Brylancik

Dziękuję :) Własnie też myślałam o SGGW, tak mi się wydaje, że tam najlepiej zorganizowana (największa?) lecznica jest...

Serio? Nikt nic nie wie? Nikt był z psem u dentysty ostatnimi czasy?

Witam, pytałam na weterynarii, ale zapytam i tutaj :) Bardzo proszę o polecenie weta (lecznicy też) w Warszawie, do którego udać się na ściąganie kamienia, usuwanie zębów u starszego (9 letniego) psa. O ile siekacze, kły, przedtrzonowce są w dobrym stanie, o tyle trzonowe są w stanie fatalnym: szaro-sinawo-zielonkawe :( Czy dalej polecacie dr Jodkowską? Jeśli tak, w której lecznicy (Bemowo, Lancet, SGGW) się umawiać, by zapewnić jak najwyższy standard zabiegu? Czy może coś się zmieniło i jest jakiś inny, godny polecenia specjalista??? Sprawa jest o tyle delikatna, że chodzi o starszego, niewielkiego psa - sznucera miniaturowego. Za wszystkie odpowiedzi z góry serdecznie dziękuję :)

Witam, i chciałam prosić o polecenie weta (lecznicy też) w Warszawie, do którego udać się na ściąganie kamienie, usuwanie zębów u starszego (9 letniego) psa. O ile siekacze, kły, przedtrzonowce są w dobrym stanie, o tyle trzonowe są w stanie fatalnym: szaro-sinawo-zielonkawe :( Czy dalej polecacie dr Jodkowską? Jeśli tak, w której lecznicy (Bemowo, Lancet, SGGW) się umawiać, by zapewnić jak najwyższy standard zabiegu? Czy może coś się zmieniło i jest jakiś inny, godny polecenia specjalista??? Sprawa jest o tyle delikatna, że chodzi o starszego, niewielkiego psa - sznucera miniaturowego. Za wszystkie odpowiedzi z góry serdecznie dziękuję :)

Witam, jak w temacie - jakie witaminy polecicie dla seniora miniatury (8 lat), po przebytej bebeszjozie, która daje podwyższony ALT (86)? Lekarz nie zalecił podawania nic regenerującego na wątrobę... A może jednak popodawać? Pies je gotowany ryż z indykiem plus inne dodatki, typu ser biały, warzywa, marchewkę. Jest średnio aktywny fizycznie. Z góry dziękuję za podpowiedzi :)

Hej, może ktoś wie, jak to jest, czy mozna mieszać tabl od robaków? Tzn. 1,2,3 luty pies dostał PANACUR, teraz mam zrobic powtórkę, czy musi być to PANACUR, czy może być np DRONTAL PLUS?

Hej,wtrące swoje 3 grosze nt. trzustki; badanie aktywności trypsyny w kale jest bardzo mało miarodajne, w zasadzie odchodzi sie od tego, ze ono decyduje o chorej/ zdrowej trzustce, podobnie z resztą poziom lipazy i amylazy we krwi. Obecnie wykonuje się badanie krwi na TLI (tak mnie ostatnio poinstruował jeden z super specjalistów od przewodu pokarmowego).

hej, moj pies też dostejekreon 2x dziennie jedna kapsułke, niezaleznie od tego, jak znim jest, tzn lepiej czy gorzej, ale za to nie jada specjalistycznych karm - dostaje ryz z indykiem kreon działa na niego dobrze, nigdy nie miał przez nigo żadnych kłopotów - dlatego sie zdzwiłam, jak oprzeczytalam, że te kłopoty żołądkowe u Twojego psa wiążesz z kreonem, no ale każdy pies inny ;) może to jednak wina karmy? albo piesek ma zapalenie jelit? albo może przerost flory bakteryjnej w jelitach jest - często towarzyszy chorej trzustce i własnei to tak wyglada, ze jak jest ten przerost flory bakteryjnej, to psu bulgocze w brzuszku, sa gazy, a na zakończenie biegunka, i jak pies "oczysci" jelitka, wszystko wraca do normy

[quote name='chicken'] Zastanawia mnie tez fakt ze Suminska (wczoraj na audycji)mowila zeby dawac enzymy do kazdego posilku, a my mamy zalecenie zeby 2 razy dziennie-Kesi je ok 3 4 razy dziennie-po prostu nie odmawiam jej i kiedy jest glodna to je...[/quote] na początek, gdy zachodzi podejrzenie chorej trzustki, lekarze własnie zalecają podawać enzymy 2 razy dziennie, i jeśli to wystraczy, to jest ok, jeśli okaże sie nieskuteczne to wtedy dawke enzymów się zwiększa - w sensie podaje sie je przed każdym posiłkiem - tak mi tłumaczono, jak zaczynalismy brac enzymy [quote name='chicken'] Poza tym ta wetka mowila tez ze takim psom trzeba inaczej zaspokoic potrzeby tluszczowe-trzeba podawac TRAN i inaczej zasatpic energie ktora psy przerobia w tluszcz-tu podawac nawet banany i np biszkopty!! -oczywiscie nei za dyzo naraz.[/quote] ja słyszałam, ze akurat z tranem to trzeba bardzo ostrożnie, nam zalecono odstawic go calkowicie, a w ramach tzw dobrych tłuszczy podawać np oliwe z oliwek czy z pestek winogron [/quote] [quote name='chicken'] Na lekach jestesmy od ok tygodnia i narazie nie widac naocznej poprawy wagi Kesi. PS:Na szczescie zadne inne narzady nie zostaly uszkodzone <ufff>[/quote] jak przeczytałam w Twoim ostatnim poście już jest ok, i oby tak dalej, zdrówka życzę :lol:

[quote name='anea']Czy ktoś spacer z psami po Parku Skaryszewskim???? Miałam tam dzis nie miłe spotkani z strażą miejska i jestem ciekawa jakie wy macie doswiaczenie???[/quote] Straż tam z tego co widziałam często patroluje, za kazdym razem, jak tam byłam, to była i ona. No i zaczepiali spacerowiczow, których psy biegały luzem, czy coś więcej było, czy kończyło sie na pogadance - nie wiem niestety, ale każdy, kto ich tylko zauważył, łapał psa na smycz...

[quote name='majagd']W wakacje mam zamiar jechać w góry do Świętej Katarzyny. Czy po ŚPN, zamkach (Chęciny, Krzyżtopór) i okolicach można chodzić z psem-jamnik? Czy to jest okolica przyjazna psom? Nic na ten temat nie znalazłam. Poza tym interesują mnie noclegi w Zamościu, Lublinie, Chełmie lub Nałęczowie. Ciekawa też jestem stosunków psio-ludzkich w Białowieskim Parku Narodowym-też z wejściem w las i noclegami.[/quote] hej, byliśmy w tych okolicach na przełomie lutrgo i marca z psem - sznaucer min, i razem zwiedzaliśmy zamek Krzyżtopór , nikt nie robil problemów :cool2: Nocowaliśmy w Sandomierzu (teraz zapomniałam jaka to była u,lica niestety), ale jak się dowiadywalismy o noclego to nie każdy przyjmował z pieskiem :lookarou: , ale za to piesek podbił serce pewnej pani i dzieki temu mogliśmy sobie zwiedzac podziemia sandomierskie i nawet wpuszczono nas do pizzerii :multi:

hej, u mojego psa podejrzewano lamblie, lekarz zalecił zbierać qpy z 3 dni (tzn po jednej qpie z każdego z 3 dni i trzymac je w lodówce) i zanieść do badania. U nas okazało się na szczęście, ze ich nie ma, dlatego o lekach nie mogę nic powiedzieć. Jedyna sugestia, to zrobić badania i sie upewnić, czy to są lamblie, czy moze cos innego jednak (żeby nie faszerowac psiaczka prochami na marne)?

u nas niestety dużo rzeczy jest robionych na opak, teraz Dolina, a jakis czas temu było np głosno o tym, że ma być budowana autostrada (w sumie to całkiem naturalne przedsięwzięcie), tyle, ze budowę planowano rozpocząć z dwoch stron - z przeciwległych krańców projektowanej autostrady i w miarę budowania (czy moze było to jeszcze na etapie projektu, juz dobrze nie pamietam), okazalo się, że gdyby budowa posunęla sie dalej, te dwa karńce - nitki autostrady, nigdy by się nie spotkały, bo mijały się w odległosci ok 5 km??????:shake:

Podchodzi facet do kiosku ruchu i prosi o paczkę fajek. Kioskarka mu podaje. On patrzy, czyta: UWAGA! PALENIE TYTONIU POWODUJE IMPOTENCJĘ. Facet oddaje fajki i mówi: - Pani mi da takie z rakiem.:diabloti:

a teraz coś śmiesznego z klasyki już Pani przedszkolanka pomaga dziecku zalozyc wysokie, zimowe botki. Szarpie sie, mecza, ciagna... Jest! Weszly! Spoceni siedza na podlodze, dziecko mowi: - Ale zalozylismy buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie. To je sciagaja, morduja się sapia. Uuuf, zeszly. Wciagaja je znowu, sapia, ciagna, nie chca wejsc... Uuuf. weszly. Pani siedzi, dyszy a dziecko mowi: - Ale to nie moje buciki... Pani niebezpiecznie zwezyly się oczy, odczekala i znów szarpie się z butami... Zeszly. Na to dziecko: - To buciki mojego brata i mama kazala mi je nosic... Pani zacisnela rece mocno na szafce, odczekala az przestana się trzasc, przelknela sline i znów pomaga wciagac buty. Tarmosza sie, wciagaja, sila sie... Weszly. - No dobrze - mówi wykonczona pani - a gdzie sa twoje rekawiczki? - Mam schowane w bucikach... :angryy: