Jump to content
Dogomania

martadela

Members
  • Posts

    151
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by martadela

  1. :) dobrym sposobem jest karmienie z ręki, wymiana bronionego smakołyka na inny smakołyk - wtedy pies się uczy że nawet jak odda to nie jest na tym stratny :) No i oczywiście trzymanie przysmaku w ręce gdy pies go sobie trochę żuje - kość,jakiś kabanosik itp. Mogę prosić o nr konta na priv? Zrobię przelew. Pozdrawiam martadela
  2. Witam, mogę złożyć stałą deklarację 100zł/mc dopóki młody nie znajdzie domku. Śliczny misiek - tylko pracujcie z nim, bo ta puszystość to taka zmyłka ;) Szybko może wyjść Kaukazi charakter :) A jak się mody utwierdzi w przekonaniu że to on dyktuje zasady to potem ciężko będzie.
  3. Jeżeli powłóczy nogami to albo ma dyspalzję - (RTG trzeba robić w "korytku" i odpowiednio naciągać tylne łapy - najczęściej robi się to po zmiękczeniu psa głupim jasiem) albo może mieć często występujące u owczarków niedowłady spowodowane zmianami w kręgosłupie.
  4. [B]Bardzo bym chciała żeby ta pyskówka już się skończyła - czyta się to jak obrady sejmu... Joteska[/B] wsiądź w auto, pojedź do pani Joli i sobie porozmawiajcie. Twarzą w twarz. Ty zobaczysz jakie warunki ma Iwan - może wcale nie takie straszne; Pani Jola może nabierze zaufania jak sobie wszystko wyjaśnicie. Uważam że tu na forum, celem jest pomoc psu a nie ustalenie czyja prawda jest prawdziwsza... Pozdrawiam Marta
  5. Zapomniałam wpisać nicka przy wpłacie, ale to chyba nie przeszkadza. Tak sobie pomyślałam że jak on ma problemy z wypróżnieniem to może by mu taką spaecjlną karmę "nisko resztkową" czy jakoś tak się to nazywa - ma dużo składników odżywczych a pies robi po niej mini koopy. Edit: sprawdziłam - taka karma nazywa się "bezresztkowa" i robi ją np. Animonda: [url]http://4lapy.info/,Animonda,Grancarno-Adult-12,5-kg,oferta,2736.html[/url] Ale są takie jeszcze bardziej profesjonalne - trzeba by weta spytać którą poleca.
  6. Jeszcze mi się pomyślało o pani Zofii Mierzwińskiej, myślę że do niej tez można napisać np tu: [url]http://pies.onet.pl/13,1,42,ekspert.html[/url]
  7. Mam nadzieję że dziewczyny z Dogo podeślą jakieś ciekawe kontakty. Ja mogę polecić behawiorystę z którym współpracowałam: [url]http://www.marcinwierzba.pl/?aktualnosci[/url] Myślę że można do niego napisać maila z prośbą o jakieś wskazówki, nakreślając sytuację Maksa. Mi się wydaje że powinno się postąpić mniej więcej tak: - przede wszystkim popracować z Maksem - ONki uwielbiają pracę z człowiekiem. - nauczyć go komend SIAD, NIE i DOBRZE - metodami pozytywnymi - na smakołyki. SIAD - pewnie już umie ale warto wzmocnić tą komendę, czyli przy kazdej nadarzającej się okazji wydawać komendę siad i nagradzać pochwałą DOBRZE i smakołykiem (na spacerze w domu, na klatce schodowej itd). Jeżeli ma problem z nogami i siad jest dla niego trudny może być "leżeć". "NIE" - jako zakaz absolutny, np. pokazujemy psu zabawkę, pies chce po nią sięgnąć - pada zdecydowane NIE (najlepiej zakazy wymawiać niskim tonem) pies się zatrzymuje - chwalimy DOBRZE i dajemy przysmak. Potem inne ćwiczenie pies leży, kładziemy pół metra przed nim coś pysznego, jak próbuje wstać po smakołyk pada zakaz NIE. Pies się zatrzymuje, podnosimy i kładziemy ponownie smakołyk, pies się nie podnosi - pochwała DOBRZE i nagroda. Obowiązuje metoda małych kroków. Ćwiczymy często ale małymi seriami np po 5 min. Ćwiczenia zawsze kończą się pozytywnie - czyli dobrze wykonanym ćwiczeniem i meeega pochwałami - zabawą. Tak po 1-2 dniach powinien albo zacząć kumać o co nam chodzi albo być już w tym mistrzem. Wtedy zaczynamy zapoznawanie za pośrednictwem zapachu - coś co mocno pachnie MAksem dajemy Marlence do pokoju żeby mogła w spokoju sobie dokładnie obwąchać. Z kolei coś co pachnie Marlenką dajemy Maksowi do wąchania. Na początku lepiej położyć coś na ziemi a MAKSA mieć na smyczy - podchodzimy wolno do "pachnidła" - pies jest spokojny chwalimy spokojnym tonem podtykamy smakołyki i dajemy psu dokładnie obwąchać przedmiot, - jeśli jest lekko podekscytowany próbujemy go wyciszyć mówiąc do niego spokojnie (nie używając komend pochwał!!!!), jednak jeśli nadal się ekscytuje, ciągnie itd. mówimy NIE i odchodzimy od źródła zapachu. Jak się uspokoi kolejna próba do skutku - powinien zrozumieć ze jeśli zachowa spokój to my mu pozwolimy dostać to czego chce. To nie musi nastąpić w jeden dzień - ale może ;) Jak już zapach Marlenki po kilku razach stanie się obojętny dla Maksa - czyli coś pachnącego Marlenką przestanie być atrakcyjne, można wprowadzać go do pokoju Marlenki - na smyczy - i tak samo jak przy zapachu chwalić zachowanie spokojne, a za ekscytację, ciągnięcie, skakanie, szczekanie mówić NIE i wychodzić zamykając drzwi. I tak do skutku. Najważniejsze wypracować komendę NIE - tak żeby faktycznie działała - żeby była jak wyłącznik. Nie szarpać się z psem bo niczego go to nie uczy. Uff na razie tyle mi przyszło do głowy - znaczy ja bym to tak próbowała załatwić - tak wprowadziłam nowego psa do swojego stada ;)
  8. To świetnie :) Trzustkę się wyreguluje lekami, stawy podleczy i będzie jak nowy:)
  9. Uff trochę to zajęło, ale już cortaflex jedzie do Maksa :) Najlepiej by było przez tydzień podawać mu codziennie jedną miarkę, potem można albo dawać np co drugi dzień albo np tydzień dawać i tydzień przerwy. Trzeba wypraktykować :) Mam nadzieję że szybko mu pomoże jak mojej Balbinie. Pozdrawiam Marta Ps. Bardzo dziękuję p. Annie że przygarnęła Maksa - takie osoby przywracają mi wiarę w ludzi :)
  10. Zatem, czekam i trzymam kciuki [IMG]http://www.dogomania.pl/image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAACMAAAASCAIAAABenfAGAAAAi0lEQVQ4jc2UUQrAIAxDvf+pdoDdKfsYSGk0bd1kC/6ImldjsbWvBADAdhMYPcQEJj8iHSfs2EJyDMHLBjPcJDAMy+afJ9mlFZI7M/Ri0j0tuA8jDqNzpcTvBNICaWaiSJzVDCDuVHutKiklLsc1hcD0/akLaRIXzo23Hl0/oHuh7BsWlf+HyuAXdQF9U4zPloa9kwAAAABJRU5ErkJggg==[/IMG]
  11. Zarobiona jestem po pachy... Astor ciągle rośnie... Ja nie wiem, może to Wilczarz jest ;) Ciałka nadal nie nabiera. Lata jak wściekły. Ma fisia na punkcie frisbee i piłek wszelkiej maści. Ostatnio podjęłam kolejną próbę nauczenia go biegania przy rowerze - jakoś trzeba tą jego energię wypalić. [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/9145/89299942.jpg[/IMG] Jest tak rozemocjonowany przez pierwsze pół godziny spaceru że biedny siku nie ma czasu zrobić... Wszystko jest takie ciekawe, zapachy, dźwięki, nie daj Boże jakiś ruch w oddali... Oj ciężko wtedy psa na "kontakcie" utrzymać. Jak jest podekscytowany żadne smakołyki nie działają, żadne zabawki... Kaplica po prostu. Ogólnie to bardzo miły, kochany psiak. W kontaktach z innymi psami "podjarany na maxa" ale całkowicie pokojowo nastawiony. Super się komunikuje z psami :) Jest marudny jeśli chodzi o jedzenie, trzeba co jakiś czas karmę zmieniać bo zaczyna nie dojadać. Z tym jest spory problem bo Drops jest żarłaczem-tłuszczowcem i jak tylko Astor coś zostawi to momentalnie wyżera resztki, a ponieważ jest za gruby i na karmie Light jest to bardzo nie wskazane. Nie muszę dodawać że Drops pożera swoją michę w 3 sekundy... Po czym łypie jednym okiem - że niby nie patrzy - na Astora, gdy tylko młokos wstanie i pójdzie się napić tłuszczowiec niczym błyskawica, ślizgając się na kaflach pędzi wypędzlować drygą miskę. Wtedy ja wydaje okrzyk wojenny, Drops staje i się waha (zdarza mu się łykać w biegu to co udało mu się złapać) a ja pędzę zgarnąć resztki... Cuda mówię Wam cuda się dzieją. Tylko Balbina ma wszystko w poważaniu i spokojnie zjada swoją porcję nie interesując się tym całym zamieszaniem... Fotki: [IMG]http://img256.imageshack.us/img256/8582/87099751.jpg[/IMG] [IMG]http://img803.imageshack.us/img803/2954/99034786.jpg[/IMG] [IMG]http://img716.imageshack.us/img716/3776/73960137.jpg[/IMG] [IMG]http://img580.imageshack.us/img580/2995/34050525.jpg[/IMG] Ps. To nie moje nóżki w tle ;)
  12. Umówmy się tak. jak tylko coś ustalicie wyślijcie mi wiadomość na PRIV. Odnośnie leków na dysplazję - przetestowałam przez 6 lat wiele z nich. Ten mogę ze szczerym sercem polecić, pozostałe od tej firmy pewnie też są ok. Różnica między preparatami z Cortaflexu a innymi typu Arthroflex jest taka że ten pierwszy zawiera środki przeciw zapalne. Co u psów z ciężką dysplazją bardzo się przydaje. Moja sucz ma dysplazję biodrową "poza skalą" oraz dysplazję jednego łokcia. Jako szczeniak została zakwalifikowana do uśpienia. Tymczasem ma się świetnie, nawet biega :) Deklaruję zakup leków dla Maksa na kwotę 150zł. Co wybierzecie wspólnie z wetami to kupię - tylko wybierajcie rozważnie.
  13. Moja sucz też je suche, ja jej to po prostu dosypuję do karmy. Nie upieram się. Mogę kupic kapsułki, ale bedzie zapas na tylko jeden miesiąc kuracji a proszek wystarcza na 80 dni. Więc same rozważcie. Poza tym ten akurat mam przetestowany. Tego w kapsułkach moja suka nie chciała jeść, a wciskanie Kaukazowi do pyska tabletek jest trudną sztuką ;)
  14. Ok. To podajcie mi dane adresowe na jakie ma pójść CortaFlex. Jakiś specjalny dopisek że to dla Maksa? Jak tylko dostanę od Was info, to momentalnie zamawiam pierwsze opakowanie (powinno wystarczyć na miesiąc,albo i dłużej) Kupię ten: [url]http://cortaflex.pl/index.php?page=4&action=view_one&id=38[/url] bo z doświadczenia wiem że wychodzi najwydajniej i najłatwiej go wmieszać w jedzenie. Pozdrawiam Marta Ps Chyba że uda mi się załatwić wersję WET która ma więcej składnika przeciwzapalnego...
  15. a właściwie to: czy jest jakaś "sensowna" osoba w schronisku która daje psom jeść? Mogę kupić Maksowi CortaFlex - preparat na poprawę stawów. Moja suka Kaukaza dostaje go od kilku lat i tylko dzięki niemu nadal chodzi (ma bardzo ciężką dysplazję biodrową). Tylko czy będzie komu dodawać ten preparat do karmy? Żeby to miało sens musiałby dostawać codziennie. Pozdrawiam Marta
  16. Petycja z linku z 1 postu jest już zamknięta. Udało mi się podpisać petycję na stronie ukraińskiej z pomocą tłumacza google. [url]http://www.dogicat.org/city_programm/openletters/5.html[/url] [SIZE=2]link do tłumaczenia petycji: [URL]http://makhorina-music.narod.ru/ratuj.html[/URL] Podpisujcie dalej. [/SIZE]
  17. Odnośnie busy dla Juranda...tak sobie myślę że zrobić budę bez kantów to chyba nie do końca się da... Bo bez kantów to są tylko plastikowe transportery, ale to na budę się nie nadaje. Nie wystarczyło by w newralgicznych miejscach przybić styropian taki np 3cm?? Nawet jakby w niego uderzył to nic mu nie będzie bo styropian miękki... albo gąbką poobijać...
  18. Już wszystko ustalone z p.Jolą. Klatka już kupiona i zapłacona, jutro dogrywam wysyłkę.
×
×
  • Create New...