-
Posts
2397 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Folen
-
owczarek podhalański uratowany przez Kasie -MA DOM u Biserki
Folen replied to Frotka's topic in Już w nowym domu
[IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 3.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 4.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 5.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 7.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 8.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 9.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 10.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 11.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 12.jpg[/IMG] [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/kamel 13.jpg[/IMG] Albo ja już nic nie umiem, albo coś nie tak z tym serwerem, bo w poprzednim poście wstawiłam fotki i nic nie widać:shake: :shake: :angryy: Może ktoś mi na pw napisać jak tu wstawić te zdjęcia?:shake: Ps. Już wiem jak:):) -
owczarek podhalański uratowany przez Kasie -MA DOM u Biserki
Folen replied to Frotka's topic in Już w nowym domu
FikuMiku, ja spróbuję, może pójdą :shake: [IMG]http://www.zlotka.friko.pl/Kamel 3.jpg[/IMG] -
Tak, ja go napisałam.. Dziś był zupełnie inny dzień niż wtedy, 30 marca,było ciepło.. Wtedy było tak bardzo zimno i tak zupełnie bez sensu.. :-( :-( :-( :-(
-
„ Chwilą umieranie” To miał być kolejny Normalny dzień, jakich milion Pędzący świat przed oczami Stanął jej jeszcze raz Ostatnia chwila ze łzami Strach, żal, ból i smutek Uwięzły gdzieś na granicy To było chwilą umieranie Najtrudniejsze ze wszystkich Muszę to w sobie jakoś poukładać Muszę spróbować Stanąć na własnych nogach Tym razem samotnie Bez jej wsparcia I już codziennie Tylko ja Trzymając całe jej ciepło W jednej tylko dłoni Ostatni raz patrząc W oczy jej mojego świata Próbowałam zapamiętać Najmniejszy nawet szczegół Za te wszystkie lata Za mną i przed Marzenia nie spełnione Momenty na zawsze stracone Jak ona Ta chwila Co wiecznością trwała Ze mną zostanie na zawsze Drżenie i strach serca Na dźwięk jedynego imienia Wdziera się siłą wściekłości Na cały świat dookoła Tak pusty teraz Jak moje wnętrze Wszystko zostało tak Jakby wyszła tylko na chwilę I zaraz miała wrócić Jak zawsze ... To już trzy tygodnie jak Cię nie ma...:-( :-( :-( :-( :-(
-
Mówiłam, a on na to, że to wątroba. Robimy badanie, będzie wiadomo..
-
Wiem, że nie zastąpią, dlatego mamy iść do tego weta, który jest pod ręką i zrobić badania krwi. Jak już będą wyniki, to pomyślimy co dalej robić :shake: :shake:
-
Właśnie nie wiem, czy to nie jest epilepsja, dlatego pytam. Nie mam pod ręką dobrego weta, więc szukam rady u Was :oops:
-
Moja sis ma prawie 9 letniego PONa Lolka :cool3: , który choruje i nie wiemy co mu jest, może ktoś będzie wiedział? Lekarz mówi, że to problemy z wątrobą, ale może to coś innego? Ma takie objawy (nie jest to regularne): bardzo silne skurcze mięśni, które powodują problemy z chodzeniem i ogólny jakby paraliż połączone z wymiotami i biegunką, do tego ślinotok i czasem szczękościsk. Taki "atak" trwa od kilkunastu minut do nawet 3 godzin. Czy ktoś może nam pomóc?:shake: :-( :-(
-
Do góry mała, może ktoś Cię zauważy :)
-
You're in the arms of the angel May You find some comfort there.. ['][']['][']
-
Wiesz mój skarbie, próbuję odnaleść w Azji część Ciebie(w końcu jesteście siostrami), próbuję nie myśleć ze łzami w oczach, ale chyba nie potrafię.. Bo wciąż widzę Twoje ciałko wymęczone przez truciznę i te Twoje ślepka ostatniego dnia:-( :-( :-( Przynajmniej już nie cierpisz, teraz cierpię ja. Pewnie wszyscy myślą, że już ze mną ok, ale nie jest ok. Wiesz jaka jestem, "zawsze gram twardziela" i kto teraz będzie oglądał moje łzy, kiedy Ciebie nie ma?
-
Dla Bellci [']['] i jej pańci.. I can't breathe easy I can't sleep at night Until your by my side No I can't breathe easy I cant dream you had another dream without you lying next to me, there's no way No I can't breathe easy I cant dream you had another dream without you lying next to me, there's no way Out of my mind Nothing makes sense anymore I want you back in my life That's all I'm breathing for... :-( :-( :-( :-(
-
I've been loving you for such a long, long time baby Expecting nothing in return You see time, time is our friend Cause for us there is no end I will hold you up, I will hold you up Your strength gives me enough.. Lazy ['] Dla ciebie Pauilna, bo Ty i Lazy wciąż nie dajecie mi spokoju.. I to, co tu piszesz skłania mnie do bardzo wielu przemyśleń :oops: :oops:
-
Ja znalazłam Frytkę razem z bratem (Muchą) w pobliskim śmietniku, ktoś przyjechał i po prostu wyrzucił ich jak śmieci :mad: :mad: Początkowo tylko nosiłam im jeść, zawsze tylko Frytka wychodziła bo Mucha był bardzo słabiutki, ledwo chodził. Po tyg udało mi się je sprowdzić do domu :multi: Mucha znalazł dom, a Fryta jest ze mną i moją rodzinką :multi: :multi:
-
Byłam ze "sforą" dzisiaj na spacerze i wspominałam Ciebie.. Jak lubiłaś brykać i mnie potrącać, tak żeby przewrócić...Jak uwielbiałaś gryźć guziki i zrywać truskawki i maliny prosto z krzaczka.. Jak zawsze "biłaś" Azję jak byłyście małe, żeby być pierwszą we wszystkim, w moim sercu też... I byłaś, zawsze będziesz.. Nie mogę uwierzyć, że już Cię nie ma obok mnie :-( :-( :-(
-
Harley [']['] Może gdzieś tam z moim Oczkiem się bawi...
-
Rebellia głowa do góry... Dla Bossa ['][']['] I dla Ciebie.. Blue, like the winter snow in the full moon Black like the silhouettes of the trees Late blooming flowers lie frozen underneath the stars I want you to remember me that way I'll be gone, will you wait for me here I don't know, will you wait for me here Still as the river grows in December Silent and in perfect blinding ice Spring keeps his promises No cold can keep him back I want you to remember me that way I'll be gone, will you wait for me here I don't know, but wait for me here Don't follow me to where, where I go I'll be gone, will you wait for me here Don't follow me to where I've gone someday, you'll take my place And I'll wait for you here
-
Do góry mała, może na te ostatnie chwile ktoś da Ci ciepło domku..
-
Tak, spotkamy się, my dogomaniacy, nasi przyjaciele.. i przytulimy tam do serca te wszystkie niechciane i niekochane... Dla Saruni [']
-
Moja Havanka też cierpiała, też chorowała i również bałam się, że będę musiała podjąć tą najgorszą z decyzji.. Podjęła ją sama i odeszła..
-
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia.. Psy, jak anioły podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapomniały latać. Mój Anioł odszedł... Może kiedyś zjawi się w innym ciele albo ja dołączę do niego.. "Coś w Twoich oczach sprawia, że chcę się zatracić w Twoich oczach.. Coś w Twoim głosie sprawia, że serce bije szybciej.. i sprawia, że to uczucie będzie ze mną wiecznie... Będę kochać Cię zawsze bo Ty jesteś dla mnie wszystkim i nigdy nie kochałam tak mocno.." Czekam na dotyk Twojego noska..
-
Kiedy jakiś czas temu czytałam Wasze pożegnania, przez myśl mi nie przeszło, że tak szybko sama będę się żegnać... Boże, jakie to trudne, próbować wyraźić w słowach ten nieogarnięty ból w środku.. 30 marca moja kochana psinka poddała walkę, którą toczyłyśmy razem przez prawie 4 miesiące, walkę o nadzieję i życie.. Kiedy pare minut po 17 te zapatrzone we mnie oczy kochanego ONka, mówiły tylko jedno, powiedziałam do Havany - "Idź, już Cię nie zatrzymuję. Wiem, że będziesz czekać na mnie za Tęczowym Mostem". Westchnęła ostatni raz, i poszła, bezpowrotnie, na zawsze... Noszę Cię ze sobą ducha w środku i w tych zdruzgotanych ramionach wciąż żyjesz Czy będę mogła być przy Tobie? będę płakać za Tobą kiedy noc jest nieszczęśliwa i wzniosę głowę nad górami porozmawiam z ptakami i polecę bo dusza wciąż żyje kiedy ciało umiera.. Moje oczko zawsze w sercu.. ------------------------------ Dziś w nocy za Tęczowy Most przeszła też Azja, siostra Havanki :-(:-(