IMG] Rośnie nie tylko brzuszysko ale i mleczarnia :roll: [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/5943/dsc0325so.jpg[/IMG] To nie efekt pijanego fotografa :eviltong: drapałyśmy się pod górkę [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/5484/dsc0388if.jpg[/IMG] W tym mini stadzie to ona nadal rządzi :diabloti: [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/9214/dsc0355d.jpg[/IMG] Mimo coraz bardziej przeszkadzającego brzucha i krzyków panci próbuje jeszcze biegać :mad: [IMG]http://img508.imageshack.us/img508/9617/dsc0372t.jpg[/IMG]
  6. [quote name='*kleo*']Moja suka - wieczny niejadek zaczęła ostatnio pochłaniać zastraszające jak na nią ilości. Jest tydzień po kryciu, możliwe żeby już miała większy apetyt? I czy dawkować jej karmę czy może dostawać do woli? Jest z tych wiecznych chudzielców, jakby trochę przybrała to nadal nie byłaby za gruba, ale jak ją podnoszę to czuję, że już jest jakby cięższa.[/QUOTE] Moja suka ogólnie w czasie cieczki dostawała większego apetytu i pochłaniała więcej niż zwykle. Pozwalałam na to (chociaż trzeba pamiętać żeby nie przesadzać i zalecanej dziennej dawki raczej nie przekraczać) gdyż bardzo często ok. 5 tygodnia ciąży (prawdziwej bądź urojonej) moja suka zaczynała grymasić, a nawet urządzać kilkudniowe głodówki. I z tego co wiem to sporo suk w połowie ciąży strajkuje z jedzeniem. Więc jeśli twoja suczka to chudzielec to kilka dodatkowych dekagramów :evil_lol: i tak nie powinno jej zaszkodzić a jeśli urządzi sobie głodówkę to mogą się one przydać.
  7. [quote name='Toller']Obyś miał rację - my kryliśmy niedawno sukę, poziom w dniu krycia 8.1 wet się krzywił że może być za późno, a byłoby lipnie zważywszy że przyjechała 1600 km :razz: [/QUOTE] Hmmm a u nas suka w dniu krycia progesteron 10,7 i wet się krzywił że na inseminację za wcześnie, wg niego inseminować najlepiej przy poziomie powyżej 12, nawet do okolic 20.
  8. "4.9 Dawkowanie i droga(i) podawania Należy podawać podskórnie 2 dawki szczepionki (po 1 ml), stosując następujący program szczepień: Pierwsze szczepienie: w okresie cieczki albo 7-10 dni po prawdopodobnej dacie pokrycia. Drugie szczepienie: 1 do 2 tygodni przed spodziewaną datą porodu. Szczepienie przypominające: przy każdej ciąży, zgodnie z powyższym programem." [URL="http://www.emea.europa.eu/vetdocs/PDFs/EPAR/euricanherpes/V-059-PI-pl.pdf"]Źródło[/URL] z czego wynika że można przed kryciem tyle że w trakcie cieczki a nie przed, i nie 2 tygodnie po kryciu ale 1-1,5 tygodnia.
  9. Ależ ja wierzę że dla rodziców najważniejsze jest żeby dziecko chodziło do szkoły, dlatego myślę że założycielka wątku pisze o połowie grudnia, kiedy zaczyna się przerwa świąteczna i do szkoły się po prostu nie chodzi (dobre by też były ew. ferie zimowe) lub o wakacjach.
  10. A ja myślę że takie 2 tygodnie wolnego przez pierwsze dni pobytu malucha u nas są potrzebne. Sama brałam urlop (chociaż niestety tylko tydzień) kiedy pojawiła się u nas Jessi. W ciągu 2 tygodni powinnaś spokojnie nauczyć maluszka załatwiania się w jednym miejscu. Tak jak pisałam wcześniej pomocne może się w tym okazać ograniczenie maluchowi przestrzeni, zwłaszcza na naszą nieobecność w domu. I tak jak pisałam wcześniej ucz w tym czasie malucha zostawania w domu, tzn zostawiaj go samego najpierw w pokoju na kilka sekund, jak będzie cichutko to zaraz wracaj i go nagradzaj, jeśli będzie szczekał, piszczał i próbował w jakikolwiek inny sposób cię przywołać to poczekaj aż się uspokoi i dopiero wróć. I tak wydłużaj czas swojej nieobecności. Ludzie bardzo często popełniają taki błąd że są ze szczeniaczkiem praktycznie non stop a potem zdziwieni że maluch piszczy kiedy zostaje sam. A czy to bezpieczne chodzić do szkoły jak maluch jest w domu? Wiesz gdyby tak na to patrzeć to człowiek musiałby do końca kwarantanny siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić. Warto podzwonić po najbliższych lecznicach i się dowiedzieć czy nie panuje parwowiroza. Jeśli tak to warto zabrać malucha z hodowli już po kwarantannie a jeśli maluch już u nas jest to po prostu zachować wszelkie możliwe środki ostrożności, szczególnie uważać na obuwie ;)
  11. Kwarantanna często się kończy kiedy szczeniak skończy ok 3,5 miesiąca, czyli 2 tygodnie po ostatnim, trzecim szczepieniu ochronnym. W tym czasie pies nie powinien mieć kontaktu z obcymi psami a szczególnie z ich kupami.
  12. To zależy czego chcesz pieska nauczyć przez te 2 tygodnie, jeśli załatwiania się na dworze to może czasu nie starczyć, raz że niektóre maluszki potrzebują więcej czasu a dwa że jeśli to 2-3 miesięczny maluch to po prostu nie da rady wytrzymać kilka godzin bez załatwienia się. Ale ten czas spokojnie wystarczy żeby nauczyć malucha zostawać samemu w domu. Jeśli boisz się że coś pogryzie to warto przyzwyczaić go do kojca (oczywiście na tyle dużego żeby zmieściło się tam i legowisko, i "ubikacja", i miski, i żeby było jeszcze trochę miejsca na zabawę. Na czas nieobecności zostawiamy maluchowi zabawki i kostki do gryzienia, można też zostawić wypełnionego konga lub specjalną kulę wypełnioną smaczkami. I jeszcze jedna sprawa - warto zapytać hodowcę czy daje maluchowi w wyprawce kocyk przesiąknięty zapachem gniazda, jeśli nie to warto wcześniej zawieźć do hodowcy własny kocyk, maluch łatwiej zniesie rozłąkę jeśli będzie czuł znajomy zapach.
  13. [quote name='eve86']szykanowane są osoby które się tutaj wypowiadają i mają już pieska bez papierów... To co mają zrobić??? Wyrobić lewe papiery czy oddać psa??? [/quote] Jak to co? KOCHAĆ. Kochać psa, dbać o niego najlepiej jak potrafią, pies to pies, nie będzie bardziej lub mniej psi z powodu braku rodowodu, jako pies nie jest wcale lepszy lub gorszy od innych psów ale jeśli rodowodu nie ma to psem rasowym nie jest. Jest dalej psem zasługującym na kochającego pana ale psem ewentualnie w typie rasy a nie psem rasowym. Ta dyskusja nie ma zamiaru pokazywać że psy bez rodowodu są gorszymi psami bo nie są, ona ma uzmysłowić że nie warto płacić tyle pieniędzy za psa, który jest w typie rasy skoro podobnego można uratować ze schroniska. [quote name='Czekunia']Sama mam psa w typie wyżła niemieckiego, możecie mówić, że jest kundelkiem, dla mnie to wcale nie ujma. Już teraz po zagłębieniu się w Dogomanię wiem, że kolejnym psem będzie pies z rodowodem, rozumiem całą akcję, ale czy na dzień dzisiejszy nie mam prawa wstępu na podforum psów myśliwskich, bo mój pies to zwykły kundel?[/quote] Ale to właśnie o to chodzi że zdałaś sobie sprawę że Twój pies, mimo iż jako pies jest super, najpiękniejszy, najukochańszy, najmądrzejszy i w ogóle najlepszy to jednak wyżłem niemieckim nie jest. Brak rodowodu nie umniejsza to jego wartości jako psa ale sprawia że jest psem co najwyżej w typie wyżła niemieckiego. Nie upierasz się ze mimo braku rodowodu to wyżeł niemiecki, i że cieszysz się że tego rodowodu nie ma bo na wystawy jeździć nie masz zamiaru a masz wyżła niemieckiego i połowę sumy w kieszeni. O to tu cały czas chodzi. Nie o umniejszanie wartości psa a o to żeby ludzie nie dawali się nabrać i nie płacili za coś czego nie dostają. [quote name='eve86']Powtórzę jeszcze raz gdyby pies z rodowodem kosztował 1000-1200 zł pseudohodowle by nie przetrwały. Bo kto zechciałby pieska za 800 zł jak za 1000 mozna mieć rodowodowego :shake: wiem ze pseudohodowla to nieludzkie traktowanie zwierzat ale teraz podam ci pewien przykład. Kobieta ma swoje ukochane dwa yorkokundelki i suczka ma małe. Sprzedaje je za 850zł. Hodowca ma yorki suczka ma małe i sprzedaje je za 2000. Gdzie lezy wina??? Po środku i jedna strona i druga chce kasy. Niech hodowle sprzedją za 1000- 1200 a nikt na panią z yorkokundlekami nie spojrzy.[/quote] Ale zrozumcie że w dniu dzisiejszym psy rodowodowe są naprawdę tanie. Poczytajcie chociażby o pierwszych yorkach w Polsce. Wtedy to była równowartość nowego samochodu, co prawda może nie mercedesa ;) ale naprawdę były to ogromne pieniądze. Jeśli hodowcy zaczną sprzedawać szczeniaczki po 1000 zł to pseudohodowcy też się dostosują i takiego "piszpan yorka" będzie można kupić za 400-500 zł. Z tym że przy takich cenach żeby coś zarobić trzeba będzie jeszcze bardziej "ciąć koszty" a to oczywiście pogorszy warunki zarówno rodziców jak i szczeniąt. Błędne koło. [quote name='Balbina12']Nnikka--ja rozmawiałam z panią hodowczynią i powiedziała , że szczenięta najlepiej karmic pedigree[/quote] Takich hodowców, mimo że zrzeszonych w ZKwP również należy się wystrzegać. Niestety w każdym środowisku znajdzie się grupka osób która chce zarobić jak najwięcej i niestety psuje opinię reszcie pasjonatów. Taka prawda. Ale zauważ że jednak częściej to te hodowle rodowodowych psów karmią lepszymi karmami. Moim zdaniem wśród hodowców jest większa świadomość, hodowcy spotykają się, wymieniają opinie, dzielą się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami. Porównują działanie różnych karm czy kosmetyków, obserwują na większej grupie działanie takich czy innych czynników. I starają się wybrać to co najlepsze. Od hodowcy, który pokazuje swoje psy na wystawach, który poddaje swoje szczeniaki przeglądowi czegoś się wymaga. Są pewne standardy, które nawet jeśli nie z troski o psiaki (chociaż w to trudno mi uwierzyć) to chociażby z powodu wymagań powinny być przez hodowcę spełnione. A czego się wymaga od pani Hani z bloku obok która ma ukochaną sunię i święcie wierzy weterynarzowi oraz osiedlowym właścicielom psów że suka przynajmniej raz w życiu powinna mieć szczenięta? I ja nie twierdzę że owa pani Hania o swoją sunię i jej szczenięta nie dba. Ba jestem prawie pewna że dba najlepiej jak potrafi. Ale czy wybierając ojca dla szczeniąt pani Hania zastanawia się czy aby jej sunia i piesek nie są bardzo blisko spokrewnione (a jeśli są to jakie są tego zalety i wady, korzyści i niebezpieczeństwa), czy w liniach nie niosły się jakieś choroby, a szczególnie takie które się powtarzają zarówno w linii suni jak i psa? Czy pani Hania wie że istnieją lepsze karmy niż Royal tak zachwalany przez dystrybuującego go weterynarza oraz sprzedawcę w sklepie gdzie owa karma jest najdroższa? Czy pani Hania sprawdzi czy pies ma obydwa jądra albo czy gdzieś wśród jego przodków nie ma np jamnika? I ja naprawdę wierzę że pani Hania będzie dbała o szczeniaczki najlepiej jak potrafi. Tylko dobrze by było żeby zrozumiała że zamiast szyneczki lepsza jest wołowina, pies jeść powinien z miski a nie z pościeli a w czasie kwarantanny kupki robić na podkład a nie na środek dywanu :evil_lol:. Napiszecie że przecież pani Hania to mądra kobieta, wszystkiego dowie się z internetu. Ano jeśli pani Hania taka mądra i z internetu korzysta to pewnie doczyta że żeby mieć ładne i zdrowe yorki to jednak nie wystarczy pokryć ukochaną sunię pieskiem sąsiada. A jeśli tak bardzo chce rozmnożyć ukochaną sunię to nie powinna oszukiwać przyszłych właścicieli że to są yorki i żądać za nie tysiaka :p O posiadaczach psich "fabryczek" nawet się nie wypowiem :mad: [quote name='Balbina12']Nie rozumiem dlaczego wszyscy uważacie , że jak ktoś hoduje psy bez rodowodu to oszusta,naciągacz rozmnażający sukę co cieczkę itd.?[/quote] Ponieważ (wiem że nie zaczyna się od ponieważ ;)) w większości przypadków tak właśnie jest. Jeśli ktoś marzy o prowadzeniu hodowli to dlaczego nie może robić tego legalnie? Dlaczego boi się dokumentować swoje "poczynania"? Jeśli tak kocha swoją sunię, chce mieć jej potomka to rozmnoży ją raz, jednego malucha sobie zostawi a resztę rozda, no ewentualnie odsprzeda za zwrot kosztów. Ale jeśli regularnie ma szczenięta to chyba jednak chce na tym zarobić (no chyba że taki dobroduszny i chce uszczęśliwić całe osiedle rozdając maluchy :multi:). A jeśli chce zarobić to szybko się okaże że żeby zarobić to jednak trzeba dwa razy do roku a nie raz, karmę trzeba zdecydowanie zmienić bo ta dobra jest za droga, a odrobaczanie i szczepienie suni i maluchów niepotrzebnie obciążają i tak wcale nie takie spore zyski. No ale jeśli uda się zrezygnować z weta, kupować worek karmy 15 kg za 30 zł, a do tego od czasu do czasu potraktować psy jak śmietnik i w ramach promocji wrzucić im do miski to co zostało z obiadu, a do tego dwa razy do roku sprzedawać szczeniaki to zawsze coś tam się jednak zarobi :multi: [quote name='NNikka'] Zdarzyło mi się, że pokazywałam zdjęcia moich psów i słyszałam od ludzi O boże ja nie wiedziałem, że tak wygląda prawdziwy york... :crazyeye: Po drugie wady... Wypadajace rzepki. Zapadnięcia krtani. Niezrośnięte ciemiączka. Niezstepujące jądra. Czy ktoś z tych pseudohodowców eliminuje z hodowli psy przenoszące te wady? Oni nawet pojęcia o ich istnieniu nie mają...[/quote] No właśnie, najgorsze jest to że nawet nie mają świadomości o tym że takie coś istnieje i że jest to wadą. Ktoś powie phi, a co to za straszna wada takie niezstąpione jąderko. A potem płacz jak takie niezstąpione i nie usunięte jądro zrakowacieje. Mądry i uczciwy hodowca o tym poinformuje, pseudohodowca nawet nie będzie o tym wiedział. [quote name='Balbina12']Ja też znam takie przypadki,że york zdechł w drodze do domu itd. Ale nie przesadzajmy też w drugą stronę.Nie każdy york bez rodowodu nie ma jądra ma wypadające rzepki czy też zapadnięcie krtani [/quote] Ale tu nie chodziło o to że nie mają bo mają, tu chodziło o to że to są wady które w hodowli się eliminuje, natomiast pseudohodowcy często nawet nie mają pojęcia że to są wady które się niosą i które trzeba eliminować. [quote name='Balbina12']Właśnie przeglądałam ale gratkę i było mnóstwo ogłoszeń typu "yorki [B]z rodowodem[/B] po [B]maleńkich rodzicach[/B]". I co? To dla dobra rasy ? Czy może dla pieniędzy? Nie tylko więc hodowcy psów bez rodowodu jak to piszecie krzywdzą rasę ale także Ci co rozmnażają psy z rodowodem[/quote] To akurat moje ogłoszenie. I niestety nie jestem dumna z jego treści, a raczej z nagłówka. Ale to mój pierwszy miot, nie mam żadnej renomy, nikt mnie nie zna a niestety taki a nie inny sposób "reklamy" jest skuteczny, tzn zwraca uwagę na ogłoszenie. Ale spokojnie, rodzice ważą więcej niż 1,5 kg, choć prawda jest taka że naprawdę są mali - mama waży jakieś 2,2-2,3 kg, tata ok 2,1 kg. I tak, masz rację, zrobiłam to dla tych ogromnych pieniędzy jadąc z prawie trzyletnią suką na pierwsze krycie może nie jakoś bardzo daleko ale jednak ponad 250 km w jedną stronę kiedy miałam "za płotem" tańszego repa :p. I to z powodu tych niewyobrażalnych zysków karmię mamę i maluchy nienajgorszym Biomillem, zostawiam z tego miotu sunię która na dzień dzisiejszy nie rokuje wystawowo (a więc i hodowlanie). To z powodu tych pieniędzy moje maluchy dostają w wyprawce nie tylko karmę (która przecież w klubie hodowców jest na wyprawkę dla szczeniąt za darmo) ale również trochę lektury dla przyszłych właścicieli, obróżkę i smycz z wieczną gwarancją :diabloti: , miski, kocyk, zabawki. Ja wiem że to standard, jakaś wyjątkowa nie jestem, ale pamiętaj że taka wyprawka też "nieco" kosztuje (oczywiście oprócz karmy). Nie muszę wspominać oczywiście o tym że są regularnie odrobaczane i szczepione. Tak jak mama i reszta stada. [quote name='Aurunia']Moim zdaniem większość do kupna psa w typie skłania cena (tylko nikt nie myśli o tym ze za tą ceną nie kryje się pełnowartościowy pies). [/quote] Pies jest zawsze psem pełnowartościowym, chociaż yorkiem już nie jest ;)
  14. [quote name='jesien222']Moja suczka Shih tzu ma 9 miesiecy,wczoraj zauwarzylam ze bardzo czesto sie myje i drogi rodne ma bardzo napuchniete.Nie pozostawia sladow krwi,a psy raczej sie nia nie interesuja.Nasz domowy pies zachowuje sie wobec niej tak samo jak dotad. Czy to sa oznaki nadchodzacej cieczki? Prasze o pomoc to moja pierwsza sunia![/quote] Małe sunie, zwłaszcza przy pierwszej cieczce niekoniecznie muszą zostawiać ślady, pierwsza cieczka może być też słabsza zapachowo, u mnie dopiero przy trzeciej miałam adoratorów pod drzwiami :evil_lol:. Najlepiej sprawdzić przykładając suni płatek kosmetyczny bądź chusteczkę higieniczną, na białym będzie widać ślad krwi :razz:
  15. [quote name='MEGNUM']A ja donoszę ze są już na świecie małe yorki Marty tuski. Z tego co wiem 2/1.:loveu: Marta gratulacje!!!!!![/quote] Dzięki Magda :calus: Całe szczęście wszystko przebiegło naturalnie, bez komplikacji, niestety nie w dzień, pierwszy chłopczyk urodził się o 22:40 a ostatni o 02:20. Przyznam że bałam się bo szczeniaki rodziły się w 59-tym dniu po kryciu więc w sumie dość wcześnie ale urodziły się spore kluchy - chłopcy po 130 gram, dziewczynka 118. Na razie pełzają, śpią lub jedzą a ja nie mogę oderwać od nich oczu :loveu: U nas jakoś dziwnie było - opadnięcia brzucha nie zauważyłam, mleko pojawiło się dopiero po urodzeniu pierwszego malucha, ja już wysyłałam TZ do kliniki po mleko zastępcze. Pierwszy chłopczyk nie chciał ssać, za to dziewczynka jak się przyssała to :crazyeye:. Ten pierwszy oporny taki że zaczął jeść jako ostatni ale teraz nadrabia straty :evil_lol:
  16. [quote name='MEGNUM'][URL]http://i44.tinypic.com/123wms4.jpg[/URL] [URL="http://i44.tinypic.com/123wms4.jpg"] [/URL] [/quote] Magda piękne :loveu: gdyby nie to że jednego malucha już mam a drugi w drodze to podprowadziłabym ci tą pannę :evil_lol: [B]Karenina[/B] z tych małych kajtków wyrastają charty :crazyeye: choć po minie błękitka wnoszę że on sam nie może w to uwierzyć :evil_lol: Ale jakie one już duże, 7,5 tygodnia :shake: toż to pwoli czas iść w świat :placz: A u nas leniwie mija 58 dzień od krycia, temperatura nadal utrzymuje się w okolicach 37,5 brzuszek cały faluje :loveu:, mamuśce apetyt dopisuje, po małym przemeblowaniu w porodówce stwierdziła że tak może zostać, kocica zrobiła odbiór nowego lokum :lol: a teraz pojedzone towarzystwo śpi. Za to ja pewnie za chwilę wezmę się za pakowanie wszystkich "niezbędnych" w czasie porodu przyrządów w jakieś pudło coby w razie godziny zero mieć wszystko pod ręką :razz: a nie latać po całym domu i szukać.
  17. [quote name='Aurunia']Gratuluje wszystkim mamą i trzymam kciuki za przyszła mamy. Nasze kruszynki skończyły wczoraj 3 tygodnie. Jak ten czas leci. Parę zdjęć naszej trójki: [URL]http://images40.fotosik.pl/129/d91dc4eeeb3c15f1med.jpg[/URL] tuskazet zdradzisz kto zostanie szczęśliwym tatusiem??[/quote] Fajne kluski ale ta mała mi się najbardziej podoba :loveu: U nas tak narozrabial Gold Magic of Aparhanti Vojnits :lol: Został nam teoretycznie tydzień, od dziś zaczynami podawać homeopaty ([B]karenina[/B] dziękuję ślicznie za opis), zaczynamy też mierzyć temperaturę, no i ja zaczynam się stresować :roll: a kurdupel chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje :p chodzi i posapuje, biega w zwolnionym tempie ale gniazdko wić ani jej się śni :evil_lol: . Widać czeka aż pańcia przygotuje porodóweczkę :cool1: Zobaczcie sobie te "kocie" ruchy :evil_lol: [URL="http://www.youtube.com/watch?v=Ycc0HrEFheE"]YouTube - ciężarówa 56[/URL] [url=http://www.youtube.com/watch?v=KGq8ZqVXd6E]YouTube - Biegnę[/url]
  18. [quote name='anastoki'] [CENTER][B][I][COLOR=darkorange]GRAND MOLLIS BRINON-MORELKA,NASZA GWIAZDA,NAJLEPSZE SZCZENIE MIOTU[/COLOR][/I][/B]:iloveyou: [URL]http://i048.radikal.ru/0905/ba/ea4ef71eae53.jpg[/URL][/CENTER] [/quote] Śliczna ta wasza gwiazdeczka, jaki prościutki grzbiecik, jakie kąty :loveu: Zresztą z tego co widzę to wszystkie są tak pięknie zbudowane :crazyeye: [quote name='Karmel']U nas USG pokazalo 4 szczeniaczki,no ale bedzie wiecej bo sie pewnie gdzies tam ukryly;) stawiam na 6... A tak wyglada Oksanka w 51 dniu ciazy:loveu::loveu: [U][COLOR=#0000ff][URL]http://img193.imageshack.us/img193/2373/oksana2e.jpg[/URL][/COLOR][/U][URL="http://img193.imageshack.us/img193/2664/oksana.jpg"][/URL] [URL="http://img193.imageshack.us/img193/2373/oksana2e.jpg"][/URL] [/quote] Śliczna Oksanka, a ta poza to chyba wyjątkowo wygodna bo moja ciężarówka jakby się nie położyła to i tak kończy w takiej pozycji :lol: [quote name='Asiaczek']A ja - za zgoda Buszki - wklejam foteczki tygodniowych basków-bobasków. Sami zobaczcie, jakie eleganckie Maluchy:loveu: [URL]http://img193.imageshack.us/img193/1305/resizeofimg0040.jpg[/URL] [/quote] Buszki śuper maluszki :loveu: i chyba widać kto tu rządzi :evil_lol: [quote name='Tayekuna']Nasze malutkie cavalierki ukończyły juz 2-tygodnie, patrza na oczka ale najchetniej jedza i spią a wyglądaja tak: [URL]http://img39.imageshack.us/img39/3786/obraz474y.jpg[/URL] [/quote] Tayekuna jakie one mają słodkie mordaski :lol: [quote name='Izoldas'][COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wszystkie szczeniorki śliczne :loveu:[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Asiaczku dziękuję, [COLOR=black][FONT=Times New Roman], z wielką ciekawością i nadziejami czekam na to, co się urodzi ;)[/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman][COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=black]Moja ciężarówka w 49 dniu ciąży[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][COLOR=black][URL]http://img503.imageshack.us/img503/9944/dsc02576n.jpg[/URL][/COLOR][/FONT] [/COLOR][/FONT][/COLOR][FONT=Times New Roman][/quote][/FONT] Izoldas gratulacje, fajna uśmiechnięta mamuśka, a jak ma świetnie ogolonego brzuchola :lol: [quote name='Asiaczek']Piesek nr 2. "A kuku, a ja jestem taki nieco inny!":evil_lol: [URL]http://img7.imageshack.us/img7/8851/resizeof12dayspuppiesdo.jpg[/URL] Super puchate kooleczki, prawda?:loveu: [/quote] Wszystkie puchate kuleczki super ale ta (a raczej ten) skradła moje serce :p [quote name='sheltia12']Moja "ciężarówka", o ile można ja tak nazwać :roll: Dzis mija 7 tydzień ciaży (czyli 49dni) Weterynarz żadnych maluchów nie wyczuwa. Na USG jednak w zeszłym tygodniu znalazł sie jeden szelściuch ale pod żebrami... Przed kryciem ważyłam 7,5kg w tej chwili waży 8,0kg. Jaki jest wasze zdanie na ten temat? Szkoda by był tylko jeden szczeniak :( [URL]http://i41.tinypic.com/207kc92.jpg[/URL] Pozdrawiam, Ania i Lilla[/quote] Aniu sunia śliczna, a ze zdjęcia nikt ci nie powie czy jest w ciąży czy nie, zwłaszcza że mamunia na brak futra narzekać nie może :loveu: [quote name='PANGEA']A pamietacie moje wnuczeta :roll: teraz wygladaja tak: [url]http://img507.imageshack.us/img507/6417/krysia2805.jpg[/url] [/quote] Pamiętamy Paulinko, pamiętamy :p , śliczna Niunia ale obawiam się że jeszcze trochę i malutkiej na leżaczku zmieści się co najwyżej doopka :evil_lol: A u nas dziś 56-ty dzień od krycia, od kilku dni maluszki rozrabiają w brzuszku, firaneczka zamieniła się w kusą zazdroskę :evil_lol: [IMG]http://images50.fotosik.pl/134/cba567f67377aca1med.jpg[/IMG]
  19. [quote name='vikiii']I co rodzinka?:lol: Ja z kolei myślałam, że widziałaś i coś powiesz na jego temat (jak się prezentował ). Ja go nigdy nie widziałam na "żywo" i jestem ciekawa opinii bo to z rodzinka mojej Jessi:lol::lol:[/quote] Chyba nie, ale przynam szczerze że mam mały problem z dokopaniem się do jego rodowodu ;) ale jeszcze poszukam :lol: A na dowód podobieństwa zdjęcie mojej małej czarnej [IMG]http://www.jessandrationi.com/images/stories/suczki/kasandra%20pro%20amare.jpg[/IMG] Teraz bardzo żałuję że nie byłam przy ringu yorków ale wystawiałam moją drugą sunię - Jessi :diabloti: (to ta z avatarka) i wolałyśmy nie siać postrachu wśród maluszków :evil_lol:
  20. [B]Liszka[/B] dziękuję bardzo :) [quote name='vikiii']Tak to Ari i choć wystawiany w kasie otwartej - to z tego co wiem, to był jego debiut na wystawie. [B]tuskazet - [/B]widziałaś go? Jak się prezentował?[/quote] No więc niestety nie widziałam, przeglądałam fotki z wystawy i natrafiłam na tą cudną buzię, byłam ciekawa kto to, czy to może nie jakaś rodzinka z moją Kasandrą bo jakiś taki podobny :lol:
  21. Ja też nie widzę zdjęć ale po skopiowaniu linka działa, [URL="http://picasaweb.google.pl/jsklgarage/103_FUJI?authkey=Gv1sRgCPvsppWOzs6okQE#5337643516737324978"]TUTAJ[/URL] jest galeria.
  22. [quote name='moon_light']jaka zasłona....to KURTYNA ! :evil_lol:. [/quote] Jaka tam kurtyna :eviltong: malutka zasłonka przed wścibskimi spojrzeniami :cool3: [quote name='moon_light']A co do aniołków...fifi to teraz luzak jest :) . slowo ! :cool1: [/quote] Wierzę wierzę (Sisul też wyluzował), ale zanim wyluzował trochę połobuzował :loveu: więc i córeczki za młodu mogą nie być dostojnymi dogami :evil_lol: [quote name='moon_light']Błękitny charcik jest taki rozczulający ze swoją przejmującą minką...że aż słyszę jak woła do mnie z monitora ...'wez mnie do domuuuu' :loveu:[/quote] To my jednak kolorystycznie wierne jesteśmy bo mnie własnie ten żółty który udaje że się poddaje :loveu:
  23. [quote name='karenina'] [URL]http://lh4.ggpht.com/_UG9cdc2hIs4/ShWzl4gHpuI/AAAAAAAAIyM/amxfElzNfDE/s640/204.JPG[/URL] [/quote] Jak lustrzane odbicie :crazyeye: [quote name='karenina'] [URL]http://lh5.ggpht.com/_UG9cdc2hIs4/ShWznnKFeRI/AAAAAAAAIyQ/ZJc-xG-m7eI/s640/222.JPG[/URL] [/quote] A ten Kajtek mnie rozczulił :loveu: A to moja ciężarówka, 49 dzień :roll: Firanka zasłania krągłości ale przy usilnym wpatrywaniu można dostrzec brzuszek :evil_lol: [IMG]http://images39.fotosik.pl/126/6c4516d8938424b7med.jpg[/IMG] I między łapkami też co nieco widać [IMG]http://images47.fotosik.pl/130/b0bc02790cd59457med.jpg[/IMG] wybaczcie kadr ale ... zasłona w górę :lol: [IMG]http://images46.fotosik.pl/130/d2bd19ff25453ebcmed.jpg[/IMG]
  24. Nie działa mi multicytat więc tak: [COLOR=black][B]Natalka[/B][/COLOR] jeśli Figarowe córki odziedziczyły charekterek po tatusiu to nie wiem czy takie aniołki :diabloti: [B]Gośka[/B] coś ściemniasz, to nie mogą być psy, to są jak nic owieczki :loveu: [quote name='Gotrek']A u nas właśnie 7 tydzień ciąży sucz mi się powiększyła, szczególnie jej biust ;) [URL]http://www.gotrek.pl/puppies/brzuch7tydz4.jpg[/URL] [/quote] [B]Gotrek :crazyeye:[/B] a to początek czy koniec 7 tygodnia? Moja właśnie kończy 7 tydzień i o ile brzuch faktycznie już spory to biuścik dalej "dziewczęcy" :lol:
  25. [quote name='Kaladan']No to jest 8. 6 dziewczyn i 2 chłopców. Ufff ledwo żyje i mam nadzieje, że to koniec...[/quote] Ogromne GRATULACJE :klacz: i mam cichą nadzieję że twój miot odwróci panowanie chłopów, w końcu dziewczyny górą :siara:
×
×
  • Create New...