Jump to content
Dogomania

lewkonia

Members
  • Posts

    1557
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by lewkonia

  1. KarOla - czy to siusianie nie jest powiązane z potrzebą znaczenia terytorium? W końcu u ciebie ma z kim walczyć o najsilniejszą pozycję w stadzie.
  2. Olgaj - to, że Inka jest w bezpiecznym miejscu zawdzięcza TOBIE. Ty jesteś gwarancją, że nie dojdzie do pośpiesznej adopcji, bez sprawdzenia domu stałego.
  3. Irma - to smutne, że na dogomanii coraz więcej "czarnych kwiatków", ale to jest niestety ciemna strona rosnącej popularności tego forum. Serwo dzięki dogomanii przeistoczył się z kupki nieszczęścia w kochanego sierściucha. Ale to ty właśnie postawiłaś kropkę nad "i". U ciebie całkowicie wypiękniał i poczuł się szczęśliwy.
  4. Niestety takie podejście ma też wielu dogomaniaków. A ich stanowisko należy zaliczyć do ortodoksyjnych. Przytaczają przykłady śmierci podczas zabiegu, ale to jest ryzyko wynikające głównie z poddania zwierzęcia głębokiemu znieczuleniu. Poza tym nie można do tego włączać przykładów partactwa weterynarza, bo to naprawdę są odosobnione przypadki.
  5. Jak widzę fan-club Lasterka się nie powiększa:-( A dom dla niego jest baaardzo potrzebny. Dlaczego nikt się nie zgłasza? Przecież to psi ideał.
  6. Nikt nie pomyślał o tym, że Afgańczycy - jako muzułmanie - traktują psa, jako istotę nieczystą, pochodzącą od diabła. Taka akcja tylko utrwali ten stereotyp. Nikt się nie zastanawia, jak ten kraj będzie wyglądał, gdy wojna się skończy? A może wojna w tym rejonie ma trwać wiecznie?
  7. Sarenka nadal szuka domku. Kto lubi psy o żywej, ale przymilnej psychice i może poświęcić naszej "gazeli" więcej czasu?
  8. Ciasteczko08 szukała dalmatyńczyka - zaproponowałam jej Lasterka od buni - brak odpowiedzi.
  9. To super, że ciasteczko08 zaproponowała Ince dom, ale jest "świeża" na dogo i proponuję dogomaniakom z Radomia sprawdzenie domku adopcyjnego. Czy wchodził ktoś z Radomia na ten wątek???
  10. Nie ma rozliczenia - w zamian jest kiczowaty wierszyk - wyciskacz łez. No to możemy sobie popłakać nad ludzką głupotą.
  11. [quote name='olgaj']Cytat: 1. Nie mam obowiązku [B][SIZE=4][COLOR=red]pokazywać [/COLOR][/SIZE][/B]żadnych umów 2. Nie jest to wymóg prawa 3. Nie miałam żadnego psa Fundacyjnego u siebie 4. Karte adopcyjną podpisuję ja (lub osoba upowazniona) z adoptującym. 5. Nie mam prawa ujawniać danych osobowych adoptującego osobom trzecim. Mimo wszystko, jeśli tylko uspokoi sie harmider związany z wyprowadzką, tj. myślę, ze pod koniec przyszłego tygodnia - Zapraszam Oto pw, ktore dostalam. Rady ze moge zadzwonic tez na nic sie nie zdały bo nie odbiera odemnie telefonów :) kochane cioteczki[/quote] Karilka nie odmawia wydania nam umów, ale [SIZE=4][COLOR=red][B]odmawia ich pokazania[/B][/COLOR][/SIZE]. Obawiam się, ze nie ma po prostu czego pokazywać.
  12. Ktoś pytał o fretki - nie wiem, czy piją w ten sam sposób, ale koty robią to identycznie jak psy:evil_lol:
  13. Kochani właściciele sunieczek dalmatynek!!! [B]Jeden pies w domu = jeden kłopot.[/B] [B]Dwa psy w domu = pół kłopotu.[/B] Ta zasada spełnia się w 100% w przypadku, gdy psy są jednej rasy. Wtedy mają podobne potrzeby i lubią się bawić w taki sam soposób. Na spacerach zapewniają sobie najlepsze towarzystwo, co zdejmuje z właściciela koniecznośc bycia aktywnym towarzyszem zabaw. Laster jest wykastrowany - nie będzie zagrożenia z powodu niechcianych miotów.
  14. Kochani - to ostatnia szansa by mieć w domu cudowną, pełną gracji i uroku, młodziutką sunieczkę - Sarenkę. Jeszcze klamka co do wyjazdu do Niemiec nie zapadła. Adopcje krajowe mają oczywiscie pierwszeństwo.
  15. [quote name='olgaj']Cytat: Napisał [B]olgaj[/B] 1. Nie mam obowiązku pokazywać żadnych umów 2. Nie jest to wymóg prawa 3. Nie miałam żadnego psa Fundacyjnego u siebie 4. Karte adopcyjną podpisuję ja (lub osoba upowazniona) z adoptującym. 5. Nie mam prawa ujawniać danych osobowych adoptującego osobom trzecim. Mimo wszystko, jeśli tylko uspokoi sie harmider związany z wyprowadzką, tj. myślę, ze pod koniec przyszłego tygodnia - Zapraszam Oto pw, ktore dostalam. Rady ze moge zadzwonic tez na nic sie nie zdały bo nie odbiera odemnie telefonów :) kochane cioteczki[/quote] [B]olgaj sprawa jest jasna - gdyby umowy adopcyjne były w należytym porządku, nie byłoby tylu "nie" w privie, którego dostałaś.[/B] [B]Przyłapałaś Karilkę na gorącym uczynku, a ona woła to nie moja ręka.[/B] [B]Słowa, których używa są tak pełne sztucznego patosu, że pod tymi westchnieniami ginie sedno sprawy - i o to jej chyba chodziło.[/B] [B]Prawda jest naga, a nie ubrana w pretensjonalne słówka: [/B] [B]# Karilka została przyłapana na próbie sprzedaży niewyleczonego psa na giełdzie samochodowej. [/B] [B]# Zachowała się jak "rasowy handlarz" - informowała zainteresowancyh, że to "owczarek anatolijski".[/B] [B]# W wyniku jej nieodpowiedzialnego zachowania sunia nadal musi przyjmować leki.[/B] [B]# Gdyby nie ty - nie wiadomo dokąd Inka by trafiła.[/B] [B]# Nie wiemy, czy tego typu sytuacje nie miały miejsca wcześniej - i niestety nie dowiemy się z powodu tych "nie", które dostałaś w privie.[/B] [B]Na koniec podsumowanie - zdawkowe sugestie dotyczące fatalnej sytuacji, w ktorej Karilka się znalazła - mające wzbudzić współczucie i tłumaczyć.[/B] [B][SIZE=3]Tylko dlaczego po tych wszystkich niejasnościach ktokolwiek miałby wierzyć w jej uczciwość?????[/SIZE][/B]
  16. Karilka - Iwasia też zamierzasz wyadoptować? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10870535#post10870535[/URL] A co z Dolarem?
  17. Prześledziłam cały wątek Inki. # Sprawa przerosła Karilkę. # Osoby niepełnoletnie nie powinny być zaangażowane w finalizowanie adopcji i podpisywanie umów adopcyjnych. # Czy ktokolwiek z dogo ma możliwość sprawdzenia tych 35 domów, do których ponoć trafiły psy wyadoptowane przez Karilkę? Do Karilki: Nie dziw się się twoje zachowanie spotkało się z taką, a nie inną reakcją wśród dogomaniaków. Straciłaś zaufanie. Zaufanie odbudować jest trudno, a czasami jest to zupełnie niewykonalne. Zrozumiesz to jak wydoroślejesz. Daj sobie spokój na jakiś czas z dogomanią. Najlepiej do pełnoletności. Jeśli chcesz odzyskać "twarz" popracuj jako wolontariusz w schronisku. Psy wymagają tam zabiegów pielęgnacyjnych i spacerów. Taki kontakt pomoże ci zorientować się jak wyadoptować psa "spod schroniska" i więcej na autogiełdę nie będziesz musiała chodzić. Zostaw sprawy podpisywania umów adopcyjnych dorosłym. Celowo nie dodaję żadnych emotikonek.
  18. Czy decyzja o wyjeździe Sarenki do Niemiec zapadła? Jeśli ktokolwiek na dogo wahał się, czy zabrać tę cudowną, słodką i uroczą sunieczkę- ma jeszcze szansę!
  19. Co trzeba zrobić, żeby znaleźć dom dla dalmatyńczyka? Może ktoś wie??? Ja nie wiem już zupełnie o o chodzi - taki wspaniały pies czeka i doczekać się nie może. Może ktoś zna dalmatyńczykofana, który nie ma dalmaśka w domu?
  20. [url]http://img390.imageshack.us/img390/6482/1214949295wj2.jpg[/url] Spójrzcie koniecznie na oczy na ostatnim ujęciu:evil_lol:
  21. Laster przeszedł wiele złego w swoim 3 letnim życiu. Miał jednak w swym szczęście, bo spotkał [B]Anioła Dalmatyńczyków - Bunię[/B]. Bunią przygarnęła pod swoje skrzydła niejednego kropkowanego biedaka. Od dłuższego czasu mieszka u niej głuchy i całkowicie niereformowalny [B]Laufer[/B], jest też [B]Karol[/B], którego oddawano jak zbędną paczkę, jest [B]Limba[/B]. Sam nie wiem, czy jakiegoś nie pominęłam, bo Bunia żadnego biedaka bez pomocy nie zostawi. Oprócz kropków są też inne psy, takie jak [B]Hipa[/B] - rotweilerka. Są też koty, są ptaki, a nawet nietoperz z jednym skrzydłem. Słowem - mieszkają z nią ci, których już nikt, ale to nikt nie chciał. Laufer został przez Bunię fachowo wyleczony i odkarmiony. Jednak, mimo całego dobra i serca, jakich od niej doznał - należy mu się JEGO JEDYNY DOM. Dalmatyńczyki bowiem ubóstwiają być - tymi JEDYNYMI NA ŚWIECIE. [B]LASTER w pełni zasługuje na swojego kochającego Pana.[/B]
  22. KarOla jak tylko dostaniesz maila - pisz na dogo. Należy się Sarence mięciutka podusia w jej własnym domku.
  23. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10861201#post10861201[/URL] Buniu może to będzie domek dla niego????
  24. Jak tam dalsze losy malucha? Czy któryś z domków zadeklarował się "na poważnie"?
×
×
  • Create New...